nie zaliczył strzała w dziób
nie zaliczył strzała w tyłek
nie ma widocznej rdzy wszędzie (jak napisałeś), bo co Cię czeka po odsłonięciu podłogi
właściciel nie jeździł z zapiętą blokadą na twardym
właściciel nie opowiada farmazonów
właściciel nie kłamie aż tak bezczelnie w ofercie (bezwypadkowy)
itd. itp.
Naprawdę takie się zdażają.
A zresztą - właściwie to ja Ci radzę rób jak chcesz
