1. Głupiejący wskaźnik paliwa - raz pokazuje ile trzeba a ostatnio częściej pokazuje zero i świeci się kontrolka rezerwy czyli Żyda... Tak, wiem - temat był wiele razy, nawet sam go poruszałem - ale jedyne lekarstwo zalecane to naprawa złączy, szczególnie w nadkolu. Tyle że u mnie to nie pomaga. Gdzie szukać dalej, bo już się zastanawiam nad samym czujnikiem zatopionym w zbiorniku

2. Chciałem przedobrzyć i przedobrzyłem ale please: moralistom dziękuję za docinki

zawsze jeździłem na mineralnym Texaco 15W/40. A parę dni temu wlałem półsyntetyk też 15w/40 i w tej samej klasie. Silnik mam czyściutki w środku więc zaryzykowałem mimo jego przebiegu ok. 220.000 km.Acha - dodatkowo miał też ustawiane luzy na zaworach...
No i albo wcześniej nie zwróciłem na to uwagi albo po tej wymianie dymi z rury dość ostro, szczególnie jak jest zimny. Później już mniej. Dym nie jest ani niebieskawy, ani czysto biały ani czarny, poprostu szarawy jak zwykłe spaliny...
Pytanie, w związku z moim wyjazdem do Bułgarii/Rumunii za 3 tygodnie: czy olać to i jeździć dalej, czy zmienić oleum spowrotem na minerala ? Macie jakieś doświadczenia w tej materii ?