
a Yorek to ten zły


a jesli faktycznie robili fotki oleju i wysyłali do centrali


to widać te wszystkie laboratoria do badania są nie potrzebne

mam prośbę, może ktoś mi załatwić namiar na tego kogoś kto na podstawie zdjęcia jest w stanie określić czy jest on dobry czy zły


zamiast wysyłać olej do badania co zawsze chwile trwa i pare stówek kosztuje, to będę się nim układał za ile mi wzrokiem taki olej przebada, będzie szybciej i na pewno sporo taniej

ja wiem że 'prawie brytyjska firma -(JLR)' chce pomóc padającemu brytyjskiemu koncernowi olejowemu (BP-Castrol) ale tu sobie ktoś jaja robi
