Czy ten egzemplarz warto jechać i obejrzeć?

[ryba]

do tego rejestracja GWE to Wejherowo woj.pomorskie, dlaczego stoi w innym miejscu

[pamejudd]

do tego rejestracja GWE to Wejherowo woj.pomorskie, dlaczego stoi w innym miejscu

Bo pewnie jest kradzione a sprzedajacym chodzi o pozbycie sie zwlok poprzedniego wlasciciela, rozkawalkowanych i poupychanych pod tapicerka.


To tlumaczy niska cene i oklejenie auta zebra. Na szczescie tablicy rejestracyjnej nie udalo sie ukryc i ten oczywisty szwindel wyszedl na jaw...

[Kabal]

Dziękuję za wasze spostrzeżenia. Auto od nowości jeździ w Polsce (sprowadzone z D rok czy dwa po wyprodukowaniu). Tak jak pisałem niepokoi mnie przebieg, bo większość ofert jakie widziałem (a przyglądam się temu już od roku) to około 200tyś.
Jadę obejrzeć i może za parę dni już jako użytkownik zawitam na forum z prośbą o "porady naprawcze".

90% aut sprzedawanych w Polsce ma przebieg oscylujący w okolicach 180 tys km. Nie wzbudziło to Twojego zdziwienia? Taka magia, jak auto przekracza granicę na Odrze, to siła przebiegającego tam południka wpływa na przestawienie się licznika

[ryba]

do tego rejestracja GWE to Wejherowo woj.pomorskie, dlaczego stoi w innym miejscu

Bo pewnie jest kradzione a sprzedajacym chodzi o pozbycie sie zwlok poprzedniego wlasciciela, rozkawalkowanych i poupychanych pod tapicerka.


To tlumaczy niska cene i oklejenie auta zebra. Na szczescie tablicy rejestracyjnej nie udalo sie ukryc i ten oczywisty szwindel wyszedl na jaw...

dzięki mojej spostrzegawczości

[alibia1112]

Dziękuję za wasze spostrzeżenia. Auto od nowości jeździ w Polsce (sprowadzone z D rok czy dwa po wyprodukowaniu). Tak jak pisałem niepokoi mnie przebieg, bo większość ofert jakie widziałem (a przyglądam się temu już od roku) to około 200tyś.
Jadę obejrzeć i może za parę dni już jako użytkownik zawitam na forum z prośbą o "porady naprawcze".

90% aut sprzedawanych w Polsce ma przebieg oscylujący w okolicach 180 tys km. Nie wzbudziło to Twojego zdziwienia? Taka magia, jak auto przekracza granicę na Odrze, to siła przebiegającego tam południka wpływa na przestawienie się licznika

Mój strucel ma 300 tyś - czyli Granic Naszej Ojczyzny nie przekraczał

[Kabal]

Może od południa wjechał Dziwi mnie, że dalej się ludzie na to nabierają, i że ten ich to ma na pewno autentyczne 180 tys. Nieważne, że ma 20 lat, nieważne, że handlarz ma na placu 15 samochodów z takim samym przebiegiem, i że wszystkie są po niepalącejsiedemdziesięcioletniejdziewicyzwermachtu...

[pamejudd]

Może od południa wjechał Dziwi mnie, że dalej się ludzie na to nabierają, i że ten ich to ma na pewno autentyczne 180 tys. Nieważne, że ma 20 lat, nieważne, że handlarz ma na placu 15 samochodów z takim samym przebiegiem, i że wszystkie są po niepalącejsiedemdziesięcioletniejdziewicyzwermachtu...

Podaruj ludziom prawo do ich wlasnego szczescia


Pisalem juz jak w aucie "tylko na eksport" znalazlem oryginalna angielska ksiazke serwisowa pod siedzeniem?

[ryba]

odnośnie ogłoszeń i handlarzy, jakieś 2 tygodnie temu oglądałem tego Discovery:
http://otomoto.pl/land-rover-discovery- ... 95908.html
jakby się ktoś zastanawiał czy warto - moim zdaniem nie warto...

auto "cudo", tak wynikało z rozmów telefonicznych i z opisu na otomoto

rzeczywistość:
1. handlarz twierdzi, że dostał to auto w rozliczeniu (poznańskie blachy) i generalnie nic o nim nie wiedział
2. brak jakiejkolwiek historii czy dokumentów potwierdzających przebieg
3. wciskanie sprzęgła = piski
4. podsufitka wisi
5. zadbany środek jakoś inaczej sobie wyobrażałem (przetarty podłokietnik, brak popielniczki z tyłu, itp.)
6. między deską a prawym błotnikiem od środka napchana pianka do okien
ja: po co tam ta pianka?
handlarz: gdzie? o pierwszy raz to widzę
7. przednia szyba kiepsko wstawiana, na tyle że kapała woda od góry
ja: ta szyba cieknie
handlarz: nie nie, to para się skrapla
8. przy 100km/h coś telepało z tyłu i buczało (jakby niewyważony wał, koła, lub coś podobnego)
ja: coś buczy z tyłu
handlarz: to opony. to duże opony, wszystkie 4x4 tak mają
9. silnik jak na mój gust słabo ciągnął, ale to pierwszy disco którym jechałem więc to nie jest wiarygodne
10. śruby od przednich błotników były ruszane

na plus:
1. silnik pali
2. klima działa
3. napędy działają
4. zawieszenie na sprężynach

przy okazji jeszcze pytanie z typu "niewiedza": czy we wszystkich disco na słupkach środkowych w miejscu styku z dachem widać spawy

[gri74]

no za 22 tysiaki , to czego się spodziewałeś ?

[ryba]

no za 22 tysiaki , to czego się spodziewałeś ?

no cóż może jestem naiwny ale spodziewam się tego co jest napisane w ogłoszeniu
cyt.
"AUTO W BARDZO DOBRYM STANIE TECHNICZNYM I OPTYCZNYM
ZAWIESZENIE SZTYWNE NIC NIE PUKA NIE STUKA
AUTO GODNE POLECENIA"

[Jerry]

No proszę ciebie...
A w baboki wierzysz?
Ja kupiłem Disco w naprawde dobrym stanie i wsadziłem ok 24 tysi.

[ryba]

po tym co piszecie to się zastanawiam nad tym Disco... czy warto...
jaki w takim razie trzeba mieć budżet żeby kupić Disco II około 2000 roku i pokryć pakiet startowy
25tys. 30tys. 40tys.

[forek]

to zależy co ma zawierać pakiet startowy
najsampierw kupimy auto. wymienimy co eksploatacyjne. jeździmy i jeździmy i wymieniamy i kupujemy co fantazja, chęć i potrzeba nam podpowiada -> i okazuje się że worek bez dna

[ryba]

kolejny cel na weekend
http://otomoto.pl/land-rover-discovery-C23201124.html
zanim pojadę ktoś oglądał może

[alibia1112]

kolejny cel na weekend
http://otomoto.pl/land-rover-discovery-C23201124.html
zanim pojadę ktoś oglądał może

Fajny Pokrowiec na Zapas

[Jerry]

kolejny cel na weekend
http://otomoto.pl/land-rover-discovery-C23201124.html
zanim pojadę ktoś oglądał może

Niesprawny zamek centralny...
ciekawe co niesprawne?
Jeden zamek 200-300 pln a w aucie jest 5

[gri74]

chyba za robotę napisałeś ...

[Caliph]

po tym co piszecie to się zastanawiam nad tym Disco... czy warto...
jaki w takim razie trzeba mieć budżet żeby kupić Disco II około 2000 roku i pokryć pakiet startowy
25tys. 30tys. 40tys.

Jak kupisz auto, a nie szrota to koszt podstawowego pakietu startowego wyniesie Cie około 5 000 zł. Czyli koszt spraw eksploatacyjnych plus coś tam zawsze trzeba naprawić. Ponadto jak planujesz tym jeździć choćby do Rumunii to trzeba to i owo wymienić na nowe (nie mówie o dokładaniu żelaza) coby np. Disco soków nie puściło na Transalipnie po rozgrzaniu się.
Jak to już ktos napisał to Disco z tego rocznika ile by nie kosztowało w zakupie to i tak kosztuje 30+ tysięcy zł

[borkows]

kolejny cel na weekend
http://otomoto.pl/land-rover-discovery-C23201124.html
zanim pojadę ktoś oglądał może

Fajny Pokrowiec na Zapas

1. koledzy już pisali o stanie licznika wcześniej ....
2. Kierownica wymieniona na obszytą skórą (na znanym portalu aukcyjnym się takie kupuje) - też taką mam, sam kupiłem i wymieniłem bo oryginalna zrobiona z gównolitu i wygląda tragicznie po przejechaniu ponad 100kkm ...
3. wymienione mieszki skrzyni, reduktora i ręcznego (kupuje się w komplecie na znanym portalu aukcyjnym) - wymiana zajmuje jakieś 30 min z wypiciem browara. Oryginalne jak kierownica ....
4. brak rolety bagażnika, nie wiem jak teraz ale jakiś czas temu na znanym portalu aukcyjnym koszt ok 500 pln używka ....

Co więcej ... tak jak napisał ktoś, przy zakupie niech obejrzy ktoś kto się zna. Jak werdykt "rokuje" to już było napisane brać, eksploatacyjn rzeczy wymienić, a później już standard, dwumasa, pompa paliwa, amory + sprężyny ....

[Damian]

[..]coby np. Disco soków nie puściło na Transalipnie

ale na transalpinie asfalt jest równy jak stół

[brodafidela]

[..]coby np. Disco soków nie puściło na Transalipnie

ale na transalpinie asfalt jest równy jak stół

Fakt, gdyby to Min. Grabarczyk (czy teraz ten Nowak) zobaczyli, to by zawału dostali, że o Sędziwych Jubilatach Budowniczych Zakopanki, z litości nie wspomnę ...

[pamejudd]

[..]coby np. Disco soków nie puściło na Transalipnie

ale na transalpinie asfalt jest równy jak stół

No to wlasnie dlatego

Gdyby byl szuter, auto ciagneloby jak zloto

[gruszkin]

[quote="Caliph"][/quote]

łohohohohohohohohohohohohhoooooooooooooooooooooooooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
hahahahahaaaa!!!!!!!!!

[mooflon]

Przygarnąłem Zebrę:)

[bachus]

wyrazy współczucia