posiadam 300tdi z 94 roku w automacie.
ze byla za dobre pieniadze to kupilem, mimo kilku widocznych mankamanetow.
wszystko powoli doprowadzam aby bylo ok, ale mam 1 problem, stukot w silniku. pali od cykniecia, nie kopci az tak bardzo bardzo

Pojechalem do kolegi mechaniora aby rzucil na to okiem. Stetoskopem przesluchal silnik i w sumie nic nie wysluchal, bo stukot jest wszedzie taki sam, czy to na glowicy, czy na bloku, czy na gorze silnika czy od spodu , czy to na pompie czy wtryskach, wiec cholera wie. zawory sprawdzilem, wszystki z nimi jest ok, przerwe maja odpowiednia, pracuja elegancko. sprawdzilem cisnienie na cylindrach , na wszystkich praktycznie takie samo. nie podaje wartosci, bo czujnik z silnika benzynowego i to inna skala

czy macie moze jakis pomysl co to moze byc ?
kolega mi podpowiedzial, ze u niego w voyagerze swego czasu gdy zmieniali rozrzad zle go zalozyli, zapalili, oczywiscie strzal, gdy juz doszli co i jak, ustawili prawidlowo to mial podobny stukot. owy stukot stukal sobie przez 3000km i wystukal

mam nadzieje , ze macie jakies pomysly w temacie.
pzdr
MARIO