Disco 1 do jazdy na co dzień??

[ramzes]

No dobra, a jak ma sie do tego vitara co pali 13 gazu na atkach dobrze mi sluzy jako całoroczny pojazd do wszystkiego zmieniam tylko automaty na zabieraki w zimie

waga panie , waga .. vitara wazy moze z 1.3t a nie tyle co disco
ma bardziej elastyczny silnik benzynowy i dlatego jej wystarcza 13l lpg
weź np disco z V8 nawet zagazowanym to bedzie palić tego gazu 24-30 już

[Ingrid]

nie jestem mentalnie gotowy

piękna kobieta też kosztuje


i nie zawsze jest najlepszym materiałem na żonę

Ale nie złazi jej lakier z paznokci.... Tyłek nie pęka od byle klepnięcia..

Sorry musiałem, naprawiałem ostatnio GTA....

[trocin]

waga panie , waga .. vitara wazy moze z 1.3t a nie tyle co disco
ma bardziej elastyczny silnik benzynowy i dlatego jej wystarcza 13l lpg
weź np disco z V8 nawet zagazowanym to bedzie palić tego gazu 24-30 już

Vitka w DR ma 1040kg Jak ją ważyłem ostatnio na złomie wyszło 1150

[alibia1112]

waga panie , waga .. vitara wazy moze z 1.3t a nie tyle co disco
ma bardziej elastyczny silnik benzynowy i dlatego jej wystarcza 13l lpg
weź np disco z V8 nawet zagazowanym to bedzie palić tego gazu 24-30 już

Vitka w DR ma 1040kg Jak ją ważyłem ostatnio na złomie wyszło 1150

To po ile Ci za kg dali?

[trocin]

80gr

[piotrekw81]

Ok panowie:) widzę, że moje emocje już opadły i odpuszczam temat terenówki bo po prostu mnie na nią nie stać teraz
Ale tak pomyślałem, że jeśli kiedyś jednak będę miał troszkę kasy to kupię coś jako dodatkowy samochód na niedzielne wypady(tak jak większość z was mi doradza) i myślę, że jednak chciałbym wtedy kupić jakiegoś klasyka jak Patrol GR Y60 2.8Td czy Land Cruiser LJ70 2.4D( nie znam tych oznaczeń za dokładnie ale chodzi mi o te pierwsze kwadratowe modele)..Jednak zawsze marzyłem o takim i jeśli kiedyś kupię terenówkę to wolałbym jednak żeby to było coś z tych dwóch.....

Dlatego jako ostatnią rzecz powiedzcie mi proszę jedno: który z tych 2 samochodów jest bardziej niezawodny i do którego części są tańsze..Podkreślam że będzie to wtedy tylko samochód dodatkowy który będzie używany raczej spokojnie i bez żadnych przeróbek na niedzielny wypad do lasu i na biwak

Wiem, że to tylko tak hipotetyczne pytanie o przyszłość!!! ale chciałbym Was zapytać o waszą opinię .....A w związku z tym,że dzięki Wam zrozumiałem że jadnak marzenia trzeba odłożyć na później to zlitujecie się nade mną i będziecie przy tym ostatnim pytaniu wyrozumiali...
dziękuje

[ramzes]

dalej brniesz .. z deszczu pod rynne ... akurat patrol i lj mają najdroższe tajle jesli chodzi o serwis
wystarczy popatrzeć po ogłoszeniach na alledrogo nie mowiac juz o cenach w aso ..
a ceny zadbanych jak to mowisz klasykow zaczynaja sie od 25-28 tysi w gore
wiec dalej do wyjazdow typowo weekendowych zostaje vitara/sportage czy pajero 2ka.

Wiem, że to tylko tak hipotetyczne pytanie o przyszłość!!! ale chciałbym Was zapytać o waszą opinię .....A w związku z tym,że dzięki Wam zrozumiałem że jadnak marzenia trzeba odłożyć na później to zlitujecie się nade mną i będziecie przy tym ostatnim pytaniu wyrozumiali...
dziękuje

ochłonąłes i dobrze
przynajmniej nie wpakujesz sie na chwile obecna w wir kosztów które jak mówisz Cie teraz przerażaja
btw. najlepiej zacząć zabawe w off od suzuki czy to vitary czy samurai;a ..
potem po roku eksploatacji pomnożysz koszta włożone czterokrotnie i odpowiesz sobie na pyt. ile bys musial wpakować
kaski w auto typu patrol czy lj .

[Wowos]

y60 vs lj70 Parch cięższy, fizycznie większy, trzeba dbać o układ chłodzenia. Poza tym dość idiotoodporny. No i ten gang sześciu cylindrów
Dzisiaj równie łatwo można kupić zawszonego i zjedzonego przez rudą parcha, jak i lj70. Jeśli chodzi o ceny części zamiennych można założyć, że oba auta są w jednej lidze

wystarczy popatrzeć po ogłoszeniach na alledrogo nie mowiac juz o cenach w aso ..

Ale wiesz jak jest z częściami - możesz sobie kupić za drobne jakieś badziewne tulejki z olkusza, które będziesz wymieniać co chwilę, albo inwestujesz w genuiny, i masz spokój na długi czas.

[ramzes]

Wowos...

ja tylko daje lekko do zrozumienia ze to nie jest tanie hobby
owszem mozna isc w zamienniki ale to sie odbija i dwa razy robota i szelesty ida niestety

[piotrekw81]

zamordowałeś mnie z tymi cenami Patrola i Land Cruisera ((26tyś w góre))- wiedziałem, że będzie drogo ale że aż tak to się nie spodziewałem...

Ale wspomniałeś coś o Pajero 2 - czy jeśli chodzi o to autko to jest już taniej niż przy wyżej wymienionych?
Kilka osób wspomniało też o Trooperze/Montereyu albo o Terrano 2....Czy te samochody są już tańsze w zakupie (w miarę spoko egzemplarze) i eksploatacji niż te jak to nazwałem "klasyki" jak Patrol i Cruiser??

[ramzes]

jest wszystko opisane na forum .. ze 2 m-ce czytania i bedziesz znał odpowiedz na kazde pytanie .
a tak w skrócie GR i LC to tzw. ekstraliga i pod wzgledem dzielnosci w terenie jak i w kosztach kupna i eksploatacji.

pajero2, terano 2 czy trooper;a ogarnie większośc warsztatów z solidnymi mechanikami za normalne $
a jak słyszą ze Gr czy Lc to albo odsylają od bramy do bramy albo ceny usług są astronomicznie wysokie ... jak i zakup części

w pajero terrano czy trooperz;e jestes w stanie zmiescic sie w 10l on / 100km
w patrolu czy Lc to juz minimum 14 a potrafi wyjsc i 22L.

[Metale]

Podsumowując -Viatra albo Jeep.
Pomogłem ?

[piotrekw81]

Rozumiem i chcę troszkę przeprosić, bo wiem że Was zmęczyłem tematem i pytaniem w kółko o to samo!

Dzięki Panowie!

[Wowos]

Ale też nie masz się co napinać z tymi cenami - ostatnio oglądałem bardzo przyzwoitego GRa wycenionego przez właściciela na 12 tys. Jeno był w fabrycznej specyfikacji

[Ingrid]

jest wszystko opisane na forum .. ze 2 m-ce czytania i bedziesz znał odpowiedz na kazde pytanie .
a tak w skrócie GR i LC to tzw. ekstraliga i pod wzgledem dzielnosci w terenie jak i w kosztach kupna i eksploatacji.

pajero2, terano 2 czy trooper;a ogarnie większośc warsztatów z solidnymi mechanikami za normalne $
a jak słyszą ze Gr czy Lc to albo odsylają od bramy do bramy albo ceny usług są astronomicznie wysokie ... jak i zakup części

w pajero terrano czy trooperz;e jestes w stanie zmiescic sie w 10l on / 100km
w patrolu czy Lc to juz minimum 14 a potrafi wyjsc i 22L.

Głupoty piszesz... Kupisz seryjne w zględnie utrzymane y60 krótkie za 15tys. Długie w okolicach 20tys też. Nie wierzysz to Ci takie sprzedam, poważnie..

Miałem pajero, mam patrola... Obserwuje auta kolegów, różne... Tam gdzie w pajero w kółko coś naprawiasz w patrolu robisz to raz na kilka lat... Dużo taniej wyniosło mnie bardzo intensywne ujeżdzanie parcha przez 3 lata (wyprawy, ciąganie łódki, wodowania, poligony na 35tkach itd... niż 2 lata lajtowego ciorania pajero.

Aha, naprawiam terenówki, prowadze warsztat, i parcha zawszechętnie przyjmę, a terenófki z IFS już nie zawsze, bo wrednie się robi np. przednie zawieszenie... Nie wiem też dlaczego miałbym drożej policzyć za sprzęgło czy hamulce w parchu niż w montereyu, fronteże (do nich kup tanio czesci apropo...)...

[ramzes]

jest wszystko opisane na forum .. ze 2 m-ce czytania i bedziesz znał odpowiedz na kazde pytanie .
a tak w skrócie GR i LC to tzw. ekstraliga i pod wzgledem dzielnosci w terenie jak i w kosztach kupna i eksploatacji.

pajero2, terano 2 czy trooper;a ogarnie większośc warsztatów z solidnymi mechanikami za normalne $
a jak słyszą ze Gr czy Lc to albo odsylają od bramy do bramy albo ceny usług są astronomicznie wysokie ... jak i zakup części

w pajero terrano czy trooperz;e jestes w stanie zmiescic sie w 10l on / 100km
w patrolu czy Lc to juz minimum 14 a potrafi wyjsc i 22L.

Głupoty piszesz... Kupisz seryjne względnie utrzymane y60 krótkie za 15tys. Długie w okolicach 20tys też. Nie wierzysz to Ci takie sprzedam, poważnie..

Miałem pajero, mam patrola... Obserwuje auta kolegów, różne... Tam gdzie w pajero w kółko coś naprawiasz w patrolu robisz to raz na kilka lat... Dużo taniej wyniosło mnie bardzo intensywne ujeżdzanie parcha przez 3 lata (wyprawy, ciąganie łódki, wodowania, poligony na 35tkach itd... niż 2 lata lajtowego ciorania pajero.

ogolnie daje do zrozumienia ze to nie jest tanie hobby i nie tak ekonomiczne jak jeżdzenie na codzien fabia czy inna osobówka.
nie chce sie licytować bo to bez sensu - a w auto mozesz i wpakować 50 tysi o ile te bedziesz mieć juz po zakupie .
Mozna wydać wszystkie pieniadze na samo auto ale sie pytam co dalej ... owszem mozna jezdzic wzglednie utrzymanym gruzem ale nie o to tez chodzi prawda ?

[Ingrid]

Mnie wystarcza jeżdzenie "względnie utrzymanym gruzem" skoro dowozi mnie wszędzie, nawet parę tys km, i nie rujnuje finansowo serwisem.. A że nie mam pochromowanej ramy, i nie onanizuje się każdym jego detalem w fabrycznym stanie... Sorry, auto jest dla mnie, nie ja dla niego.

[RudeBoy]

a ja Ci powiem tak...
Chcesz się pobawić w off-road?
Nie odkładaj tego tylko zmień priorytety. Zejdź na ziemię ale kup se jakieś tańsze toczydło i baw się.

Znajdź jakiegoś taniego samuraja... czy coś...
Możesz też nabyć np. Frontere A Sport 2.0 a jak utrafisz 2.8TD (dużo droższa i mało). Nie można tego do parcha porównywać ale zrobisz lift, założysz 31"/32" opony i możesz się bawić. Takie auto idzie kupić na prawdę tanio. Szpeje stosunkowo tanie, opłaty akceptowalne. Auto proste jak budowa cepa. Co prawda IFS ale dużo znosi. Silnik jak zamordujesz to za 200zł z allegro i przekładka w jedno popołudnie Jeno most przedni słaby... ale nie możesz tylko jeździć... leżenie pod autem to też element tej zabawy

Kup tanią zabawkę i baw się. Skąd wiesz co będzie kiedyś?

[cordoba_2004]

Ok panowie:) widzę, że moje emocje już opadły i odpuszczam temat terenówki bo po prostu mnie na nią nie stać teraz
Ale tak pomyślałem, że jeśli kiedyś jednak będę miał troszkę kasy to kupię coś jako dodatkowy samochód na niedzielne wypady(tak jak większość z was mi doradza) i myślę, że jednak chciałbym wtedy kupić jakiegoś klasyka jak Patrol GR Y60 2.8Td czy Land Cruiser LJ70 2.4D( nie znam tych oznaczeń za dokładnie ale chodzi mi o te pierwsze kwadratowe modele)..Jednak zawsze marzyłem o takim i jeśli kiedyś kupię terenówkę to wolałbym jednak żeby to było coś z tych dwóch.....

Dlatego jako ostatnią rzecz powiedzcie mi proszę jedno: który z tych 2 samochodów jest bardziej niezawodny i do którego części są tańsze..Podkreślam że będzie to wtedy tylko samochód dodatkowy który będzie używany raczej spokojnie i bez żadnych przeróbek na niedzielny wypad do lasu i na biwak

Wiem, że to tylko tak hipotetyczne pytanie o przyszłość!!! ale chciałbym Was zapytać o waszą opinię .....A w związku z tym,że dzięki Wam zrozumiałem że jadnak marzenia trzeba odłożyć na później to zlitujecie się nade mną i będziecie przy tym ostatnim pytaniu wyrozumiali...
dziękuje

Ja Ci powiem tak nie żebym negował Twój pomysł na życie i na auto ale weź przemyśl sprawę
jak kupisz takiego jak piszesz klasyka to
a) wydasz dużo
b) dużo wydasz potem bo nikt nimi do kościoła nie jeździł
c) potem okaże się że pali 15 l ropy i bedzie stał gdzieś tam rzadko używany bo pali jak smok.

Ja mam inne podejście
kupić auto za grosze , nivę , vitarę , stary samurai , jimny feroze , frote , najlepiej z lpg, nie przerabiać jej w cieżki teren bo może tam nawet nie pojedziesz nawet nie w ciężki teren ale lekki. Pojeździć trochę tym na co dzień pobawić się pocieszyć się wracając z pracy żwirową drogą zaśnieżoną.
Samochodowi nic się nie stanie w przeciwieństwie do piłowania w bagnie a ty będziesz się fajnie czuł.

Jeśli masz garaż i mini warsztat jaki to kupno starego małego terenowego może być cudownym sposobem na życie, po pracy lub w sobote można sobie dłubać słuchając radyjka , uczyć się i bawić w ziemie można pomagać Panom w luksusowych suvach w dieslu

[suzi4WD]

Jeśli masz garaż i mini warsztat jaki to kupno starego małego terenowego może być cudownym sposobem na życie

Zacząć należy od rozwodu i braku kontaktów z babami.
95% tychże nie rozumie konieczności wydawania szmalu na paliwo, niezależnie od wieku i stanu auta.
Kolejna sprawa, stary grat to się dobrze sprawdza na wsi albo przynajmniej na działce z własnym domkiem a nie u mieszkańca blokowiska.
Z braku nadmiaru funduszy ćwiczę to od wielu lat.

[cordoba_2004]

powiem Ci Kolego tak jeśli masz mądrą kobietę to zrozumie Twoją pasję , lepiej naprawiać auto czy jeździć niż palić papierochy, pić piwo przed telewizorem , albo latać za babami wszędzie.

A co do drugiego to fakt dlatego na studiach mieszkałem w Krakowie w bloku i uwierzcie mi to by koszmar i męczarnia. a teraz w garażach dwu mam swoje zabawki i jest bajkowo raj orgazm

[lpu]

zgadzam się z moimi przedmówcami -sam kupiłem sobie pierwszego uaza za jakotakie pienądze ,później był drugi z silniken troche lepszym uazo-wołga później LD Discovery 1. Przy każdym coś grzebałem i jak słyszę ten to do dupy a ten to ohoho to mi się śmiać chce.
Uaz śmieszny samochód dla niektórych z oryginalnym silnikiem ,bez wydumek -jakoś sobie radził ,mnie uczył pokory w stosunku do moich możliwości .Zaczynałem nabierać doświadczenia .Dlatego gwiżdzę na szpeców ,którzy wszystko wiedzą bo to świadczy o ich niewiedzy.Tak jak koledzy mówili kup coś co się da latwo naprawić ,będzie w miarę tanie w eksplatacji i się baw na całego-dorośniesz do następnego etapu w życiu

[cordoba_2004]

mądre słowa popieram

[petercapri]

no dobra

ale które auto pali 7 litrów gazu??

Tico, panda, uno??

Kumpel wlasnie sprzedaje cos o nazwie Daihatsu Move, ktore to cos pali 6l gazu (na Stagu).

Ale nie pytajcie, bo jest zarezerwowane dla innego kumpla.

[petercapri]

Ok panowie:) widzę, że moje emocje już opadły i odpuszczam temat terenówki bo po prostu mnie na nią nie stać teraz

powiem tak

jako pierwsza swoja terenowke kupilem Nivke z gazem za 2000zl.

zanim po dwoch latach nie nadawala sie do prawie niczego mialem z niej mnostwo frajdy, nauczylem sie jezdzic (jako tako) a na codzien jezdzilo sie fajnie i tanio (12-14 gazu brala).

Jezdzenie na codzien bylo bardzo ekonomiczne: nie krzywily mi sie felgi na dziurawych ulicach, oszczedzalem czas omijajac korki po jakichs rozkopach, w zimie zawsze dojechalem, no i byla to kategoria wehikulu ktorym oplacalo sie pojechac po bulki - mam na mysli ze szybciej i w nizszej cenie dojezdzalem na uczelnie albo z ekipa w jakies gory, niz kupujac bilety na autobusy i pociagi. Nie wydalem tez ani grosza na jakies bzdury typu pekniety zderzak, lakierowanie blotnika albo inne glupoty ktore na ogol sie zdarzaja jezdzac jakas Fabia.

Tak wiec przy dobrze dobranym samochodzie licza sie nie tylko koszty ktore sie ponosi, ale tez koszty ktorych sie unika dzieki temu ze samochod jest praktyczny.

Jak czytam ze z budzetem 15tys nie stac Cie to jest to calkiem zabawne