Ostrzeżenie dla klientów warsztatu Bezasfaltu4x4 w Łomiankach

[Mroczny]

tylko tam je wpuszczają..

[ernil]

Fajny temat, nie ma co
Nie bronię warsztatu - znam je (warsztaty, nie ten warsztat) aż za dobrze.
Ale...
Po pierwsze, pewnie miało być tanio

A po drugie - to mocny wyczyn zagotować motor z powodu braku napędu pompy wody (bo jak rozumiem, koło, które ścięło klina, napędzało pompę wody, alternator, wspomaganie itp). Nawet jak było więcej, niż dwa paski, to coś jeszcze, prócz kontrolki ładowania i braku wspomagania, musiało sygnalizować problem, nie? Np. wskaźnik temperatury silnika. Niby można nie zauważyć, niemniej... Trochę dziwne. Bo raczej nie powiesz mi, że najpierw pękła chłodnica, płyn wysrało z motoru całkiem (górą? wątpię), a co za tym idzie czujnik nie był w niczym zanurzony, więc nie wiedział, że się silnik gotuje...
No i dźwięków nie było żadnych niepokojących? Nic się nie tłukło? Bez jaj...

Tak więc... Trochę pokory, z obu stron.

Jeżeli tam miał być klej (to możliwie, bo Landrower to tak pokurwiony samochód, że faktycznie koło zamiast się dokręcać mogło się odkręcać wraz z obrotami), to warsztat się przyczynił do problemu poważnie i faktycznie - robociznę powinien wziąć na klatę. A właściciel niech sobie zapłaci za części, to się nauczy z auta korzystać świadomie (bez urazy personalnej, mówię ogólnie, nie znam żadnego z Was).

[wojteusz]

Tak krótko w kwestii technicznej ogólnie bez odnoszenia się do konkretnej marki, bo RR widziałem tylko w TV
A dodatkowo nie wiem czy to silnik benzynowy czy diesel bo w obu rodzajach są inne procedury dokręcania tej śruby zapewne, mogą być wymagane nowe śruby do każdorazowego montażu i klej lub też niekoniecznie.
Ale według mnie to nie jest klin tylko wpust i nie służy do przenoszenia żadnych sił więc jego odporność na ścinanie może być żadna...
Służy tylko do ustalenia położenia kątowego koła podczas montażu, które to położenie może być ważne jeśli na jego obwodzie są elementy sygnałowe np. dla czujnika wału...
Najważniejsze jest raczej co ściskamy tą śrubą centralną, bo jeżeli płaszczyzna przylegania koła pasowego, następnego koła za nim czyli pewnie kółka rozrządu oraz czoło wału nie będzie idealną płaszczyzną to tylko kwestia czasu kiedy połączenie się poluzuje niezależnie od siły dokręcenia, jakości kleju ani kierunku obrotów śruby, bo ten nie ma tu wcale znaczenia.
Nie mam zamiaru zajmować żadnego stanowiska w rzeczonym sporze, tylko taka uwaga mi się nasunęła.
I jak ernil pisał nie wiadomo co było robione, co zlecone i w ogóle to tylko fajny temat do klikania w klawiaturę

[czesław&jarząbek]

to:

jest wada fabryczna najtańszych zamienników chłodnic do p38.
nie kupuje się tego.
ubytek płynu i przegrzanie silnika w takim przypadku rejestrują przyrządy pokładowe. wystarczy rozumieć co do czego w aucie służy.

[Ingrid]

Są warsztaty które dają dupy. Nie dziwie się ponieważ zawód mechanika został zabity.. Zawodówki polikwidowane, idą w zawód w 90% matołki które nie odnajdują się w dalszej edukacji.. podobnie z budowlanką.. Co to była za przyszłość dla inteligentnego młodego chłopaka 5-10 lat temu... A ten zawód wymaga inteligencji i ogarnięcia często dużo większego niż marketing i zarządzanie łamane na informatykę.. Z drugiej strony postawa klientów jest w dużej części mega roszczeniowa co do czasu, kasy, i oczekiwanego efektu... rynek zepsuty... Są efekty. Nie bronie warsztatów, ale już dawno twierdziłem że czas powołać portal pt. Tych klientów nie obsługujemy... Obsmarowywanie warsztatów i hejt kwitnie od lat.. każdsy z nas mógłby dobrą książkę napisać o klientach i z nimi przygodach... ale nie robim tego niestety Ostatnio zacne programy w zacnym tvn turbo pokazują jak bardzo warsztaty okradają klientów, kiedy te wszystkie śrubki i części idzie ogarnąć na biegu za grosze.. I jak coś nie pasuje to mamy czas na zwrot części

p.s. W tym przypadku nawet jeśli warsztat dał ciała to użytkownik wozu i tak jest....

[vandall_jr]

le już dawno twierdziłem że czas powołać portal pt. Tych klientów nie obsługujemy...

Szkoda czasu ... lecz jest różnie z klientami oraz warsztatami to temat rzeka. Autor jakoś się nie wypowiada opisał i basta. Chyba taki jego cel

[and_y]

Dzień dobry,
klina, który nie pracował na ścinanie pełną powierzchnią

Tak formalnie - klin nie ma pracować na ścinanie.

[Caliph]

a że niby na skręcanie na przykład ?

[ernil]

a że niby na skręcanie na przykład ?

Nie. Zazwyczaj na zginanie lub na ściskanie. Ale uj wie jak tamuj jest, może i na ścinanie. Nie wiem jak jest skonstruowane mocowanie tego koła tam.

[vandall1]

Nie czytacie...
Wojteusz wszak napisał:klin ustala tylko połozenie katowe kółka na wale.Wszelkie obciażenia/"obrotowe"/przenoszone sa przez tarcie dzieki odpowiedniemu dokreceniu śruby centralnej/na poprzecznych przylgniach/.
Temu jak śruba nie dokręcona,to kółko zaczyna tłuc po klinie i albo go scina,albo co gorsza wytrzepuje rowek w wale.
Klin nie pracuje na nic i nie musi być hard.
Rzeczony użytkownik prawdopodobnie zlekceważył objawy akustyczne i tym doprowadził do odjechania w pole owego kółka.
A że to LR, to mnie nie dziwi.

[ernil]

Wojteusz pisał raczej ogólnie, a różne są połączenia przecież.
Jest nawet podział klinów ze względu na pracę Vandall, więc bym się tak nie rozpędzał, że "nie pracują na nic". Inna sprawa, że to jest klinik, a nie klin i on raczej zwyczajnie ustala położenie kółka i nie pozwala mu się obracać przy dokręcaniu itp, jak już wcześniej zauważyliście. Resztę ma zrobić śruba, stożek, przylgnia, uj wie co jeszcze.

[vandall1]

No już dopszsz...

[suziXL]

Ja was pogodzę.
Klin działa na samopoczucie.
Tym samym chyba zajrzę do zapasów.

[Zbowid]

A ja w hotelu nie ma korkociągu

[suziXL]

Zawsze maja. Czasem zbunkrowany, ale maja na bank.

[Mroczny]

zostają stare harcerskie metody


tylko się nie pokalecz

[Zbowid]

Hiszpanie mocno korkują...ręka mnie już boli... przez ręcznik też nie dało rady. Chyba go sprofanuję

[wojteusz]

A wieszak w szafie to chyba jest???
Taki z drutu?

[suziXL]

Wieszaki w hotelach na nowa modle. Ciezej o dobry wieszak niz o korkociag.
Jak wszystkie kulturalne metody zawodza to zostaje jeszcze wcisnac do srodka, jak i to nie da rady to jest jeszcze tulipan (jak w zawoalowany sposob sugerowal Mroku)

[lemur]

do buta i o ścianę. Musi sie otworzyć

[Zbowid]

Mroku sugerował zruszenie i wybicie korka...to harcerska metoda na "patykiem pisane" albo Sandomierskie
Musiałem go wcisnąć skubańca....

[Mroczny]

korek do środka lub w but i o ścianę..

[suziXL]

Mroku sugerował zruszenie i wybicie korka...to harcerska metoda na "patykiem pisane" albo Sandomierskie
Musiałem go wcisnąć skubańca....

Znaczy poradziłeś sobie. Ja właśnie kończę pewien brązowy płyn.

[Zbowid]

No nie zalewaj...posikałeś się

[suziXL]

Układ moczowy mam jeszcze ok. Moja uryna jest koloru żółtego. Wyprzedzając pytanie, mój układ trawienny jest też w nie najgorszym stanie, wydala nadal w formie stałej.