sorry...
oczywiście jakby coś będziemy pomagali ile się da i łączyli w bólu, ale obiektywnie to wygląda na wtopę.. chyba że łut szczęścia i podpięcie pod kompa uleczą pojazd, kompresor rozbierze się i uda się go zregenerować, a właściciel uda że nie musi korzystać z Landka w mrozy.. biorąc przykład choćby ze mnie
