200tdi pilnie poszukiwane!

[czesław&jarząbek]

melanż trwa, prelekcja trwa, parówy z warsiawki z fiflorem na czele nie dojechały...

[czesław&jarząbek]

dojechali. szczęsny dość mocno zrobiony wstępnie. bydła narobili żeby ątre mieć...

[Marek]

No to zgodnie z regulaminem - gumowym kałachem zadziałać

pozdrawiam organizatorów i słuchaczy

[Galik]

Spotkanie klasa
kto był ten wie, kto nie był niech żałuje.
Jak mniemam trwa nadal
Dziękuję wszystkim, w szczególności Bohaterowi

[pezet]

No fajnie
Gratulacje dla Czesława za pomysł i realizację,
obawiałem się, że prelegent może przynudzać,
ale nie tylko o ciekawej przygodzie mówił,
lecz jeszcze ciekawie mówił

Przypuszczam że 99% ofrojdowców z tego forum w podobnych sytuacjach by wymiękło.
Ja też
Wyjazd - ok. Ale powrót przez syberię, w pojedynke, w zimie, w aucie bez ogrzewania, bez sterowania, wycinanie ścieżki dla auta w zatorze lodowym i temu podobne - mnie by się zwyczajnie nie chciało...

[sawis]

1/9 warsiawki już w domu ( w Kielcach)

Event ekstra - dzięki Czesiu.
Pan prelegent - już mu osobiście mówiłem - szacun i respa!!!!!!!!! Ma gość cohones!!!!!!

[Salata123]

3/9

[Kuszman]

4/9
Dziekujemy. Warto bylo

[10zulu]

Dziękujemy raz jeszcze- warto było posłuchać Może uda się zrobić tam cykliczne spotkania bo miejscówka fajna, a jest o czym bo jeździcie nie tylko wokół trzepaka.
Ps. Ojciec się napalił i mówi że nivką objedzie, tylko ze snorklem

[and_y]

Nie robił ktoś zapisu prelekcji samej?

[ArturM]

Myśmy dotarli ok. 6 am na samym przodzie gdyż albowiem największym wrogiem LRa jest jego głupi właściel. Ale spuśćmy zasłonę - nie ma się czym chwalić.

Trzy słowa.

Na plus:
- pan Adrian - osoba jako taka, przygody, przygotowanie podróży i prelekcji, odpowiedź na pytanie jakie by zabrał auto na kolejną wyprawę i luz ogólny - taki normalnie archetypowy LRowiec jakim każdy z nas chciałby być
- Ola i Czesław - przygarnęli, nie wywalili po godzinie, walczyli z entropią - wielkie dzięki, prosiemy o więcej
- było sporo ludzi z 'wywrotowego ' forum - można było zobaczyć twarze a nie avatary i graby uścisnąć.

Na minus:
- całą część nieoficjalną spędziłem na glebie pod autem i się mało pointegrowałem
- część z nas wg mnie troszeczke za wcześnie zaczęła się impregnować przed zimnem - ja wiem, że klimacik się zrobił 'forumowy' ale miałem wrażenie, że krzywawe teksty i dzwoniące butelki trochę deprymują i wybijają z rytmu Prowadzącego - a byliśmy tam Jego posłuchać - podśmichujki to nam na codzień na forum dobrze wychodzą.
- wynikiem powyższego było szybkie zawinięcie eventu - jak się ok. 00:00 umyłem to ognisko było przygasające i ludzi już niewielu - przypuszczam że o 01:00 nie było nikogo - sprostujcie.

Plusem powyższego jest to, że Czesław żadną miarą tego pod Dolinę 2013 nie podciągnie

Aaa, dziękuję wszystkim, którzy pozwolili poużywać trochę ich prywatnych osiemnastek

[Takayuki]

My takoż wróciliśmy, akurat na 8am do pracy, z dwoma noclegami po drodze Nie gasząc paścia przez godzinę na parkingu, bo przecież przy -5 tak ziiiimno i grzać się trzeba... fajne porównanie historii prelegenta i jak to się tutaj człowiek przyzwyczaja do dobrego...
Event, wyprawa, prelegent, miejscówka - super! Dzięki za zrobienie wszystkiego.
Ludzi z forum zobaczyć w rl tak samo, jak zawsze super jest weryfikacja wyobrażeń...
Gdzieś za 15 pierwsza znikaliśmy, przy ognisku jeszcze ktoś był A po drodze w mieście same LR, taksówki i radiowozy

[czesław&jarząbek]

mientkie faje. zakończenie melanżu nastąpiło 5.20
właściwie to przerwa raczej. 9.15 wznowienie. właśnie mroczuś z ekipą wbił na afterparty...

[Pepek]

Miło było ,co tu gadać.
Czesław + rodzina
Pan Adrian
Dzięki,dzięki,dzięki

Tylko czemu mnie tak łeb dzisiaj boli

[GAZFAN]

bydła narobili żeby ątre mieć...

Liczba mnoga nie wskazana...
Było bardzo miło, fajnie i ciekawie... Pozdrawiam przytarte nosy
I lampiony
Dziękuję

I oddzielne podziękowanie dla Bogusia za transport pod sam dom

[pezet]

No lampiony były przezajebistością samą w sobie!

[kuba500]

no spotkanie było pierwsza klasa

oczywiście szacunek dla p. Adriana, ale podziękowania należą się również Czesławowi za zorganizowanie eventu

klimat był, miejscówka zacna i instalacje zobaczyliśmy w realu

[Kabal]

Ja się wytoczyłem z samochodu Klucza13 gdzieś tak o 5.30. (dzięki Krzysztof za transport).
Dzięki wielkie dla Czesława i rodzinki za ogarnięcie imprezy, klimat świetny.
Pan Adrian i jego opowieść oraz znoszenie naszych pytań również przy ognisku, po prostu rewelacja.
Impreza świetna, jeszcze jestem pijany

[czesław&jarząbek]

koniec.

dwa...yyy...trzy wliczając garba porzucone na placu sztrucle...kurtka burton rozmiar s, czarna z futerkiem na kapturze...wysyłka na koszt odbiorców w styczniu

[bachus]

... bydła narobili żeby ątre mieć...

również nie poczuwam się

Wielkie dzięki i szacun dla Prelegenta oraz organizatorów tego spotkania.
Również dla Bogusia

do miłego

[brodafidela]

Dziękuję Czesław, że ci sie chciało to zorganizować.
---
Ja już wiem, że z kuzynem pojazdę co najwyżej na parking w Ąszą.
---
Jednak z drugiej strony, gdyby nie skąpstwo "adrianowego kuzynostwa" - pewnie byśmy sie o jego podróży nie dowiedzieli.

Jeszcze raz dzieki dla organizatorów !

[czesław&jarząbek]

dawać zdjęcia...raz raz!

tylu lanserów było z aparatami za zylion, gripy, elki, srelki...dawać te ultrawypasione foty teraz...

[Pepek]

A w jakim markiecie nie należy kupować skrzynek na wyprawę?

[yaro 65]

Spotkanie z bohaterem Syberii uważam za bardzo udane,
pan Adrian wywarł na mnie ogromne wrażenie, to człowiek
poważny, odważny, umiejący w sposób ciekawy zrealcjonować
przebieg wyprawy, opowiadał ponad 3 h i do końca było ciekawie i często wesoło.
Pozwolił nam odkryć oblicze ludzi zamieszkujących odległe, rzadko odwiedzane przez turystów rejony swiata.

Dziekuję organizatorowi i osobom, które ogarnęły miejsce spotkania,
przygotowały poczęstunek, zadbały o porządek, stworzyły pozytywny klimat spotkania.
Miło było poznać ludzi z forum na żywo.
Prosze o foty

[czesław&jarząbek]

A w jakim markiecie nie należy kupować skrzynek na wyprawę?

"a jaką miał pan ze sobą nawigację?
yyy...żadnej."