Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)

[czesław&jarząbek]

to tam był jakiś...rajd?

maciej r. jak z nim ostatnio gadałem wzmiankował o popierdółce i najebce raczej.

[Karson]

moja opinia nic nie znaczy
nie wiem, nie piję, pijakami się brzydzę

[Wąż]

ojtam pocieszni bywają, prawie jak Damianek gdy się nabzdyczy

[LR_Olek]

zara golfdoba waz zbluzga,bo pytajacy zamilkl...

[bubuja1]

zara golfdoba waz zbluzga,bo pytajacy zamilkl...

A po co ma się wtrącać w ambitną dyskusję?
Zablokujcie form będziecie mieli z głowy...

[LR_Olek]

Zablokujcie form będziecie mieli z głowy...

nie rozumiem, co zablokowac? ,jak zablokowac?

[bubuja1]

Zablokujcie forum dla Nowych użytkowników bo to chyba się ogółowi nie podoba?

[Wąż]

nie musimy, selekcja naturalna trwa na bieżąco

[LR_Olek]

Zablokujcie forum dla Nowych użytkowników bo to chyba się ogółowi nie podoba?

a po co blokowac na nowych jak nowi sie sami unicestwiaja

ogolowi w sumie to mtw

[cordoba_2004]

[Damian]

co do WIEDZY damianka...well...zmilczę...acz w rozbawieniu...

jeszcze chciałem dodać...jako, że po dwóch latach od zgłoszenia wyjącego mostu dostąpiłem aktu łaski i przyjęto mojego defendera na serwis celem wywiązania się z gwarancji [oczywiście niczego nie obiecując] byliśmy tym razem na wyjezdzie dwudziestoletnim volkswagenem t3 syncro.
i wiesz co?
nigdy nie zgadniesz...
ba
sam z trudem to ogarniam
ale...
ten dwudziestoletni vw nie wymagał rozległego przeglądu i przygotowania przed wyjazdem ani nie wymaga po powrocie.
czego niestety nie mogę powiedzieć o żadnym ze swoich dotychczasowych landrowerów, a jak doskonale wiesz było ich kilkanaście.

i właśnie, czesławie - o to mi chodziło, trafiłeś w sedno


tujota starsza od węgla też nie wymagała przeglądów przed wyjazdami, po też nie

[Wąż]

ojtam ojtam, ja w ostatni tydzień zrobiłem 90 jakieś 1200km... i nic się nie popsuło... normalnie nie ogarniam tego

[Damian]

to rzeczywiście wynik mam o wiele większe interwały między serwisami i nie mam strachu wsiąść i pojechać daleko
ale jednak okupione to jest wiecznym trzymaniem ręki na pulsie

[Wąż]

nie no wiesz... zrobiłem 1200km bez zbiornika paliwa... bo mi stary przegnił

tak więc fakt iż samochód jest popsuty nie wpływa na jazdę... no może trochę

ale z takich realnych popsuć to nic od jakiś... 4tyś... no bo wymiany budy, klocków, czy też drobnych ubgrajdów, czy prac spawalniczych liczyć nie należy

[Koro]

drogi Wężu twój Def zrobił tyle właśnie dlatego że do niego nie zaglądasz...
zrobisz mu przegląd ( a nie daj boże "solidny przegląd") i się zacznie

[Damian]

Ty wiesz że coś w tym jest

[Wąż]

no trzymam rękę na pulsie... są rzeczy które ignoruje, są rzeczy które odkładam w czasie, ważne że fanty mam pod ręką... w razie godziny W szybka akcja jest

[Koro]

no trzymam rękę na pulsie... są rzeczy które ignoruje, są rzeczy które odkładam w czasie, ważne że fanty mam pod ręką... w razie godziny W szybka akcja jest

jak że zdolności ręki twej są już znane w środowisku, agencja PiaRowa ( ta od Land Rovera) powinna dawac Ci kase żebys "ignorował" jak najdłużej

[Wąż]

właśnie się zastawiałem czy dostanę jakąś dotacje za promowanie marki na polskich drogach... nie tylko samochody mam na myśli, ale również nową linie stylistyczną w odzierzy

[Damian]

a jednak sprzedajna dziwka

[Wąż]

oczywiście, tylko kto by taką chciał? Zawsze byłem najbrzydszą hostessą, bo łydy nie ogolone

[LR_Olek]

ojtam ojtam, ja w ostatni tydzień zrobiłem 90 jakieś 1200km... i nic się nie popsuło... normalnie nie ogarniam tego

tyle to robie w tydzien...

[Koro]

tyle to robie w tydzien...

PKSem sie nie liczy...

[LR_Olek]

tyle to robie w tydzien...

PKSem sie nie liczy...

nie jezdze z plebsem

[Damian]

arystokrata się znalazł, a pewnie dopiero komuna uwolniła dziadków od bycia chłopami pańszczyźnianymi za bugiem