Klocki hamulcowe Lukas do Disko

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
konrad.w1
Posty: 468
Rejestracja: czw mar 29, 2007 7:25 pm
Lokalizacja: Jedlina Zdrój

Post autor: konrad.w1 » śr cze 27, 2007 10:20 pm

Witam. Czy któryś z Szanownych Kolegów miał coś takiego u siebie że jak sie jedzie to cuś dzwoni z kół a jak lekko sie wciśnie hamulec to przestaje?
Czy mam lużne klocki? grubość tarcz i klocków jest ok. Brak tam jakiejś sprężynki czy blaszki? Hilfe bo silnie drażniący to odgłos :cry:
Discovery 300 Tdi
http://www.walbrzych4x4.pl/

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » czw cze 28, 2007 6:41 am

konrad.w1 pisze:Witam. Czy któryś z Szanownych Kolegów miał coś takiego u siebie że jak sie jedzie to cuś dzwoni z kół a jak lekko sie wciśnie hamulec to przestaje?
zamknij okno i ni bedziesz slyszal...

trzysetka naprawde jest dobrze wygluszona :D

Awatar użytkownika
TRAWOLT
 
 
Posty: 5627
Rejestracja: pt mar 19, 2004 11:15 am
Lokalizacja: krawaciarz

Post autor: TRAWOLT » czw cze 28, 2007 8:48 am

konrad.w1 pisze:Witam. Czy któryś z Szanownych Kolegów miał coś takiego u siebie że jak sie jedzie to cuś dzwoni z kół a jak lekko sie wciśnie hamulec to przestaje?
Czy mam lużne klocki? grubość tarcz i klocków jest ok. Brak tam jakiejś sprężynki czy blaszki? Hilfe bo silnie drażniący to odgłos :cry:
Patrząc od tyłu koła na szczękach powinieneś mieć 2 blaszki z zawleczkami (istnieje też wersja ze sprężynkami). Złap za "uszy" klocków i poruszaj to zobaczysz czy mają luz, choć nie wydaje mi się że to klocki.

musisz nagrać mp3 z tym dzwonieniem :)21
LR Rendzi stajla :)

Awatar użytkownika
Lakoni
 
 
Posty: 119
Rejestracja: pt gru 23, 2005 6:36 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Lakoni » czw cze 28, 2007 12:17 pm

U mnie dzwonią takie choojowe nasadki na śruby. Poprzedni właściciel sobie taki bajer założył, a mnie to strasznie denerwuje, trudno zdjąć ze śrub, a nie mam za bardzo czasu na bawienie się z tym.
Obrazek

Awatar użytkownika
konrad.w1
Posty: 468
Rejestracja: czw mar 29, 2007 7:25 pm
Lokalizacja: Jedlina Zdrój

Post autor: konrad.w1 » czw cze 28, 2007 4:58 pm

LR_Olek pisze:
konrad.w1 pisze:Witam. Czy któryś z Szanownych Kolegów miał coś takiego u siebie że jak sie jedzie to cuś dzwoni z kół a jak lekko sie wciśnie hamulec to przestaje?
zamknij okno i ni bedziesz slyszal...

trzysetka naprawde jest dobrze wygluszona :D
Ok. ale dopiero jak naprawie klime. :)21
Discovery 300 Tdi
http://www.walbrzych4x4.pl/

Awatar użytkownika
konrad.w1
Posty: 468
Rejestracja: czw mar 29, 2007 7:25 pm
Lokalizacja: Jedlina Zdrój

Post autor: konrad.w1 » czw cze 28, 2007 5:04 pm

TRAWOLT pisze:
konrad.w1 pisze:Witam. Czy któryś z Szanownych Kolegów miał coś takiego u siebie że jak sie jedzie to cuś dzwoni z kół a jak lekko sie wciśnie hamulec to przestaje?
Czy mam lużne klocki? grubość tarcz i klocków jest ok. Brak tam jakiejś sprężynki czy blaszki? Hilfe bo silnie drażniący to odgłos :cry:
Patrząc od tyłu koła na szczękach powinieneś mieć 2 blaszki z zawleczkami (istnieje też wersja ze sprężynkami). Złap za "uszy" klocków i poruszaj to zobaczysz czy mają luz, choć nie wydaje mi się że to klocki.

musisz nagrać mp3 z tym dzwonieniem :)21
Dzieki. Tarabanią nie tyle same zawleczki co " bolce" które przechodzą przez "uszy" klocków. Spory luz mają i można je swobodnie przesuwać na boki.


O q..wa !! Ale grad napierdziela :o
Discovery 300 Tdi
http://www.walbrzych4x4.pl/

Awatar użytkownika
konrad.w1
Posty: 468
Rejestracja: czw mar 29, 2007 7:25 pm
Lokalizacja: Jedlina Zdrój

Post autor: konrad.w1 » czw cze 28, 2007 5:05 pm

Lakoni pisze:U mnie dzwonią takie choojowe nasadki na śruby. Poprzedni właściciel sobie taki bajer założył, a mnie to strasznie denerwuje, trudno zdjąć ze śrub, a nie mam za bardzo czasu na bawienie się z tym.

Ja nie mam na szczęście alusów :wink:
Discovery 300 Tdi
http://www.walbrzych4x4.pl/

Awatar użytkownika
Robical
Posty: 430
Rejestracja: sob paź 07, 2006 12:29 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Robical » ndz lip 01, 2007 6:24 pm

@konrad

a nie jeździłeś ostatnio po jakiejś rzeczce z kamienistym denkiem?
sprawdź czy kamyki Ci nie zostały na felgach. 8)
LAND ROVER DISCOVERY II 4,0V8, UAZ 469

Awatar użytkownika
konrad.w1
Posty: 468
Rejestracja: czw mar 29, 2007 7:25 pm
Lokalizacja: Jedlina Zdrój

Post autor: konrad.w1 » ndz lip 01, 2007 8:41 pm

Było kilka glonojadów ale już podczepiałem i poszły na grila 8)
Discovery 300 Tdi
http://www.walbrzych4x4.pl/

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » ndz lip 01, 2007 8:50 pm

Robical pisze: sprawdź czy kamyki Ci nie zostały na felgach. 8)
jak kamyk moze zostac na feldze? :o

Awatar użytkownika
Robical
Posty: 430
Rejestracja: sob paź 07, 2006 12:29 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Robical » pn lip 02, 2007 10:59 am

ano może tylko tylko trzeba mieć koła na samochodzie a nie trzymać autko na kobyłkach :)21
LAND ROVER DISCOVERY II 4,0V8, UAZ 469

Awatar użytkownika
Robical
Posty: 430
Rejestracja: sob paź 07, 2006 12:29 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Robical » pn lip 02, 2007 11:06 am

Kamyki wpadają na dół felgi, nie mogą wylecieć na zewnatrz bo jest przetłoczenie na feldze a od wewnętrznej strony blacha osłaniająca tarcze.
I tak podczas jezdy sobie grzechoczą (nie do wytrzymania).
Metoda na pozbycie się tych że - schylić się i wybrać ręką. :D
I nie ma się tu czego dziwić : :o :)22
LAND ROVER DISCOVERY II 4,0V8, UAZ 469

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » pn lip 02, 2007 11:58 am

taa - też sporo takich akcji przećwiczyłem

kamyki wpadają między osłonę tarczy [od wewnątrz] a tarczę , a raz [nie ma pojęcia jakim cudem] wpadł mi tam kawałek drewna - nieprawdopodobny pisk :D
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » pn lip 02, 2007 8:23 pm

:o :D

Awatar użytkownika
Robical
Posty: 430
Rejestracja: sob paź 07, 2006 12:29 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Robical » śr lip 04, 2007 12:37 am

tzwany homik bez C
czyli psi................ :)21
LAND ROVER DISCOVERY II 4,0V8, UAZ 469

Awatar użytkownika
Robical
Posty: 430
Rejestracja: sob paź 07, 2006 12:29 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Robical » śr lip 04, 2007 12:52 am

Lakoni pisze:U mnie dzwonią takie choojowe nasadki na śruby. Poprzedni właściciel sobie taki bajer założył, a mnie to strasznie denerwuje, trudno zdjąć ze śrub, a nie mam za bardzo czasu na bawienie się z tym.
Niestety nie wiem jak w innych mdelach ale w disco 2 to standard (nie zamontowany przez poprzedniego właściciela) zamontowany przez fabrykę. Wynalazek ten nie naper...... przy jeździe bo jest dociskany siłą odśrodkową do nakrętek na szpilkach.
Wyjątek to indywidualna konstrukcja jak wiadomo powszechnie montowana do LR :)21
LAND ROVER DISCOVERY II 4,0V8, UAZ 469

Awatar użytkownika
Kojak
Posty: 313
Rejestracja: pt lut 20, 2004 3:58 pm
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki/ Wawa

Post autor: Kojak » śr lip 04, 2007 10:01 am

A ja zmieniłem nie dawno z przodu tarcze i klocki i... piszczą teraz tak że wytrzymać się nie da, a jak dojeżdżam do skrzyżowania to wszyscy się oglądają. Nasmarować czy co :)21 ? Piachem podsypać ?
KOJAK (Wertep Klub Wawa)
Myślami GAZ-ers, były dwa GIEZ-y, Disco 200TDI a teraz jest WJ 2,7CRD :-)

Awatar użytkownika
kondziu
Posty: 544
Rejestracja: sob lis 13, 2004 7:57 pm
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Post autor: kondziu » śr lip 04, 2007 10:35 am

Samrować smarować ale od strony tłoczków bo to nie piszczą okładziny, piszczą na stylu klocki tłoczki. W orginalnych są albo gumki albo czasem filc czy coś podobnego. Żeby nie piszcały, posmaruj towotem
Disco 95 300tdi
ONE LIFE. LIVE IT.
http://4x4.szczecin.pl

Awatar użytkownika
Kojak
Posty: 313
Rejestracja: pt lut 20, 2004 3:58 pm
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki/ Wawa

Post autor: Kojak » śr lip 04, 2007 7:50 pm

kondziu pisze:Samrować smarować ale od strony tłoczków bo to nie piszczą okładziny, piszczą na stylu klocki tłoczki. W orginalnych są albo gumki albo czasem filc czy coś podobnego. Żeby nie piszcały, posmaruj towotem
No nie no ? Poważnie ? Bo pisk jest taki typowy dla trących okładzin. A że wszystko nowe to sobie pomyślałem że to wina jakiś kiepskich klocków...
KOJAK (Wertep Klub Wawa)
Myślami GAZ-ers, były dwa GIEZ-y, Disco 200TDI a teraz jest WJ 2,7CRD :-)

Awatar użytkownika
kondziu
Posty: 544
Rejestracja: sob lis 13, 2004 7:57 pm
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Post autor: kondziu » śr lip 04, 2007 7:59 pm

Wszyscy tak myślą ale popytaj się mechaników i na forum kiedyś ktoś o tym problemie pisał stąd to wiem :) Przypatrz się klockom powinny mieć cos z tyłu a nie samą blache
Pozory mylą :D
Disco 95 300tdi
ONE LIFE. LIVE IT.
http://4x4.szczecin.pl

Awatar użytkownika
Antek
Posty: 606
Rejestracja: wt lis 16, 2004 8:54 pm
Lokalizacja: podzielonymjajem.pl
Kontaktowanie:

Post autor: Antek » śr lip 04, 2007 8:58 pm

Ale tak BTW to kiedyś miałem w defenderze takie klocki, że nie musiałem używać sygnału. Wystarczyło lekko depnąć pedał hamulca i rozlegał sie wredny przenikliwy pisk. Było to w Maroku, więc wymieniłem je na jakieś inne które wiozłem ze sobą na wszelki wypadek w zapasie i ... pisk natychmiast się skończył.
DEF 300 Tdi

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość