Czy ktoś to miał BritPart zawiecho?
Moderator: Jerry
widzisz, w mylnym błędzie jesteś i sprawy se z tego nie zdajesz...Tapeworm pisze:normalnie bym napisał, że masz się nad Przemkiem nieznęcać, ale tego nie napisze![]()
temat stanu technicznego Gazfanowego RRa nie jest mi obojętny gdyż lubie wyskoczyc sobie w towarzystwie Gazfana ( i RRa) tu czy tam. A jak sie RR obsra to z wyjazdów nici. Z drugiej strony jest duża grupa ludzi która utrzymuje swój pojazd w stanie wybitnie smieciowym a ja ręce zacieram, bo szanse coraz więkrze są że przez rok ich oglądać nie bede musiał.

paniał ?

Ostatnio zmieniony wt lut 13, 2007 12:35 pm przez Koro, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.bykom-stop.avx.pl/jakpisac.htmlKoro pisze:[...]
temat stanu technicznego Gazfanowego RRa nie jest mi obojątny gdyż lubie wyskoczyc sobie w toważystwie Gazfana ( i RRa) [...]jest duża grupa ludzi która utrzymuje swój pojazd w stanie wybitnie smieciowym a ja rece zacieram, bo szanse coraz wiekrze [...]


tera bedzie bez błędów:wupasek pisze:http://www.bykom-stop.avx.pl/jakpisac.htmlKoro pisze:[...]
temat stanu technicznego Gazfanowego RRa nie jest mi obojątny gdyż lubie wyskoczyc sobie w toważystwie Gazfana ( i RRa) [...]jest duża grupa ludzi która utrzymuje swój pojazd w stanie wybitnie smieciowym a ja rece zacieram, bo szanse coraz wiekrze [...]
fak ju

P.S. ale dzięki ... za wnikliwe czytanie moich dłuższych przemysleń

- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
- Discotheque
-
- Posty: 3241
- Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: North
Gazfan zastanow sie jeszcze, mechanik nie jest taki fajny. Oprocz argumentu wagi itp dodam Ci swoje.
- mechanik nie pyta tylko ciagnie do zerwania liny. Nigdy nie zerwalismy liny w elektryku bo dawal glosno znac ze granica sie zbliza. W mechaniku to jest sekunda, wiec daje sie mocniejsze ciezsze liny az jakis element mocowania wyciagarki popusci. Widzialem nadwozie oderwane od ramy bo mechanik nie pytal
, widzialem wyciagarke oderwana od mocowan.
- przewaznie skomplikowane prowadzenie liny - nic bardziej wkurzajacego jak pionowo stojace auto w gnojowce po cycki i koniecznosc pociagniecia zerwanej liny prowadnicami do przodu.
- koniecznosc zastosowania specjalnych utwardzanych rolek na prowadnicach pod samochodem.
- wozenie zestawu do skracania liny, kausze itp.
- dodatkowe asekuracje pod gore marnujace czas! - tak tak, na mechaniku za kazdym razem trzeba sie asekurowac bo zerwanie liny to moment a potem dlugi lot w dol.
- problem z ukladaniem sie liny, mocniejsze jej zuzycie i czestsza wymiana, jak sie zakleszcza lina na mechaniku to ja ciez chrzanię
- mega lyzka w komplecie w wozie
- problem blokowania bebna, musi byc bo inaczej splaczesz line a jak dasz za mocne blokowanie to pilot sie skicha i oglosi strajk wiec dochodza dzwignie blokujace klocki na bebnie
- problem dopasowania przelozen - w elektryku prosto mozna pomagac kolami w czasie ciagania, w mechaniku juz nie jest to takie proste i przyjemne
- w benzynach z gaznikiem porazka - albo zalewa go z gory albo pod gore, albo zdycha z braku paliwa pod gore albo z gory
- mechanik jest malo precyzyjny - ciezko nim wyciagnac jakis wgnieciony element wozu
- sterowanie - mamy w suzie dwubebnowego stara, doszly 2 dzwignie glowne + blokady bebnow + + + razem jest 7 dzwigni do obslugi
- przestajesz myslec i to jest fakt niezaprzeczalny, po prostu zapinasz line jak najwyzej wlaczasz 5 bieg i wciskasz gaz wysoko podnoszac nogi jak woda siega wyzej pasa.
- mechanik nie pyta tylko ciagnie do zerwania liny. Nigdy nie zerwalismy liny w elektryku bo dawal glosno znac ze granica sie zbliza. W mechaniku to jest sekunda, wiec daje sie mocniejsze ciezsze liny az jakis element mocowania wyciagarki popusci. Widzialem nadwozie oderwane od ramy bo mechanik nie pytal

- przewaznie skomplikowane prowadzenie liny - nic bardziej wkurzajacego jak pionowo stojace auto w gnojowce po cycki i koniecznosc pociagniecia zerwanej liny prowadnicami do przodu.
- koniecznosc zastosowania specjalnych utwardzanych rolek na prowadnicach pod samochodem.
- wozenie zestawu do skracania liny, kausze itp.
- dodatkowe asekuracje pod gore marnujace czas! - tak tak, na mechaniku za kazdym razem trzeba sie asekurowac bo zerwanie liny to moment a potem dlugi lot w dol.
- problem z ukladaniem sie liny, mocniejsze jej zuzycie i czestsza wymiana, jak sie zakleszcza lina na mechaniku to ja ciez chrzanię

- problem blokowania bebna, musi byc bo inaczej splaczesz line a jak dasz za mocne blokowanie to pilot sie skicha i oglosi strajk wiec dochodza dzwignie blokujace klocki na bebnie
- problem dopasowania przelozen - w elektryku prosto mozna pomagac kolami w czasie ciagania, w mechaniku juz nie jest to takie proste i przyjemne
- w benzynach z gaznikiem porazka - albo zalewa go z gory albo pod gore, albo zdycha z braku paliwa pod gore albo z gory
- mechanik jest malo precyzyjny - ciezko nim wyciagnac jakis wgnieciony element wozu
- sterowanie - mamy w suzie dwubebnowego stara, doszly 2 dzwignie glowne + blokady bebnow + + + razem jest 7 dzwigni do obslugi

- przestajesz myslec i to jest fakt niezaprzeczalny, po prostu zapinasz line jak najwyzej wlaczasz 5 bieg i wciskasz gaz wysoko podnoszac nogi jak woda siega wyzej pasa.
Forumowym oszołomom mówimy stanowcze NIE!
gazfanie,
mam wyciagarke slimakowa elektryczna co prawda, ale jest to to samo co mechanik sprzedawany jakis czas temu w pewnym serwisie do samochodow jedynej slusznej marki
lezy i sie kurzy, w koncu ja zaloze kiedys, ale moze bys reflektowal, bo latwo na mechanika przerobic.
i nie piszcie mi tu ze na gielde bo to chec pomocy a nie oferta
mam wyciagarke slimakowa elektryczna co prawda, ale jest to to samo co mechanik sprzedawany jakis czas temu w pewnym serwisie do samochodow jedynej slusznej marki

lezy i sie kurzy, w koncu ja zaloze kiedys, ale moze bys reflektowal, bo latwo na mechanika przerobic.
i nie piszcie mi tu ze na gielde bo to chec pomocy a nie oferta

Mistrzow uprasza sie o spokoj
wracając przy okazji do tematu, to o co chodzi?? z "żeliwną szpulką" czy TRAWOLT mial na myśli półksięzyc (klin na wałku)... jestem po wymianieTRAWOLT pisze:Skoro sobie tutaj bajacie o rozrządach to pozwolę się wtrącić z pytankiem:
Czy ktoś z szanownych słyszał, że pół roku po zrobieniu rozrządu pęka jakaś "żeliwna szpulka" na wale rozwalając tenże? Mowa o 200 tdi - ponoć to się zdarza w 200 a efektem jest wymiana silnika?
ale czeka mnie powtórka z rozbierania tego samego bo muszę koło pasowe wymienić .....


LR DISCOVERY '91 200 Tdi
a ja uwazam ze jako centralna to do dupy jest rozwiazanie, bo wtedy to co bocian napisal ma sens, wole ja przod jak to ma wojtek s. w defie - taka sama zreszta.Namdan pisze:Ta wyciągarka się może i nada ale tylko do montażu jako centralna. A wówczas to sporo z punktów wspomnianych przez Bociana jest niestety aktualnych.
Mistrzow uprasza sie o spokoj
- Namdan
-
- Posty: 966
- Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Z Organizacji Wyzwolenia Plasteliny
Też tak uważam ale popraw mnie jeśli się mylę: ta wyciągarka ma przełożenie na ślimaku 1:29 lub coś bardzo podobnego. Otóż "oryginalna" wyciągarka ma przełożenie 1:54 i do takiego przełożenia skonstruowane jest PTO które jest dostępne na rynku i które daje napęd do przodu. I taka wyciągarka ma zaledwie 3600 kg uciągu. To znaczy, że przy tej waszej wyciągarce maxymalny uciąg teoretyczny będzie w okolicach 2000 kg czyli mało (liczone ze względu na PTO). Czy takie PTO można przeciążyć? Mam dwa takie PTO od różnych producentów, oba właśnie rozebrane, oba działają na łańcuszku, mają wątłe obudowy a zainstalowane wałki i krzyżaki to po prostu śmiech. Zupełnie co innego w przypadku PTO napędzającego tył. Może jogibabuu sprawdził byś to przełożenie?jogibabuu pisze:a ja uwazam ze jako centralna to do dupy jest rozwiazanie, bo wtedy to co bocian napisal ma sens, wole ja przod jak to ma wojtek s. w defie - taka sama zreszta.Namdan pisze:Ta wyciągarka się może i nada ale tylko do montażu jako centralna. A wówczas to sporo z punktów wspomnianych przez Bociana jest niestety aktualnych.
Nazywam się Gordon, Gordon Shumway
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość