gorzej...czesław&jarząbek pisze:masakra
double masakra
Dobry sprzedawca LR, czy kombinator?
Moderator: Jerry
-
czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
No to fragment z szopki:
"Lubię lać ja wodę, w pracy i na sesji,
twarda jestem sztuką, na każdej komisji.
Hondą jeżdżę zawsze, marka to jedyna,
jedna jest dla żony, drugą dam dla syna.
Woda u nas tania, niczym barszcz w kubeczku,
ścieki za to drogie, jak dziecko w łóżeczku."
"Lubię lać ja wodę, w pracy i na sesji,
twarda jestem sztuką, na każdej komisji.
Hondą jeżdżę zawsze, marka to jedyna,
jedna jest dla żony, drugą dam dla syna.
Woda u nas tania, niczym barszcz w kubeczku,
ścieki za to drogie, jak dziecko w łóżeczku."
Toya J95 na wycieczki, a Parch Y60 do roboty
-
czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
wow prawie jak ze Stigiem z Top Gear 
tak się składa że jestem z okolicy ... mogę powęszyć, popytac
... kto ile daje za odkrycie prawdziwej tożsamości i kogo mam odkryć?
kim jest maristez ? [twarz jakaś znajoma]
czy kim jest land rover tzn. eee tego kogo jest land rover
to żadna reklama tylko ... na budowę potworka zbieram itp.
tak się składa że jestem z okolicy ... mogę powęszyć, popytac
... kto ile daje za odkrycie prawdziwej tożsamości i kogo mam odkryć? kim jest maristez ? [twarz jakaś znajoma]
czy kim jest land rover tzn. eee tego kogo jest land rover
to żadna reklama tylko ... na budowę potworka zbieram itp.
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy
Ale Koro dostanie honorowe członkostwoLR_Olek pisze:wreszcie od okolo miesiaca napisales cos madregoczesław&jarząbek pisze: niech możliwość pisania na dziale mają tylko ci którzy wylegitymują się dowodem rejestracyjnym własnego lr
dowod jak dowod...
jeszcze trzeba test wiedzy przeprowadzic
Tak ciężko na to pracuje 
Racja jest jak dziura w d...,każdy ma swoją:)21
Część LR-owców to ludzi jakby z innego świata. Na konkretne pytania odpowiadają: bo się targnę, masakra, dać mu zakaz itd. Wystarczy przeskoczyć w tym forum tylko na dział Miśka czy Toyotę, by się znaleźć w nieco normalniejszym świecie 4x4. Tam nie nie naśmiewają się z osoby szukającej rady. Kiedyś kupując Miśka byłem całkiem zielony, a mimo to otrzymałem tam wiele konkretnych rad. Tu wśród kilkunastu kolegów tylko kilku próbuje coś doradzić. Inni pitolą by pitolić. Przecież 4x4 to nie tylko topienie auta po dach. Są i tacy jak ja, którzy szukają samochodu, którym będą mogli się dostać w dzicz, gdzie do woli będą mogli fotografować różne animalsy. Później z dzikich ostępów muszą wyjechać i do następnego razu jeździć tylko po czarnym. Stąd moja prosta prośba o ewentualną pomoc przy wyborze auta. Część kolegów udziela konkretnych i rzeczowych rad, ale reszcie, nawet tej, a może przede wszystkim tej z wielką ilością postów, wisi czy ja znajdę LR czy nie. Myślę, że byliby zadowoleni, gdybym sobie poszedł i nie wracał.
Kiedy lat temu kilka słuchałem o marce LR, mówiono mi że to jest taka wielka otwarta rodzina. Ja odnoszę wrażenie, że rodzina się przeludniła i nowych dzieci już nie chcą. Czyżby na wierzch wychodziły polskie wady narodowe...
Kiedy lat temu kilka słuchałem o marce LR, mówiono mi że to jest taka wielka otwarta rodzina. Ja odnoszę wrażenie, że rodzina się przeludniła i nowych dzieci już nie chcą. Czyżby na wierzch wychodziły polskie wady narodowe...
Toya J95 na wycieczki, a Parch Y60 do roboty
A co z Tymi co mają w Laesingu ... 
Luzik - po prostu wśród land-loverboyów obowiązuje 'lejzi-stajla'strzelmiś pisze:Część LR-owców to ludzi jakby z innego świata. Na konkretne pytania odpowiadają: bo się targnę, masakra, dać mu zakaz itd.
[... ciach ...]
Jest tak - nowy zawsze przychodzi nagrzany i niecierpliwy (sam jestem nowy to wiem). Problemem dla nowego jest każda pierduła. Ja miałem niedawno problem z krzyżakami - też się ciśnieniowałem - 'co to, gdzie to, ile tego, naprawiać samemu czy kimś' - dla mnie to były Sprawy Życiowe. Tyle, że przez dwa dni
Teraz to mi wstyd że się taką pierdułą ciśnieniowałem To forum ma swój koloryt - nowym jest trochę 'ciężko'. Wynika to najprawdopodobniej z tego że większość (no ostatnio większość to już chyba newbiesy będą
) ma kolosalne doświadczenie i te nasze Sprawy Życiowe to oni rozkminili w postach, których już nie ma na forum. Albo w podstawówce Do tego znają się jak łyse konie i lubią sobie przy winku pokasztanić na forum. Potraktuj to trochę jak 'falę' Jak ustoisz to wygrasz no i wtedy...... dalej się będą z Ciebie śmiali
Ale Tobie będzie to zwisało i będziesz się też śmiał z nich.Disco 300TDi MY98
Masz rację i to co mówisz wiem. Mnie pierdoły raczej nie interesują. Nie mniej bez auta zostałem, jeno z rowerem. I dlatego szybko bym coś kupił, bo łapki do rączek przymarzają podczas pedałowania. A do pracy i w pracy kilometrów wiele. Myślę, że pytanie o ocenę przedstawionego towaru i sprzedawcy, który go oferuje to takie normalne. Bo i Czesław&Jarzabek pewnie kupując coś drogiego wolałby wiedzieć co kupuje. Chyba, że cena to ostatnia rzecz, o która pyta.
Toya J95 na wycieczki, a Parch Y60 do roboty
-
czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
No nie zajarzyłeś że to Maristez - więc dałeś powód do nabijania się.strzelmiś pisze:Masz rację i to co mówisz wiem. Mnie pierdoły raczej nie interesują. Nie mniej bez auta zostałem, jeno z rowerem. I dlatego szybko bym coś kupił, bo łapki do rączek przymarzają podczas pedałowania. A do pracy i w pracy kilometrów wiele. Myślę, że pytanie o ocenę przedstawionego towaru i sprzedawcy, który go oferuje to takie normalne. Bo i Czesław&Jarzabek pewnie kupując coś drogiego wolałby wiedzieć co kupuje. Chyba, że cena to ostatnia rzecz, o która pyta.
Bóg wybacza - Forum nigdy
Ja się nie znam wcale - chcesz prostej rady od prostego człowieka ?
- Usiądź sobie i DOBRZE się zastanów czy chcesz Land Rovera. Z całym dobrodziejstwem inwentarza - czyli przez chwilę załóż że WSZYSTKO co przeczytałes jest prawdą - i C&Jowe wymysły i zachwyty dzieciarni. Jeżeli jesteś pewien, że chcesz spróbować to dźwignąć (Land Rovera i to całe towarzystwo co tu jest) to wal do Żar, oglądaj, bierz i płacz.
Moja jest z Żar i jeździ
Disco 300TDi MY98
Mam wrazenie ze oczekujesz tego żeby ktoś Ci powiedział bierz tego a nie innego. Ale tak sie nie da. Bo to twoja kasa i twój wybór. Na twoim miejscu zadzwonił bym do Maristeza i pogadał bym prywatnie a nie na forum. Jak widać ma jakiś wybór. Zawsze możesz poprosić o dodatkowe zdjęcia przed wyjazdem.strzelmiś pisze:Masz rację i to co mówisz wiem. Mnie pierdoły raczej nie interesują. Nie mniej bez auta zostałem, jeno z rowerem. I dlatego szybko bym coś kupił, bo łapki do rączek przymarzają podczas pedałowania. A do pracy i w pracy kilometrów wiele. Myślę, że pytanie o ocenę przedstawionego towaru i sprzedawcy, który go oferuje to takie normalne. Bo i Czesław&Jarzabek pewnie kupując coś drogiego wolałby wiedzieć co kupuje. Chyba, że cena to ostatnia rzecz, o która pyta.
Ps
Też znam disko z Żar i jeżdzi
Def 110 SW 300tka i to nie jest ostatnie moje słowo
-
chiquito83
- Posty: 2321
- Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
- Lokalizacja: Bytów, Gdynia
-
mercg280ge
- Posty: 1557
- Rejestracja: sob kwie 12, 2003 9:25 pm
- Lokalizacja: Dabrowa Gornicza
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość