[Range Rover Classic] parowanie wewnatrz

Ptak · Post autor: **Ptak** » wt sty 15, 2008 3:44 pm

A jakie

darkman · Post autor: **darkman** » wt sty 15, 2008 3:45 pm

atrakcyjne !

Ptak · Post autor: **Ptak** » wt sty 15, 2008 3:45 pm

Jak zawsze??

czesław&jarząbek · Post autor: **czesław&jarząbek** » wt sty 15, 2008 3:47 pm

przyjdzie mrozu minus kilkanascie tak przez tydzień to przestanie parować

ale...

autentyczna odpowiedz na list do redakcji LRO z przed lat z tym samym problemem:

drogi dżonie

well...
jedyne co w tej sytuacji możesz zrobić to owierając przy każdej okazji drzwi i okna modlić się o długą, ciepłą i pogodną jesień.

twoja redakcja

LR_Olek · Post autor: **LR_Olek** » wt sty 15, 2008 4:06 pm

czesław&jarząbek pisze: autentyczna odpowiedz na list do redakcji LRO z przed lat z tym samym problemem:
drogi dżonie
well...
jedyne co w tej sytuacji możesz zrobić to owierając przy każdej okazji drzwi i okna modlić się o długą, ciepłą i pogodną jesień.
twoja redakcja

no...

ale u nas po zimie to raczej wiosna nastepuje...a nie jesien drogi czeslawie

czesław&jarząbek · Post autor: **czesław&jarząbek** » wt sty 15, 2008 4:11 pm

to był sierpniowy numer

darkman · Post autor: **darkman** » wt sty 15, 2008 4:18 pm

a wiadomo to teraz sie pory roku zacieraja,
jako go zwał tak go zwał, ale po 200 km parowanie mija jak reka odjał... troche duzo trzeba przejechać

grzegorzh · Post autor: **grzegorzh** » wt sty 15, 2008 4:26 pm

darkman pisze:a wiadomo to teraz sie pory roku zacieraja,
jako go zwał tak go zwał, ale po 200 km parowanie mija jak reka odjał... troche duzo trzeba przejechać :P

Jak paruje po włączeniu nawiewu, to może pomóc wyczyszczenie układu rurowo-napowietrzającego.

sbb · Post autor: **sbb** » wt sty 15, 2008 4:35 pm

przyczyna parowania prozaicznie prosta
zapomniał nowe drzwi wstawic, po tym przejeździe przez tory,
a ze deszcz pod kątem pada to i do srodka wpada i tam zostaje, w formie kałuzy, a po jakims czasie w formie zamgleń szybnych

mój nick to [xxxxxxxxxxxxsbb]

Jolietka · Post autor: **Jolietka** » wt sty 15, 2008 5:07 pm

darkman pisze:A Wy wiecie drodzy lanparafianie Hę ?

hmm,
mój brat miał kiedyś fajnego peugeota (bynajmniej nie nowego

). Przejeżdżał przez przejazd kolejowy, z którego wypłoszył stado wron.Podczas dalszej podróży jego uwagę zwróciły niezwykle zaintrygowane spojrzenia kierowców jadących z naprzeciwka i ludzi idących poboczem. W końcu puściły mu nerwy i się zatrzymał. I co ujrzał ? Z przodu na atrapie rozpięta jest pięknie wrona niczym harley-davidson, a w końcu podróż rozpoczął 406-tką

Saphira · Post autor: **Saphira** » wt sty 15, 2008 5:15 pm

podróż w czasie

Jolietka · Post autor: **Jolietka** » wt sty 15, 2008 5:17 pm

i przestrzeni

LR_Olek · Post autor: **LR_Olek** » wt sty 15, 2008 5:20 pm

phiiii, mi sie kiedys wrobel wbil w atrape...

Saphira · Post autor: **Saphira** » wt sty 15, 2008 6:28 pm

phiiii, ja golebia przyjelam na przednia szybe.... ale do dzisiaj mi zal biedaka

Patry · Post autor: **Patry** » wt sty 15, 2008 7:07 pm

phi...
ja przyjalem mewe na kask na skuterze wodnym

bolało

maristez · Post autor: **maristez** » wt sty 15, 2008 7:11 pm

ja miałem w osobówce ze był właczony obieg wewnętrzny i szyby były cały czas zaparowane. ale to w osobówce.

dudek · Post autor: **dudek** » wt sty 15, 2008 7:14 pm

Kumpel prowadził mojego defa i jakieś 150 km od Łodzi poszła mu przedna szyba. Wykopał ją i po kilkunastu km wpadła mu jaskółka na siedzenie pasagera. Dowiózł ją niestety martwą do domu

Patry · Post autor: **Patry** » wt sty 15, 2008 7:23 pm

dudek pisze:Kumpel prowadził mojego defa i jakieś 150 km od Łodzi poszła mu przedna szyba. Wykopał ją i po kilkunastu km wpadła mu jaskółka na siedzenie pasagera. Dowiózł ją niestety martwą do domu

jaskółki szkoda

piękne ptoszki...

za to mewie dobrze tak

niecierpie tego cholerstwa....

sbb · Post autor: **sbb** » wt sty 15, 2008 7:26 pm

zaaz przyjdzie darkman i dostaniecie po dupie za te gawędy o ptaszkach

ja też ale tylko za to ze się bezczelnie odzywam w ogóle

Saphira · Post autor: **Saphira** » wt sty 15, 2008 7:29 pm

dobrze, ze @Ptaka nie ma....

sbb · Post autor: **sbb** » wt sty 15, 2008 7:32 pm

Saphira

albo kogoś z Towarzystwa Opieki Nad Ptaszkami

wupasek · Post autor: **wupasek** » wt sty 15, 2008 7:34 pm

dudek pisze:Kumpel prowadził mojego defa i jakieś 150 km od Łodzi poszła mu przedna szyba. Wykopał ją i po kilkunastu km wpadła mu jaskółka na siedzenie pasagera. Dowiózł ją niestety martwą do domu

a szyby parowaly?

czesław&jarząbek · Post autor: **czesław&jarząbek** » wt sty 15, 2008 7:35 pm

w defekterze zawsze parują

Saphira · Post autor: **Saphira** » wt sty 15, 2008 7:35 pm

Towarzystwo Opieki Nad Ptaszkami czyli @Jolietka

Patry · Post autor: **Patry** » wt sty 15, 2008 7:39 pm

dudek pisze:Kumpel prowadził mojego defa i jakieś 150 km od Łodzi poszła mu przedna szyba. Wykopał ją i po kilkunastu km wpadła mu jaskółka na siedzenie pasagera. Dowiózł ją niestety martwą do domu

to było zimą ?

www.forum4x4.pl

[Range Rover Classic] parowanie wewnatrz

Kto jest online