sprężyny od RR do disco?

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
krzyś
 
 
Posty: 1327
Rejestracja: czw sty 10, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: krzyś » śr lut 20, 2008 10:01 pm

Antek pisze:OK, a wracając do naszych baranów ... :wink:
disco to nie ciężarówka ... kup se transita dotargania gratów

:)21
Range Rover Classic Pickup/discovery 3,9
NIE pisać mi PW, mail w profilu.

Awatar użytkownika
Antek
Posty: 606
Rejestracja: wt lis 16, 2004 8:54 pm
Lokalizacja: podzielonymjajem.pl
Kontaktowanie:

Post autor: Antek » śr lut 20, 2008 10:18 pm

Jeden z moich psów waży ponad 80 kg i bardzo lubi zabieranie go na przejażdżki :)2 . Czy m.in. dlatego mam kupić ciężarówkę?
Mieszkam na wsi w górzystym terenie i bardzo często wożę sporo klamotów, co nie oznacza, że trudnię się transportem. Samochód 4x4 jest optymalnym pojazdem w tych warunkach, a że akurat disco ma miękki tyłek, to zupełnie inna sprawa.
DEF 300 Tdi

Awatar użytkownika
Pepek
Posty: 2333
Rejestracja: wt gru 19, 2006 11:29 am
Lokalizacja: wROCŁAW

Post autor: Pepek » śr lut 20, 2008 10:23 pm

Widziałem patent z wsadzeniem do środka oryginalnej sprężyny drugiej. Jak byś był zainteresowany to się wywiem od czego dobrana
Def 110 SW 300tka i to nie jest ostatnie moje słowo

Awatar użytkownika
krzyś
 
 
Posty: 1327
Rejestracja: czw sty 10, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: krzyś » śr lut 20, 2008 10:26 pm

Antek bez obrazy .. :)21

pieska nazywac gratem.. feee ,

a tak powaznie to progresywne sprezynki i jest gites, mam tak u siebie w zielonym z fotki obok , i jest ok .... tylko ja mam +2"
więc przód też do zmiany
Range Rover Classic Pickup/discovery 3,9
NIE pisać mi PW, mail w profilu.

Awatar użytkownika
Antek
Posty: 606
Rejestracja: wt lis 16, 2004 8:54 pm
Lokalizacja: podzielonymjajem.pl
Kontaktowanie:

Post autor: Antek » śr lut 20, 2008 10:27 pm

jeśli patent sprawdzony , to oczywiście jestem zainteresowany :)2
DEF 300 Tdi

Awatar użytkownika
Antek
Posty: 606
Rejestracja: wt lis 16, 2004 8:54 pm
Lokalizacja: podzielonymjajem.pl
Kontaktowanie:

Post autor: Antek » śr lut 20, 2008 10:31 pm

krzyś pisze:...i jest ok .... tylko ja mam +2"
więc przód też do zmiany
Przy +2" nie miałem nigdy takiego problemu. Tylko że tym razem postanowiłem spróbować bez liftu :wink:
DEF 300 Tdi

Awatar użytkownika
grzegorzh
 
 
Posty: 1140
Rejestracja: czw kwie 12, 2007 9:04 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: grzegorzh » czw lut 21, 2008 12:07 am

misialek pisze:MisiaLek zwany Kiłakiem ma wrażliwą dupe
W ogóle jakoś przewrażliwiło Cię ostatnio na punkcje tego /. ;)
misialek pisze:Teraz to się w ogóle posrał zawias - gumy w amorach defowych z jakiegoś gównolitu, brak separatorów tylnych spręzyn w połączeniu z obniżeniem mocowania amora spowodował piękne wygięcie górnego gniazda sprężyny i w ogóle to teraz wole wektre, yyy znaczy się 9-3... :)
O matko, coś Ty tam zrobil z tymi mocowaniami?
Sprężyny Ci wypadają z gniazd?
A jak obniżyleś mocowanie amorów?
I po co?

Awatar użytkownika
grzegorzh
 
 
Posty: 1140
Rejestracja: czw kwie 12, 2007 9:04 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: grzegorzh » czw lut 21, 2008 12:15 am

Antek pisze:
krzyś pisze:...i jest ok .... tylko ja mam +2"
więc przód też do zmiany
Przy +2" nie miałem nigdy takiego problemu. Tylko że tym razem postanowiłem spróbować bez liftu :wink:
A te takie dmuchane utwardzacze sprężyn, co Brytole się nimi zachwycają?
Ktoś to w Polsce sprzedaje...
LS (Bearmach)... BA2163 "Air Suspension Aid to suit Discovery"... 1056,54 zł brutto?
Tanie nie jest jakoś bardzo.

Awatar użytkownika
Antek
Posty: 606
Rejestracja: wt lis 16, 2004 8:54 pm
Lokalizacja: podzielonymjajem.pl
Kontaktowanie:

Post autor: Antek » czw lut 21, 2008 12:18 am

Na ile jest to trwałe ?? :-?
DEF 300 Tdi

Awatar użytkownika
grzegorzh
 
 
Posty: 1140
Rejestracja: czw kwie 12, 2007 9:04 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: grzegorzh » czw lut 21, 2008 12:34 am

Antek pisze:Na ile jest to trwałe ?? :-?
Nie mam pojęcia, ale przypuszczam, że nie ma wielu użytkowników w Bolandzie. Trzeba by pogooglać. Znane mi było Volvo (chyba 740), które miało coś takiego, ale nie wiem jak to było rozwiązane, też można było wypoziomować tył pompując na stacji powietrze.
Tam było wytrzymałe na pewno, bo zostało przeniesione potem do 760.
A ten samochód czasami dużo woził Polska-Austria. Jak było auto nieklapnięte, to celnicy rzadziej chcieli oglądać co jest w bagażniku.

Awatar użytkownika
grzegorzh
 
 
Posty: 1140
Rejestracja: czw kwie 12, 2007 9:04 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: grzegorzh » czw lut 21, 2008 12:36 am

grzegorzh pisze:Air Suspension Aid to suit Discovery
Takie coś też trafiłem:
http://www.4wdworld.com.au/products/polyair/index.htm

Awatar użytkownika
misialek
 
 
Posty: 1414
Rejestracja: śr lut 04, 2004 1:54 pm
Lokalizacja: Kraków, Krzeszowice, Misialkowe Lasy

Post autor: misialek » czw lut 21, 2008 11:29 am

grzegorzh pisze:
misialek pisze:MisiaLek zwany Kiłakiem ma wrażliwą dupe
W ogóle jakoś przewrażliwiło Cię ostatnio na punkcje tego /. ;)
misialek pisze:Teraz to się w ogóle posrał zawias - gumy w amorach defowych z jakiegoś gównolitu, brak separatorów tylnych spręzyn w połączeniu z obniżeniem mocowania amora spowodował piękne wygięcie górnego gniazda sprężyny i w ogóle to teraz wole wektre, yyy znaczy się 9-3... :)
O matko, coś Ty tam zrobil z tymi mocowaniami?
Sprężyny Ci wypadają z gniazd?
A jak obniżyleś mocowanie amorów?
I po co?
Ad 1. Kryzys torzsamości mam jakiś ostatnio, a poza tym już pisałem że mi się misiaŁek źle kojarzy...

Ad 2. Amory obniżyłem w typowy sposób - uchwytem obniżającym o 2" po to żeby lepciejszy wykrzyż był a amor właśnie był punktem go blokującym. W konsekwencji zwiększenia wykrzyżu przy jego wartościach maksymalnych dochodziło to wypadania tylnych sprężyn z górnych gniazd. Jak spżyna wypadła to potem właziła już krzywo (pół spęzyny było na boku P/L) i przy ściśnięciu na kolejnym wykrzyży gniazdo się krzwyiło odginając do góry.
Ot tak z grubsza ten proces się u mnie prezentuje...
Poza tym jak zawsze lecą jakieś gumy w zawiasie powodując niekoszerne odczucia podczas jazdy.
Ranger, XC70, XTZ660

Awatar użytkownika
grzegorzh
 
 
Posty: 1140
Rejestracja: czw kwie 12, 2007 9:04 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: grzegorzh » czw lut 21, 2008 12:04 pm

misialek pisze:W konsekwencji zwiększenia wykrzyżu przy jego wartościach maksymalnych dochodziło to wypadania tylnych sprężyn z górnych gniazd.
Będziesz wkładał dyslokatory?
Które, stożki czy te takie haczyki?
Amor defowski, obniżony o 2 cale nie jest za długi?

Awatar użytkownika
misialek
 
 
Posty: 1414
Rejestracja: śr lut 04, 2004 1:54 pm
Lokalizacja: Kraków, Krzeszowice, Misialkowe Lasy

Post autor: misialek » czw lut 21, 2008 12:09 pm

Dyslokator raczej stożkowy albo jakaś kombinacja alpejska z tzw byczymi jajami...
Amor z 110 był identycznej długości jak mój stary. Gdyby przy obniżeniu mocowania był za długi to powinno go przy ściskaniu na wykrzyżu wcześniej lub później rozwalić. U mnie się jeszcze trzyma a mam go chyba ponad pół roku.
Ranger, XC70, XTZ660

Awatar użytkownika
grzegorzh
 
 
Posty: 1140
Rejestracja: czw kwie 12, 2007 9:04 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: grzegorzh » czw lut 21, 2008 12:23 pm

misialek pisze:Dyslokator raczej stożkowy albo jakaś kombinacja alpejska z tzw byczymi jajami...
Ktoś pisał, że to też działa.
Obrazek
misialek pisze: Amor z 110 był identycznej długości jak mój stary. Gdyby przy obniżeniu mocowania był za długi to powinno go przy ściskaniu na wykrzyżu wcześniej lub później rozwalić. U mnie się jeszcze trzyma a mam go chyba ponad pół roku.
To dziwne, bo chodzą plotki, że z Defa są 2 cm dłuższe, niż Dyskotekowe.

Awatar użytkownika
misialek
 
 
Posty: 1414
Rejestracja: śr lut 04, 2004 1:54 pm
Lokalizacja: Kraków, Krzeszowice, Misialkowe Lasy

Post autor: misialek » czw lut 21, 2008 3:08 pm

Kto mówi że w 13 letniej dyskotece są jeszcze oryginalne amory... :wink:
moje były w jakimś tjuningo-pomarańczowym kolorze
Ranger, XC70, XTZ660

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości