kosmetyka a moze koniecznosc

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
peepee
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 23
Rejestracja: wt maja 13, 2008 11:18 pm
Lokalizacja: poznań
Kontaktowanie:

Post autor: peepee » wt maja 20, 2008 6:53 pm

Rany, co za ekipa z WAS :)
nie dziwie sie ze wszyscy macie Disco.. inne auto by z wami nie wytrzymalo
wysiadloby i trzasnelo drzwiami, haha. Ja jzu na forum zęby zjadłem, ale w innej dziedzinie i wiadomo ze wiekszosc forumiakow to ludziska co nie maja co z czasem zrobic wiec 'pitola' co popadnie, a czesc uprawia tu swoisty samogwalt. Wiadomo tez ze promil tej normalnosci tez mozna znalesc,
wiec z ta nadzieja odpisuje grzecznie wszem i wobec, ze :
1,5 to tak jak Artur wspomnial taka wersja przejsciowa przed II, takie I po liftingu i to trzydrzwiowe. Auto ma sznyta, jak to sie ktos wyrazil.
NArazie jest gole( tylko oponki wynienilem)plastiki wywalilem, grila wywalilem, , bo nowe, tak jak i ja nowy. Auto 'pracuje' w terenie czasem i zastanawialo mnie czy taki poziom rdzy i zuzycia przy takiej pracy grozi mi katastrofa za 5-8 lat. Wczesniej bujalem sie plaszczakami, az zmadrzalem :) W sumie to jak mi ukradli lanserskie auto to zmadrzalem patrzac sie rankiem na jasniejsza plame na ulicy gdzie jeszcze wczoraj stalo moje autko. Trudno mi okreslic ten poziom zardzewienia, ale moj kolega 'expert' stwierdzil ze jest w super stanie, ale za 10 lat jak nic z tym nie zrobie to wiadomo, sypnie sie.
Czlowiek jak pies, przywiazuje sie to tego co lubi na cale zycie, dlatego zastanawiam sie czy nie warto teraz te 10klackow wsadzic i wyfajczyc auto piaskiem i malowankiem zeby mi sie nie sypnelo za 10 lat , kiedy juz zbedzie za późno na reakcje.
W poznaniu mieszkam ale urodzony i wychowany w podlasiu, wiec ci co sie dali oszukac informacji na avatarze niechaj sobie pomysla do czego ich ten internet w koncu doprowadzi : haha
aha, auto umylem bo kupione bylo zawalone od spodu i nie dalo sie stwierdzic w jakim jest stanie. Teraz przynajmniej wiem na czym siedze ' jade' , a i tak 2 dni po umyciu bylo cale zawalone po rajdzie na poligonie :)

Czy jest jakis wykonalny sposob ( w domowych garazowych) warunkach by czesci ktore wymagaja piaskowania i regeneracji , wyciagnac z auta? RTozumiem ze wiazaloby sie to z calkowitym demontarzem auta :)

pozdrawiam nowych kolegow,
adam
- jeśli auto to tylko disco -

Awatar użytkownika
TRAWOLT
 
 
Posty: 5627
Rejestracja: pt mar 19, 2004 11:15 am
Lokalizacja: krawaciarz

Post autor: TRAWOLT » wt maja 20, 2008 7:33 pm

peepee pisze:a czesc uprawia tu swoisty samogwalt
zboczeńcy jakieś czy co
boże gdzie ja się zapisałem
sodoma i gomora :roll: :D
LR Rendzi stajla :)

Awatar użytkownika
sbb
 
 
Posty: 3753
Rejestracja: pt gru 28, 2007 7:05 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: sbb » wt maja 20, 2008 7:42 pm

peepee pisze:Czy jest jakis wykonalny sposob ( w domowych garazowych) warunkach by czesci ktore wymagaja piaskowania i regeneracji , wyciagnac z auta? RTozumiem ze wiazaloby sie to z calkowitym demontarzem auta :)
wszystko zależy od stopnia twojej determinacji :)
a tak z ciekawości co chcesz wydłubać z disco ?
Land Rover Discovery 300tdi 96 r - zielony :)

Awatar użytkownika
TRAWOLT
 
 
Posty: 5627
Rejestracja: pt mar 19, 2004 11:15 am
Lokalizacja: krawaciarz

Post autor: TRAWOLT » wt maja 20, 2008 8:14 pm

sbb pisze:...
a że Cie tak zapytam :roll:
czy po przeczytaniu zawartego w 3 poście stwierdzenia:
i wiadomo ze wiekszosc forumiakow to ludziska co nie maja co z czasem zrobic wiec 'pitola' co popadnie, a czesc uprawia tu swoisty samogwalt. Wiadomo tez ze promil tej normalnosci tez mozna znalesc,
odpowiadając w tym temacie chcesz się załapać do:
- tych co nie mają co robić
- artystów co się samogwałcą
- czy celujesz w promil normalności
? :roll: :D
LR Rendzi stajla :)

Awatar użytkownika
sbb
 
 
Posty: 3753
Rejestracja: pt gru 28, 2007 7:05 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: sbb » wt maja 20, 2008 8:36 pm

normalnośc to taka rzadka chwila , nastepuje tylko wtedy kiedy w końcu rozwiążą te przydługie rękawki :)
Land Rover Discovery 300tdi 96 r - zielony :)

Awatar użytkownika
marek_z_gor
Posty: 317
Rejestracja: śr sie 29, 2007 11:39 pm
Lokalizacja: jawor rzną
Kontaktowanie:

Post autor: marek_z_gor » wt maja 20, 2008 9:34 pm

LR_Olek pisze:mam duzy zyciowy problem...
nie wiem co robic
przez to mam trudnosci z zasypianiem
mam w nocy koszmary
boje sie wlasnego cienia
wydaje mi sie za za kazdym rogiem czycha ktos na mnie
a to przez to,ze na haku mojego land rovera pojawilo sie ognisko korozji, co robic?
moj psychoanalityk oraz stomatolog nie potrafia mi wyjasnic tego zagadnienia....
pytalem listonosza i ogrodnika...
tez nic
pozostalo mi tylko forum...
co robic
co robic
co robi
co rob
co ro
co r
co
c
.
.
zgłosić wreszcie pedagogowi szkolnemu..

ileż można wytrzymywać zakładanie kosza na smieci na głowe :P :wink:
ass, grass, or gas... nobody rides for free

Awatar użytkownika
peepee
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 23
Rejestracja: wt maja 13, 2008 11:18 pm
Lokalizacja: poznań
Kontaktowanie:

Post autor: peepee » śr maja 21, 2008 6:52 pm

do SBB :

wydlubac pewnie rame, ale znajdzie sie tam jeszcze kilka elementow ktorych nazwac jeszcze nie potrafie , ktore rdzewiec zaczynaja. cos sie dzieje na wachaczach, waly i te takie, no, hmm...wlasnie, ale to ustale z moim kolega expertem na nastepnym spotkaniu 'disco'
Generalnie mam problem z garazem, bo go nie mam. Gdzie zostawic 'bude z silnikiem' , bo na ulicy na ceglach nie postawie przecie, ale to nie pytanie do was. sam musze ta sprawe zalatwic. Pytanie raczej jak duzo to jest roboty z rozebraniem auta i czy moze jest ktos w okolicy poznania kto sie tego podejmie za w miare nieduze pieniadze. Juz dostalem namiar od chlopaka tu z forum na tanie piaskowanie. Krok po kroku.

do TRAWOLT, Marek_z_gor, wybaczcie, ale nie bede odpowiadal na to co napisaliscie. Jakos nie potrafie
- jeśli auto to tylko disco -

Awatar użytkownika
sbb
 
 
Posty: 3753
Rejestracja: pt gru 28, 2007 7:05 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: sbb » śr maja 21, 2008 7:18 pm

jak chcesz popatrzeć gdzie ruda w disco to na landklinikę, na dermatologię wejdź
Land Rover Discovery 300tdi 96 r - zielony :)

Awatar użytkownika
peepee
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 23
Rejestracja: wt maja 13, 2008 11:18 pm
Lokalizacja: poznań
Kontaktowanie:

Post autor: peepee » czw maja 22, 2008 12:04 am

bylem w klinice, szkoda ze tak malo tam jeszcze materialu. Jak cos uda mi sie zmajstrowac, napewno tam wkleje, ale jeszcze duzo wody uplynie zanim sie w tej dziedzinie obstukam :)
wyobrazalem sobie ze to auto po wyjeciu ramy to wisi na jakims haku , bo niby jak ta rame zdjac ? na czym reszte podeprzec skoro nie ma ramy.. ?? hmm
- jeśli auto to tylko disco -

radegand
 
 
Posty: 255
Rejestracja: wt kwie 22, 2003 4:11 pm
Lokalizacja: Łomianki

Post autor: radegand » czw maja 22, 2008 12:41 am

LR_Olek pisze:mam duzy zyciowy problem...
nie wiem co robic
przez to mam trudnosci z zasypianiem
mam w nocy koszmary
boje sie wlasnego cienia
wydaje mi sie za za kazdym rogiem czycha ktos na mnie
a to przez to,ze na haku mojego land rovera pojawilo sie ognisko korozji, co robic?
moj psychoanalityk oraz stomatolog nie potrafia mi wyjasnic tego zagadnienia....
pytalem listonosza i ogrodnika...
tez nic
pozostalo mi tylko forum...
co robic
co robic
co robi
co rob
co ro
co r
co
c
.
.
...kasztanić?? :P 8)

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » czw maja 22, 2008 7:38 am

peepee pisze: wyobrazalem sobie ze to auto po wyjeciu ramy to wisi na jakims haku ,
Buda to nie Janosik - na haku wisiec nie musi. Można postawić obok :)

A tak w ogóle - coś się uparł na to wyjmowanie ramy?
Zdajesz sobie pewnie sprawę z kosztów całej operacji i czasu?
Jak auto 10-letnie, to nie powinno mieć zgnitej ramy (chyba że jakiś wybitny egzemplarz).

Na pewno za to znajdzie się coś do naprawy w budzie.
Trzeba wyjąć ze środka tapicerkę, fotele, zawieźć auto do solidnego blacharza i niech naprawi to, co wymaga szybkiej interwencji.
Przy okazji niech fachowym wzrokiem oceni, czy rama wymaga interwencji i ewentualnie zabezpieczy ewidentne miejsca.

Potem konserwacja podwozia - i za 2 lata kontrola.

Jak chcesz mieć auto dożywotnio, to jedyną metodą jest znalezienie suchej stodoły i postawienie go tam na kołkach i zamknięcie (zamurowanie) stodoły na 30 lat...
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

piotr borowiec
 
 
Posty: 1319
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: piotr borowiec » czw maja 22, 2008 10:50 am

Po 1 znaleźć dziuple w której nie będzie kapało, klucze nie pogubisz i takie tam, a przede wszystkim dokonasz jakże ważnych napraw.
Po 2 poodkręcać 6 (sześć) inni twierdzą 8 (osiem) jak odkręcisz to koniecznie napisz na forum żeby nie było, zdjąć bude postawić na kołki.
Po 3 wziąć gumówke pociąć rame w plastry zawieźć na polibude do miasta niech sprawdzą ile jeszcze wytrzyma.......
Chłopie opanuj się, wiem że pokochałeś to autko, to całkiem normalne :lol: wszyscy tu są "normalni" ale naprawde wyluzuj. Zrób tak jak Ci radzi Pezet: do blacharza, ale do blacharza nie do papraka, on to fachowym okiem obejży i będzi OK. Zajmij się zarabianiem kasy na fachową obsługę. Sam jeżeli nie potrafisz nie ruszaj, bo narobisz sobie kłopotów. Witaj w gronie zakochanych i życze powodzenia :)2 :lol:

borge
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 8
Rejestracja: sob lip 05, 2008 5:22 pm
Lokalizacja: Lodz

Post autor: borge » sob sie 16, 2008 6:55 pm

podlacze sie pod temat ; )
przejechalem sie w Polske obejrzalem sobie ostatnio jedno autko : |
czy w 8 letnim LRD podwozie w stanie jak na zdjeciach to standard?
taki stan mozna osiagnac w trakcie normalnej eksploatacji zima po zasolonych drogach?
jesli odpowiedz bedzie pozytywna przyznam ze bede niemile zaskoczony : |

http://www.toya.net.pl/~borge/LR/P1020103.JPG
http://www.toya.net.pl/~borge/LR/P1020123.JPG
http://www.toya.net.pl/~borge/LR/P1020134.JPG
http://www.toya.net.pl/~borge/LR/P1020135.JPG
http://www.toya.net.pl/~borge/LR/P1020140.JPG

pozdrawiam

Awatar użytkownika
jpi
 
 
Posty: 5019
Rejestracja: pt maja 25, 2007 6:54 am
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Post autor: jpi » sob sie 16, 2008 7:45 pm

mój ma 18 lat a wygląda o niebo lepiej, widocznie można zwłaszcza, że niektóre defiki mogą mieć ciekawą przeszłość np. kopalnie odkrywkowe itp :wink:
jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team

Awatar użytkownika
Toroo
 
 
Posty: 2636
Rejestracja: czw sty 13, 2005 9:43 am
Lokalizacja: Łask
Kontaktowanie:

Post autor: Toroo » sob sie 16, 2008 8:09 pm

Według mnie są to fotki autka, które bardzo długo było niejeżdżone.
Ruda jaest powierzchowna.
I faktycznie jak pisze jpi, autka 2xstarsze mają spód w lepszym stanie.
Większość autek rempstowych jeździ na ramach LR.
Mają różne awarie, wyginają się nawet superparchowe mosty, ale rama LR'a wytrzymuje.

Awatar użytkownika
majch
Posty: 388
Rejestracja: wt maja 17, 2005 9:22 am
Lokalizacja: 100lica

Post autor: majch » sob sie 16, 2008 9:14 pm

Nie wyjmiesz "budy z silnikiem" bo to buda, silnik, skrzynia, zawias itd. sa przymocowane do ramy. Rama to podstawa calego samochodu. Jak nie wiesz takich rzeczy to proponuje nie zabierac sie za taka robote. Pojezdzij troche, pobaw sie w usuwanie biezacych usterek, a jak juz troche doswiadczenia nabierzesz i zobaczysz co do czego jest przymocowane to bedziesz kombinowal jak zdjac bude.
A i tak wszystko to ch*j w porównaniu z prędkością światła...

Awatar użytkownika
Toroo
 
 
Posty: 2636
Rejestracja: czw sty 13, 2005 9:43 am
Lokalizacja: Łask
Kontaktowanie:

Post autor: Toroo » sob sie 16, 2008 9:17 pm

majch pisze: Pojezdzij troche, pobaw sie w usuwanie biezacych usterek, a jak juz troche doswiadczenia nabierzesz i zobaczysz co do czego jest przymocowane to bedziesz kombinowal jak zdjac bude.

Dobra rada :)2

borge
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 8
Rejestracja: sob lip 05, 2008 5:22 pm
Lokalizacja: Lodz

Post autor: borge » sob sie 16, 2008 9:43 pm

Toroo pisze: I faktycznie jak pisze jpi, autka 2xstarsze mają spód w lepszym stanie.
jak rozumiem piszesz o takich ktore w miedzyczasie mialy robione zabezpieczenie antykorozyjne podwozia?
czy o takich ktorych stan podwozia od nowosci nie ruszany jest 2x lepszy od fotkowych?

pozdrawiam

Awatar użytkownika
Toroo
 
 
Posty: 2636
Rejestracja: czw sty 13, 2005 9:43 am
Lokalizacja: Łask
Kontaktowanie:

Post autor: Toroo » sob sie 16, 2008 9:51 pm

borge pisze: czy o takich ktorych stan podwozia od nowosci jest 2x lepszy od fotkowych?
O takich.
Do swojego autka włożyłem kupę szelestów, zmieniłem milion rzeczy, ale ramy nie tknąłem, nie było takej potrzeby.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości