
Czy Ona się nadawa ?
Moderator: Jerry
O Landkach może coś tam wiesz ale o pick-up'ach to możemy pogadać. Może FSO 1500 pic-up jeśli pamiętasz takie auto (o PF1500 nie wspomnę)?ale to nie jest pick up..., wiesz jak wyglada pickup?










Tak, tak, oczywiściea ze to trzyseta to widac z daleka...




Ostatnio zmieniony pn maja 19, 2008 10:06 pm przez demek, łącznie zmieniany 1 raz.
do nerwowego demka
1)
Pick-up (ang. tu: zabrać, podwieźć) - typ nadwozia dostawczego lub terenowego, dostawczego samochodu osobowego, charakteryzujący się posiadaniem skrzyni ładunkowej, znajdującej się zaraz za kabiną pasażerską. Pick-up z podwójną kabiną - Dodge Ram 1500 Quad CabKabina może być:
pojedyncza (tzw. single cab lub standard cab), dwudrzwiowa, dwu- lub trzyosobowa;
powiększona (tzw. extra cab, king cab lub super cab), czasem z półdrzwiami uchylanymi "pod wiatr", z ławeczką dla jednej lub dwóch dodatkowych osób;
podwójna (tzw. double cab lub crew cab), czterodrzwiowa, pięcio- lub sześcioosobowa.
a Berlingo lub Partnere,VW Caddy, Żuk, Nysa i moje clio to jest VAN
Van – typ nadwozia wielozadaniowego samochodu osobowego,dostawczego lub terenowego. Jest to nadwozie jednobryłowe.
Polska nazwa pochodzi od angielskiego słowa van, oznaczającego samochód dostawczy typu furgon, natomiast w Wielkiej Brytanii ten typ nadwozia określany jest jako MPV lub minivan.
2)
Ze to "trzysetka" to widac po nadwoziu....
1)
Pick-up (ang. tu: zabrać, podwieźć) - typ nadwozia dostawczego lub terenowego, dostawczego samochodu osobowego, charakteryzujący się posiadaniem skrzyni ładunkowej, znajdującej się zaraz za kabiną pasażerską. Pick-up z podwójną kabiną - Dodge Ram 1500 Quad CabKabina może być:
pojedyncza (tzw. single cab lub standard cab), dwudrzwiowa, dwu- lub trzyosobowa;
powiększona (tzw. extra cab, king cab lub super cab), czasem z półdrzwiami uchylanymi "pod wiatr", z ławeczką dla jednej lub dwóch dodatkowych osób;
podwójna (tzw. double cab lub crew cab), czterodrzwiowa, pięcio- lub sześcioosobowa.
a Berlingo lub Partnere,VW Caddy, Żuk, Nysa i moje clio to jest VAN
Van – typ nadwozia wielozadaniowego samochodu osobowego,dostawczego lub terenowego. Jest to nadwozie jednobryłowe.
Polska nazwa pochodzi od angielskiego słowa van, oznaczającego samochód dostawczy typu furgon, natomiast w Wielkiej Brytanii ten typ nadwozia określany jest jako MPV lub minivan.
2)
Ze to "trzysetka" to widac po nadwoziu....
Ostatnio zmieniony pn maja 19, 2008 7:44 pm przez LR_Olek, łącznie zmieniany 3 razy.
Van - sran,Hehe, no to jednak jesteś formalistąLR_Olek pisze:Wybebeszone disco jest normalnym vanem... tak samo jak cala reszta vanowdemek pisze:Tylko co z Berlingo lub Partnerem albo VW Caddy? To tez pick-upy tak samo jak to białe Disco z wybebeszonym tyłem i założoną kratą na przestrzeń ładunkową![]()



BTW- jak jeszcze powoziłem takimi sprzętami jak NYSA i ŻUK to na świecie nie było takiego okreslenia jak VAN
. To mi jakoś bardziej pasuje do Windstara lub innego Dodge'a:D . Bez obrazy oczywiście. Przyjmijmy polubowne, przedwojenne okreslenie: pólcięzarówka, dla zamknięcia tematu
. Wydaje nmie się ze to Disco mozna pod takie okreslenie podciągnąć.
Ale dzięki za profesjonalny wykładzik o pick-upach i vanach
Pzdro


Ale dzięki za profesjonalny wykładzik o pick-upach i vanach

Pzdro
hehe, a co to takiego homologacjaLR_Olek pisze:a co masz napisane w homologacji?demek pisze:będe się upierał że mój VW Caddy z 2 siedzeniami i blaszaną budą to jest bardziej pick -up niż van
juz wiem pewnie masz napisane VW Caddy BOSTO







- Ryszard Giedrojć
-
- Posty: 986
- Rejestracja: pn mar 07, 2005 8:25 pm
- Lokalizacja: Kozielec
Okno na korbkę, to ok. ale brak poduszki choćby u kierowcy to w 96 r. chyba osobliwośc. To akurat mi nie przeszkadza, wręcz zaleta, bo dzieciaka będzie mozna sadzać obok kierowcy. Natomiast podkreślenie, że to taki golas może byc przydatne przy negocjacji cenowej. Sprzedawca coś kręci. Kolega zwrócił mi uwagę, że przegląd dopuszczający tę dyskotekę do ruchu jako pojazd 5 osobowy musiał byc robiony zaocznie, bowiem diagnosta nie wpisze ilości miejsc, jak nie ma foteli. Sam widok uchwytów na fotele mu nie wystarczy. Jeszcze raz ponawiam apel o odzew kogoś z Gniezna, bo mam wrażenie, że ktoś u nas pisał niezbyt pochlebnie o tamtejszym komisie, specjalizującym się we włoszczyźnie.
Jeep Grand 2,7 CRD , Toyota LC RJ 70
- lukaszsta
- jestem tu nowy...
- Posty: 20
- Rejestracja: wt gru 27, 2005 10:22 pm
- Lokalizacja: koło krakówka
- Kontaktowanie:
polecam białe dysko z szybkami na korbke, bez poduszek i szyberdachów, a nawet lusterka ustawia się rencami 
jezdze taką od trzech lat i żaden z ww elementów jeszcze się nie zepsuł, ani nie przecieka
tylne siedzenia i pasy dostałem od holendra gratis, przegląd był naoczny mimo wyraznego okreslenia w dokumentach przywozowych ilosci miejsc i pewnych sformułowań, które powodowały pominięcie uiszczenia akcyzy.
pan przegladowicz mnie tylko zj... , ze nie założyłęm tych tylnych fotelików bo widział, że niektóre tak majom
i byłby wtedy na 7 ludzików
, ale od trzech lat mogło się coś zmienić

jezdze taką od trzech lat i żaden z ww elementów jeszcze się nie zepsuł, ani nie przecieka

tylne siedzenia i pasy dostałem od holendra gratis, przegląd był naoczny mimo wyraznego okreslenia w dokumentach przywozowych ilosci miejsc i pewnych sformułowań, które powodowały pominięcie uiszczenia akcyzy.
pan przegladowicz mnie tylko zj... , ze nie założyłęm tych tylnych fotelików bo widział, że niektóre tak majom


A tego to nie przewidziałem, że możesz nie rozumieć znaczenia niektórych zwrotów w języku polskimLR_Olek pisze:myslales pewnie o serku homogenizowanymdemek pisze:Moje pytanie było z rodzaju retorycznychLR_Olek pisze: to jest taki kwitek na podstawie ktorego odliczasz pelny vat


pozdro

RychuRyszard Giedrojć pisze:Okno na korbkę, to ok. ale brak poduszki choćby u kierowcy to w 96 r. chyba osobliwośc. To akurat mi nie przeszkadza, wręcz zaleta, bo dzieciaka będzie mozna sadzać obok kierowcy. Natomiast podkreślenie, że to taki golas może byc przydatne przy negocjacji cenowej. Sprzedawca coś kręci. Kolega zwrócił mi uwagę, że przegląd dopuszczający tę dyskotekę do ruchu jako pojazd 5 osobowy musiał byc robiony zaocznie, bowiem diagnosta nie wpisze ilości miejsc, jak nie ma foteli. Sam widok uchwytów na fotele mu nie wystarczy. Jeszcze raz ponawiam apel o odzew kogoś z Gniezna, bo mam wrażenie, że ktoś u nas pisał niezbyt pochlebnie o tamtejszym komisie, specjalizującym się we włoszczyźnie.
-w poduszkowcu na prawym przodzie i tak jest odłaczanie poduchy o ile pamiętam, a czujnik i tak można odpiąć / woziłem tak młodszą fotelik tyłem d/k jazdy i potem przodem też, póki nie wyrosła - jednak w mojej ocenie tylne drzwi mają zdecydowanie lepszy walor ergonomiczny do sadzania dziecka + bezpieczniej jednak z tyłu za fotelem pilota - za to centralne połóżenie fantastycznie ułatwia dostęp do malucha i kontakt z nim w czasie jazdy.
-pewnie kolo rejestrował przed wyjęciem kanapy, możesz potem zamontować tyko jeden fotel centralnie z fajnym podpięciem - krzyżowo centralnym obu pasów na fotelik dla dziecka (zrobiłęm właśnie tak w rendżu, a podpatrzyłem u Ptaka)
-jak znajdziesz kogoś w gnieźnie to i tak będzie miał mniejszą wiedzę o LRach niż Ty, więc olej lokalnych znawców i klawiaturowych diagnostyków
Predator 110 Td5, Deflorator 90 300Tdi
- Ryszard Giedrojć
-
- Posty: 986
- Rejestracja: pn mar 07, 2005 8:25 pm
- Lokalizacja: Kozielec
Ktoś z Gniezna był szybszy. Dyskoteka zmieniła sprzedajacego i cenę.
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4958959
Może rzeczywiście była w dobrym stanie.
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4958959
Może rzeczywiście była w dobrym stanie.
Jeep Grand 2,7 CRD , Toyota LC RJ 70
Forum "rzondzi"
dawniej podkupowali sobie prezentowane auta "na wyścigi" teraz przy tej podaży, zmieniają sprzedawców i ceny (ale i tak nie sprzedadzą tego truchła za 21 tk) następnej nie pokazuj. Tylko na pw - wybrańcom losu.
.. to teraz się można popastwić:
-poplamiony i przetarty fotel kierowcy,
-kierownica, pedały i wykładzina podłogi poprzecierana
-przetarta atrapa maski
-silnik umyty pewno leje jak z cebra
-jest żółtawo biała jak kupa psa karmionego wielkopolskimi pyrami
-wszystkie elementy gumowe zawiasu dawno do wymiany
-licznik na bank kręcony
-taki golas z korbkami, bez poduszek nie wart 21 tysięcy
-zasadniczo land rovery są do dupy
-stare dyskoteki z ubiegłego wieku - w szczególności są do dupy do kwadratu, a nawet bardziej chyba, że zielone
a
-forum muli jak zwykle
cbdo,

.. to teraz się można popastwić:
-poplamiony i przetarty fotel kierowcy,
-kierownica, pedały i wykładzina podłogi poprzecierana
-przetarta atrapa maski
-silnik umyty pewno leje jak z cebra
-jest żółtawo biała jak kupa psa karmionego wielkopolskimi pyrami
-wszystkie elementy gumowe zawiasu dawno do wymiany
-licznik na bank kręcony
-taki golas z korbkami, bez poduszek nie wart 21 tysięcy
-zasadniczo land rovery są do dupy
-stare dyskoteki z ubiegłego wieku - w szczególności są do dupy do kwadratu, a nawet bardziej chyba, że zielone
a
-forum muli jak zwykle
cbdo,
Predator 110 Td5, Deflorator 90 300Tdi
- Ryszard Giedrojć
-
- Posty: 986
- Rejestracja: pn mar 07, 2005 8:25 pm
- Lokalizacja: Kozielec
Nie kucam na robocie. Mam nadzieje, że tak szybko amatora za taką kasę nie znajdzie, bo ludzkość chce mieć klimę, więcej drzwi i jakiś kolor, a ja to się cieszę byle czym. Jeśli już mowa o kartonie obok, to bardziej mnie zastanawia karton lub to coś pod nogami kierowcy. Jeśli to jest typowy dywanik z dyskoteki, to strasznie sponiewierany jak na ten przebieg. Miałem kiedyś Frontere po nerwowym kierowcy to przy 140 tys. km facet wytarł dziurę w dywaniku. Rozumiem, że Włosi są temperamentni, ale to co tam leży wygląda na ogryzek.
Nie chciałbym kolegów prowokować, ale jak enty raz przeczytałem na forum LR odzywke: kup sobie jeepa, to pomyślałem, że tylu zacnych znawców nie moze sie mylić. Po sprzedaniu Serii III Nabyłem starego Granda i jestem zadowolony. Dzięki za dobrą radę. Otóż w moim jeepie, kupionym od sympatycznego wteterana sił zbronych III Rzeszy przy przebiegu 196 tys km wszystkie dywaniki są w dobrym stanie, skórzana kierownica i fotele tak wyglądają, że mógł sobie pozwolić na cofnięcie licznika o 100 tys. km . Pewnie bestia prowadził w rękawiczkach.
Nie chciałbym kolegów prowokować, ale jak enty raz przeczytałem na forum LR odzywke: kup sobie jeepa, to pomyślałem, że tylu zacnych znawców nie moze sie mylić. Po sprzedaniu Serii III Nabyłem starego Granda i jestem zadowolony. Dzięki za dobrą radę. Otóż w moim jeepie, kupionym od sympatycznego wteterana sił zbronych III Rzeszy przy przebiegu 196 tys km wszystkie dywaniki są w dobrym stanie, skórzana kierownica i fotele tak wyglądają, że mógł sobie pozwolić na cofnięcie licznika o 100 tys. km . Pewnie bestia prowadził w rękawiczkach.
Jeep Grand 2,7 CRD , Toyota LC RJ 70
co chcesz przez to powiedzeć, że rezygnujesz wogóle z Dyskoteki

Co do granda, to nie brałes pod uwagę, że szafę najpierw podkrecił
a potem wymienił te kilka drobnych elementów, które się szybko zużywaja (np nakładki gumowe na pedały i dywaniki) ?, To wkońcu niewielki koszt + pranie tapicery i masz nufke sztuke normalnie, prawie nie chodzone
. Weteran weteranem ale swój rozum ma
Auta kilkuletnie z przebiegiem ok. 200 tkm, które są niezużyte wg mnie nie istnieją
ale może faktycznie ci się pofarciło, to akurta się zdarza
Numer z niby-zmianą sprzedajcego i oczywiście ceny nie jest nowy
w Gnieźnie kilka komisów żeni terenówki 


Co do granda, to nie brałes pod uwagę, że szafę najpierw podkrecił





Numer z niby-zmianą sprzedajcego i oczywiście ceny nie jest nowy


daj spokuj , moj GC ma 160tkm i jest w super stanie wewnatrz , zadnych przetarc itpdemek pisze:co chcesz przez to powiedzeć, że rezygnujesz wogóle z Dyskoteki![]()
Co do granda, to nie brałes pod uwagę, że szafę najpierw podkreciła potem wymienił te kilka drobnych elementów, które się szybko zużywaja (np nakładki gumowe na pedały i dywaniki) ?, To wkońcu niewielki koszt + pranie tapicery i masz nufke sztuke normalnie, prawie nie chodzone
. Weteran weteranem ale swój rozum ma
Auta kilkuletnie z przebiegiem ok. 200 tkm, które są niezużyte wg mnie nie istnieją
ale może faktycznie ci się pofarciło, to akurta się zdarza
![]()
Numer z niby-zmianą sprzedajcego i oczywiście ceny nie jest nowyw Gnieźnie kilka komisów żeni terenówki

Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..
A ja jak w "Psach" Pasikowskiego - po prostu nie wierzęgosc pisze:daj spokuj , moj GC ma 160tkm i jest w super stanie wewnatrz , zadnych przetarc itpdemek pisze:co chcesz przez to powiedzeć, że rezygnujesz wogóle z Dyskoteki![]()
Co do granda, to nie brałes pod uwagę, że szafę najpierw podkreciła potem wymienił te kilka drobnych elementów, które się szybko zużywaja (np nakładki gumowe na pedały i dywaniki) ?, To wkońcu niewielki koszt + pranie tapicery i masz nufke sztuke normalnie, prawie nie chodzone
. Weteran weteranem ale swój rozum ma
Auta kilkuletnie z przebiegiem ok. 200 tkm, które są niezużyte wg mnie nie istnieją
ale może faktycznie ci się pofarciło, to akurta się zdarza
![]()
Numer z niby-zmianą sprzedajcego i oczywiście ceny nie jest nowyw Gnieźnie kilka komisów żeni terenówki


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość