Dyslokatory

Wąż · Post autor: **Wąż** » ndz paź 19, 2008 10:42 pm

eh te wasze wykrzyże

udało się któremuś złapać wykrzyż za pomocą zwykłego lewarka hydraulicznego?

Troy · Post autor: **Troy** » ndz paź 19, 2008 10:44 pm

Wąż pisze:eh te wasze wykrzyże

Zazdroscił chlop ze sam nie mioł

Wąż · Post autor: **Wąż** » ndz paź 19, 2008 10:48 pm

nie zazdroszczę, nauczyłem się żyć z tym piętnem

A co do jazdy, cóż kwestia wypracowania odpowiednich technik, mi przynajmniej nic nie wypada

Troy · Post autor: **Troy** » ndz paź 19, 2008 10:49 pm

... a przynajmniej nie spręzyny

Wąż · Post autor: **Wąż** » ndz paź 19, 2008 10:54 pm

Dokładnie

Do trzydziestego roku życia oryginalne zawieszenie ujdzie, potem przejdę na parabole

pezet · Post autor: **pezet** » pn paź 20, 2008 5:51 am

Troy pisze:I jak pozniej fajnie sie je wklada ...

I jak ładnie rżną oponki

Namdan · Post autor: **Namdan** » pt paź 24, 2008 1:40 pm

A mnie najbardziej przeszkadzał hałas tych sprężyn pracujących na dyslokatorach.

www.forum4x4.pl