kapec pisze:Swiete slowa.Wiechu pisze: Co kto lubi, ale komfortowo jest mieć pojęcie o budowie swojego strucla, jak się człowiek gdzieś nim dalej wypuszcza.
Na ten przyklad tu:
http://picasaweb.google.pl/koposiakapec ... 0980291410
podczas gdy inni konsumowali drugie sniadanie podczas postoju musialem rozebrac most z tylu, bo blokada zamontowana przez czlowieka uwazanego za autorytet zaczela mi tak strzelac, ze ludzie mysleli ze most mi sie rozpada. Bez podnosnikow, kanalow, warsztatow, pneumatykow itd. Mozna pewnie bylo odstawic woz do renomowanego warsztatu znajacego sie na rzeczy ale skad go wytrzasnac w gorach w Rumunii?
chcialem nadmienic ze bazujesz na traumatycznych przezyciach z suzuki...
a teraz masz land rovera,a to inna bajka
drastycznie inna
