300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
sbb
 
 
Posty: 3753
Rejestracja: pt gru 28, 2007 7:05 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: sbb » wt gru 22, 2009 11:36 pm

nie tylko aura, mechaniki też
:)21
czekam na mrozy, jak nie zapali, złożę wpis w książce skarg i zażaleń
Land Rover Discovery 300tdi 96 r - zielony :)

Awatar użytkownika
arebuk
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 49
Rejestracja: ndz gru 22, 2002 9:26 pm
Lokalizacja: śląsk

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: arebuk » śr gru 23, 2009 7:51 am

Disco ruszyło dziś w Beskid Żywiecki na rekonesans, w nagrodę za odpalenie dostanie trochę błota pośniegowego. Dzięki wszystkim za pomoc :) .
UAZ 469B LX Limited Edition ----> 300tdi

piotr borowiec
 
 
Posty: 1319
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: piotr borowiec » śr gru 23, 2009 8:44 pm

to teraz zrób tak jak mówili koledzy, odkręć odstojnik, rozkręć i wypucuj. :wink: Bo zima lada chwila wróci i znowu będzie lament że Ci nie odpala a do baku lej denaturat żeby Ci to gó.... wchłonął i wypal to jak najszybciej. Zalej potem do pełna porządną ropą (zimową) nie jakimś syfem. Jak będziesz o tego swojego LR-a dbał, to nie będziesz biadolił i bredni opowiadał, że LR-y się psują i nie oszczędzaj na nim bo zrobi Ci numer w najmniej odpowiednim momencie :wink:
Chamstwo należy zwalczać napalmem
http://www.free-clinic.org/

Awatar użytkownika
JarekK
Posty: 2397
Rejestracja: śr lip 23, 2003 2:12 pm
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: JarekK » czw gru 31, 2009 11:07 am

w związku z tym, że u mnie najczęściej zamarza w okolicach pompy wtryskowej tak mnie dzisiaj naszło zastosowanie czegoś takiego:
http://sklep.mikroenergetyka.com.pl/kab ... _10_2m_20w
można by ładnie opasać pompę a i na filtr paliwa też by starczyło

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: LR_Olek » czw gru 31, 2009 11:22 am

przesadzasz

Awatar użytkownika
JarekK
Posty: 2397
Rejestracja: śr lip 23, 2003 2:12 pm
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: JarekK » czw gru 31, 2009 12:08 pm

LR_Olek pisze:przesadzasz
znaczy, że co?

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: LR_Olek » czw gru 31, 2009 4:39 pm

jak moze kolo pompy wtryskowej zamarznac a gdzie indziej nie

Awatar użytkownika
JarekK
Posty: 2397
Rejestracja: śr lip 23, 2003 2:12 pm
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: JarekK » czw gru 31, 2009 6:09 pm

LR_Olek pisze:jak moze kolo pompy wtryskowej zamarznac a gdzie indziej nie
nie wiem :)21 ale po podgrzaniu punktowo pompy odpalił - może elektrozawór - cholera wie

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: klucz13 » pt sty 01, 2010 7:01 pm

JarekK pisze:w związku z tym, że u mnie najczęściej zamarza w okolicach pompy wtryskowej tak mnie dzisiaj naszło zastosowanie czegoś takiego:
http://sklep.mikroenergetyka.com.pl/kab ... _10_2m_20w
można by ładnie opasać pompę a i na filtr paliwa też by starczyło
W każdej kaufhali budowlanej dostaniesz i to różne długości a zwie się to ogrzewanie podłogowe elektryczne
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: pezet » pt sty 01, 2010 11:24 pm

Podobno 3-seta na mrozie, nawet bez podgrzania świeczkami zapala:

http://www.youtube.com/user/cuda2266#p/u/7/RWqWQxo9OmM
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Mick
Posty: 503
Rejestracja: ndz wrz 27, 2009 8:33 pm
Lokalizacja: Swansea/Wales

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: Mick » pt sty 01, 2010 11:53 pm

A co w tym dziwnego ?

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: LR_Olek » sob sty 02, 2010 9:49 am

phi ... bez klimy :)21

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: LR_Olek » sob sty 02, 2010 9:50 am

phi ... bez klimy :)21

Awatar użytkownika
JarekK
Posty: 2397
Rejestracja: śr lip 23, 2003 2:12 pm
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: JarekK » sob sty 02, 2010 9:57 am

klucz13 pisze:
JarekK pisze:w związku z tym, że u mnie najczęściej zamarza w okolicach pompy wtryskowej tak mnie dzisiaj naszło zastosowanie czegoś takiego:
http://sklep.mikroenergetyka.com.pl/kab ... _10_2m_20w
można by ładnie opasać pompę a i na filtr paliwa też by starczyło
W każdej kaufhali budowlanej dostaniesz i to różne długości a zwie się to ogrzewanie podłogowe elektryczne
:)21
a to, to wiem. Tak tylko zastanawiałem się czy nie za ciepło będzie, ale te samoregulujące się wyglądają całkiem niźle

Awatar użytkownika
Borgir
Posty: 346
Rejestracja: pn cze 01, 2009 5:55 pm
Lokalizacja: 49° 40' 56 '' N || 21° 45' 57 '' E || Parva Cracovia

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: Borgir » sob sty 02, 2010 10:54 am

piotr borowiec pisze:to teraz zrób tak jak mówili koledzy, odkręć odstojnik, rozkręć i wypucuj. :wink: Bo zima lada chwila wróci i znowu będzie lament że Ci nie odpala a do baku lej denaturat żeby Ci to gó.... wchłonął i wypal to jak najszybciej. Zalej potem do pełna porządną ropą (zimową) nie jakimś syfem. Jak będziesz o tego swojego LR-a dbał, to nie będziesz biadolił i bredni opowiadał, że LR-y się psują i nie oszczędzaj na nim bo zrobi Ci numer w najmniej odpowiednim momencie :wink:
I to podkreślone to jest chyba jedyna rada na bezinwazyjną metodę wypłoszenia wody z układu paliwowego :( Puszczanie przez korek spustowy niekoniecznie przynosi dobre efekty, bo nie zawsze jest najniżej położonym punktem baku :(

Pozdrawiam.
They call him Machete...
- Yes bro..., I mean...Padre

Coming Soon

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: pezet » sob sty 02, 2010 11:04 am

No dobra, ale w innym miejscu napisano, że denaturat można lać do benzyny, a do diesla nie wolno.
Ja też myślę, że lepiej raz na jakiś czas można wlać specjalny środek do wiązania wody w paliwie. Parę zyli więcej niż za denaturat, ale nie są to koszty horrrendalne.
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
Borgir
Posty: 346
Rejestracja: pn cze 01, 2009 5:55 pm
Lokalizacja: 49° 40' 56 '' N || 21° 45' 57 '' E || Parva Cracovia

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: Borgir » sob sty 02, 2010 11:10 am

pezet pisze:No dobra, ale w innym miejscu napisano, że denaturat można lać do benzyny, a do diesla nie wolno.
Ja też myślę, że lepiej raz na jakiś czas można wlać specjalny środek do wiązania wody w paliwie. Parę zyli więcej niż za denaturat, ale nie są to koszty horrrendalne.
Rozmawiałem o tym z pompiarzem, jednym z najlepszych w regionie i rzekł był, iż nie wskazanym to jest działanie, ale ogólnie jeśli nie jeździ się na denaturacie dieslem to on nie widzi przeciwwskazań. Generalnie pamiętać by o tym, że na powiedzmy bak ON trzeba nie więcej 0,2 L dykty by wiązała a nawet mniej. Jak ktoś całą flaszkę 0,5 wleje na pół baku to może sobie zrobić kuku i tyle.

Pozdrawiam.
They call him Machete...
- Yes bro..., I mean...Padre

Coming Soon

Awatar użytkownika
Flytier
Posty: 784
Rejestracja: sob lip 12, 2008 7:17 am
Lokalizacja: Kraków

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: Flytier » ndz sty 03, 2010 9:52 am

JarekK pisze:w związku z tym, że u mnie najczęściej zamarza w okolicach pompy wtryskowej tak mnie dzisiaj naszło zastosowanie czegoś takiego:
http://sklep.mikroenergetyka.com.pl/kab ... _10_2m_20w
można by ładnie opasać pompę a i na filtr paliwa też by starczyło
Tyle, że napięcie pracy tego ustrojstwa, to 230V.
Czyli, co? Jeszcze przetwornicę do tego??
Trochę zbyt skomplikowane :( .

Awatar użytkownika
JarekK
Posty: 2397
Rejestracja: śr lip 23, 2003 2:12 pm
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: JarekK » ndz sty 03, 2010 10:31 am

Flytier pisze:
JarekK pisze:w związku z tym, że u mnie najczęściej zamarza w okolicach pompy wtryskowej tak mnie dzisiaj naszło zastosowanie czegoś takiego:
http://sklep.mikroenergetyka.com.pl/kab ... _10_2m_20w
można by ładnie opasać pompę a i na filtr paliwa też by starczyło
Tyle, że napięcie pracy tego ustrojstwa, to 230V.
Czyli, co? Jeszcze przetwornicę do tego??
Trochę zbyt skomplikowane :( .
pod domem mi zamaraza więc 230 to nie problem

Awatar użytkownika
Flytier
Posty: 784
Rejestracja: sob lip 12, 2008 7:17 am
Lokalizacja: Kraków

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: Flytier » ndz sty 03, 2010 10:38 am

A ja myślałem, że to ma być na stałe :)21 :)21 .

Awatar użytkownika
arebuk
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 49
Rejestracja: ndz gru 22, 2002 9:26 pm
Lokalizacja: śląsk

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: arebuk » pn sty 04, 2010 3:16 pm

piotr borowiec pisze:to teraz zrób tak jak mówili koledzy, odkręć odstojnik, rozkręć i wypucuj. :wink: Bo zima lada chwila wróci i znowu będzie lament że Ci nie odpala a do baku lej denaturat żeby Ci to gó.... wchłonął i wypal to jak najszybciej. Zalej potem do pełna porządną ropą (zimową) nie jakimś syfem. Jak będziesz o tego swojego LR-a dbał, to nie będziesz biadolił i bredni opowiadał, że LR-y się psują i nie oszczędzaj na nim bo zrobi Ci numer w najmniej odpowiednim momencie :wink:

nie wkładaj mi w usta słów których nie wypowiedziałem.
UAZ 469B LX Limited Edition ----> 300tdi

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: LR_Olek » pn sty 04, 2010 4:32 pm

oho

akcja :)21

Awatar użytkownika
PIENIO
Posty: 328
Rejestracja: pt sty 30, 2009 11:10 pm
Lokalizacja: BIALYSTOK

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: PIENIO » pn sty 04, 2010 4:41 pm

tam na filmiku to nie 300 a raczej 200 jak cusik :). Lej dykte do ON zobaczysz ile wtryski kosztują (co to za rozwiązania jak srasz to dupe palcem podcierasz bo na papier szkoda). A tak na marginesie wyciągnołem wtryski od 200 i sam zobaczyłem co to za ustrojstwo NIE ROZBIERALNE (czuje sie oszukany jade wymienić kafle u mechaniora)
LAND ROVER DISCOVERY 200 alias "POKRAK"
LAND ROVER DISCOVERY 300 alias "ROBUR"

piotr borowiec
 
 
Posty: 1319
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: piotr borowiec » czw sty 07, 2010 4:00 pm

arebuk pisze:nie wkładaj mi w usta słów których nie wypowiedziałem.
luzik :wink:
skrót myślowy mię wyszedł, szybciej pisałem niźli myślałem :)21
ale gdybyś chciał to ku uciesze kolegów możemy na siebie powarczeć :wink: :)21
Chamstwo należy zwalczać napalmem
http://www.free-clinic.org/

piotr borowiec
 
 
Posty: 1319
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: 300tdi zamarzł (najprawdopodobniej)

Post autor: piotr borowiec » czw sty 07, 2010 4:21 pm

a i jeszcze przestroga
Wracałem pierwszego stycznia rankiem, do domu i światełko rozpaczy się zapaliło. Zajechałem na stacje "Bliska" stacja oferowała tylko EKODISEL innego nie mieli na tej stacji. Zanim zatankowałem zapytałem jak to paliwo na mrozy reaguje, co by dolać do baku choćby piątke benzin gdyby miało być nie halo. Na to pani pokazuje mi certyfikat, że to cudo do -25 jest superpierwszaklasaunijna :lol: Nalałem i za dwa dni w górach o poranku padaka :evil: w nocy było -18
Autko kręciło do padnięcia aku (aku naładowane, świece sprawdzone, przepływomierz wymieniony) :( załapywało niby już ale dwa trzy obroty i cisza. Przy pomocy drugiego auta odpaliłem autko. Chmura czarnego dymu później siwego i smród zgaszonej świecy :evil:
Reasumując koledzy nie tankujcie ekodisla i nie wierzcie w certyfikaty
Chamstwo należy zwalczać napalmem
http://www.free-clinic.org/

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości