Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
Moderator: Jerry
Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
osp nie inwestuje w samochody....
-
-
- Posty: 11514
- Rejestracja: pn lip 29, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Długa Szlachecka
- Kontaktowanie:
Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
Niestety.. nie.czesław&jarząbek pisze:oni tym nie jezdzili.
poprostu na rynek wypłynęła kolejna fala przewału "na przekazanie"
w ramach msw osp występuje o "nieodpłatne przekazanie" środków transportu z innych jednostek sg/policji/psp/gopr po czym opierdala je na allegro na "cele statutowe"
MSW bardzo chciało by przekazywać ze straży granicznych... było o tym dużo pisania.
ale nie może ... a osp nie może z tym nic robić bo nie jest na nich rejestrowane... Niestety.
I przez to mamy na placu razem z SG jakieś 15 Defów stojących bo nie ma jak papierów na osp zrobić.

Stajnia: RR 99 RRC i GAZ 69 

Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
a co zrobic aby kupic z sg woz?
Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
Ej może źle się wyraziłem. Nie kupiłem tego samochodu bezpośrednio od OSP. Od OSP kupił go gość od którego kupiłem go ja i to on pierwszy zaczoł go przywracać do stanu używalności. A ja teraz będę go kończył. Jak wynika z dokumentów facet kupił go za 14 tys i włożył w niego jakieś 6 tys za części.osp nie inwestuje w samochody....
A co do przekrętów w OSP to poniżej cytuje artykuł o przekazywaniu defenderów itp. Zastanawiam się czy mój defender to nie jeden z bohaterów tego artykułu.
W całym zamieszaniu chodzi o pięć pojazdów: land rovera defender 90 Tdi i dwa land rovery defender 110 Tdi, wszystkie z 1992 roku, oraz dwa motocykle honda XL 125 SL z 1994 roku. Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie przekazała ten sprzęt dla OSP w Milanowie w 2006 roku. Jak ustaliliśmy, jeden z samochodów trafił do garażu straży zaledwie na kilka tygodni. Drugi do stodoły prezesa OSP. A trzecim przez pewien czas miał jeździć komendant powiatowy PSP w Parczewie.
Niewtajemniczeni strażacy milanowskiej OSP dowiedzieli się o sprawie zaledwie kilka dni temu, kiedy do straży dotarło pismo od zastępcy naczelnika wydziału do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Byli jednak tacy, którzy podejrzewali, że coś się święci.
- Jeden z samochodów był sprawny - mówi nam strażak proszący o zachowanie anonimowości. - Jeździł nim komendant powiatowy, ale jak się dowiedział, że policja zaczyna się tym pojazdem interesować, to szybko przerejestrował go na naszą straż. Nikt z nas nie wie, gdzie on teraz jest. Podobno został sprzedany. Wiem, że jeden z samochodów prezes naszej straży sprzedał mechanikowi z Suchowoli za dwa tysiące złotych. Ten jeżdżący land rover był w Milanowie, ale garażował go prezes w swojej stodole.
Co się z nim później stało, nie mam pojęcia. Pytaliśmy nieraz prezesa, o co w tym wszystkim chodzi, ale nic nie odpowiedział. Nasze pytania spływają po nim jak po kaczce. Mówiliśmy o naszych podejrzeniach wójtowi, ale on też sobie to odpuścił. Nie trzeba było długo czekać, gdy sprawa wróciła.
Krzysztof Korneszczuk jest strażakiem ochotnikiem i kierowcą w OSP Milanów. To on dba o samochody i wyjeżdża nimi do akcji. - W tej chwili mamy na stanie sześcioletniego lublinka, nowego mercedesa bojowego i wiekowego poloneza - mówi.
Na pytanie, czy wie coś o innych samochodach przyznanych straży, odpowiada jednym zdaniem: - Nic mi na ten temat nie wiadomo.
Komendant powiatowy PSP mł. bryg. Janusz Krasuski odcina się od sprawy. - Owszem, jeden z samochodów był przez chwilę u nas w komendzie, ale tylko dlatego, że prezes OSP poprosił mnie o pomoc przy jego remoncie - wyjaśnia komendant. Teraz nie ma pojęcia, co ze sprzętem się dzieje. - Z tego, co wiem od wójta, to samochody są teraz w naprawie. Ich stan był opłakany - podkreśla.
A dlatego nie wie dokładnie gdzie są teraz, bo komenda powiatowa PSP nie jest stroną w tej sprawie. - Auta dostała OSP w Milanowie, proszę więc pytać o to prezesa - odsyła Krasuski i dodaje, że nie interesował się tym, czy samochody przekazane przez komendę lubelską znalazły się na stanie milanowskiej straży, bo nie leży to w gestii jednostki powiatowej. I to nie komenda powiatowa, tylko milanowska OSP wystąpiła do Lublina z wnioskiem o przyznanie samochodów i motocykli. Od wielu lat, jak wyjaśnia komendant, sprzęt jest przekazywany na takiej właśnie zasadzie.
Krasuski zaprzecza również, jakoby przywłaszczył jeden z land roverów i jeździł nim prywatnie. - To nieprawda - ucina.
Kilka dni temu do OSP Milanów dotarło pismo, w którym Jolanta Chojnacka, zastępca naczelnika wydziału ds. walki z przestępczością gospodarczą KWP w Lublinie, prosi o przesłanie kompletnej dokumentacji przekazania wszystkich pojazdów do OSP, m.in. decyzji o uznaniu pojazdów za zbędne, faktur i rachunków za remonty, zleceń napraw oraz informacji o sposobie wykorzystania pojazdów. Policja prosi też o dane osobowe wszystkich osób funkcyjnych w jednostce.
Również wójta gminy Milanów policja poprosiła o dokumenty dotyczące remontu pojazdów oraz korespondencję z KW PSP w Lublinie lub OSP w Milanowie na temat przekazania sprzętu. Wójt odpisał już policji, prezes OSP jeszcze nie.
- Można powiedzieć, że odpowiedź jest negatywna. Wymienione pojazdy nie znajdują się w naszej ewidencji. Nie ma ich też w wydziale komunikacji. W związku z tym utrzymywanie czegoś, czego nie ma, byłoby z mojej strony naruszeniem dyscypliny finansów publicznych. Mówiąc inaczej, gmina nie dawała pieniędzy na utrzymanie tych samochodów i motorów. A urząd gminy nie nadzoruje funkcjonowania OSP - mówi wójt Marek Siuciak.
Pojazdy przekazywane przez KW PSP jednostkom ochotniczych straży pożarnych powinny im służyć zgodnie z przeznaczeniem. Takie zapewnienie usłyszeliśmy od rzecznika lubelskiej komendy. - Każdy przekazywany sprzęt staraliśmy się doprowadzić do stanu, który pozwala na jego użytkowanie. Takie są zasady ogólne. Bywa i tak, że sprzęt jest brany na części do innych pojazdów, wcześniej zakupionych do jednostek OSP. Nie wiem, czy było tak w tym przypadku, ale skoro OSP otrzymała land rovery po raz pierwszy, to nie podejrzewam, żeby dostali pojazdy na części - tłumaczy Aneta Wożakowska-Kawska, rzecznik prasowy KW PSP w Lublinie.
Prezes OSP Milanów zapewnia, że było zupełnie inaczej. - Samochody były dawane za darmo, dlatego z tej okazji skorzystaliśmy. Wszystkie były uszkodzone i nie nadawały się do jazdy. Nawet gdyby je trzeba było sprzedać na złom, to i tak straży by się to opłacało - twierdzi prezes Zbigniew Smoliński.
Dwa land rovery i dwa motocykle honda odnaleźliśmy na posesji mieszkańca Suchowoli w gminie Radzyń Podlaski. Ich stan był żałosny. Żaden z samochodów nie nadawał się do jazdy.
- Samochody i motory są, choć nie są ujęte na stanie naszej straży. Nie mam nic do ukrycia, a zresztą policja przecież prowadzi śledztwo. Sprzęt jest w Suchowoli u naszego zaprzyjaźnionego mechanika, który nam go remontuje. Dobrze by było, żeby z tych trzech samochodów przynajmniej jeden wyszedł dobry - tłumaczy Smoliński. Zapewnia, że wyremontowane samochody i motory trafią do garażu OSP w ciągu dwóch tygodni, a może nawet wcześniej.
Czy to realne? Janusz Horszczaruk z Suchowoli, u którego stoją samochody i motory, dziwi się takiej obietnicy prezesa. - Motory były wcześniej sprowadzone, a samochody przywieźliśmy chyba w listopadzie. Sam to przywiozłem z Milanowa na lawecie. To sprzęt straży, ja nic od nikogo nie kupowałem. A w ogóle to co tu było kupować, jak w każdym samochodzie brakuje części. Popatrz pan, w jednym nie ma skrzyni biegów, w innym rozszabrowali cały silnik, w trzecim brakuje wału. Żeby to jeszcze było zepsute, ale kompletne, to by coś człowiek kombinował. W takim stanie dostałem te samochody i teraz sam nie wiem, co z nimi robić. Motory też nie lepsze. W jednym bak jest cały przerdzewiały. Nie wiem, co w nim było, chyba woda, bo nadaje się tylko do wyrzucenia - mówi mechanik.
Na podwórku Horszczaruka stały tylko dwa land rovery. Trzeci rzekomo miał być u sąsiadki, ale mechanik nie pokazał go nam.
Z ogłoszeń w internecie można się dowiedzieć, że land rover rocznik 1992 kosztuje od 8 do 11 tys. zł. Około 2,5 tys. zł kosztuje honda. Łatwo policzyć, że wartość sprawnych pojazdów wahałaby się w granicach 30 tys. zł. Dochodzenie w sprawie samochodów i motocykli dopiero się rozpoczyna. Na wyjaśnienie kulisów tajemniczego przekazania, a potem rozszabrowania sprzętu strażackiego milanowskiej OSP, musimy jeszcze poczekać.
Ostatnio zmieniony wt maja 15, 2012 8:47 am przez Lygi, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
to znaczy co, ze lygi kupił defa z lewymi papierami?GAZFAN pisze:Niestety.. nie.czesław&jarząbek pisze:oni tym nie jezdzili.
poprostu na rynek wypłynęła kolejna fala przewału "na przekazanie"
w ramach msw osp występuje o "nieodpłatne przekazanie" środków transportu z innych jednostek sg/policji/psp/gopr po czym opierdala je na allegro na "cele statutowe"
MSW bardzo chciało by przekazywać ze straży granicznych... było o tym dużo pisania.
ale nie może ... a osp nie może z tym nic robić bo nie jest na nich rejestrowane... Niestety.
I przez to mamy na placu razem z SG jakieś 15 Defów stojących bo nie ma jak papierów na osp zrobić.
nie załamujcie gościa, bo już wyłysiał ze zgryzoty

Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
Zacytowany wyżej artykuł jest z 2008 roku zatem cokolwiek się wtedy działo to zostało już wyjaśnione i naprostowane.
Dokumenty wszystkie są ok .
Dokumenty wszystkie są ok .
Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
przed szwarcmatem standerus miał defa 90.
z sg. straszna jebacka była z rejestracją
z sg. straszna jebacka była z rejestracją
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
to możesz mi przekazać te wozy za symboliczną złotówkę. ja je sobie rarejestruję i spieniężę tak jak wszystkie inne których jest pełno na allegro.GAZFAN pisze:Niestety.. nie.czesław&jarząbek pisze:oni tym nie jezdzili.
poprostu na rynek wypłynęła kolejna fala przewału "na przekazanie"
w ramach msw osp występuje o "nieodpłatne przekazanie" środków transportu z innych jednostek sg/policji/psp/gopr po czym opierdala je na allegro na "cele statutowe"
MSW bardzo chciało by przekazywać ze straży granicznych... było o tym dużo pisania.
ale nie może ... a osp nie może z tym nic robić bo nie jest na nich rejestrowane... Niestety.
I przez to mamy na placu razem z SG jakieś 15 Defów stojących bo nie ma jak papierów na osp zrobić.
na placu mam w tej chwili dwa nawet...zupełnie legalnie zarejestrowane...well...mniej pejsbuka-więcej pracy u podstaw dyrektorze...

#noichuj
-
-
- Posty: 11514
- Rejestracja: pn lip 29, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Długa Szlachecka
- Kontaktowanie:
Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
Światłość Twa blask ma...czesław&jarząbek pisze: to możesz mi przekazać te wozy za symboliczną złotówkę. ja je sobie rarejestruję i spieniężę tak jak wszystkie inne których jest pełno na allegro.
na placu mam w tej chwili dwa nawet...zupełnie legalnie zarejestrowane...well...mniej pejsbuka-więcej pracy u podstaw dyrektorze...
To ileż już jest w tym "obrocie" ? pewnie z 10 sztuk.. no 15... a bujają się prawnie z 40-50

Blaskuj dalej

Stajnia: RR 99 RRC i GAZ 69 

-
-
- Posty: 11514
- Rejestracja: pn lip 29, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Długa Szlachecka
- Kontaktowanie:
Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
Tak dla przykładu:
z Karpackiej SG.

z Karpackiej SG.

Stajnia: RR 99 RRC i GAZ 69 

Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
I tak to moje skromne zapytanie pt. "Gdzie znajdę kangura do mojego defendera" zamieniło się w dyskusję o niuansach prawno - administracyjnych przekazywania środków trwałych w postaci samochodów w ramach organów rządowych jakimi są S.G. i O.S.P.
A ja dalej nie wiem gdzie mógłbym nabyć sobie rurki na zderzak nie wydając przy tym 3000 zł
A ja dalej nie wiem gdzie mógłbym nabyć sobie rurki na zderzak nie wydając przy tym 3000 zł

Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
och jejLygi pisze:I tak to moje skromne zapytanie pt. "Gdzie znajdę kangura do mojego defendera" zamieniło się w dyskusję o niuansach prawno - administracyjnych przekazywania środków trwałych w postaci samochodów w ramach organów rządowych jakimi są S.G. i O.S.P.
A ja dalej nie wiem gdzie mógłbym nabyć sobie rurki na zderzak nie wydając przy tym 3000 zł
- Kolega Gajowy
-
- Posty: 158
- Rejestracja: pt paź 15, 2010 10:34 am
- Lokalizacja: koniec swiata
Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
No dobra to ja Tobie odpowiemA ja dalej nie wiem gdzie mógłbym nabyć sobie rurki na zderzak
Chcesz same orurowanie to popros aby ktos to dla Ciebie zrobil

to tylko komplet "pies z buda i lancuchem"

Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
W moim rejonie zamieszkania SG wyzbywala sie mietkow G.Chyba zadna z obdarowanych instytucji nie miala problemow z zalegalizowaniem wozow. WOPR, Straz Miejska, OSP itp itd. Mietki troche podpicowali we wlasnym zakresie i sie bujaja nimi. Z pewnych zdrodel wiem, ze jedna taka SM mietka nie lubi, bo ponoc cos nie teges przednia szyba z fotoradarem wspolpracuje 

nissan wd21 -> forek sf
GSX 1200 F
i tak dalej...
GSX 1200 F
i tak dalej...
Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
To akurat jest tutaj standardemLygi pisze:I tak to moje skromne zapytanie pt. "Gdzie znajdę kangura do mojego defendera" zamieniło się w dyskusję o niuansach prawno - administracyjnych przekazywania środków trwałych w postaci samochodów w ramach organów rządowych jakimi są S.G. i O.S.P.

Ostatnio zmieniony wt maja 15, 2012 2:18 pm przez Flytier, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
Lygi pisze:
A ja dalej nie wiem gdzie mógłbym nabyć sobie rurki na zderzak nie wydając przy tym 3000 zł
a kto ci powiedzial,ze kupujac land rovera bedzie tanio?

mechanicy dwaj?
zaprawde powiadam,ze brak grillbara nie bedzie twym problemem

Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
mechanicy dwaj?
zaprawde powiadam,ze brak grillbara nie bedzie twym problemem
No grillbar to właśnie mój problem. Owi wpomniami mechanicy dwaj zajmują się częścią mechaniczną tego problemu jakim jest defender, a ja skoro i tak się mało co znam na mechanice i niewiele mogę im pomóc w tym czasie zajmuje się częścią tuningowo - wizualno - zaopatrzeniową projektu " defender reaktywacja"

Doświadczenie mi powiedziało. A dokładnie cudze doświadczenia. Naprawdę uwierz mi że remont defendera wychodzi o wiele taniej niż np remont naszego polskiego Honkera. (Koledzy remontują dwie sztuki) Może i nie będzie tanio, ale jest znacznie taniej.a kto ci powiedzial,ze kupujac land rovera bedzie tanio?
Tańsze i bardziej dostępne na rynku wtórnym części, (nie trzeba wszystkiego kupować w sklepie), aluminiowa karoseria ( odpada łatanie dziur po rdzy) itd. No przecież wiecie to

Nie ma sensu przeinwestowywać i kupować nowe rury wraz ze zderzakiem za ponad 3 tys do defendera za 16 tys. Szukam albo używanego grillbara albo tylko rur bez zderzaka co powinno wyjść taniej i rosądniej. Nie znajdę ? Trudno. Przynajmniej próbowałem.
Ostatnio zmieniony wt maja 15, 2012 2:40 pm przez Lygi, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
Ja nie wiem jak jest z większą zwierzyną, ale sarna to mi wyskoczyła przed auto. A jechałem z "uwaloną" pneumatyką i auto siedziało na odbojnikach. Znaczy się wysokość samochodu była taka, jakby to było zwykłe kombi, a i tak zwierzak przeleciał dołem samochodu. Rozwalił jedynie światło przeciwmgielne i pękło się plastikowemu spojlero/zderzakowi. Co prawda wnętrzności sarenki rozbryzgły się po silniku i strasznie jebało przez długi czasLygi pisze: Przed czym ma mnie chronić ten kangur? Mieszkam na terenach gdzie nocą przez drogi przewalają się tabuny saren i innej zwierzyny leśnej. Desperatki rzucają się pod koła jak szalone. Chyba w razie czego jak mi wyskoczy przed maskę sarna to lepiej ją przewieść na rurach niż na czymkolwiek innym ?

Rury będą Ci przeszkadzać w grzebaniu pod maską

Odpuść tego osranego bara, a zaoszczędzone pieniądze wsadź w mechanikę!
Lygi pisze:Tańsze i bardziej dostępne na rynku wtórnym części, (nie trzeba wszystkiego kupować w sklepie)
Rynek wtórny, to Ty już masz, w aucie. Potrzebne Ci będą nowe części

Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
Co jest potrzebne nowe to jest potrzebne. Mechanika, zawieszenie owszem. Ale po co mi nowa lampka podsufitowa, nowe lusterko boczne, albo nowa maska ? tu chyba mogę sobie pozwolić na oszczędności prawda ?Rynek wtórny, to Ty już masz, w aucie. Potrzebne Ci będą nowe części
Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
Prawda
.
A gdy już sobie na nie pozwolisz, to nie wyrzucaj ich na zbędne żelazo
.

A gdy już sobie na nie pozwolisz, to nie wyrzucaj ich na zbędne żelazo

Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
dzizas.....
aby użytkownik defa był zadowolony z zakupu musi byc... zaradny.
Nowy kolega- Lygi nie spełnia tych wygórowanych ( jak widac) kryteriów...
a skąd ten wniosek???
a stąd
http://allegro.pl/land-rover-defender-p ... 31673.html
szukanie trwało 5 minut.
no chyba że koledze chodziło o tzw : wejscie na forum...

aby użytkownik defa był zadowolony z zakupu musi byc... zaradny.
Nowy kolega- Lygi nie spełnia tych wygórowanych ( jak widac) kryteriów...
a skąd ten wniosek???
a stąd
http://allegro.pl/land-rover-defender-p ... 31673.html
szukanie trwało 5 minut.
no chyba że koledze chodziło o tzw : wejscie na forum...

Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
Hej. Nie jestem niezaradny tylko wybrednydzizas.....
aby użytkownik defa był zadowolony z zakupu musi byc... zaradny.
Nowy kolega- Lygi nie spełnia tych wygórowanych ( jak widac) kryteriów...
a skąd ten wniosek???
a stąd
http://allegro.pl/land-rover-defender-p ... 31673.html
szukanie trwało 5 minut.
no chyba że koledze chodziło o tzw : wejscie na forum...

Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
no rzesz ty orzeszku. ten mój def też w staży pracował i dlaczego nie ma takiego kangura ? no dlaczego !
ech a mogło być tak pięknie 


Re: Kangur do Defendera. Ktokolwiek widział ktokolwiek ma :)
eee... a kto napisał "taki lub podobny"Lygi pisze:
Hej. Nie jestem niezaradny tylko wybredny![]()

chcesz taki samiutki - bo tak należało sie wyrazic, to:
jak nie aledrogo to ebay
lub
brać zdjęcie z grillem iśc do przysłowiowego "Heńka spawacza" i włala...
ten co go znalazłem przed sarną obroni - ten argument do mnie trafił i pomóc nawet chciałem...
ale argument" ten nie bo jest "paskudny"... noooo.... a nie lepiej było jeepa kupić??? tam wiele jest dodatków w chromie np zderzaki

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości