Remont podłogi disco 200 - fachowo i profesjonalnie

[jpi]

Dżejpi - nie napisałeś, czy leżysz pod tym autem i podziwiasz, czy leżysz i płaczesz.

podziwiam oczywiście

ps

w piątek byłem w nowo odkrytym mięsnym i panie kierowniczce opowiadałem, że do rzeźnika jeżdżę 15 km; ona na to, że u niej wszystko świeże i w ogóle; w piątek całe prawie 2 kg mielonej łopatki oddałem pani z powrotem
i znowu będę z Torunia jeździł do Lubicza
i nikt ze znajomych w tym miesnym nie kupi

a co do blacharza to sami ocenicie, czy gość będzie miał pracę, czy nie, ja się nie wypowiadam - ja odkładam na migomat, sprężarkę i piaskarkę

[Marek]

To przyjemności życzę po skompletowaniu sprzętu

pzdr.

P.S.
Tematy mięsne też ogarniam w Lubiczu, dobrzy są - to jest jedno z niewielu miejsc, gdzie do dziś kolejki po mięso bywają jak za peerelu Zasłużyli na porządny pijar

[suzi4WD]

można dać kwas, wszędzie ,wszędzie.... ale to wymaga wieeele dodatkowych bardzo innych procedur niż standardowe

Myślałem o podłodze i nadkolach.
Kiedyś nakupiłem odpadów blachy 0,8, 1,2, 1,5.
Jak mi się GV posypie to odbuduje z kwasu.

[bert]

Remont czy nowa buda? Wszystko zależy od stanu. Jeżeli główne elementy są zdrowe i jest do czego spawać, to można sobie łatać. I bynajmniej wcale nie trzeba wstawiać łatek spawem ciągłym, jak to ktoś wyżej napisał. Wprost przeciwnie. Najlepiej oczywiście otworowo, ale szkoda na to czasu. Punktowo naprzemiennie z obu stron, następnie jak trzeba to lekko zeszlifować i dobrze zabezpieczyć antykorozyjnie. Potem masa na złącza otworzyć piwo

punktowizna g warta w aucie które robi w terenie, ale jak se stryjenka uważa, mnie tam rybka co se kto robi i na ile za własną kasę

[bandzior]

po kilku remontach jedynek doszedłem do wniosku ze zamiast babrać się w gównie bardziej opłaca się przełożyć całą budę od dII. zdecydowanie mniej podatna na rdzę i dostępna już w niezłych pieniądzach.ewentualnie kupić całą dwójkę z szurtniętym motorem i wsadzić napęd z trzysety....

[bert]

po kilku remontach jedynek doszedłem do wniosku ze zamiast babrać się w gównie bardziej opłaca się przełożyć całą budę od dII. zdecydowanie mniej podatna na rdzę i dostępna już w niezłych pieniądzach.ewentualnie kupić całą dwójkę z szurtniętym motorem i wsadzić napęd z trzysety....

długa ta buda jest, a co do 300 ty w DII wedle mnie bez sensu, te piasty bez możliwości wymiany łożysk, te drążki bez możliwości wymiany gałki, te klejone szyby... i cała reszta tych "usprawnień"
z wsadzaniem 300 jest kilka problemów, a to z pompą, a to z klimą a to interkulerem, a to wydechem...
ale jak kto chce to zrobić... się "todato", kwestia kosztów

[bandzior]

wymyślasz....co ile taką piastę albo drążek(mozna sobie zrobić z wymienialnymi gałkami) wymieniasz? a co złego jest w wklejanej szybie? przynajmniej rdza pod gumę nie włazi... jaki problem z klimą ,pompą czy wydechem? przerabiam już trzecią nie zauważyłem specjalnych wyzwań.... kupujesz trzysete angola za 4 tysie i masz wszystko do tej zabawy.zbędne klamory wywalone z d2 sprzedajesz i koszty zakupu angola ci się zwracają

[selim]

pytanie - po co D2 przerabiać ?

[bandzior]

żeby wrócic z dalekiej wyprawy do domu na własnych kołach

[bert]

wymyślasz....co ile taką piastę albo drążek(mozna sobie zrobić z wymienialnymi gałkami) wymieniasz? a co złego jest w wklejanej szybie? przynajmniej rdza pod gumę nie włazi... jaki problem z klimą ,pompą czy wydechem? przerabiam już trzecią nie zauważyłem specjalnych wyzwań.... kupujesz trzysete angola za 4 tysie i masz wszystko do tej zabawy.zbędne klamory wywalone z d2 sprzedajesz i koszty zakupu angola ci się zwracają

jadąc gdzieś do czarnej dupy wolę zabrać dwa łożyska i zimering, niż piastę itd itd

[Robert75]

To ja się podepnę pod temat: gdzie na Śląsku znajdę jakiegoś fachurę, który zrobi mi remont podłogi w dwusecie? Pytałem na regionalnym, ale bez większego odzewu, więc może ktoś tu coś podpowie. Właściwie myślałem o remoncie istniejącej, ale jeśli okaże się, że przełożenie zdrowej budy plus konserwacja będzie lepsza, a wyjdzie w zbliżonym budżecie, to czemu nie. Podłoga uległa daleko idącej biodegradacji, a progów trzeba dobrze poszukać, żeby resztki znaleźć
Z góry dziękuję za wszelaką pomoc

[bandzior]

To ja się podepnę pod temat: gdzie na Śląsku znajdę jakiegoś fachurę, który zrobi mi remont podłogi w dwusecie? Pytałem na regionalnym, ale bez większego odzewu, więc może ktoś tu coś podpowie. Właściwie myślałem o remoncie istniejącej, ale jeśli okaże się, że przełożenie zdrowej budy plus konserwacja będzie lepsza, a wyjdzie w zbliżonym budżecie, to czemu nie. Podłoga uległa daleko idącej biodegradacji, a progów trzeba dobrze poszukać, żeby resztki znaleźć
Z góry dziękuję za wszelaką pomoc

a skąd zdrową budę do jedynki wyczarujesz ?

[bandzior]

wymyślasz....co ile taką piastę albo drążek(mozna sobie zrobić z wymienialnymi gałkami) wymieniasz? a co złego jest w wklejanej szybie? przynajmniej rdza pod gumę nie włazi... jaki problem z klimą ,pompą czy wydechem? przerabiam już trzecią nie zauważyłem specjalnych wyzwań.... kupujesz trzysete angola za 4 tysie i masz wszystko do tej zabawy.zbędne klamory wywalone z d2 sprzedajesz i koszty zakupu angola ci się zwracają

jadąc gdzieś do czarnej dupy wolę zabrać dwa łożyska i zimering, niż piastę itd itd

a ja wolę zabrać piastę za to nie mieć problemu z wyciekami z kuli, albo zostającymi w reku klamkami drzwi no nie ma się co oszukiwać, DII jest duzo lepiej dopracowana jeśli chodzi o nadwozie od jedynki. idealnym rozwiązaniem moim zdaniem jest połączenie wszystkiego co najlepsze z obu modeli w jednym wozie.

[ernil]

(...)idealnym rozwiązaniem moim zdaniem jest połączenie wszystkiego co najlepsze z obu modeli w jednym wozie.

A nie kupno patrola?

[bandzior]

patrola tez mam, ale na wyprawę to jednak tylko land rover a poza tym patroli nie można kochać,nimi się tylko jezdzi

[bert]

wymyślasz....co ile taką piastę albo drążek(mozna sobie zrobić z wymienialnymi gałkami) wymieniasz? a co złego jest w wklejanej szybie? przynajmniej rdza pod gumę nie włazi... jaki problem z klimą ,pompą czy wydechem? przerabiam już trzecią nie zauważyłem specjalnych wyzwań.... kupujesz trzysete angola za 4 tysie i masz wszystko do tej zabawy.zbędne klamory wywalone z d2 sprzedajesz i koszty zakupu angola ci się zwracają

jadąc gdzieś do czarnej dupy wolę zabrać dwa łożyska i zimering, niż piastę itd itd

a ja wolę zabrać piastę za to nie mieć problemu z wyciekami z kuli, albo zostającymi w reku klamkami drzwi no nie ma się co oszukiwać, DII jest duzo lepiej dopracowana jeśli chodzi o nadwozie od jedynki. idealnym rozwiązaniem moim zdaniem jest połączenie wszystkiego co najlepsze z obu modeli w jednym wozie.

ja tam zamiast tracić kasę na kolejne przebudowy (zawsze niedorobione, bo choćby jak dobry warsztat i choćby jak dobry mechanik, to jednak nie jest to fabryka z jej możliwościami) to "se wole" pojechać do tej czarnej dupy nie na 10 dni a na dwa miesiące. Ap-ropo`s klamek, w DII ja się pechowo zdarzy obcierka o pień, skałkę czy co bądź to raz, że klamek nie ma, to jeszcze są zdewastowane drzwi.
waga dwóch łożysk (o miejscu zajmowanym nie wspomnę ) a waga ( o miejscu zajmowanym nie wspomnę ) piasty to jednak różnica jest itd itd

w zasadzie każdy swój rozm ma i robi jak mu on dyktuje, ja - jak wspomniałem, wolę kasiorę przeznaczyć na włóczenie się niż na przebudowy samochodów

[Robert75]

To ja się podepnę pod temat: gdzie na Śląsku znajdę jakiegoś fachurę, który zrobi mi remont podłogi w dwusecie? Pytałem na regionalnym, ale bez większego odzewu, więc może ktoś tu coś podpowie. Właściwie myślałem o remoncie istniejącej, ale jeśli okaże się, że przełożenie zdrowej budy plus konserwacja będzie lepsza, a wyjdzie w zbliżonym budżecie, to czemu nie. Podłoga uległa daleko idącej biodegradacji, a progów trzeba dobrze poszukać, żeby resztki znaleźć
Z góry dziękuję za wszelaką pomoc

a skąd zdrową budę do jedynki wyczarujesz ?

A bo ja wiem? Może jakiś Włoch trzymał przez 15 lat w garażu

[jpi]

To ja się podepnę pod temat: gdzie na Śląsku znajdę jakiegoś fachurę, który zrobi mi remont podłogi w dwusecie? Pytałem na regionalnym, ale bez większego odzewu, więc może ktoś tu coś podpowie. Właściwie myślałem o remoncie istniejącej, ale jeśli okaże się, że przełożenie zdrowej budy plus konserwacja będzie lepsza, a wyjdzie w zbliżonym budżecie, to czemu nie. Podłoga uległa daleko idącej biodegradacji, a progów trzeba dobrze poszukać, żeby resztki znaleźć
Z góry dziękuję za wszelaką pomoc

a skąd zdrową budę do jedynki wyczarujesz ?

A bo ja wiem? Może jakiś Włoch trzymał przez 15 lat w garażu

też o takiej myśle

[bandzior]

ja tam zamiast tracić kasę na kolejne przebudowy (zawsze niedorobione, bo choćby jak dobry warsztat i choćby jak dobry mechanik, to jednak nie jest to fabryka z jej możliwościami) to "se wole" pojechać do tej czarnej dupy nie na 10 dni a na dwa miesiące. Ap-ropo`s klamek, w DII ja się pechowo zdarzy obcierka o pień, skałkę czy co bądź to raz, że klamek nie ma, to jeszcze są zdewastowane drzwi.
waga dwóch łożysk (o miejscu zajmowanym nie wspomnę ) a waga ( o miejscu zajmowanym nie wspomnę ) piasty to jednak różnica jest itd itd

w zasadzie każdy swój rozm ma i robi jak mu on dyktuje, ja - jak wspomniałem, wolę kasiorę przeznaczyć na włóczenie się niż na przebudowy samochodów

blacharki też ci fabryka nie zrobi tylko dobry warsztat. co do wydawania niepotrzebnie kasy to tak jak napisałeś wyżej dobrze zrobiona blacharka to koszt nawet 8 tysi. Ja sądzę ze mając w perspektywie wydanie 8 tysi na leczenie jedynki która to już konstrukcyjnie jest mniej odporna na rdzę warto rozważyć wymianę całej budy od DII co jak się dobrze postarasz wyjdzie niewiele drożej albo tyle samo. ale jak pisałeś klient nasz pan

[bandzior]

To ja się podepnę pod temat: gdzie na Śląsku znajdę jakiegoś fachurę, który zrobi mi remont podłogi w dwusecie? Pytałem na regionalnym, ale bez większego odzewu, więc może ktoś tu coś podpowie. Właściwie myślałem o remoncie istniejącej, ale jeśli okaże się, że przełożenie zdrowej budy plus konserwacja będzie lepsza, a wyjdzie w zbliżonym budżecie, to czemu nie. Podłoga uległa daleko idącej biodegradacji, a progów trzeba dobrze poszukać, żeby resztki znaleźć
Z góry dziękuję za wszelaką pomoc

a skąd zdrową budę do jedynki wyczarujesz ?

A bo ja wiem? Może jakiś Włoch trzymał przez 15 lat w garażu

to będzie też do remontu

[bert]

ja tam zamiast tracić kasę na kolejne przebudowy (zawsze niedorobione, bo choćby jak dobry warsztat i choćby jak dobry mechanik, to jednak nie jest to fabryka z jej możliwościami) to "se wole" pojechać do tej czarnej dupy nie na 10 dni a na dwa miesiące. Ap-ropo`s klamek, w DII ja się pechowo zdarzy obcierka o pień, skałkę czy co bądź to raz, że klamek nie ma, to jeszcze są zdewastowane drzwi.
waga dwóch łożysk (o miejscu zajmowanym nie wspomnę ) a waga ( o miejscu zajmowanym nie wspomnę ) piasty to jednak różnica jest itd itd

w zasadzie każdy swój rozm ma i robi jak mu on dyktuje, ja - jak wspomniałem, wolę kasiorę przeznaczyć na włóczenie się niż na przebudowy samochodów

blacharki też ci fabryka nie zrobi tylko dobry warsztat. co do wydawania niepotrzebnie kasy to tak jak napisałeś wyżej dobrze zrobiona blacharka to koszt nawet 8 tysi. Ja sądzę ze mając w perspektywie wydanie 8 tysi na leczenie jedynki która to już konstrukcyjnie jest mniej odporna na rdzę warto rozważyć wymianę całej budy od DII co jak się dobrze postarasz wyjdzie niewiele drożej albo tyle samo. ale jak pisałeś klient nasz pan

zapomniałeś jeszcze o konieczności zakupu (o którym wcześniej wspomniałeś) angolskiego dawcy
to raz
dwa
to do 8 tysi... najczęściej wychodzi kole czwórki
trzy jak zrobisz blachę to co ma mieć tą tendencję, a DII w wieku przeciętnej 300 tki też rudą grzeszyć będzie

[bandzior]

zapomniałeś dodać że z angielskiego dawcy możesz sprzedać niepotrzebne klamory
ostatnio kupiona d2 z ładną budą wyszła 8tyś zł z transportem pod dom. motor z całym osprzętem poszedł za 3,5 tysia, skrzynia 2tysie i zostaje jeszcze sporo drobiazgów(mosty,wały zawias itp.) które tez za jakies tam pieniądze z czasem opierdzielisz. a i jeszcze starą budę na złom sprzedasz, ale tu już nie wiem ile płacą bo z reguły mam stałych odbiorców za posprzątanie placu

[bert]

podsumujmy
w wątku o tym, że ktoś naprawia starą dwusetkę (co ważne posiadając ją już od dawna, zatem jak mniemam doinwestowaną i "znaną" z każdej strony) sugerujesz, że należy oddać ja na złom ( bo się "nieopłaca" dać 4 do 8 tysi za jej remont ?) Następnie, jak piszesz, należało by nabyć zajeżdżoną DII (skoro ktoś zajeździł motor to resztę pewnie też mu się udało nadszarpnąć).
Zatem kupujemy ową rozdupconą DII zapewne z pierwszych lat produkcji zatem "bez reduktora", stosownie przechodzoną za jakieś no powiedzmy fartneło się 15 tysi. Wiadomo, że kupując pojazd niejeżdżący poddajemy się kolejnej loterii co do stanu pozostałych podzespołów. Razem z tą DII nabywamy "pakiet elektroniki" który ochoczo i notorycznie dupcy się w każdym samochodzie zielonego jajka faktycznie "robiącym w terenie".
Dalej idą Twoim tokiem myślenia kupujemy do tego powyższego zestawu starą 300 tkę z angolowni, że niby po to by te interkulery mieć i rurki od wszelkich pompek i klim za jakieś 5 klocków ( mając nadzieję płoną, że mimo wieku potrzebne nam części będą OK). Do tego kupujemy nowe konieczne np: linke gazu itp
Dodając do tego konieczność zakręcenia się za takimi sprzętami (no chyba, że masz wysoko wyspecjalizowany szrot - komis na podwórku albo przez płot - ale to się często nie zdarza), ich transport z punktu nabycia do punktu "przeróbki" (wszak DII ma mieć padnięty motur), rejestrację tej DII (lub przerejestrowania) co daje nam do kupy lekko licząc jakieś 2 do 5 tysi
to mamy już
ca 20 do 28 tysi
do tego mechanik który za taką usługę pobierze kwotę szacunkowo koło 5 - 8 tysi w zależności od lokalizacji "geszeftu warstatowego"...

nadal nie widzę sensu...
sorka ale... może dlatego, że nie żyję z warsztatu

EDYTA
PS spytam wprost, za ile sprzedasz chętnemu do takiego zakupu, jeżdżącą sprawną DII bez niedomagań z silnikiem 300

[brodafidela]

żeby wrócic z dalekiej wyprawy do domu na własnych kołach

A ta daleka to gdzie ?

[jpi]

jako, że bryka jeździ bez zarzutu, nie jest już topiona i używana dosyć rzadko to skłaniam się do pozostawienia dołu

tylko ta podłoga