Poduszki zawieszenia.

Japan · Post autor: **Japan** » wt gru 04, 2007 6:31 pm

LR_Olek pisze:
Japan pisze:LR_Olek czasem tez...

chcesz w ryj?

obiecanki macanki. Nieslowny perwersiarzu...

LR_Olek · Post autor: **LR_Olek** » wt gru 04, 2007 6:52 pm

Japan pisze:
LR_Olek pisze:
Japan pisze:LR_Olek czasem tez...

chcesz w ryj?
obiecanki macanki. Nieslowny perwersiarzu...

to przyjedz przyjedz...

Ptak · Post autor: **Ptak** » wt gru 04, 2007 7:21 pm

Olo coś taki dzisiaj niespokojny

LR_Olek · Post autor: **LR_Olek** » wt gru 04, 2007 7:49 pm

Ptak pisze:Olo coś taki dzisiaj niespokojny

depresja zulawska

Japan · Post autor: **Japan** » wt gru 04, 2007 7:54 pm

LR_Olek, zebys nie wykrakal...

TRAWOLT · Post autor: **TRAWOLT** » wt gru 04, 2007 7:54 pm

LR_Olek pisze:
Ptak pisze:Olo coś taki dzisiaj niespokojny
depresja zulawska

jednym słowem standard

a co to naszego kolegę Sławka bezduszne terminatory znów wykasowali

LR_Olek · Post autor: **LR_Olek** » wt gru 04, 2007 8:32 pm

Japan pisze:LR_Olek, zebys nie wykrakal...

ale ze depresja zulawska czy ze przyjedz przyjedz?

Mithrandir · Post autor: **Mithrandir** » sob gru 22, 2007 11:56 pm

Witam.
Na forum LR po raz pierwszy (wcześniej Suza), więc proszę o wyrozumiałość... Kupiłem RR II alias Hasiok z dieselkiem i oprócz innych oswojonych już problemów napotkałem popularny problem z zawieszeniem. Po kilku godzinach postoju z przodu opada mi poducha - najpierw jedna, a potem druga. Po załączeniu samochodu, układ to wykrywa i pokazuje na diodach przy sterowaniu wysokością, że stoję na najniższej, a powinienem na standardowej. Przełączając na manuala mogę sobie opuścić wszystko, ale potem nie chce wstać

Dopiero jak się przejadę (dziś ok. 7 km), to zawieszenie "odżywa" i wszystko zaczyna działać normalnie. Jak w ciągu dnia gdzieś auto zostawiam na jakiś czas, to też po powrocie nie ma problemu. Generalnie boję się jeździć na Access, ale nie za bardzo wiem, co mam zrobić żeby kompresor mi je napompował, skoro nawet na próbę ręcznego sterowania w górę zawiecha nie odpowiada, tylko mruga diodką wysokości, na którą sobie ustawiam.
Z lektury wątku wywnioskowałem, że może mam "korek lodowy" spowodowany wilgocią w przewodach i poduchy pompuą się dopiero po nagrzaniu (w nocy około -7st.C). Miał ktoś kiedyś podobnie ? Landka mam od trzech dni, więc nie miałem za wiele doświadczeń z nim na razie...
I jeszcze sprawa miechów: podobno jak mają nieszczelności, to można próbować je jakoś połatać. Bo wymiana to droga impreza, pytałem w serwisie i za jedną poduchę chcą około 800PLN. Za ile można takie zdobyć sprowadzając z UK ? Ma ktoś może sprawdzony kanał zakupowy z Wysp, czy tylko eBay ?
Pozdrawiam.

N2O · Post autor: **N2O** » ndz gru 23, 2007 1:54 am

na alledrogo jedna nowa poducha to wydatek około 600zł, co nie jest dużo biorąc pod uwagę, że niewiele ponad rok temu poduchy kosztowały około 1500zł za szt.
jesli masz nieszczelności, a po opisie wnioskuję że masz

to szykuj się na zbliżający się zgon kompresora (są już dostępne w polsce zestawy naprawcze do kompresora w przystępnej cenie)
a łatanie wysokociśnieniowego układu to podcieranie dupy szkłem

tak więc w porównaniu z przeszłością to teraz eksploatacja EAS stała się duuużo tańsza.

hpx4000 · Post autor: **hpx4000** » ndz gru 23, 2007 9:30 am

Poduszki są tanie tak jak wyżej kolega napisał: http://www.allegro.pl/item285135353_pod ... zesci.html
Zastaw samochód na całą noc. Ran pójdź do samochodu, zrób sobie podejście do komputera od EAS’y. Podłącz miernik pod PIN 13 i 1 (tu będziesz monitorował napięcie) następnie zewrzyj kabelkiem piny pierwszy i ósmym (to jest zasilanie kompresora) Przekręć stacyjkę, usłyszysz działający kompresor. Kompresor musi naładować 10 barów. Nowy powinien to zrobić w niecałe pięć minut. Ty musisz trzymać zegarek i sprawdzać ile twojemu to zajmie. Kiedy miernik wskaże 12v osiągnąłeś 10barów. Możesz monitorować piny 16, jest masą kiedy wszystko jest ok i odcina go jak temperatura skoczy.
Ta metoda określi Ci stan kompresora, który moim zdaniem jest bardzo zły. Możesz już się spodziewać błędu EAS’y. Samochód masz od niedawna czyli sprzedający zapewne go skasował przed sprzedażą. W ten sposób trochę podziała zanim błąd wyskoczy.

Mithrandir · Post autor: **Mithrandir** » ndz gru 23, 2007 10:50 am

Dzięki za odpowiedź, choć trochę mnie zmartwiliście. Myślałem, że tylko poduchy wymienie i będzie OK, a tu szykuje się jeszcze kompresor. Spróbuję jeszcze z pomiarem napięć, ale skoro 10 barów powinno być w 5 min., to mojemu chyba daleko do ideału.
Czy możecie polecić, gdzie poszukać zestawu naprawczego do kompresora w "przystępnej cenie" ? A swoją drogą, jaką cenę powinienem uważać za przystępną ?

Tapeworm · Post autor: **Tapeworm** » ndz gru 23, 2007 12:05 pm

zawsze możesz w sprężyny iść

Mithrandir · Post autor: **Mithrandir** » ndz gru 23, 2007 12:46 pm

Tapeworm pisze:zawsze możesz w sprężyny iść

Już to właśnie rozważam. Czytam na razie stronki z UK i szukałem na eBayu. Po Świętach biorę Landka na warsztat i oszacuję zakres robót. Jak przekroczy jakąś graniczną sumę, to rzeczywiście sprężyny. Ale muszę powiedzieć, że na znajomych zawieszenie na poduchach jak w autobusie robi wrażenie

LR_Olek · Post autor: **LR_Olek** » ndz gru 23, 2007 1:02 pm

Tapeworm pisze:zawsze możesz w sprężyny iść

czeslaw ma racje...

bredzisz...

N2O · Post autor: **N2O** » ndz gru 23, 2007 6:24 pm

niestety sprężyny to nie to samo co poduchy

a zestawu do naprawy kompresora szukaj w tym samym sklepie co poduchy sprzedają

kosztuje w okolicach 700zł, a nowy kompresor około 2000, więc chyba się opłaca

Delord · Post autor: **Delord** » pn gru 24, 2007 12:10 am

dlaczego nie warto "isc w sprezyny"?

N2O · Post autor: **N2O** » pn gru 24, 2007 12:26 am

nie ten komfort

Toroo · Post autor: **Toroo** » pn gru 24, 2007 12:29 am

N2O pisze:nie ten komfort

Jak szuka komfortu to niech inne autko kupi.
Nowa cytryna jest fajna

Delord · Post autor: **Delord** » pn gru 24, 2007 12:36 am

aa no jak nie ten komfort to rezygnuje i wchodze w cytryne

a oprocz spadku ilosci komfortu posiadania, co zlego mi jeszcze sprezyny przysporza?

N2O · Post autor: **N2O** » pn gru 24, 2007 12:41 am

rzadsze wizyty w serwisie

Toroo · Post autor: **Toroo** » pn gru 24, 2007 12:43 am

N2O pisze:rzadsze wizyty w serwisie

Dobre.

hpx4000 · Post autor: **hpx4000** » pn gru 24, 2007 1:51 am

Zaletą sprężyn jest bezawaryjność, ale pneumatyczne zawieszenie to lepszy komfort jazdy, regulowany prześwit (czyli nisko na autostradzie, mniejsze spalanie, lepsze trzymanie się na łukach – wysoko w terenie) Zależy do czego potrzebujesz samochodu. Mój to 95% miasto. Chcę móc regulować prześwit. Jest to strasznie wygodne. Sprężyny bym założył gdyby proporcje były odwrócone, ale nie ze względu na przewagę sprężyn tylko na koszty eksploatacji. Poduchy można zmienić na mocniejsze, w terenie nic się im nie stanie ale czujniki wysokości są i będą słabą stroną takiego rozwiązania. Dobrze zrobione zawieszenie starczy na długo, na tyle samo ile sprężyny, one też oklapną po latach…

Delord · Post autor: **Delord** » pn gru 24, 2007 10:55 am

samo złooooo te sprężyny

ktore gorsze,KS czy OME?

JarekM · Post autor: **JarekM** » ndz mar 09, 2008 9:08 pm

JarekM pisze:Witam,
Dołączę się do wątku, bo w sumie probelm jest podobny, ale nie taki sam.

Otóż w ciągu ostatnich dwóch tygodni kilka razy, bez widocznego powodu, opadło mi zawieszenie z lewej strony

Wracam do tematu, gdyż podjąłem decyzję o wywaleniu poduszek i konwersji na sprężyny.
Powodów konwersji wiele ale decyzja podjęta.
Czy ten zestaw będzie robił dobrze http://www.island-4x4.co.uk/coil-spring ... p-586.html...
a może ktoś ma doświadcznie z innymi sklepami..
chętnie posłucham sugestii..
zakupu muszę dokonać jak najszybciej, bo musze jeździć samochodem, którego nie lubię, a córki się na mnie obraziły

korabl · Post autor: **korabl** » pn mar 17, 2008 11:36 pm

A tak z ciekawości : ile waży jeden zestaw poduszki pneumatycznej ( tak w kartonie) ? Zastanawiam się, czy opłaca się przewieźć go w walizce wracając z UK, czy to już będzie nadbagaż?

www.forum4x4.pl

Poduszki zawieszenia.

Kto jest online