Land Rover Defender wersja militarna.

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: LR_Olek » pn maja 21, 2012 9:12 pm

tomek pisze:zara zara, jakie 3 drzwiowe, jakie pod szmatą...
Wojsko Polskie tak gdzieś koło 92 -93 roku używało Defenderów 5 drzwiowych i to...białych :D ...Identiko jak ten twórcy wątku. Nic nie rób , juz masz "militarne" :wink:

Ps. Nadwiślańskie jednostki tym jeździły a sztuk ile... nie wiem :(
ale bredzisz....nadwislanskie jednostki,to straz graniczna.
a straz graniczna miala takie zwykle cywilne

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: LR_Olek » pn maja 21, 2012 9:15 pm

Koro pisze:Czesławie Ty cos ostatnio mówiłeś o ExModzie...
no to włala - za 17 tysi...
http://allegro.pl/land-rover-lwb-wynaje ... 47863.html
zapodał bys szyku na jesiennej edycji Doliny Sanu 8)

hihih

njz :)21

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: czesław&jarząbek » pn maja 21, 2012 9:16 pm

durnyś.
nadwiślanskie to dawne KBW
rozgonione w latach przełomu.
nie podlegało pod mon tylko pod msw.
oni nie dotrwali pierwszego kontraktu na lr-wcześniej ich rozpędzili.
nie pamiętam czy WOP czyli wojska ochrony pogranicza wchodziły w strukturę nadwiślańskich.
Ostatnio zmieniony pn maja 21, 2012 9:37 pm przez czesław&jarząbek, łącznie zmieniany 1 raz.
#noichuj

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: bert » pn maja 21, 2012 9:37 pm

LR_Olek pisze: hihih

njz :)21
I czego te chomicze kły szczerzysz :)21
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: czesław&jarząbek » pn maja 21, 2012 9:38 pm

taki grymas ma...przygłupa :)21
#noichuj

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: czesław&jarząbek » pn maja 21, 2012 9:43 pm

i jeszcze mi się przypomniało, że z warszawskiej brygady zmotoryzowanej zrobili BOR a WOP podlegał pod MSW ale był odrębną strukturą niż nadwiślańskie. został też znacznie wcześniej przekształcony w SG bo w '91 [tego oczywiście nie pamiętałem ale sobie sprawdziłem :)21 ] i na kontraktowe defędery sv już jako SG się załapał.
#noichuj

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: czesław&jarząbek » wt maja 22, 2012 7:01 am

GAZFAN pisze: oferta klimatyczno-forumowa:
http://allegro.pl/land-rover-lwb-wynaje ... 47863.html
:)21
po akcji szwarcmat ta sprzedaż chyba powinna być nadzorowana przez transparency international, komitet helsiński i radę etyki przy ośrodku wczasowym prezydenta RP conajmniej :)21
#noichuj

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: bert » wt maja 22, 2012 7:15 am

czesław&jarząbek pisze:
GAZFAN pisze: oferta klimatyczno-forumowa:
http://allegro.pl/land-rover-lwb-wynaje ... 47863.html
:)21
po akcji szwarcmat ta sprzedaż chyba powinna być nadzorowana przez transparency international, komitet helsiński i radę etyki przy ośrodku wczasowym prezydenta RP conajmniej :)21
się nie boję :)21
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: czesław&jarząbek » wt maja 22, 2012 7:49 am

aha :)21

czyli w ramach wprawek pisarsko-semantycznych możemy sobie dokonać na forum wariantowej analizy ogłoszenia?
tak wiesz...na sportowo :)21

ryzyko jest takie...bo należy uprzedzić o ryzyku...iż jakiś nuworysz potraktuje to...poważnie :)21
#noichuj

Awatar użytkownika
Wąż
 
 
Posty: 4688
Rejestracja: sob gru 29, 2007 1:09 pm
Lokalizacja: plama oleju

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: Wąż » wt maja 22, 2012 8:52 am

dawajcie, dawajcie to sobie humor poprawię... albo wprost przeciwnie :)23
Land Rover made by craftsmen-driven by psychos :)21
always look on the bright side of life :)21

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: bert » wt maja 22, 2012 10:15 am

czesław&jarząbek pisze:aha :)21

czyli w ramach wprawek pisarsko-semantycznych możemy sobie dokonać na forum wariantowej analizy ogłoszenia?
tak wiesz...na sportowo :)21

ryzyko jest takie...bo należy uprzedzić o ryzyku...iż jakiś nuworysz potraktuje to...poważnie :)21
wal, będę dawał do przeczytania na dzień dobry potencjalnie zainteresowanemu aby skutecznie go zniechęcić ;)

Ta wystawka to taki grzecznościowy ruch w stronę (formiłajf) odkorkowania podwórka na którym "garażuje" na stałe 7 landryn (moja żona utrzymuje, że ma coraz większe problemy z zajęciem swojej stojanki (kurde hektar ogrodu i 4 lasu i wszędzie trawka i iglaki albo inne kwiatki a tu jej landryny przeszkadzają, po co tyle tego sadziła ?) a ja w planach na już prawie, że już ( cały czas sznupię) mam jakiegoś ciężarowego lub półciężarowego campera. Jak dodasz do tego nie małą przecież "udkę", która przez kilka miesięcy też "przebywa" na podwórku to...
no, ale chcącemu krzywda się nie dzieje, więc ja sobie nie krzywduję.
Jak bym se krzywdował to wystawiłbym go za 13 tysi i patrzał jak od Kumek zainteresowani gubią zawieszenie..
więc walcie śmiało, mnie nie dotknie... a w razie co, było na forum trąbione :)21
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: czesław&jarząbek » wt maja 22, 2012 11:27 am

zacznę skromnie, że zapomniało ci się napisać w ogłoszeniu iż przekładany anglik to jest a nie fabryczne LHD :)21

wieczorem więcej się popastwię bardziej bo teraz jakiś zapierdol się wygenerował...
#noichuj

Awatar użytkownika
tomek
 
 
Posty: 919
Rejestracja: wt maja 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: tomek » wt maja 22, 2012 12:05 pm

LR_Olek pisze:
tomek pisze:zara zara, jakie 3 drzwiowe, jakie pod szmatą...
Wojsko Polskie tak gdzieś koło 92 -93 roku używało Defenderów 5 drzwiowych i to...białych :D ...Identiko jak ten twórcy wątku. Nic nie rób , juz masz "militarne" :wink:

Ps. Nadwiślańskie jednostki tym jeździły a sztuk ile... nie wiem :(
ale bredzisz....nadwislanskie jednostki,to straz graniczna.
a straz graniczna miala takie zwykle cywilne
Ale bredzisz...Nadwiślańskie jednostki to nie Straż Graniczna...
UAZ 78 r (dawno temu)>czerwona niva 91r>biała niva 98 r >Disco 300, 98 r

Awatar użytkownika
Albert_N
     
     
Posty: 4695
Rejestracja: pt lut 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: Albert_N » wt maja 22, 2012 12:10 pm

moze bronili granicy na wisle ? Olo, zdecydowanie ci sie cos pomylilo :)21 Nadwislanskie Jednostki Wojskowe byly przeznaczone do zadan ochrony wewnetrznej, cos jak korpusy gwardyjskie , tylko ze nie bardzo wiedzieli, co z nimi zrobic, wiec a to byli BORem, a to antyterrorem , a potem sie wladza przestraszyla ze moze pucz byc i ich rozformowali.
Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: czesław&jarząbek » wt maja 22, 2012 3:37 pm

pucz prawie był. wtedy ich rozgonili definitywnie.
nawet się nad ranem zabawiałem sytuacją myślową, że były dwa komu innemu podległe wojska w jednym kraju i zupełnie realny był scenariusz, że mon stanie na przeciw msw na ulicach.
#noichuj

Awatar użytkownika
Albert_N
     
     
Posty: 4695
Rejestracja: pt lut 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: Albert_N » wt maja 22, 2012 3:39 pm

byla taka obawa, dlatego tez GROM mial zmieniane zwierzchnictwo z MSW na MON bo sie bali lomotu jedni i drudzy.
Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: czesław&jarząbek » wt maja 22, 2012 4:27 pm

wersja pierwsza czyli alfa
optymistyczno-egzaltowano-nuworyszowsko-landkliniczno-pozytywna.
słit [cenzura] focia normalnie...

Kod: Zaznacz cały

Land Rover LWB 
trudne, obcojęzyczne terminy, jest łestowo i profi [co za [cenzura] obrzydliwe słowo...profi...błe]

Kod: Zaznacz cały

stan: używany, sprawny jeżdżący, bieżąco serwisowany.
no. od gościa ze środowiska, znawcy i wyznawcy, ortodoksa, arcybiskupa dwojga imion w dodatku mieszkającego w strefie niskich cen, takiego co żadnej lipy nie przepuszcza a handlarzynę-krętacza ścigał do krwi ostatniej. jak serwisowany to serwisowany. sprawny i generalnie absolutnie nie ma się czego czepić bo przeca wszystko robi natychmiast gdy potrzeba zaistnieje a nawet profilaktycznie. na częściach i zgodnie ze sztuką. dzień po dniu. nie ma to jak kupić auto z dobrą historią.

Kod: Zaznacz cały

 Służył od kilku lat głównie jako zabawka zlotowo/pokazowa. 
zabawka, przedmiot zbytku i zachcianka czyli wypieszczony, wymuskany i wpierdolu w terenie nie dostawał ani inaczej katowany być nie mógł.

Kod: Zaznacz cały

Wyciągarka widoczna na zdjęciach jest obecnie zdemontowana i nie wchodzi w zakres oferty. 
to bez znaczenia. wyciągarka kosztuje teraz dwa razy nic, cena wozu jest zachęcająca a może się uda wynegocjować ją zamiast rabatu. albo coś.

Kod: Zaznacz cały

Wynajęcie na 4 godziny ( z kierowcą) 550 zł 
sprytnie sprytnie. żeby nie płacić drogiej aukcji allegro za sprzedaż samochodu wystawiamy wynajem za pięć stówek.
szacun.

Kod: Zaznacz cały

Ew wystawię na sprzedaż: cena 17 500 zł a z dodatkowymi manelami militarno-brytolskimi 18.500 ( w tym dorzucę zapasowy silnik - sprawny - wyjęty ze innej 110 do którego poszedł silnik TDi)
nie chce sprzedać ale nuda, albo coś. tym lepiej. gdyby chciał sprzedać to by wystawił że do negocjacji albo coś.
drugi silnik za tysia. wow. i jeszcze akcesoria militarne. dodatkowo kolekcjoner. ma kilka wozów tej samej marki.
nie dość, że jedna z lepszych cen na allegro jak za defędera to jeszcze taki wypas.
może być niezły deal.

Kod: Zaznacz cały

lub zamienię na (zasadach allegro) na jacht motorowy strugowodny diesel z przyczepa ew pytania lub oferty
no. to się rozumie. jedną zabawkę można zamienić na inną zabawkę. przedmiot zbytku na inny przedmiot zbytku.
to nie może być mina.
#noichuj

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: bert » wt maja 22, 2012 4:30 pm

czesław&jarząbek pisze:zacznę skromnie, że zapomniało ci się napisać w ogłoszeniu iż przekładany anglik to jest a nie fabryczne LHD :)21

wieczorem więcej się popastwię bardziej bo teraz jakiś zapierdol się wygenerował...
nigdzie też nie napisałem, że był to LHD a już broń boże fabryczny.
Zresztą też nie do końca trafiłeś, gródz jest owszem z angola to fakt reszta budy z LHD (ale co to za różnica w kwestii reszty budy) ale... nie ma lekko z dwóch różnych (cały jest składany - acz owszem z armijnych różnych paści)

Jak bym chciał napisać o czym mógłbym napisać , to musiałbym napisać , że:


I tu ułatwię pastwę:

1 - zwrotnice z całą resztą ma od ryndza. Jak kto chce to oryginał 110 mam i dorzucę, zniechęciły mnie onegdaj do "koszerności" ceny kul i kamieni do rocznika - a kule w nim mocno kiepskie były bo w skórzanych kondomach na zwrotnicach "tonę" żwiru "latami" ktoś woził, zaś ryndzy na podwórku wówczas był dostatek, ba nadmiar nawet bym rzekł.

2 - ma wspomaganie założone od dychoteki (półkoszerna) bo fabrycznie to był egzemplarz bez wspomagania. Pompa wspomagania od ryndza - (półkoszerna)
Oryginała (przekładnię) bezwspomaganiowego mam, jak kto chce to se może wrócić do oryginału w pół godziny, no może w godzinę, tylko po co ?

3 - rama (oryginał 110) ale kiedyś stała na niej 109 (owszem ex-mod ta 109 (?)) nie wiem kto takie skundlenia robił ale wygląda na to, że gdzieś poza PL bom nabył ja w miesiąc po przywiezieniu do PL, budę ze 110 "samżem" "ręcami" mojego mechanika zakładał jak mi sie trafiła 110 z buda znośna a zdurszlaczoną ramą jakoś ze 3 lata (może 4) temu. Do ramy owej dospawane były uchwyty pod 109 więc je ciachnąć trzeba było.

4 - sprężyny ma z przodu KS (też nie fabryczne ;))

a potem się odniechciało trochę... i ostał się jako zabawka na letnie wypady, w związku z tym:

5 - nagrzewnicy (prawie, że) nie ma ( bo i po co skoro i tak g. grzała :)) a poza tym kto ma na tyle wyobraźni (jak ma to samą wyobraźnią powinien się ogrzać) by wyobrażać sobie, że pod plandeką (plandeka też by się należała nowa) może być normalnie, skoro w zimie tą normalność ciężko osiągnąć "nawet" w blaszaku. A tak serio, to nie dało się ( nie chciało) zaadaptować tej co została z seriowej grodzi a kupować nową do wózka co w roku może 10 razy z wiaty wygląda... i to tylko latem... można ale to kiedyś (jak już będę bogatym emerytem po Tuskowych reformach) . Nie, że zaraz już

ale,że jednak czasem własna dupę nim woziłem przeto:

6 - ręczny jest po prawej jak w angolu, bo po lewej z moim gabarytem (dupa) właził by mi w udo jak szpikulec rożna w dupę kurczaka ( w drugiej mojej 110 też wykonawczo osiągnąłem ten efekt poprawy komfortu... bardzo dobre rozwiązanie na poszerzenie komfortu kierownika, szczególnie jak ten ostatni "legitymuje" się dużą dupą ale i długimi kończynami przednimi co pozwala mu sięgnąć w razie co do angola

taka poskładana to zabawka, to fakt...

ale na chodzie...
igła wręcz bym rzekł :)21

czyli tył "S" na bębnach... :)21


aha i nie ma (już) pierdzielonego przełącznika wojskowego świateł, jedni mówią, że to skucha... inni którzy go ćwiczyli w praktyce mówią, że dzięki bogu (jest od ursusa :)21 prawie "identyczny") ale lampę podwoziową zostawiłem dla szpanu...
Nie ma też oryginalnej puszki bezpiecznikowej, tej słynnej "gofrownicy/tostera" na rurkowe bezpieczniki, jest z dychoteki, więc półkoszerna

i szybkę w lusterku lewym ma popękana (popękana ale oryginał :)21 )

o filtrze nic nie mów, słowo taki był... tylko grzybek się zgubił stąd uniwersalna rurka kanalizy co by deszcz do filtra nie nadupcał

i reflektory od Ikarusa (lepsze jako akwarium :)21) bo z wypływami nadmiarowymi przez dziury pod pozycję, wystarczy stroma górkę zjechać by woda się wylała

uff... :o

ależ to wrak... :)21

Nie zapomnij podzielić się ze mną wpływem za ekspertyzę ;)
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: bert » wt maja 22, 2012 5:11 pm

czesław&jarząbek pisze:wersja pierwsza czyli alfa
optymistyczno-egzaltowano-nuworyszowsko-landkliniczno-pozytywna.
słit [cenzura] focia normalnie...

Kod: Zaznacz cały

Land Rover LWB 
trudne, obcojęzyczne terminy, jest łestowo i profi [co za [cenzura] obrzydliwe słowo...profi...błe]
Takie jego miano (LWB)

Kod: Zaznacz cały

stan: używany, sprawny jeżdżący, bieżąco serwisowany.
no. od gościa ze środowiska, znawcy i wyznawcy, ortodoksa, arcybiskupa dwojga imion w dodatku mieszkającego w strefie niskich cen, takiego co żadnej lipy nie przepuszcza a handlarzynę-krętacza ścigał do krwi ostatniej. jak serwisowany to serwisowany. sprawny i generalnie absolutnie nie ma się czego czepić bo przeca wszystko robi natychmiast gdy potrzeba zaistnieje a nawet profilaktycznie. na częściach i zgodnie ze sztuką. dzień po dniu. nie ma to jak kupić auto z dobrą historią.[/b]

jedzie, skręca, zatrzymuje się - jak przystało na bębny z tyłu :)21, dziury gumą nie zaciągnięte...
czego więcej wymagać (nowe u Gazfana w podobnej cenie - różnica ledwie jakiegoś zera)
Poza tym odsyłam do Airenusza i jego niegdysiejszego stwierdzenia: podziwiam twoja (znaczy, ze moją njz-otowska) nonszalancje techniczną


Kod: Zaznacz cały

 Służył od kilku lat głównie jako zabawka zlotowo/pokazowa. 
zabawka, przedmiot zbytku i zachcianka czyli wypieszczony, wymuskany i wpierdolu w terenie nie dostawał ani inaczej katowany być nie mógł.[/b]

Częsławie, Częsławie przecież w przypadku land rover`a zabawa, zbytek a i zachcianka polega na dawaniu wpierdolu w terenie... przecież to nie mercedes Adenauera, myć go a jeszcze kosztem klyenta przecież jak Ty motór :)21... nie będę. Nie mam tu qwa wodociagu tylko studnię ( no mam już, ale jeszcze nie podpieli)

Kod: Zaznacz cały

Wyciągarka widoczna na zdjęciach jest obecnie zdemontowana i nie wchodzi w zakres oferty. 
to bez znaczenia. wyciągarka kosztuje teraz dwa razy nic, cena wozu jest zachęcająca a może się uda wynegocjować ją zamiast rabatu. albo coś.
Śląska liczykrupa...

Kod: Zaznacz cały

Wynajęcie na 4 godziny ( z kierowcą) 550 zł 
sprytnie sprytnie. żeby nie płacić drogiej aukcji allegro za sprzedaż samochodu wystawiamy wynajem za pięć stówek.
szacun.[/b]

co najmniej na ubezpieczenie i oleje w roku tym sposobem zarabia

Kod: Zaznacz cały

Ew wystawię na sprzedaż: cena 17 500 zł a z dodatkowymi manelami militarno-brytolskimi 18.500 ( w tym dorzucę zapasowy silnik - sprawny - wyjęty ze innej 110 do którego poszedł silnik TDi)
nie chce sprzedać ale nuda, albo coś. tym lepiej. gdyby chciał sprzedać to by wystawił że do negocjacji albo coś.
drugi silnik za tysia. wow. i jeszcze akcesoria militarne. dodatkowo kolekcjoner. ma kilka wozów tej samej marki.
nie dość, że jedna z lepszych cen na allegro jak za defędera to jeszcze taki wypas.
może być niezły deal.

kurde, podwórko czyszczę, nie doczytałeś :)21

Kod: Zaznacz cały

lub zamienię na (zasadach allegro) na jacht motorowy strugowodny diesel z przyczepa ew pytania lub oferty
no. to się rozumie. jedną zabawkę można zamienić na inną zabawkę. przedmiot zbytku na inny przedmiot zbytku.
to nie może być mina.
ostatnio zniechęciłem się trochę do żagli, 4 dni flauty i musiałem na 7 konnym dieslu "pomykać"
a poza tym... kto bogatemu zabroni... :)21
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: bert » wt maja 22, 2012 5:28 pm

pisząc:
i szybkę w lusterku lewym ma popękana (popękana ale oryginał :)21 )

minąłem się z prawdą bo w prawym nie w lewym (ale lusterko dam, bo samemu wymieniać mi się nie chce, świat w spękanym jest ciekawszy ;))
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: czesław&jarząbek » wt maja 22, 2012 6:43 pm

eee

nerwy ci puściły i wszystko zepsułeś. w wersji drugiej chciałem powróżyć z fusów. bo wersja druga miała być negatywna oraz twój szeroko znany od lat "kanibalizm techniczny"* uwzględniająca :)21

nie spodziewałem się tak rozbudowanej samokrytyki. o ile z wersją pierwszą poszło łatwo bo tak się wciąga szwarcmaty, o tyle teraz bede sie musiał pomęczyć żeby znaleźć coś do czego się nie przyznałeś.

:)21

-------------
*oczywiście autorem określenia jest ajreneusz-sam mam mało-l.
#noichuj

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: bert » wt maja 22, 2012 7:04 pm

czesław&jarząbek pisze:eee

nerwy ci puściły i wszystko zepsułeś. w wersji drugiej chciałem powróżyć z fusów. bo wersja druga miała być negatywna oraz twój szeroko znany od lat "kanibalizm techniczny"* uwzględniająca :)21

nie spodziewałem się tak rozbudowanej samokrytyki. o ile z wersją pierwszą poszło łatwo bo tak się wciąga szwarcmaty, o tyle teraz bede sie musiał pomęczyć żeby znaleźć coś do czego się nie przyznałeś.

:)21




-------------
*oczywiście autorem określenia jest ajreneusz-sam mam mało-l.

e tam nerwy zaraz, lubię wyzwania...
szczególnie jak...

kogoś przed nimi stawiam ;)

no przecież o to chodzi by nie chodzić na łatwiznę ;)

a kanibalizm...
land rover to land rover ta sama krew przeszczep musi się udać jak operator choć trochę zgrabny
(oczywiście nie dotyczy to współczesnych mutantów tych jakiś; 2, 3, 4, myo... tfu frilandupełów etc )


PS (EDYT 1)
Ajrenusz mówił o: nonszalancji technicznej a i to przesadził, przecież ja wówczas tylko majzelkiem precyzyjnie prowadzonym robiłem dziurę w podstawie foteli w serii by naprawić jakiś tam błąd fabryczny ograniczający dostęp do skrzyni biegów
PSS (EDYT 2) samokrytyka... raczej samochwalstwo... no. Taki dobry egzemplarz za tak mało ? Kolekcjonerskie co do śrubki są droższe od nowych :)21
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: czesław&jarząbek » wt maja 22, 2012 7:22 pm

dobra

hau hau

arcybiskup dwojga imion mnie pokonał swoją samokrytyką wylewną.miała być wersja druga czyli dla odmiany omega, w podtytule "my jesteśmy alien, oni są predator".

ale...
nastąpił blitzkrieg.
predator pokonał aliena.
rzeczywistość wykreowana przerosła moje przypuszczenia.

w zarysie miało być tak:

[jak nie wciągnąć szwarcmata]

Kod: Zaznacz cały

Land Rover LWB 
papiery trza sprawdzić, rocznik, vin, takie tam...

Kod: Zaznacz cały

używany, sprawny jeżdżący 
używany zgodnie z przeznaczeniem
sprawny umownie
jeżdzący akurat w chwili wstawiania aukcji ale to bywa płynne
:)21

Kod: Zaznacz cały

bieżąco serwisowany. 
czyli jezdzimy...jezdzimy...jezdzimy...a jak się coś urwie to na bieżąco drutujemy lub uzupełniamy z elementów przydrożnych
:)21

Kod: Zaznacz cały

Służył od kilku lat głównie jako zabawka zlotowo/pokazowa.
czytaj: samojezdny magazyn części do pozostałych pojazdów
:)21

Kod: Zaznacz cały

 Wyciągarka widoczna na zdjęciach jest obecnie zdemontowana i nie wchodzi w zakres oferty.
widocznie jej wartość znacząco musiałaby wpłynąć na cenę pojazdu
:)21

Kod: Zaznacz cały

Wynajęcie na 4 godziny ( z kierowcą) 550 zł
przynajmniej cena uczciwa, a nie za 30zeta jak pietrzyk i inne ćwoki które zarżnęły rynek integracji itp sztuk.
aczkolwiek myk na obtanienie aukcji przedni i świadczy o...bo ja wiem...daleko posuniętym...kutwiarstwie?
:)21

Kod: Zaznacz cały

Ew wystawię na sprzedaż: cena 17 500 zł a z dodatkowymi manelami militarno-brytolskimi 18.500
cwanie. najniższa oferta na allegro ale nawet uwzględniając transport, przekładkę i rejestrację troszkę górki zostaje. target: skąpy nuworysz :)21
no i w opcji za tysia pakiet dodatkowego, militarnego barachła jak kogoś to kręci.

Kod: Zaznacz cały

 ( w tym dorzucę zapasowy silnik - sprawny - wyjęty ze innej 110 do którego poszedł silnik TDi)
aha. zupełnie dobry silnik gratis. fajnie. ponownie: target kutwiący nuworysz bez znajomości zagadnienia.
uśredniona sprawność wszystkich tych silników: głowica spękana jak step akermański, pompa lucas-cav zacipiona, wtryski ledwie żywe.
:)21

itd itp.
tak miało to iść ale mi norbert skrzydła podciął. nie mogę się otrząsnąć, idę motor umyć...

:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: czesław&jarząbek » wt maja 22, 2012 7:25 pm

jeszcze miał być poruszony aspekt przekładki przemilczanej w ogłoszeniu ale macie podane wszystko na tacy powyżej.
:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Land Rover Defender wersja militarna.

Post autor: czesław&jarząbek » wt maja 22, 2012 7:44 pm

bert pisze:Ajrenusz mówił o: nonszalancji technicznej a i to przesadził, przecież ja wówczas tylko majzelkiem precyzyjnie prowadzonym robiłem dziurę w podstawie foteli w serii by naprawić jakiś tam błąd fabryczny ograniczający dostęp do skrzyni biegów
:)21
z perspektywy czasu należy na to "paczeć" w konwencji przyganiał kocioł...gdyż albowiem ajreneusz też potrafi grubo zdrutować i ma niezwykły dar pozbywania się wozów tuż przed...

:)21
#noichuj

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość