Magazyn LANDLIFE
Moderator: Jerry
Re: Magazyn LANDLIFE
Nabywanie gazety osobiscie niesie ten plus, ze przed nabyciem mozna wstepnie przekartkowac i sprawdzic, czy aby tresci i zdjecia sa wlasciwe i interesujace. I na tej podstawie podjac decyzje o zakupie gazety badz wina. No chyba, ze gazeta, co sie rowniez zdarza, jest zafoliowana.
Kapec, disco 300TDi '97,
Re: Magazyn LANDLIFE
jesli tytul debiutuje to wg mnie nalezy dac mu szanse.czesław&jarząbek pisze:bynajmniej.
żaden przymus ani imperatyw nie istnieją.
można wspierać coś co się broni. lub przynajmniej ma zadatki. w przeciwnym razie jest to trwonienie energii i srodków. zupełnie jak z opieką medyczną w bogatych krajach zachodu...starych, schorowanych i beznadziejnych się...nie leczy.
timewasters...well...walk on by...
wybór jest prosty. jadąc do kaufhali za piętnastaka mogę nabyć gazetę o której nic nie wiem. może okazać się strawna ale też może okazać się nudą i poza przekartowaniem obrazków niczego nie wartą.
za tego samego piętnastaka mogę nabyć flaszkę sprawdzonego wina "dom diabła" z południowego kraju po której wykreuję sobie sam kolorowy i przyjemny niedzielny wieczór...
swiat po flaszce wykreujesz, ale jak wytrzezwiejesz to prysnie, a gazeta pozostanie... do wykorzystania


Y61 GU4
http://airman.org.pl
http://airman.org.pl
Re: Magazyn LANDLIFE
w empiku to można nawet całą przeczytać i nie kupić 
Ale mam zasady

Ale mam zasady

Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
Re: Magazyn LANDLIFE
kupujesz i nie czytaszpezet pisze:w empiku to można nawet całą przeczytać i nie kupić
Ale mam zasady

Land Rover Discovery 300tdi 96 r - zielony 

Re: Magazyn LANDLIFE
O właśniesbb pisze:kupujesz i nie czytaszpezet pisze:w empiku to można nawet całą przeczytać i nie kupić
Ale mam zasady

Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: Magazyn LANDLIFE
no dobra. kupiłem. smętnym wzrokiem omiatając tylko stoiska z winami. przeglądnięcie w kolejce do kasy jaj nie urwało...zobacze czy da się cokolwiek przeczytać...
#noichuj
Re: Magazyn LANDLIFE
miałeś tylko 15 złotych dzisiaj na przyjemności i musiałeś wybierać?czesław&jarząbek pisze:no dobra. kupiłem. smętnym wzrokiem omiatając tylko stoiska z winami. przeglądnięcie w kolejce do kasy jaj nie urwało...zobacze czy da się cokolwiek przeczytać...

- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: Magazyn LANDLIFE
ta.
i zdaje się, że nie wybrałem najlepiej.
nie porwało mnie jakoś. w domu jeszcze raz przeglądnąłem obrazki i...odłożyłem. w drugim podejsciu przeczytałem wstępniak, przeczytałem kowala, przeczytałem o zajebiscie trwałych korbowodach i blokach td5 [
], pooglądałem reklamy...nie wykrzesałem z siebie jak dotąd wielkich emocji w odniesieniu do poczynionego zakupu. ba...im bliżej wieczoru tym bardziej tęsknię do "domu diabła" 
i zdaje się, że nie wybrałem najlepiej.
nie porwało mnie jakoś. w domu jeszcze raz przeglądnąłem obrazki i...odłożyłem. w drugim podejsciu przeczytałem wstępniak, przeczytałem kowala, przeczytałem o zajebiscie trwałych korbowodach i blokach td5 [


#noichuj
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: Magazyn LANDLIFE
za uja nie kminie na cholere mu ten pieniek w bagażnikusbb pisze:dla c&j chyba strona 54 w sam raz

ale obiektywnie można przyznać, że prezentacja ujdzie.
#noichuj
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: Magazyn LANDLIFE
wszyscy najwyrazniej zaczytani...to se sam ze sobą pogadam. i to na trzeźwo. bo budżet rozrywkowy przepuściłem w empiku.
nie żebym się jakoś specjalnie chciał czepiać ani hejterstwo ćwiczyć...ale...
nijakość jest.
brak prawdziwej pasji, emocji...nic...niczego nie ma. zero feelingu. jakieś takie ple ple..."bagno bagno kwas zasada...mocz" [
]
nawet kowal bez jadu i bardzo stonowano-poprawnie.
językowo cienizna, brak redakcji, słaba korekta. merytorycznie też jaj nie urywa.
jakiś taki zupełnie nie "mój landroweryzm".
nuda.
debiut mógł być pierdolnięciem. i to takim naprawdę poważnym. ale nie jest. przykładem takiego pierdolnięcia niechaj będzie osławiony zerowy numer. był dobry. to jest...takie se...
jus.

nie żebym się jakoś specjalnie chciał czepiać ani hejterstwo ćwiczyć...ale...
nijakość jest.
brak prawdziwej pasji, emocji...nic...niczego nie ma. zero feelingu. jakieś takie ple ple..."bagno bagno kwas zasada...mocz" [

nawet kowal bez jadu i bardzo stonowano-poprawnie.
językowo cienizna, brak redakcji, słaba korekta. merytorycznie też jaj nie urywa.
jakiś taki zupełnie nie "mój landroweryzm".
nuda.
debiut mógł być pierdolnięciem. i to takim naprawdę poważnym. ale nie jest. przykładem takiego pierdolnięcia niechaj będzie osławiony zerowy numer. był dobry. to jest...takie se...
jus.

#noichuj
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: Magazyn LANDLIFE
nie. jednak nie jus.
jeszcze chciałem dodać, że była próba podejścia do tematyki lr w wyprawach. i te wprawki byłu dużo lepsze niż nowy magazyn. nasycone bardziej. emocje jakieś wywoływały.
tera jus.
no.

[przez ten szmatławiec nie mam wina. [cenzura]. nie bede przeca szyb skrobał i auta odśnieżał żeby po jakieś popłuczyny z żabki jechać. co za wtopa...]
jeszcze chciałem dodać, że była próba podejścia do tematyki lr w wyprawach. i te wprawki byłu dużo lepsze niż nowy magazyn. nasycone bardziej. emocje jakieś wywoływały.
tera jus.
no.

[przez ten szmatławiec nie mam wina. [cenzura]. nie bede przeca szyb skrobał i auta odśnieżał żeby po jakieś popłuczyny z żabki jechać. co za wtopa...]
#noichuj
Re: Magazyn LANDLIFE
nuda i chyba zejdzie ze swiata ..
w obecnej postaci szans nie ma
w obecnej postaci szans nie ma
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl
i wiele innych )
Diffland Classic Car .pl
i wiele innych )
Re: Magazyn LANDLIFE
Odnoszę wrażenie że ktoś na siłę chciał stworzyc magazyn.
Daihatsu Rocky - na zawsze
Defender 110 - obecny
Pajero IV - obecny
Defender 110 - obecny
Pajero IV - obecny
Re: Magazyn LANDLIFE
dobra panowie...
niech sie jakis ekspert wypowie...jakis cordoba czy inny as kontrwywiadu typu srelim...
bo jak czytam te brednie dekla czeslawa co to byl po pęto kiełbasy za 15zl w spozywczaku i nabył dodatkowo gazete aby zapłacić całym banknotem 30zł i zaszaleć do pani kasierki "bez reszty", to nadal nei wiem czy warto kupic gazetke.
jako ze u mnie na wsi nie ma jej w kolporterze ani na orlenie,to bym musial do danzig jechac albo elbling do empiku...w malborku nie ma,
i traz nie wiem czy ponosic dodatkowe koszta dojazdu okolo srednio 40km w jedna strone.
a poza tym do penisa...co jest na 54 stronie?
niech sie jakis ekspert wypowie...jakis cordoba czy inny as kontrwywiadu typu srelim...
bo jak czytam te brednie dekla czeslawa co to byl po pęto kiełbasy za 15zl w spozywczaku i nabył dodatkowo gazete aby zapłacić całym banknotem 30zł i zaszaleć do pani kasierki "bez reszty", to nadal nei wiem czy warto kupic gazetke.
jako ze u mnie na wsi nie ma jej w kolporterze ani na orlenie,to bym musial do danzig jechac albo elbling do empiku...w malborku nie ma,
i traz nie wiem czy ponosic dodatkowe koszta dojazdu okolo srednio 40km w jedna strone.
a poza tym do penisa...co jest na 54 stronie?
Re: Magazyn LANDLIFE
czesław&jarząbek pisze:nie. jednak nie jus.
[przez ten szmatławiec nie mam wina. [cenzura]. nie bede przeca szyb skrobał i auta odśnieżał żeby po jakieś popłuczyny z żabki jechać. co za wtopa...]
to się zerzygaj na ten moment


Re: Magazyn LANDLIFE
Cześ chyba bardziej wkurwiony z powodu braku wina niż zawartości gazety 
Byłbym bardziej łagodny w recenzjach.
Wydawanie niszowego czasopisma na niszowym rynku wydaje się czystym szaleństwem, ale skoro się komuś chciało, ktoś się napracował, ktoś zainwestował - trzeba dać szansę.
Stuknąć na forum miażdżącego posta o wiele łatwiej

Byłbym bardziej łagodny w recenzjach.
Wydawanie niszowego czasopisma na niszowym rynku wydaje się czystym szaleństwem, ale skoro się komuś chciało, ktoś się napracował, ktoś zainwestował - trzeba dać szansę.
Stuknąć na forum miażdżącego posta o wiele łatwiej

Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: Magazyn LANDLIFE
przyjmijmy, że wkurw na brak wina jest konwencją artystycznąpezet pisze:Cześ chyba bardziej wkurwiony z powodu braku wina niż zawartości gazety
Byłbym bardziej łagodny w recenzjach.
Wydawanie niszowego czasopisma na niszowym rynku wydaje się czystym szaleństwem, ale skoro się komuś chciało, ktoś się napracował, ktoś zainwestował - trzeba dać szansę.
Stuknąć na forum miażdżącego posta o wiele łatwiej

szansę owszem daję. jeśli będzie to nastęny numer też kupię. i następny...
jestem bardzo łagodny w recenzjach i nie zamierzam się czepiać jakoś szczególnie. ale...
wydawanie niszowego czasopisma wymaga mega zajebistego pierdolnięcia. takiego żeby wszystkim mowę odebrało na widok otrzymanego produktu. wtedy załapie.
nie neguję, że komuś się chciało, ktoś zainwestował, ktoś się napracował. ok. jak najbardziej. ale efekt jest poniżej oczekiwań moim zdaniem.
no chyba, że przyjmujemy iż faktycznie nisza trafiła pod strzechy i magazyn ma być dostosowany do poziomu kupujących przekładane freelandery bez wału ale za to z podskoczoną głowicą

wtedy ok-otrzymaliśmy produkt adekwatny.
tyle, że mnie taki rodzaj produktu nie interesuje. lr to dla mnie nie jakieś tam lajfstajlowe pierdu pierdu czy przypadkowa zabawka-panaceum na kryzys wieku średniego albo ego cierpiące na brak prestiżu. dla mnie to kawał życia. kawał historii, nagnianie czasoprzestrzeni, radość, bezsilność, zwątpienie, przysłowiowe "krew, pot i łzy".
ale przede wszystkim...ludzie. ludzie ludzie ludzie. i emocje. wspomnienia i impresje. smak wina rozpitego z przyjaciółmi nad rzeką której nawet nie ma na mapach, cisza bezwietrznego dnia w wysokich górach, zarwane noce, droga w nieznane bo gdzieś ktoś i trzeba pomóc, walka, miliony grepsów...[cenzura]...kręta droga do miejsca w którym jestem...i temu podobne, sentymentalne badziewie

oczekuję pierdolnięcia.
jest...nuda.
no.

#noichuj
Re: Magazyn LANDLIFE
fju fju
coś mnie mówi, ze jednak znalazłeś winiucha

coś mnie mówi, ze jednak znalazłeś winiucha

- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: Magazyn LANDLIFE
bynajmniej.
mam dziś niedosyt bodźców więc postanowiłem zmierzyć się z wieczorem na trzeźwo
mam dziś niedosyt bodźców więc postanowiłem zmierzyć się z wieczorem na trzeźwo

#noichuj
Re: Magazyn LANDLIFE
No to jest pomysł.
Na konstruktywną krytykę.
Niech każdy napisze o czym by chciał przeczytać w takim magazynie o landrowerach.
Konkretnie.
Nawet z podaniem tytułu artykułu.
I niech wydawca czyta.
I myśli.
I działa.
I zobaczymy.

Na konstruktywną krytykę.
Niech każdy napisze o czym by chciał przeczytać w takim magazynie o landrowerach.
Konkretnie.
Nawet z podaniem tytułu artykułu.
I niech wydawca czyta.
I myśli.
I działa.
I zobaczymy.

Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: Magazyn LANDLIFE
demokracja jest do dupy. nie zapominaj o tym.

już mnie prawie wkręciłeś, że się czepiam i przypieradlam. przeczytałem każdy tekst i każdy podpis pod obrazkiem na koniec zostawiając l405. myślę se...kurde...może faktycznie gazeta jest ok tylko ja niepostrzeżenie stałem się odklejonym freakiem bez kontaktu z otaczającym światem...hmmm...
ale...l405...praktycznie bezpośredni przedruk materiałów prasowych producenta...kiepskie tłumaczenie marketingowego bełkotu o wyjątkowym natężeniu...zlepki zapętlane po wielokroć...nic od siebie...nuda.
a widziałem to auto na żywo i wierz mi-można wiele ciekawego o nim napisać bo się broni bardzo.
NUDA


już mnie prawie wkręciłeś, że się czepiam i przypieradlam. przeczytałem każdy tekst i każdy podpis pod obrazkiem na koniec zostawiając l405. myślę se...kurde...może faktycznie gazeta jest ok tylko ja niepostrzeżenie stałem się odklejonym freakiem bez kontaktu z otaczającym światem...hmmm...
ale...l405...praktycznie bezpośredni przedruk materiałów prasowych producenta...kiepskie tłumaczenie marketingowego bełkotu o wyjątkowym natężeniu...zlepki zapętlane po wielokroć...nic od siebie...nuda.
a widziałem to auto na żywo i wierz mi-można wiele ciekawego o nim napisać bo się broni bardzo.
NUDA

#noichuj
Re: Magazyn LANDLIFE
No dobra.
Poddaję się.

Poddaję się.

Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: Magazyn LANDLIFE
czyli pozostajemy w okopach. ty kupisz i nie przeczytasz, ja kupię i skrytykuję. obaj będziemy żyli z poczuciem zaprzepaszczonej szansy na...flaszkę wina z kraju południowego 

#noichuj
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość