Zimowa Seria I

[Damian]

no ja kiedyś przydupcyłem we własną bramę


coś pecha masz ostatnio

[GAZFAN]

grzej opony lutownicą, mówię Ci...
i rychtuj karton na amunicję



a osobówką, to ja napiżdżam codziennie.
Nigdy jakoś specjalnie, nie kręciło mnie jeżdżenie po mieście trzysetką.




...no chyba, że nie mam wyjścia. Tak jak od wczoraj. Karwa.
Quiz.
jak blisko własnej bramy, można mieć stłuczkę ?

No znam niby odpowiedź.. ale uwierzyć nadal nie mogę
Ale coś ty robił w Markach?

[Wiechu]

no ja kiedyś przydupcyłem we własną bramę


coś pecha masz ostatnio

mi sąsiad przydupcył. W rewanżu, zawołałem radiowóz...


najważniejsze jednak, że Disco już lata

[Damian]

no, to dobrze że nie z Twojej winy chociaż

może nawet na otarcie łez będzie...

[Wiechu]

nie sądzę...
patrząc na ceny używanych części, to chyba oddam do ASO i nie będę się z tym bawił. I niech dają zastępczy.

40 metrów...

[GAZFAN]

Wiesz jak to było z pechem, placem i dupą?

[czesław&jarząbek]

ty, wiechosław...kartą tam można płacić?

[Wiechu]

Za całokształ nie, gdyż rozliczasz się ze mną. Na wejściu.
Tak jak lubisz.



Za sytuacje około-barowe, teoretycznie tak.
Terminal jest, ale z działaniem bywa różnie. Raz czekałem pół godziny, aż łaskawie się połączy. Od tamtej
pory staram się mieć kesz.

Tepsa ciągnie światłowód ziemią. Od stycznia, także mają sporo przerw w pracy.


Ważne info dla palaczy.
Na miejscu, nie da się kupić fajek. Także radzę się zabezpieczyć nałogowcom.
Najbliższy sklep i tanksztele 7km, skrótem.

Ci co nie byli tam jeszcze.
Zapitalamy krajową ósemką aż do miejscowości Mężenin. Tam odbijamy w lewo i grzejemy prawie 4 dychy pod
sam dwór. Gdzieś w połowie skrzyżowanie z pierwszeństwem przejazdu, chwilę później most na Narwii. Następne 20km
otchłani zimnikowo-leśnej. Tak ma być.

[czesław&jarząbek]

karwa...
nie ułatwiasz.

fuck

pacz na pewu

[Wiechu]

Wiesz jak to było z pechem, placem i dupą?

Nie będę o tym rozmawiał.

Szykuj się na szturmana. Mocny wóz, opitolicie w 20 minut...

[Wiechu]

pacz na pewu

nic nie ma

[czesław&jarząbek]

nie dyskutować, paczeć!

[tomek]

Za całokształ nie, gdyż rozliczasz się ze mną. Na wejściu.
Tak jak lubisz.



Za sytuacje około-barowe, teoretycznie tak.
Terminal jest, ale z działaniem bywa różnie. Raz czekałem pół godziny, aż łaskawie się połączy. Od tamtej
pory staram się mieć kesz.

Tepsa ciągnie światłowód ziemią. Od stycznia, także mają sporo przerw w pracy.


Ważne info dla palaczy.
Na miejscu, nie da się kupić fajek. Także radzę się zabezpieczyć nałogowcom.
Najbliższy sklep i tanksztele 7km, skrótem.



Ci co nie byli tam jeszcze.
Zapitalamy krajową ósemką aż do miejscowości Mężenin. Tam odbijamy w lewo i grzejemy prawie 4 dychy pod
sam dwór. Gdzieś w połowie skrzyżowanie z pierwszeństwem przejazdu, chwilę później most na Narwii. Następne 20km
otchłani zimnikowo-leśnej. Tak ma być.

I po drodze na łosie uważać.
samochodów się nie boją, pasą się jak krowy...

[tomek.p]

na jakie alko się szykować w czasie ewentu, co by do ogółu się upodobnić

[czesław&jarząbek]

ja zatankowałem trzy duże flaszki wina portugalskiego z opakowania zbiorczego od kontradmirała mafii offshore'owej

[tomek.p]

poważnie zastanawiam się nad skrzynką jakiegoś regionalnego pifa

[Wiechu]

jestem wszechstronnie przygotowany


ruda na myszach średnia
trójniak
czysta biała
wiśniówka


przy czym, do słodkich mam też zestaw pomocniczy, który gorąco polecam:

[czesław&jarząbek]

elektryczny zastąp gazowym...bardziej mobilny jest

[Wiechu]

rozważę, aczkolwiek wolę mieć już nabitą kolbę przed startem

[czesław&jarząbek]

fiflor już wydzwania i presję wywiera czy jadę, czy już, jakie warunki, czy zdążę do 15 być u niego...ple ple...

[Wiechu]

jedziesz jak Ci pisałem ?

[tomek]

Relacja online z podróży będzie?

A może obstawiamy , dokąd dojedzie frelek?

[czesław&jarząbek]

jedziesz jak Ci pisałem ?

nie, gdyż albowiem muszę jechać przez stolycę i hedkłoter "czech amigos s.a"

[GAZFAN]

Wiesz jak to było z pechem, placem i dupą?

Nie będę o tym rozmawiał.

Szykuj się na szturmana. Mocny wóz, opitolicie w 20 minut...

Długo... ale damy radę

[czesław&jarząbek]

480km wychodzi. sześć godzin jazdy plus przerwa na rosołek gdzieś pośrodku niczego.

spoko było...