Napierdziela cos potwornie

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Tarsus

Napierdziela cos potwornie

Post autor: Tarsus » czw mar 15, 2007 11:51 am

Nagle sie stalo: Przy 30-40km/h zaczyna cos tak napierdalac ze nie da sie jechac, czuc ze moc jest i mozna jeszcze spokojnie, na kierownicy nic nie czuc a cale auto tak telepie ze japierdole, jak utrzymuje predkosc to prawie nie trzesie ale jak tylko leciutko zaczne przyspieszac natychmiast zaczyna wszystko sie trzasc. 2ka 2200rpm lub trojka 1500rpm i wiecej sie nie da.
Sprawdzalem przed chcwila krzyzaki i wszystko wyglada porzadnie, nie ma zadnych luzow ani nic.

Awatar użytkownika
Maqlinka
 
 
Posty: 2888
Rejestracja: czw lip 28, 2005 12:45 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Maqlinka » czw mar 15, 2007 11:54 am

Może szlag trafił którąś poduszkę (silnik/skrzynia)
Life's Too Short For A Full Time Job

Tarsus

Post autor: Tarsus » czw mar 15, 2007 11:58 am

Raczej nie, rezonuje dokladnie przy jednej predkosci jakby wal niewywazony albo cos. Fakt trzy dni wczesniej regulowalem zawory ale silniczek chodzi rowniutko, podkrece do 3tys i wszystko idealnie wiec raczej to nie zawory.

Awatar użytkownika
misialek
 
 
Posty: 1414
Rejestracja: śr lut 04, 2004 1:54 pm
Lokalizacja: Kraków, Krzeszowice, Misialkowe Lasy

Post autor: misialek » czw mar 15, 2007 12:19 pm

Mnie tez tak napierdalało dziwnie aż w końcu....
rozpier.dolił się tylny dyfer. Kompletnie. Dziure w moście zrobiło.

Miałem ci ja też dziwne wibracje przy ok 60km/h. Sprawdziłem krzyżaki, wały, opony. Gówno, wszystko ok. Wstępna diagnoza: reduktor. Jako że nie mogliśmy się dogadać z wiodącym serwisem z miasta K, zawieźliśmy podroby do nich żeby pokazać o które paści nam chodzi. Kolesie z warsztatu popatrzyli, spytali który rok i jaki przebieg a potem powiedzieli że takiego ładnego reduktora jeszcze nie widzieli. No to wrzuciliśmy spowrotem paści do środka, nie wymieniając niczego poza olejem i.... wibracji nie ma.
To sie chyba MSA nazywa czy ki chooy :roll:
Ranger, XC70, XTZ660

Awatar użytkownika
TRAWOLT
 
 
Posty: 5627
Rejestracja: pt mar 19, 2004 11:15 am
Lokalizacja: krawaciarz

Post autor: TRAWOLT » czw mar 15, 2007 12:58 pm

U mnie kiedyś po wtopie tak zaczeło telepać na czarnym przy prędkości >60, że się przestraszyłem że mam coś urwane. Po oględzinach zwaliłem błoto z kół od zewnątrz i wewnątrz i telepanie radykalnie się zmiejszyło, a po dwóch dniach, samo, całkiem odeszło.
:)21
LR Rendzi stajla :)

Tarsus

Post autor: Tarsus » czw mar 15, 2007 1:15 pm

Dokopalem sie do czegos:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

jak zlapie za wal i za koncowke z reduktora poruszam na przemian da sie wyczuc maly luz na krzyzaku. Nie znam totalnie doswiadczenia ale chyba tak nie powinno byc. Poza tym jakos nie wyglada mi to nprmalnie (dopiero na zdieciu widac bo normalnie pod autem to nic, jakby wporzadku bylo. Wiec mozliwe ze to to tak napieprza? A wogole to ten jakby wysuniety element to co to jest? Cos sie ulamalo czy to jakas zawleczka czy co to wogole jest?

Awatar użytkownika
Maqlinka
 
 
Posty: 2888
Rejestracja: czw lip 28, 2005 12:45 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Maqlinka » czw mar 15, 2007 1:18 pm

To zdejmij wał i zobaczy czy przeszło :)2
Ciężko tak ze zdjęcia ...ale ten krzyżak to wygląda jak by miał kuku. :)21
Life's Too Short For A Full Time Job

Awatar użytkownika
RR V8
 
 
Posty: 241
Rejestracja: pt paź 20, 2006 10:45 am
Lokalizacja: Krakow

Post autor: RR V8 » czw mar 15, 2007 1:34 pm

wyglada na zatarty krzyzak,a wibracje potwierdzaja to
chevy K5, yamaha V-max, Fz 750 smietnik2??

Awatar użytkownika
Koro
Posty: 1620
Rejestracja: pn paź 25, 2004 10:02 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Koro » czw mar 15, 2007 1:41 pm

Tarsus pisze: A wogole to ten jakby wysuniety element to co to jest? Cos sie ulamalo czy to jakas zawleczka czy co to wogole jest?
sie nazywa ale nie zawleczka ino KALAMITKA na to cudo nakładasz smarowniczke znaną też jako towotnica i normalnie smarujesz krzyżak
aha ponoć smarowany krzyżak sie nie zaciera...
8)
informacje nie sa przezemnie potwierdzone ale tak czytałem
:)21

Tarsus

Post autor: Tarsus » czw mar 15, 2007 1:49 pm

RR V8 pisze:wyglada na zatarty krzyzak,a wibracje potwierdzaja to
W zwiazku z tym pytanie. Jak dlugo i jak szybko moge jezdzic ze zrzuconym walem na zapietym difflocku? Potrzebuje auto pilnie do pracy i mam klopot.

Awatar użytkownika
wupasek
 
 
Posty: 3908
Rejestracja: wt lut 10, 2004 11:28 pm
Lokalizacja: Łódź / Tuszyn
Kontaktowanie:

Post autor: wupasek » czw mar 15, 2007 1:55 pm

ale wymiana krzyzaka to nie jest jakas wielka i czasochlonna naprawa :roll:
Obrazek

Awatar użytkownika
misialek
 
 
Posty: 1414
Rejestracja: śr lut 04, 2004 1:54 pm
Lokalizacja: Kraków, Krzeszowice, Misialkowe Lasy

Post autor: misialek » czw mar 15, 2007 1:58 pm

Tak długo aż nie będziesz potrzebował 4x4 8)

Ps. Temu krzyżakowi to Ty juz możesz podziękować i naucz się słowa KALAMITKA :wink:
Ranger, XC70, XTZ660

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Post autor: Misiek Bielsko » czw mar 15, 2007 2:02 pm

Najpierw nasmaruj przez kalamitke, takie napie.rdalanie to raczej nie krzyzak. Zdjecie i wymiana krzyzaka nawet takiemu glabowi, jak ja nie zajmuje krytycznie duzo czasu. Dobrze miec imadlo i szczypce do segera.
Napier.dalac moze cos zupelnie innego, moze po rpostu dostaje padaczki, moze galka centralna dostala luzu, Czeslaw pewnie wiecej podpowie.

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Post autor: Misiek Bielsko » czw mar 15, 2007 2:03 pm

Podobne objawy w suzuczce daje brak poduszki pod reduktorem...

Awatar użytkownika
Grzegorz G.
Posty: 781
Rejestracja: pn lut 10, 2003 1:31 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Napierdziela cos potwornie

Post autor: Grzegorz G. » czw mar 15, 2007 2:20 pm

Tarsus pisze: jak utrzymuje predkosc to prawie nie trzesie ale jak tylko leciutko zaczne przyspieszac natychmiast zaczyna wszystko sie trzasc.
Jak przy przyspieszaniu to może być objaw haczenia zębów - np. przy padniętym łożysku gdzieś w napędach. U mnie akurat w moście - objaw identyczny.
Co do krzyżaka to może zrzuć ten wał poprostu i spróbuj się przejechać.
Przy czym, jak problem jest z mostem napędzanym tym wałem to po jego zdjęciu efekt też powinien ustąpić.

P.S. Jesli mam rację i nic z tym nie zrobisz to efekty opłakane mogą być.

Tarsus

Post autor: Tarsus » czw mar 15, 2007 5:06 pm

Oki zrzucilem wal i karnalem sie chwile - spoko przeszlo, a krzyzak z bliska na porzadnie rozpirzony wyglada, wiec to chyba to. Mam teraz terenowke 2x4 z zapietym diflokiem :)21

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » czw mar 15, 2007 7:05 pm

przeciez ten krzyzak to na rozwalony nawet z daleka wygladal....

MichalK
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 18
Rejestracja: śr gru 20, 2006 9:05 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: MichalK » czw mar 15, 2007 7:54 pm

Miałem te same objawy w dwusecie. Tyle tylko, że objawiało się przy wyższej prędkości (ok. 50km/h). Okazało się, że krzyżak zdechł, a na tylnym moście były takie luzy, że cudem nie wybuchł. Okazało się, że rzutem na taśmę udało się rozebrać most, w którym już ruchem wolnego elektrona przemieszczał się odłupany kawałek metalowy. Się wyciągnęło kawałek, złożyło się i jeździ. Historia nudna i do dupy, ale ma morał - nie olewaj, tylko naprawiaj. :)4

Awatar użytkownika
standerus
 
 
Posty: 946
Rejestracja: czw mar 31, 2005 8:13 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: standerus » czw mar 15, 2007 9:26 pm

Miałem te same objawy i identyczną sytuację - czyli padł krzyżak,a że parkowałem i sprawdzałem na pochyłym podjeździe to był zblokowany i nic nie było czuć. Po wymianie działa wszystko ok.
Na zdjęciu rzeczywiście widać padake - strasznie zasyfione - mój w porównaniu wyglądał jakby go karcherem ktoś czyścił.
Od kiedy biorę prozac świat jest piękny
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia

Tarsus

Post autor: Tarsus » czw mar 15, 2007 10:51 pm

No ja swojego dwa razy mylem od roku jak go mam w tym podwozia nie ruszam bo mam konserwacje i nie ma sensu, samo odpada, ale fakt, zasyfiony jest:) az nie wiem jak sie do tej wymiany zabrac. Na razie posmigam ze zrzuconym walem LandRoverem 2x4 DifflockMadafakaEdyszyn
:)21

Awatar użytkownika
maristez
Posty: 2277
Rejestracja: ndz sie 14, 2005 8:08 am
Lokalizacja: 4x4.net.pl
Kontaktowanie:

Post autor: maristez » pt mar 16, 2007 6:27 am

spalanie bedziesz miał mniejsze... :D

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » pt mar 16, 2007 6:58 am

Tarsus pisze:No ja swojego dwa razy mylem od roku jak go mam w tym podwozia nie ruszam bo mam konserwacje i nie ma sensu, samo odpada, ale fakt, zasyfiony jest:)
No to gratulacje :)

Chyba czesto miewasz rozne wibracje, bo syf na kolach, na wale, temu ssprzyjaja.

Ja z zewnatrz moge nie myc przez pol roku, ale kola, hamulce i podwozie - po kazdym wyjezdzie w bloto.
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
misialek
 
 
Posty: 1414
Rejestracja: śr lut 04, 2004 1:54 pm
Lokalizacja: Kraków, Krzeszowice, Misialkowe Lasy

Post autor: misialek » pt mar 16, 2007 9:05 am

To już wiem dlaczego pewien wiodący mechanik od angielskich terenówek pytał mnie czy Ty go w stawie garażujesz :)21
Ranger, XC70, XTZ660

Tarsus

Post autor: Tarsus » pt mar 16, 2007 9:16 am

pezet pisze:
Tarsus pisze:No ja swojego dwa razy mylem od roku jak go mam w tym podwozia nie ruszam bo mam konserwacje i nie ma sensu, samo odpada, ale fakt, zasyfiony jest:)
No to gratulacje :)

Chyba czesto miewasz rozne wibracje, bo syf na kolach, na wale, temu ssprzyjaja.

Ja z zewnatrz moge nie myc przez pol roku, ale kola, hamulce i podwozie - po kazdym wyjezdzie w bloto.
Hehe jakos mi to do glowy nie przyszlo :)

Awatar użytkownika
Tapeworm
 
 
Posty: 3529
Rejestracja: śr lut 22, 2006 6:02 pm
Lokalizacja: z plamy oleju

Post autor: Tapeworm » pt mar 16, 2007 3:00 pm

kurde ile można rozprawiać o wyj.banynym krzyżaku ?? :)21
u mnie to normalka, jak się ciśnie nie bojąc się o mosty to padają podzespoły następne w kolejności :wink:
SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos

Zablokowany

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość