Jako ze zanosi sie na kilka popoludni wolego czasu a i pogoda zdaje sie
byc ku temu odpowiednia, przymierzam sie do wydlubania mojej padnietej
LT77. Waly odkrecone, oleje spuszczone (ze skrzyni sie nie wylal tylko wysypal

wiec czas lapac sie za klucze.
Mam nadzieje ze da sie cala operacje przeprowadzic "od dolu" pojazdu ?
Pytam bo Haynes ma w ksiazce bardzo ladne obrazki, ale skrzynie wyciagaja
tam od gory ( ze srodka wozu) a jakos ciezko mi sobie wyobrazic demontowanie
calego srodka.
Czy jakis niespodzianek powinienem sie spodziewac ?
Penie jest jakas standardowa procedura wydlubywania skrzyni. Z tego co czytalem
to chyba Discotheque sie z tego doktoryzowal ?

pzdr.