ESP-DEFENDER

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

marek74
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 31
Rejestracja: ndz mar 25, 2007 10:21 pm
Lokalizacja: HH

ESP-DEFENDER

Post autor: marek74 » wt cze 19, 2007 9:35 pm

Teraz to juz napewno mu zamontuja :)3 ESP i Air Bagi i pewnie cos jeszcze .

http://www.freenet.de/freenet/auto/news ... 888_1.html
nissan primastar 2.o DCI---discovery TD5---LRP s8bx

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » wt cze 19, 2007 10:01 pm

i cóż z tego wynika?

a otóż nic.

nic ponad to, że faszystowskie pismaki jezdzić nie umieją jak im sie linie boczne i środkową z asfaltu schowa
:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
marmoo
 
 
Posty: 1165
Rejestracja: śr cze 28, 2006 2:54 pm
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: marmoo » wt cze 19, 2007 10:21 pm

łoj tam wielkie mecyje....

Jak GAZFAN zaliczył rolke to watpie czy sie strasznie fabryka tym przejęła :)21
Ford- Family of fine cars.
2x V8 2xV6
Expedition, Explorer, Bronco II, F150

GAZFAN
 
 
Posty: 11514
Rejestracja: pn lip 29, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Długa Szlachecka
Kontaktowanie:

Post autor: GAZFAN » śr cze 20, 2007 7:22 am

Łod razu mówie ze to nie moje dzieło :)21
Choć było blisko na szkoleniu :)21

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: ESP-DEFENDER

Post autor: LR_Olek » śr cze 20, 2007 10:01 am

marek74 pisze:Teraz to juz napewno mu zamontuja :)3 ESP i Air Bagi i pewnie cos jeszcze .

http://www.freenet.de/freenet/auto/news ... 888_1.html
pozniej go sprzedadza jako samochod prezentacyjny bezwypadkowy :)21

M&M
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 38
Rejestracja: śr sie 16, 2006 3:37 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: M&M » śr cze 20, 2007 12:19 pm

W Defenderze 2007 jako opcja dostępny jest system kontroli trakcji wraz z ABSem, więc może i w krótce system stabilizacji toru jazdy sie pojawi, tylko co z tego? I tak elektronika fizyki nie pokona. A u Niemców to chyba występuje co raz większa tendencja na auta dla odmóżdżonych kierowców.
Ford Sierra 2.0 prawie jak terenówka, ale prawie...

stasieks
 
 
Posty: 102
Rejestracja: pn kwie 16, 2007 1:58 pm

Post autor: stasieks » śr cze 20, 2007 12:47 pm

M&M pisze:A u Niemców to chyba występuje co raz większa tendencja na auta dla odmóżdżonych kierowców.
Co za bezsensowna opinia.

Myslisz ze jak ktos ma glowe na karku to jest w stanie wyprowadzic samochod z poslizgu (polecam np BMW serii 7 lub 5 kombi wazy okolo 2500 kilo i ma naped na tylna os - naprawde w uslizgu tylnej osi masz przesrane). System ma ratowac zycie i potencjalnie pomagac w sytuacjach w ktorych kierowca moze stracic panowanie nad autem. Pamietaj ze nie kazdy umie wyprowadzic auto z poslizgu.

Inna kwestia jest wykorzystywanie systemow do jezdzenia na krawedzi poslizgu - oczywiscie nie popieram.

Awatar użytkownika
henry
 
 
Posty: 1030
Rejestracja: czw paź 28, 2004 3:10 pm
Lokalizacja: Breslau
Kontaktowanie:

Post autor: henry » śr cze 20, 2007 1:15 pm

moze jeszcze bedziesz chcial aby Defender lecial powyzej 200 km/h - auto terenowe jest do jezdzenia w terenie, a "zapierdalacz" do za...

stasieks
 
 
Posty: 102
Rejestracja: pn kwie 16, 2007 1:58 pm

Post autor: stasieks » śr cze 20, 2007 1:21 pm

henry pisze:moze jeszcze bedziesz chcial aby Defender lecial powyzej 200 km/h - auto terenowe jest do jezdzenia w terenie, a "zapierdalacz" do za...
A co ma predkosc do poslizgu i ESP ?

M&M
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 38
Rejestracja: śr sie 16, 2006 3:37 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: M&M » śr cze 20, 2007 1:27 pm

stasieks pisze:
Co za bezsensowna opinia.

Myslisz ze jak ktos ma glowe na karku to jest w stanie wyprowadzic samochod z poslizgu (polecam np BMW serii 7 lub 5 kombi wazy okolo 2500 kilo i ma naped na tylna os - naprawde w uslizgu tylnej osi masz przesrane). System ma ratowac zycie i potencjalnie pomagac w sytuacjach w ktorych kierowca moze stracic panowanie nad autem. Pamietaj ze nie kazdy umie wyprowadzic auto z poslizgu.

Inna kwestia jest wykorzystywanie systemow do jezdzenia na krawedzi poslizgu - oczywiscie nie popieram.
Wiesz co ja się wychowałem na autach tylnionapędowych, do tego jeszcze Bozia obdazyła mnie rozumem i umiem przewidzieć kiedy nie należy gnac 200 km/h, bo auto moze wpaść w poslizg z którego go nie wyprowadzę. Wtedy zresztą żadna elektronika mi nie pomoże. Wystarczy myśleć i umieć jeździć autem, które się posiada. A większość użytkowników aut z elektronicznymi pomagaczami sądzi, że są zwolnieni z myślenia i co by sie nie działo, jakie warunki drogowe by nie były, auto samo za nich z opersji wyjdzie. Poza tym mowa jest o terenowym samochodzie przy którym takie testy moim zdnaiem są bez sensu. Z góry wiadomo, ze to auto da sie wywrócić przy odpowiedniej prędkości
Ford Sierra 2.0 prawie jak terenówka, ale prawie...

stasieks
 
 
Posty: 102
Rejestracja: pn kwie 16, 2007 1:58 pm

Post autor: stasieks » śr cze 20, 2007 1:33 pm

M&M pisze:
Wiesz co ja się wychowałem na autach tylnionapędowych, do tego jeszcze Bozia obdazyła mnie rozumem i umiem przewidzieć kiedy nie należy gnac 200 km/h, bo auto moze wpaść w poslizg z którego go nie wyprowadzę. Wtedy zresztą żadna elektronika mi nie pomoże. Wystarczy myśleć i umieć jeździć autem, które się posiada. A większość użytkowników aut z elektronicznymi pomagaczami sądzi, że są zwolnieni z myślenia i co by sie nie działo, jakie warunki drogowe by nie były, auto samo za nich z opersji wyjdzie. Poza tym mowa jest o terenowym samochodzie przy którym takie testy moim zdnaiem są bez sensu. Z góry wiadomo, ze to auto da sie wywrócić przy odpowiedniej prędkości
Zupelnie nie rozumiem dlaczego zakladasz ze ESP jest potrzebne przy predkosci 200 km/h ? Jadac po mokrym nawet 50 km/h w miescie mozesz wprowadzic os w polizg i "pyknac w kraweznik" i wtedy juz nie kontrolujesz auta.

Albo inna sytuacja. Ktos przed Toba nagle hamuje jedziesz okolo 60 km/h musisz go wyminac nagle (wiec robisz mini test losia) i co sie dzieje ??

Oczywiscie masz racje myslenie najpierw, ale skoro sa systemy ktore pomagaja to czemu z nich rezygnowac. Do ABSu sie dalo przyzwyczaic chociaz byly problemy (auto hamuje za mnie - jak to ! ), wiec ESP i inne cuda tez przejda - kwestia czasu.

M&M
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 38
Rejestracja: śr sie 16, 2006 3:37 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: M&M » śr cze 20, 2007 1:39 pm

Jakoś do tej pory radzę sobie bez ABSu, bez TCSu, bez ESP. A nowy Def z ABSem baaardzo długo hamował zanim stanął na szutrowej drodze, gdzie powinie normalne wryć sie w ten piach i stanąć. Nie we wszystkich sytuacjach te gadzety pomoagają. Poza tym nie wyobrażam sobie jak ESP miałoby uniemożliwić przewrócenie np Defendera? Co nie pozwoli mi rozpędziec auta powyżej 50 km/h i wykonywać gwałtownych skrętów? Nie muszę wpadac w poślizg żeby tak wysokie auto przewrócić.
Ford Sierra 2.0 prawie jak terenówka, ale prawie...

Awatar użytkownika
henry
 
 
Posty: 1030
Rejestracja: czw paź 28, 2004 3:10 pm
Lokalizacja: Breslau
Kontaktowanie:

Post autor: henry » śr cze 20, 2007 1:46 pm

stasieks pisze:A co ma predkosc do poslizgu i ESP ?
sprobuj wpasc w poslizg przy 5km/h a sie dowiesz :)

stasieks
 
 
Posty: 102
Rejestracja: pn kwie 16, 2007 1:58 pm

Post autor: stasieks » śr cze 20, 2007 1:52 pm

No wlasnie - nie obraz sie - jestes przykladem typowego Polaka. Nie mam, nie uzywam - bo nie potrzebuje. Ale do komentarza pierwszy.

http://pl.wikipedia.org/wiki/ESP_%28motoryzacja%29

Super ze radzisz sobie bez systemow wspomagania. One sa po to zeby pomagac w ekstremalnej sytuacji i najlepiej by bylo zeby nigdy nie zostaly uzyte.

Niestety nasz narod ma w sobie ceche bardzo ale to bardzo niefajna. Zadufanie (przeciwienstwo skromnosci). Trudno nam sie pogodzic ze np ESP jest lepszy od nas i w sytuacji podbramkowej moze nam pomoc. Ale kiedy sie o tym dowiedza (co traca przez to ze systemu nie ma) juz jest za pozno.

Duzo ludzi ginie na drogach w glupich okolicznosciach. Jezeli nawet 10% uda sie uratowac dzieki systemom aktywnego bezpieczenstwa to trzeba je wprowadzac. Obojetnie czy w Fordzie czy w LR ....

Moj znajomy kupowal kiedy na gieldzie jakies auto. Podczas testow wyszlo ze nie dziala ABS. Pan sprzedawca stwierdzil : "ALe to nie jest problem. Paaaaanie kazdy dobry kierowca ma ABS w nodze" :)

M&M
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 38
Rejestracja: śr sie 16, 2006 3:37 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: M&M » śr cze 20, 2007 2:01 pm

Debilom wyprzedzającym na trzeciego żadne systemy nie pomoga. A najwiecje ludzi ginie labo w czołówkach, albo zabitych przez pijanego kierowcę. To nie ma nic wspólnego z elektroniką.
A udawadnianie, że jakieś auto jest słe bo nie ma ABS, TCS, czy ESP to moim zdaniem kpina. Kiedys potrafiono tak skonstruowac zaiweszenie aut, aby działało i samochód sie prowadził tak jak nalezy. A teza często bez systemu auto nie jeździ prawidłowo, jak choćby słynny Mercedes A. Nie jestem przeciwnikiem takich systemów, ale sprzedawanie ich jako antudotum na wszelkie problemy na drodze to moim zdaniem głupota, a wręcz niebezpieczne działanie. Praw fizyki nikt nie zmieni. I działają one na każdy pojazd czy ma systemy, czy też ich nie ma. Przede wszystkim trzeba nauczyć się jeździć autem.
Ford Sierra 2.0 prawie jak terenówka, ale prawie...

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » śr cze 20, 2007 2:15 pm

bla bla...bla bla...bla bla...

a ja się chciałem spytać ilu z zabierających głos w dyskusji jezdziło defenderem dłużej niż podczas jazdy próbnej wyłudzonej u dealera?

wbrew pozorom nie jest go tak łatwo wywrócić. nie jest też łatwo wykonać manewr dynamicznego ominięcia przeszkody-przełożenie układu kierowniczego nie puszcza. może zdążysz odkręcić kawałek w jedną stronę...więcej nie...

prawda jest taka, że defender prowadzi się tylko nieznacznie lepiej niż disco I
praw fizyki się nie oszuka. dwie tony zawieszone pół metra nad ziemią polecą jak chcą gdy nastąpi utrata przyczepności albo stabilności.
znacznie łatwiej jest wyprowadzić tylnonapędówkę z nadwyżką mocy z takiej sytuacji niż czteronapędowego defektera z wielkimi kołami, zdechłym przełożeniem mostów i dychawicznym turbodieslem.

ale...ja sie nie znam...
:)21

co do systemów...
jechałem sobie kiedyś autostradą a4 szybkim plaskaczem czteronapędowym.
powiedzmy, że nawet bardzo szybkim...i naszpikowanym systemami.
systemy w warunkach sztucznych podczas eksperymentów na torze kielce praktycznie nie dawały się ogłupić.
a w warunkach naturalnych na warstwie wody auto dostało przy 180 aquaplaningu...żaden system się nie obudził...
gdybym nie wwyczuł że lecę, albo zareagował nerwowo to dzwon byłby mega.
jaki z tego morał?
żaden.
:)21
ćwiczyć ćwiczyć ćwiczyć
i nie ma nic fajniejszego niż mocna tylnonapędówka
:)21
z przednim napędem ciągle miałem jakieś dzwony...
:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
henry
 
 
Posty: 1030
Rejestracja: czw paź 28, 2004 3:10 pm
Lokalizacja: Breslau
Kontaktowanie:

Post autor: henry » śr cze 20, 2007 2:16 pm

ESP i inne elektroniczne gadgety mam w plaskaczu i tam moga sobie dzialac, w terenowce, ktora jezdze w terenie nie chce miec i miec nie bede - mialem ABS i wywaliem..., co do cech Polakow - mylisz chyba forum 4x4 z kultura jazdy...

stasieks
 
 
Posty: 102
Rejestracja: pn kwie 16, 2007 1:58 pm

Post autor: stasieks » śr cze 20, 2007 2:27 pm

Nie sposob nie zgodzic sie z wami. Ja tez mialem przygody z ABS i tez na wodzie. Ale musze przyznac ze byla to jedyna wpadka systemu i skonczyla sie tym ze niesmak pozostal.

Polacy sa wszedzie tacy sami i na forum i na drodze.

Problemem jest ze patrzycie na LR i swoje terenowki innych marek jak na samochody wyjete z ruchu ulicznego. Rozumiem ;) ale tak nie jest.

Przyszlosc wyznacza jedna droge - mikroprocesory i sytsemy biernego i aktywnego nadzoru nad kierowca.

M&M
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 38
Rejestracja: śr sie 16, 2006 3:37 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: M&M » śr cze 20, 2007 2:30 pm

czesław&jarząbek pisze:bla bla...bla bla...bla bla...

ćwiczyć ćwiczyć ćwiczyć
i nie ma nic fajniejszego niż mocna tylnonapędówka
:)21
z przednim napędem ciągle miałem jakieś dzwony...
:)21
I to by było na tyle.
Co ciekawe, ja też co mam auto przednionapędowe to jakiś dzwon, dzwonek, dzwoneczek. :-) W tylnionapędowym miałem jednego, a w zasadzie to auto samo miało dzwona, bo bez kierowcy sobie odjechało. :lol:
Ford Sierra 2.0 prawie jak terenówka, ale prawie...

Awatar użytkownika
Tapeworm
 
 
Posty: 3529
Rejestracja: śr lut 22, 2006 6:02 pm
Lokalizacja: z plamy oleju

Post autor: Tapeworm » śr cze 20, 2007 2:37 pm

:roll: no ja pier.ole o czy wy tu gadacie, jakie systemy.... ja w zwykłym Di tylko raz nie wyszedłem z poślizgu, bo nie było miejsca. Przy stałym napędzie na 4 więcej wydoli kumaty kierownik niż ABS i ESP czy co tam jeszcze 8)
Po prostu jak się ktoś przesiada z plaskacza do samochodu, którego parametry opisał Czesław, to popełnia się podstawowe błędy.
Sory ale szwabski żurnalista, chyba za bardzo nie wiedział co robi, skoro defa położył na asfalcie :)3 :roll:
zresztą jakby jechał Serią to by się mu to nie udało :)21
SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos

stasieks
 
 
Posty: 102
Rejestracja: pn kwie 16, 2007 1:58 pm

Post autor: stasieks » śr cze 20, 2007 2:44 pm

M&M pisze: ................. w zasadzie to auto samo miało dzwona, bo bez kierowcy sobie odjechało. :lol:
Moze tym desperackim targnieciem sie na swoje zycie chcialo Ci cos przekazac. ;)

Ja jak mialem oddac auto do malowania i zwlekalem z tym chyba 3 miechy auto samo sobie zalatwilo malowanie ktos wjechal w zderzak na parkingu (z OC sprawcy). Czasami mysle ze auta maja dusze :lol:

Awatar użytkownika
henry
 
 
Posty: 1030
Rejestracja: czw paź 28, 2004 3:10 pm
Lokalizacja: Breslau
Kontaktowanie:

Post autor: henry » śr cze 20, 2007 3:21 pm

ta na chipie....

Awatar użytkownika
Pasza
    
    
Posty: 1837
Rejestracja: śr maja 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Pasza » śr cze 20, 2007 4:48 pm

Tapeworm pisze::roll: no ja pier.ole o czy wy tu gadacie, jakie systemy.... ja w zwykłym Di tylko raz nie wyszedłem z poślizgu, bo nie było miejsca. Przy stałym napędzie na 4 więcej wydoli kumaty kierownik niż ABS i ESP czy co tam jeszcze 8)
Po prostu jak się ktoś przesiada z plaskacza do samochodu, którego parametry opisał Czesław, to popełnia się podstawowe błędy.
Sory ale szwabski żurnalista, chyba za bardzo nie wiedział co robi, skoro defa położył na asfalcie :)3 :roll:
zresztą jakby jechał Serią to by się mu to nie udało :)21
proszę Cię.......
:)20
...to je reli...
...były pilot... :roll:
:)21

Awatar użytkownika
Tapeworm
 
 
Posty: 3529
Rejestracja: śr lut 22, 2006 6:02 pm
Lokalizacja: z plamy oleju

Post autor: Tapeworm » śr cze 20, 2007 6:39 pm

chodzi o całość, czy o bok Serią ?? :wink:
SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » śr cze 20, 2007 6:53 pm

Tapeworm pisze:chodzi o całość, czy o bok Serią ?? :wink:
bok seria, ciolku serie latwiej polozyc niz cokolwiek innego... :lol:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość