Woda a temperatura
Moderator: Jerry
Woda a temperatura
Meczy mnie od dawna problem:
Jak to jest ze w zwyklym samochodzie osobowym mamy do czynienienia z dwoma zjawiskami:
1. Rozgrzane tarcze hamulcowe po kontakcie z woda moga sie zwichrowac ("wykrzywic") czy nawet pekac.
2. Podobnie rozgrzany silnik i elementy wydechu po kontakcie z woda moga nawet zrobic wielki wybuch silnika.
Skoro mamy do czynienia z takimi atrakcjami, a jak wiekszosc z Was pisze "nie oszukasz fizyki" jak to jest ze LR smigaja sobie zanurzone w wodzie i (chyba) uzytkownicy nie maja problemow w momencie kontaktu cieplego z zimnym.
Jak to jest ze w zwyklym samochodzie osobowym mamy do czynienienia z dwoma zjawiskami:
1. Rozgrzane tarcze hamulcowe po kontakcie z woda moga sie zwichrowac ("wykrzywic") czy nawet pekac.
2. Podobnie rozgrzany silnik i elementy wydechu po kontakcie z woda moga nawet zrobic wielki wybuch silnika.
Skoro mamy do czynienia z takimi atrakcjami, a jak wiekszosc z Was pisze "nie oszukasz fizyki" jak to jest ze LR smigaja sobie zanurzone w wodzie i (chyba) uzytkownicy nie maja problemow w momencie kontaktu cieplego z zimnym.
nie mamy, co najwyżej para przysłoni nam widok 
człowieku ty usilnie szukasz dziury w całym
Zresztą w terenie nie używa się tak często hebli co by sie do czerwoności rozgrzały, hamuje się biegami
zresztą hamuje się kiepsko zwłaszcza z błotem między tarczą a zaciskiem 
A co do kontaktu ciepłego z zimnym , to jak mi ostatnio zamarzł reduktor od gazu to zagotowałem wodę w czajniku i "odmroziłem"

człowieku ty usilnie szukasz dziury w całym

Zresztą w terenie nie używa się tak często hebli co by sie do czerwoności rozgrzały, hamuje się biegami


A co do kontaktu ciepłego z zimnym , to jak mi ostatnio zamarzł reduktor od gazu to zagotowałem wodę w czajniku i "odmroziłem"

SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos
druga zasada Stasieks'a :Teoria Wielkiego Wybuchu2. Podobnie rozgrzany silnik i elementy wydechu po kontakcie z woda moga nawet zrobic wielki wybuch silnika.

tom 3 str. 15

a tak BTW
spotkalem sasiada ktory w Lodzi utopil ostatnio nowe punto
takie kanciaste chdti czy cus
opowiadal z przejeciem jak mu woda pod pedalami zapieprzala do wnetrza..
silnik zgasl..
auto wyciagnal zielony defender

sasiad odczekal troche odpalil i odjechal

"najwiekszym nieszczęściem jest szczęśliwe małżeństwo..maleją szanse na rozwód" M. Kundera
No widzisz roznica miedzy nami jest taka ze ty masz 5000 postow i mimo tego ze piszesz mase postow bez tresci to duzo wiesz. Ja postow mam 20 i jezeli sie myle albo mam watpliwosci to wystarczy to kulturalnie wyjasnic w jednym poscie. Komentarze typuLR_Olek pisze:przestan stawiac idiotyczne pytania i wysnuwac kretynskie tezy...stasieks pisze:Moze napiszesz cos z sensem ?LR_Olek pisze: matko...




Sam uszkodzilem hamulce w swoim aucie wjezdzajac w wode wiec chcialem sie dowiedziec jak to jest rozwiazany w LR. Trudno odpowiedziec ?
Bo to jest tak ze najtrudniej odpowiedziec na pytanie bez odpowiedzi.stasieks pisze: Trudno odpowiedziec ?
Odpowiedzia na Twoje pytanie jest zwykle "bo tak"
Ale i tak w ta odpowiedz nie uwierzysz i bedziesz drazyl dalej...
To tak samo jabys spytal dlaczego wskazowka od poziomu paliwa opada w dol gdy zbiornik sie oproznia ,a nie podnosi do gory

- Discotheque
-
- Posty: 3241
- Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: North
Re: Woda a temperatura
Olo zluzuj posladki boś spiety okrutnie i czepiasz sie ludzi.
Czlek ma prawo zadac pytanie a jak mawiaja medrcy nie ma glupich pytan sa tylko glupie odpowiedzi.
Co do pekania po kontakcie z zimna woda to glownie pekaja zeliwne wydechy, i znowu przy normalnej jezdzie terenowej nie rozgrzewaja sie na tyle zeby nagle schlodzenie zrobilo im cokolwiek.
Bac mozna sie dopiero jak bedziesz auto z turbina butowal okrutnie pod mocna gore a potem nagle wjedziesz do wody o temp zblizonej do zera.
I tak po porzadnym przytopieniu w wodzie degradacja samochodu nawet terenowego jest nieunikniona.
Czlek ma prawo zadac pytanie a jak mawiaja medrcy nie ma glupich pytan sa tylko glupie odpowiedzi.
W plaskaczu elementy sa mniejsze ciensze, lzejsze. Do tego zeby zwichrowac tarcze trzeba je rozgrzac do odpowiedniej temperatury a taka ciezko uzyskac terenowka ktora z trudem osiaga i utrzymuje wiecej niz 120kmh. w 4x4 wszystko jest odpowiednio przewymiarowane, w LR akurat sporym elementem ktory mocno odbiera cieplo sa piasty ktore sa dosyc masywne.stasieks pisze:Meczy mnie od dawna problem:
Jak to jest ze w zwyklym samochodzie osobowym mamy do czynienienia z dwoma zjawiskami:
1. Rozgrzane tarcze hamulcowe po kontakcie z woda moga sie zwichrowac ("wykrzywic") czy nawet pekac.
2. Podobnie rozgrzany silnik i elementy wydechu po kontakcie z woda moga nawet zrobic wielki wybuch silnika.
Skoro mamy do czynienia z takimi atrakcjami, a jak wiekszosc z Was pisze "nie oszukasz fizyki" jak to jest ze LR smigaja sobie zanurzone w wodzie i (chyba) uzytkownicy nie maja problemow w momencie kontaktu cieplego z zimnym.
Co do pekania po kontakcie z zimna woda to glownie pekaja zeliwne wydechy, i znowu przy normalnej jezdzie terenowej nie rozgrzewaja sie na tyle zeby nagle schlodzenie zrobilo im cokolwiek.
Bac mozna sie dopiero jak bedziesz auto z turbina butowal okrutnie pod mocna gore a potem nagle wjedziesz do wody o temp zblizonej do zera.
I tak po porzadnym przytopieniu w wodzie degradacja samochodu nawet terenowego jest nieunikniona.
Forumowym oszołomom mówimy stanowcze NIE!
Re: Woda a temperatura
Dzieki za wytlumaczenie.Discotheque pisze:Olo zluzuj posladki boś spiety okrutnie i czepiasz sie ludzi.
Czlek ma prawo zadac pytanie a jak mawiaja medrcy nie ma glupich pytan sa tylko glupie odpowiedzi.
W plaskaczu elementy sa mniejsze ciensze, lzejsze. Do tego zeby zwichrowac tarcze trzeba je rozgrzac do odpowiedniej temperatury a taka ciezko uzyskac terenowka ktora z trudem osiaga i utrzymuje wiecej niz 120kmh. w 4x4 wszystko jest odpowiednio przewymiarowane, w LR akurat sporym elementem ktory mocno odbiera cieplo sa piasty ktore sa dosyc masywne.stasieks pisze:Meczy mnie od dawna problem:
Jak to jest ze w zwyklym samochodzie osobowym mamy do czynienienia z dwoma zjawiskami:
1. Rozgrzane tarcze hamulcowe po kontakcie z woda moga sie zwichrowac ("wykrzywic") czy nawet pekac.
2. Podobnie rozgrzany silnik i elementy wydechu po kontakcie z woda moga nawet zrobic wielki wybuch silnika.
Skoro mamy do czynienia z takimi atrakcjami, a jak wiekszosc z Was pisze "nie oszukasz fizyki" jak to jest ze LR smigaja sobie zanurzone w wodzie i (chyba) uzytkownicy nie maja problemow w momencie kontaktu cieplego z zimnym.
Co do pekania po kontakcie z zimna woda to glownie pekaja zeliwne wydechy, i znowu przy normalnej jezdzie terenowej nie rozgrzewaja sie na tyle zeby nagle schlodzenie zrobilo im cokolwiek.
Bac mozna sie dopiero jak bedziesz auto z turbina butowal okrutnie pod mocna gore a potem nagle wjedziesz do wody o temp zblizonej do zera.
I tak po porzadnym przytopieniu w wodzie degradacja samochodu nawet terenowego jest nieunikniona.
- Discotheque
-
- Posty: 3241
- Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: North
- Discotheque
-
- Posty: 3241
- Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: North
- Discotheque
-
- Posty: 3241
- Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: North
Moja zakamuflowalem w piwnicy, zona tam nie chodzi wiec mam z rok spokojubratek pisze:fuck...![]()
a moja choinka nadal schnie na balkonie
strach do domu wrócić... co to będzie...

A tak BTW skad w facetach taka niechec do wyrzucania choinek

Rok temu sasiadka z dolu przyszla w sierpniu ze jej sie jakies igly sypia na posciel a ja tylko zapomnialem podlewac choinke w doniczce przez jakies pol roku

Forumowym oszołomom mówimy stanowcze NIE!
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 13
- Rejestracja: pn maja 21, 2007 6:47 pm
- Lokalizacja: koszalin
Bo niema nic lepszego niż wspólne dzidowanie bez ciśnienia w terenie a poźniej wspólna impra w miłym towarzystwieczarny75 pisze:stasieks pisze:To sie posmialem.
i tak powinno byc na wesolo bez cisnien.
wiecej imprez integracyjnych
i wspolnego (jak mawia kolega Pepek) DZIDOWANIA

Def 110 SW 300tka i to nie jest ostatnie moje słowo
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość