(z gory przepraszam za pisanie czsami po polskiemu ale nie mam zbyt czasu na cyzelowanie...)
Mam nadzieje ze mnie ktos nie pociagnie za Copyright

Jacek.
------------------------------------------------
"The electronic Revolution"
Les Wilkins
W 1998 roku Land Rover zaprezentowal swoj najnowoczesniejszy silnik diesla. Byla to unikalna konstrukcja majaca 5 cylindrow i nowy, skomplikowany uklad wtryskowy wraz ze sterowaniem elektronicznym pedalu gazu - "drive by wire". Wielu wlascicieli Defenderow bylo sceptycznie nastawionych do tego silnika nie za bardzo ufajac elektronice ... (podobnie jak wielu z tego forum ), jednak uzytkownicy Discovery nie mieli klopotow z akceptacja nowego sinika.
Ale dlaczego Land Rover zdecydowal sie na zaprojektowanie pieciocylindrwej jednostki sterowanej elektronicznie?
"Mielismy za soba projekt elektronicznego sterowania drive-by-wire dla Discovery 300Tdi z automatyczna skrzynia biegow, chociaz uzyto do tego specjalnie zamowionego systemu firmy Bosch. Dalo nam to przedsmak pracy nad silnikiem diesela sterowanym elektronicznie" wyjasnia Les Wilkins, jeden z inzynierow bioracych udzial w pracach nad 200Tdi, 300Tdi, jak rowniez Td5.
"Nastepnie ktos podsunal pomysl wyprodukowania rodziny silnikow 4,5,6-cio cylindrowych ktore bazowaly by na cylindrach (skok i srednica) z silnika serii L (TDi?). Powstal jednak problem jako ze Bosch posiadal systemy wtryskowe do silnikow 4 i 6-cio cylindrowych, ale nie podjal sie dostraczyc odpowiedniego dla silnika 5-cio cylindrowego.
Zwrocilismy sie wiec do firmy Lucas o zaprojektowanie pompowtryskiwaczy. Zaleta takiego rozwiazania bylo to mozna bylo je uzywac z silnikami w dowolnej ilosci, a pompa wtryskowa jest projektowana do pracy z zadana iloscia cylindrow."
"Klopot z tradycyjna pompa rotacyjna polega na tym iz bardzo trudno jest zbalansowac cisnienia wewnatrz pompy. Pojelismy wiec bardzo odwazna decycje o rozwijaniu rodziny silnikow opartych o pompowtryskiwacze."
"Pompowtryskiwacze pracuja jako oddzielne jednostki ktore "sprezaja" paliwo i wtryskuja je do cylindrow. Gorna polowa pracuje jako pompa poniewaz sklada sie z duzego tloczka uruchamianego mimosrodem/krzywka(?) wytwarzajaca cisnienie, dolna jak konwencjonalny wtryskiwacz. Calosc zbudowana jest jako pojedynczy element."
"Aby osiagnac wymagane parametry zwiazane ze standardami emisji spalin, halasem, elastycznoscia silnika potrzebne bylo uzyskac odpowiednia kontrole nad momentem wtrysku. Bylo to dosc trudne do osiagniecia."
"Prosze sobie wyobrazic element pompujacy wytwarzajacy paliwo pod cisnieniem - jednak nie cala ilosc paliwa jest potrzebna do wtrysku. Niezbedne jest umozliwienie zwracania nadmiaru paliwa spowrotem do zbiornika - uzylismy do tego zaworow przelewowych. Kiedy zawor jest otwarty paliwo podane przez element pompujacy zamiast wtrysku wraca do zbiornika paliwa."
"Jezeli chcemy aby uzyskac moment wtrysku wystarczy zamknac zawor przelewowy i paliwo nia majac innej drogi dostaje sie przez wtrysk do cylindra. Jesli uzyskalismy wystarczajaca ilosc paliwa w cylindrze, otwieramy zawor przelewowy. Brzmi to dosc prosto ale uzyskanie tego w z dokladnoscia do ulamkow sekund nie jest zadaniem latwym."
"W zwiazku z wymaganymi cisnieniami paliwa zawor przelewowy jest calkiem pokaznych rozmiarow dodatkiem z boku wtryskiwacza. Sklada sie on glownie z duzego elektromagnesu ktory jest w stanie utrzymac duze cisnienie a jednoczesnie pracowac bardzo szybko. ECU silnika wysyla tylko krotkie impulsy do otwarcia lub zamkniecia zaworu. Ten sam wynik mozna osiagnac droga mechaniczna, ale nie mozna uzyskac takiej samej precyzji sterowania."
"Po podjeciu decyzji o uzyciu elektronicznego sterowanie pompowtryskami skierowalismy sie do firmy Lucas. Mieli oni ECU dla ciezarowek, ale byl on wielkosci walizki. Zdecydowalismy sie wiec zbudowac wlasny system od podstaw. W jednym zespole umiescilismy inzynierow ktorzy wiedzieli wszystko o jednostkach ECU dla silnikow benzynowych oraz grupe ktrora wlasnie skonczyla kalibrowac system Bosch'a dla silnikow diesela, wiec dokladnie wiedzieli co nalezy osiagnac."
"Po wysilkach trwajacych wiele miesiecy w koncu osiagnelismy sukces. Zmodyfikowalismy hardware i napisalismy nowe unikalne oprogramowanie specjalnie dedykowane dla silnika Td5."
Silnik Td5 otrzymal mieszane reakcje publicznosci kiedy ogloszono jego opis - bardzo pozytywnie przyjeli go uzytkownicy Discovery, jednak wlasciciele Defenderow byli bardziej sceptycznie nastawieni ze wzgledu na ilosc elektorniki. Do pewnego stopnia ten brak zaufania jest zauwazalny nawet dzis, wyraza sie to w rynkowej cenie zuzytych Defenderow Tdi ktora jest duzo wyzsza niz by wynikalo ze stanu samochodu.
"Wystarczy spojrzec na silnik Td5 z pompowtryskami by stwierdzic ze jest to skomplikowana jednostka napedowa. Jazda Td5 jest podobna do kierowania zaprzegu piecu koni, z ktorych kazdy wymaga oddzielnej uzdy.

"Cecha ktora jest prawdopodobnie unikalna dla silnika Td5 jest to ze kazdy z pompowtryskiwaczy jest testowany ile paliwa wtryskuje przy znanym sygnale sterujacym. W ten sposob wszystkie wtryskiwacze sa oceniane i maja na sobie kod paskowy z ta ocena. Podczas montazu/wymiany wtryskow, ECU dla kazdego silnika jest zaprogramowane dokladnie na dany zestaw wtryskow. Zaleta tego rozwiazania jest kontrola wydajnosci kazdego cylindra, Wada natomiast jest to ze do wymiany wtryskow potrzebny jest komputer serwisowy."
"Z tego powodu kontynuowana byla produkcja silnikow 300Tdi na rynki gdzie dealerzy i stacje obslugi nie mialy komputerow servisowych. Jezeli nalezalo dostarczys pompowtrysk do garazu bez komputera wybierano pompowtrysk ze srednia wartoscia wtrysku. Jest to kompromis lepszy od dostarczenia wtrysku z maksymalna wartoscia ktory doprowadzal by do nadmiernego napelniania cylindra. Sytuacja w ktorej pompowtrysk sie psuje jest dosc rzadka, projekt ich pochodzi od silnikow ciezarowek gdzie sa one wymienianie co 500 000 mil."
Jedna z poglosek o silniku Td5 jest to ze brytyjskie ministerstwo obrony nigdy nie kupilo Defenderow z silnikiem Td5 z uwagi na zbyt duza ilosc elektroniki.
"Ministerstewo obrony bylo zadowolone z osiagow silnika 300Tdi, samochod byl wystarczajaco szybki dla zadan wojskowych. Tak naprawde LR nigdy nie probowal sprzedawac Td5 dla armii".
Wraz z niedawna premiera nowego Defendera z silnikiem od Forda Transita, watpiacych w Td5 jest coraz mniej - i uzyskuje on wiecej uznania wsrod uzytkownikow.
LROI Wrzesien 2007