www.forum4x4.pl

Kupiłem RR który ma założony gaz. Niestety jest to właściwie najprostsza instalacja, wtrysk gazy jest do kolektora (w właściwie do rury pomiędzy puszką z filtrem a kolektorem) Gaz o dziwo sprawuje się dobrze, nie czuć spadku mocy, pali dość rozsądnie (około 18/19 w trasie i chyba około 23 w mieście) i jeździ się tym miło. Jak się okazało uszkodzona jest rura pomiędzy filtrem o kolektorem (ma dziurę…) czyli łapie lewe powietrze za przepływomierzem i to powoduje duże spalanie na benzynie. Rurę można kupić nową ale trzeba by ją niszczyć aby podłączyć gaz, czyli mija się to z celem. Można by ją zastąpić Kwasówką na łącznikach silikonowych. Tylko taki gaz potrafi strzelać, raz mi to zrobił, jak się kończył. Pytanie, co można zrobić aby zabezpieczyć się przed strzałami gazu? Słyszałem że są jakieś klapki które są zamknięte jak silnik zasysa powietrze i otwierają się w razie wybuchu. Czy ktoś się z tym spotkał, albo walczył z RR z taką instalacją?

klapa antystrzałowa w googlach..

ale to nie zawsze daje radę.

pomyśl lepiej o zmianie na sekwencję, wówczas zwiększysz szansę, że ekspolatować będziesz auto dłużej do wymiany bądx tulejowania silnika.

Dzięki za odpowiedz. Rozebrałem sobie dzisiaj część od przepustnicy do puszki z filtrem aby zobaczyć co tam się znajduje. Klapka jest, ale średnica rury się sporo zmniejszyła. W tym tygodniu będę umawiał się ze znajomym aby polatać z sondą szerokopasmową i ustalić czy mieszanka na gazie i benzynie jest ok.

jak masz na srube to sonda lambda dostaje po dupie od jazdy na gazie, wiem bo sam tak miałem

hpx4000 pisze:Kupiłem RR który ma założony gaz. Niestety jest to właściwie najprostsza instalacja, wtrysk gazy jest do kolektora (w właściwie do rury pomiędzy puszką z filtrem a kolektorem) Gaz o dziwo sprawuje się dobrze, nie czuć spadku mocy, pali dość rozsądnie (około 18/19 w trasie i chyba około 23 w mieście) i jeździ się tym miło. Jak się okazało uszkodzona jest rura pomiędzy filtrem o kolektorem (ma dziurę…) czyli łapie lewe powietrze za przepływomierzem i to powoduje duże spalanie na benzynie. Rurę można kupić nową ale trzeba by ją niszczyć aby podłączyć gaz, czyli mija się to z celem. Można by ją zastąpić Kwasówką na łącznikach silikonowych. Tylko taki gaz potrafi strzelać, raz mi to zrobił, jak się kończył. Pytanie, co można zrobić aby zabezpieczyć się przed strzałami gazu? Słyszałem że są jakieś klapki które są zamknięte jak silnik zasysa powietrze i otwierają się w razie wybuchu. Czy ktoś się z tym spotkał, albo walczył z RR z taką instalacją?

eliminacja strzałów:
1. wymień świece
2. zmniejsz przerwę między elektrodami do 0,5
3. wymień przewody WN

jak masz hotłajera to usuń śrubokrętem nagar (strupy) na stykach od wewnątrz kopułki....

dolot:
wstawiłbym blosa - robi lepiej od miksera, jest w pełni kontrolowalny (regulacja 2x śruba), robi jednocześnie za klapę anty-blow i chroni tym samym przepływkę...
w tym momencie olewasz ori rurę, olewasz kwasówkę - dajesz tylko dwa łączniki od blosa do kolektora i od przepływki do blosa...

sekwencja:
szkoda czasu i pieniędzy i tak dobrze jej nie ustawisz...


acha warto zainwestować w emulatory jeśli ich nie masz.

swierszcz: Widziałem że Blos występuje w wersji manualnej (regulowanej śrubami) oraz automatycznej podłączanej do silnika krokowego. Powinienem nabyć tą drugą wersję?
Druga sprawa, co to są emulatory?

ignat36: Nie wiem czy mam na śrubę, nie miałem nigdy instalacji gazowej i nie wiem gdzie i czego szukać.

blos manualny tylko i wyłącznie; emulator robi w rogi komputer, że niby wtryski pracują jak należy a jednocześnie je wyłącza - potrzebujesz dwa każdy na 4 garnki.....

Byłem dzisiaj u gazownika (http://www.egp.pl/start.htm) na regulacji. Filtr do wymiany bo wyglądał jakby od momentu montaży (czyli wedle sprzedającego od 1.5roku około 30000km) nikt go nie wymieniał i trochę za uboga mieszanka. Poza tym wszystko sprawne. Ponieważ w gablocie mieli Blos’a to zapytałem się o możliwość jego montażu. Zdecydowanie odradzili, ze względu na zbyt małą wydajność. Gdzieś w sieci wyczytałem że są wersje dla samochodów z dużą pojemnością ale praktycznie nie dostępne w Polsce. Czyli raczej zostawię tak jak jest.
Pod maską mam dużą skrzyneczkę z napisem emulator (sondy lambda?) i chyba działa ok, bo komputer nie zgłasza żadnych błędów.