Strona 1 z 1

Wodowanie a ... skręcanie...

: wt sty 01, 2008 4:11 pm
autor: Tarsus
No przejezdzam dzisiaj przez rzeczke sobie, a tu patrze i kierownica nie robi. :o
Efekt taki jakby wspomaganie padło. Da sie skrecic ale potweornie trudno. Woda tak na pół metra głęboka, 20m szeroka. Tylko wyjechalem, wszystko plynnie ale nie natychjmiast wrocilo do normy. Wjezdzam/wyjeżdzam jeszcze raz - to samo.
Pozniej przejazd przez strumien, tak z 20cm gleboki, przejechalem troche szybciej, byl rozbryzg, a wspomaganie to samo co przedtem, tylko jakby nie zdechlo calkiem... i oczywiscie natychmiast po perzejechaniu wraca do normy...
Zgłupialem całkiem...

: wt sty 01, 2008 4:13 pm
autor: robert_smoldzino
pasek na pompie sie slizga?

: wt sty 01, 2008 4:18 pm
autor: Tarsus
hmmm no rozsadnie brzmi... oblukam

: wt sty 01, 2008 4:34 pm
autor: gosc
pasek na 100% , a swoja droga wystarczy minimum wiedzy o swoim sprzecie zeby wpasc na to :roll:

: wt sty 01, 2008 4:45 pm
autor: Tarsus
gosc pisze:pasek na 100% , a swoja droga wystarczy minimum wiedzy o swoim sprzecie zeby wpasc na to :roll:
O zesz kurva, aleś powiedzial... az mi sie swiatopogląd zachwiał...

: wt sty 01, 2008 4:50 pm
autor: Saphira
troszke Ci pojechał tak na poczatek roku.....

: wt sty 01, 2008 4:57 pm
autor: Discotheque
Pewnie gosc odreagowywuje noworoczne frustracje :)21

: wt sty 01, 2008 7:33 pm
autor: darkman
Saphira pisze:troszke Ci pojechał tak na poczatek roku.....
jakbyś miała dwie frotki, to też byś była nieznośna niezależnie od fazy roku

: śr sty 02, 2008 7:24 am
autor: gosc
Discotheque pisze:Pewnie gosc odreagowywuje noworoczne frustracje :)21
frustracja objawila sie dopiero dzisiaj bo sobie uswiadomilem ze trzeba znowu do roboty wracac :)3

: śr sty 02, 2008 12:11 pm
autor: darkman
no fakt, właśnie robię wszytko by tego nie przyjąć do wiadomości.

: śr sty 02, 2008 5:24 pm
autor: Saphira
byle do wiosny :wink:

: czw sty 03, 2008 5:01 pm
autor: Adamek
Czytam tu i tam i widze ze Darek poznajesz sprzeta dosc solidnie, tak trzymac .... tak trzymac :)21