Strona 1 z 1

łożysko przedniego kółka

: śr sty 02, 2008 11:14 pm
autor: Bodasz
Właśnie modruję się od rana z wymianą łożysk w kółku z przodu. Co poskręcam te bebechy to nie mogę zapiąć całości zawleczką- za mało wystaje sworznia :oops: Szukam więc wujka Dobra Rada bo qrvica mnie bierze. :evil:

: śr sty 02, 2008 11:18 pm
autor: gruszkin
nic na sile tylko mlotkiem.

: czw sty 03, 2008 12:02 am
autor: gruszkin
a dobry rozmiar lozyska kupiles :)23

: czw sty 03, 2008 12:03 am
autor: gri74
półośka ci się cofa w zabieraku ?? czy co ?

: czw sty 03, 2008 2:57 am
autor: ignat36
gri74 pisze:półośka ci się cofa w zabieraku ?? czy co ?
o tym samym pomyslałem, bo gdzie indziej zawleczka

: czw sty 03, 2008 2:59 am
autor: ignat36
przypomniało mi sie ze jesli to półos to jest tam gwint, tylko nie pamietam jaki i mozna sobie pomoc wkrecajac delikatnie srube, najlepiej o odpowiednim gwincie

: czw sty 03, 2008 8:13 am
autor: Bodasz
gri74 pisze:półośka ci się cofa w zabieraku ?? czy co ?
No półośka ma luz podłużny ale nawet jak ją wyciągnę do oporu to i tak za mało jej wystaje zeby spiąć wszystko zawleczką. :( A łożyska są O.K.

: czw sty 03, 2008 9:12 am
autor: pezet
Jak dobre lozyska i dobrze zalozone, to nie ma prawa nic sie "nie dac".
Trzeba wkrecic srube w polos i poprobowac.
Pod zawleczka miales podkladki dystansowe? Jak tak, to luzu jest duzo.

A moze z zimna poloska sie skurczyla?

:)21

: czw sty 03, 2008 12:04 pm
autor: Bodasz
pezet pisze:Jak dobre lozyska i dobrze zalozone, to nie ma prawa nic sie "nie dac".
Trzeba wkrecic srube w polos i poprobowac.
Pod zawleczka miales podkladki dystansowe? Jak tak, to luzu jest duzo.

A moze z zimna poloska sie skurczyla?

:)21
Dzięki za dobre rady wujku Dobra Rada. Już problem rozwiązany. Blokował całość simmering łożyska wewnętrznego :oops: . Już jest ok. A podkładki mam dwie na półośce. :o
A przy okazji manual podaje żeby nakrętkę (tą dużą 52) dokręcić 61Nm o cofnąć o 90stopni 4Nm. Cóś nie kumam tego. Jak dokręce i zmniejsze moment do 4Nm to na starcie mi już klucz strzela. :-?

: czw sty 03, 2008 12:12 pm
autor: TRAWOLT
Bodasz pisze:A przy okazji manual podaje żeby nakrętkę (tą dużą 52) dokręcić 61Nm o cofnąć o 90stopni 4Nm. Cóś nie kumam tego. Jak dokręce i zmniejsze moment do 4Nm to na starcie mi już klucz strzela. :-?
olej klucz dynamometryczny :D

dokręć nakrętkę żeby "dociągnąć" łożyska
a następnie cofnij ją 1/4 - 1/2 obrotu by łożyska miały trochę "luzu" do pracy tj. żeby nie stanęły, spaliły się, zatarły itp itd. - koło musi się lekko obracać bez oporu :D

: czw sty 03, 2008 7:32 pm
autor: moto
Bodasz pisze:
pezet pisze:Jak dobre lozyska i dobrze zalozone, to nie ma prawa nic sie "nie dac".
Trzeba wkrecic srube w polos i poprobowac.
Pod zawleczka miales podkladki dystansowe? Jak tak, to luzu jest duzo.

A moze z zimna poloska sie skurczyla?

:)21
Dzięki za dobre rady wujku Dobra Rada. Już problem rozwiązany. Blokował całość simmering łożyska wewnętrznego :oops: . Już jest ok. A podkładki mam dwie na półośce. :o
A przy okazji manual podaje żeby nakrętkę (tą dużą 52) dokręcić 61Nm o cofnąć o 90stopni 4Nm. Cóś nie kumam tego. Jak dokręce i zmniejsze moment do 4Nm to na starcie mi już klucz strzela. :-?


Używasz złego klucza dynamometrycznego do odpuszczenia siły napięcia, potrzebny jest wychyłowy( wskazówkowy).

: czw sty 03, 2008 11:58 pm
autor: Mihau
TRAWOLT pisze:
Bodasz pisze:A przy okazji manual podaje żeby nakrętkę (tą dużą 52) dokręcić 61Nm o cofnąć o 90stopni 4Nm. Cóś nie kumam tego. Jak dokręce i zmniejsze moment do 4Nm to na starcie mi już klucz strzela. :-?
olej klucz dynamometryczny :D

dokręć nakrętkę żeby "dociągnąć" łożyska
a następnie cofnij ją 1/4 - 1/2 obrotu by łożyska miały trochę "luzu" do pracy tj. żeby nie stanęły, spaliły się, zatarły itp itd. - koło musi się lekko obracać bez oporu :D
Olej manual, już było o tym na forum kiedyś..w sumie każdy dokręca inaczej. Najlepiej dokręcać jakoś ręką bez specjalnych przedłużek, obrócić koło parę razy, dociągnąć. A już na pewno nie cofać, bo i tak pewnie będziesz dokręcał za 500 km jak Ci się łożyska ułożą i pojawi się luz. Dojdziesz do wprawy po kilku razach.

: pt sty 04, 2008 8:23 am
autor: LR_Olek
jedz do warsztatu

: pt sty 04, 2008 11:30 am
autor: heniu w berecie
to forum schodzi na psy :)21

: pt sty 04, 2008 11:39 am
autor: TRAWOLT
heniu w berecie pisze:to forum schodzi na psy :)21
a nie na chomiki? :D

: pt sty 04, 2008 12:49 pm
autor: Bodasz
LR_Olek pisze:jedz do warsztatu
Dzięki, ale jak jechać do warszatu z rozkręconym kółkiem którego nie można skręcić??? :o Plaskaczem żony? :cry:
Oj Olo, olo :-?

: pt sty 04, 2008 12:56 pm
autor: gruszkin
ja dzisiaj zmienialem lozyska i wszystko sie zlozylo bezproblemowo

: pt sty 04, 2008 3:06 pm
autor: LR_Olek
Bodasz pisze:
LR_Olek pisze:jedz do warsztatu
Dzięki, ale jak jechać do warszatu z rozkręconym kółkiem którego nie można skręcić??? :o Plaskaczem żony? :cry:
Oj Olo, olo :-?
bylo od razu na naprawe jechac...
a tak masz uziemione auto