www.forum4x4.pl

więc... nabywszy i zamontowawszy nową przekładnię made in UK baj ADWEST stwierdzam gumowatość fajery w położeniu na wprost. Co prawda w znacznie mniejszym stopniu niż w poprzedniej po regeneracji odbytej swego czasu, ale wiem że owa gumowatość po pierwsze primo mnie irytuje, a po drugie primo raczej nie powinna występować. stąd pytanie, czy nowe przekładnie jakoś trzeba przed fittingiem regulować? jeżeli tak to jak? tylko górna śruba, czy też boczna? he?

boszzz...janku...a cóż to jest owa gumowatość?

'gumowatość" to jak coś jest z gumy zrobine, się tak ściska i rozciąga ...

czesław&jarząbek pisze:boszzz...janku...a cóż to jest owa gumowatość?

mientka faja,to moze gumowatosc

że się tak wtrącę - może przyczyna gumowatości tkwi w pompie

dobra dobra mózgi jedne...

owa gumowatość to jest brak precyzji prowadzenia. to znaczy że mogę se krecić w lewo bądź w prawo z jakimś skutkiem na kołach, ale opóźnienie jest rzędu pół ułamka sekundy za duże niż bym oczekiwał. kierownica tak jakby gumką połączona z kołami... brak bezpośredniego przełożenia na mechanikę skrętną kół... jakbym kierownikował za jakimś pośrednictwem... albo statkiem na wodzie... majtnę se w jedną, ops za dużo top odbiję w drugą... i tak bez końca...

lepij?

Miałem w 90tce podobny objaw i winna była końcówka na końcu wąsa od przekładni

Drogi Mariuszu? a jak Ty zapatrujesz się na sprawę?

panhard?

czesław&jarząbek pisze:panhard?

o krude nie znam Pana Hardego
kto to - jakiś znawca LRów

sprawdziłeś jak się kręci kierownicą kiedy koła w górze(na lewarkach), u mnie było słabo z oliwą w zwrotnicach i miałem objaw nie wracajacej kierownicy po skręcie a i może maiałem taką gumowatość o której piszesz - dolej lub wymień olej w zwrotnicach

otóż więc dokładniejsze oględziny wskazywują na końcówki drążków...
ale...

owa gumowatość albo zanikła (jest luz jedynie) albom się przyzwyczaił...

jdef90 pisze:jest luz jedynie

to sprawdź jak Ci Czesiek radził panharda i jego gumy
a szczególnie otwory w których jest mocowany
czy się jajca nie zrobiły

o końcówkach sam pisałeś, a ja mam jeszcze luz na krzyżaku kolumny kierowniczej

panhardy rok temu robione... i brane nie z gównolitu... ale zobaczymy..

jdef90 pisze:panhardy rok temu robione... i brane nie z gównolitu... ale zobaczymy..

mówię Ci sprawdź otwory w mości gdzie jest panhard mocowany
ja się zdziwiłem jak piękne jajeczka zobaczyłem - ale mój to już stary jest

jdef90 pisze:panhardy rok temu robione... i brane nie z gównolitu... ale zobaczymy..

Drogi Janie .....
Jest na to jedno znane mi lekarstwo ....
Sprzedaj Defa i za nabądź jedynie słuszną markę

most (w sensie obudowy, dwa latka temu wymieniony).

Igor, ja nie wiem czy wolę miec gumawatość w przekładni czy po roku silnik do wymiany

a jak się będziesz awanturnił, to jeszcze pokażę że defektor wjeżdża tam gdzie nissan nie wjeżdża i odpowiednią dokumentację zdjęciową umieszczę gdzie trzeba

Pozwólcie, że odświeżę temat...

Czy kolega jdef90 doszedł do przyczyny gumowatego skutku ?
U mnie podobnie zaczęło się dziać... Zmiana pasa z lewego gładkiego na prawy z koleinami powoduje zjeżenie sierści na całym moim niemałym ciele.....

bredfan pisze: Zmiana pasa z lewego gładkiego na prawy z koleinami powoduje zjeżenie sierści na całym moim niemałym ciele.....

A padaki niet?
Bo w padaczkowym syfie podobny objaw jest w koleinach.

U mnie przyczyną były stare gumy panhardowe.

pezet pisze:

bredfan pisze: Zmiana pasa z lewego gładkiego na prawy z koleinami powoduje zjeżenie sierści na całym moim niemałym ciele.....

A padaki niet?
Bo w padaczkowym syfie podobny objaw jest w koleinach.

U mnie przyczyną były stare gumy panhardowe.

Padaki brak, gumki zmienione na polibusze wyjajcenia panharda brak, srubki podokręcane, amory + sprezyny nowe +2 a objawy są dokładnie takie same jak pisał jdef (delikatne opóźnienie reakcji na ruch kierą) jeszcze tą koncówke na wąsie pooblookam bo mam gdzies zestaw naprawczy do niej chyba zakupiony....

bredfan pisze:Pozwólcie, że odświeżę temat...

Czy kolega jdef90 doszedł do przyczyny gumowatego skutku ?
U mnie podobnie zaczęło się dziać... Zmiana pasa z lewego gładkiego na prawy z koleinami powoduje zjeżenie sierści na całym moim niemałym ciele.....

zmien tulejki w panu hardzie

LR_Olek pisze:

bredfan pisze:Pozwólcie, że odświeżę temat...

Czy kolega jdef90 doszedł do przyczyny gumowatego skutku ?
U mnie podobnie zaczęło się dziać... Zmiana pasa z lewego gładkiego na prawy z koleinami powoduje zjeżenie sierści na całym moim niemałym ciele.....

zmien tulejki w panu hardzie

znaczy te co były w komplecie z poli to ujowe są ?

bredfan pisze:

LR_Olek pisze:

bredfan pisze:Pozwólcie, że odświeżę temat...

Czy kolega jdef90 doszedł do przyczyny gumowatego skutku ?
U mnie podobnie zaczęło się dziać... Zmiana pasa z lewego gładkiego na prawy z koleinami powoduje zjeżenie sierści na całym moim niemałym ciele.....

zmien tulejki w panu hardzie

znaczy te co były w komplecie z poli to ujowe są ?

nie doczytalem poprzednio

wsadz w radiusy tuleje mimosrodowe...

LR_Olek pisze:wsadz w radiusy tuleje mimosrodowe...

taa, ja po miesiącu użytkowania właśnie je wyjeb....

ale fakt jest jeden: w wyliftowanym aucie z przesuniętym kątem zwrotnicy auto jedzie jak po szynach, na zwykłych poli da się wyczuć trochę większe chęci do myszkowania

a wogóle to zacząć:
- końcówki, wąs, zbieżność
- pan Hardy już omówiony był
- pobawić się śrubeczką na przekładni
- kolumna kierownicza: dwa krzyżaczki i guma od tej Waszej gumowatości

a wbrew pozorom luzy na łożyskach kół i kul też mogą mieć wpływ
o tak mnie się zdaje, ale ja to ...

Janku te wszystkie części co u siebie wymieniasz, daj mi(w sensie te stare)