Niezbędne narzędzia:
- wiertaka
- szlifiera potocznie zwana diaxem
- spawarka
- linijka
- gwóźdź
- Stary bagażnik od np. fiata 126p
Czas: około 2-3 godziny
Auto seryjne, jakie jest każdy widzi:

Po kilku zabiegach wygląda tak:

Do roboty

1) Z seryjnego zderzaka urywamy cały dół i boczki (metoda "na rympał" z użyciem przecinaka pozwala zaoszczędzić sporo czasu). Na otrzymanym w ten sposób zderzaku odrysowujemy linijką kreskę za pomocą gwoździa i rżniemy diaxem tak, żeby było symetrycznie.
2) Montujemy reflektory. Wiadomo: wiertarka, klucze, trochę przewodów. Jakby ktoś szukał napięcia +12V po zapłonie w kabinie, to polecam podpiąć się pod przełącznik sterujący elektrycznych szyb. Montujemy włącznik czołgowy w zasięgu ręki, masę podłączamy gdziekolwiek. Żeby nie robić kosztów nie montujemy przekaźnika, bo nie ma takiej potrzeby.
3) Seryjne opony zastępujemy największym rozmiarem, który się mieści seryjnie.
4) Reflektory na dachu. Z dwóch pałąków seryjnego bagażnika do pierdziela robimy jeden poprzez zespawanie, całość wzmacniamy kątownikiem, który malujemy na wybrany kolor. Do tego przykęcamy reflektory, montujemy kabelki, dziura w dachu, uszczelnienie i jest.
5) Jeżeli ktoś ma za nisko hak, ucinamy go i przerabiamy. Znów diax.
6) Przydaje się CB radio, więc montujemy je fajnie w środku pod dachem, żeby było jak w TIRze. Antenę trzeba zamontować tak, żeby nie urwała się w lesie, więc wybieramy najdłuższą i montujemy na tylnej ścianie bagażnika, nisko. Wtedy nawet mocno wychylona nie ulegnie uszkodzeniu, bo cewka jest nisko i praktycznie nie pracuje.
W kolejnym etapie genialnych porad dla ubogich wrzucę montaż progów pod hi-lifta i płyty, jeżeli komukolwiek chce się to czytać i jeżeli znajdę czas, żeby to zrobić
