Nasz Rambo
Moderator: Jerry
- Ryszard Giedrojć
-
- Posty: 986
- Rejestracja: pn mar 07, 2005 8:25 pm
- Lokalizacja: Kozielec
Nasz Rambo
W dzisiejszym Fakcie opisali naszego koleżkę z Bydgoszczy Maćka Krzywdzińskiego, który ma serię II i Ranga. Mieszka na strasznym zadupiu w lesie i ostro tam ujeżdża. Ostatnio z nastoletnim synem napatoczyli się Rangem na gamoni, którzy próbowali podpalić las. Wysadził syna żeby zaczął gasić a sam ruszył w pościg. Faceci uciekali golfem, więc byli bez szans, ale zatrzymać się nie chcieli. Maciek w końcu ich delikatnie wypukał z drogi, waląc w tył. Chłopcy wymiękli. Dali się wysadzić z fury i grzecznie leżel, czekając na przyjazd policji. Wersja oficjalna jest taka, że sie przestraszyli, bo mysleli iż mają do czynienia ze strażnikiem leśnym. Maciek jest postury generała Polki z Gromu, czyli raczej kieszonkowy pancernik. Zawsze chodzi w ciuchach z demobilu, więc mogli sie nabrać, ale raczej przewazyła jego peność siebie i zadziorność. Najfajniejsze w tej historii jest to, że przyjechała policja. Gliniarze ukarali podpalczy mandatami po 500 zł, a Maćkowi dali mandat 50 zł za spowodowanie kolizji. Chyba im z upału we łbach woda sie zagotowała. Już odezwał sie dyrektor Lasów i obiecał, że ten mandat zapłaci i nagrodzi Maćka i jego syna, bo młody ognisko sam ugasił.
Jeep Grand 2,7 CRD , Toyota LC RJ 70
Tez dzisiaj to czytalem 
Mega facio z tego twojego kumpla - a ten mandat to na poczatku myslalem, ze dostal za jazde po lesie, bo cos tak tytul w gazecie sugerowal

Mega facio z tego twojego kumpla - a ten mandat to na poczatku myslalem, ze dostal za jazde po lesie, bo cos tak tytul w gazecie sugerowal

LC GRJ120
http://www.tlc.org.pl
http://www.tlc.org.pl
- Gerappa
- Posty: 397
- Rejestracja: ndz lip 01, 2007 11:09 am
- Lokalizacja: Śląsk, chwilowo brak konkretnego namiaru... tu i tam, od Ameryki po Pekin
- Kontaktowanie:



a i jest jeden mądry komentarz ... "Policjant, który wystawił ten mandat powinien dyscyplinarnie wylecieć z roboty, bo nie ma o niej zielonego pojęcia. Kodeks wykroczeń wyraźnie mówi o stanie wyższej konieczności - gdy działa się w obronie dobra chronionego prawem (życia, zdrowia lub mienia) nie popełnia się wykroczenia. Facet podjął bezpośredni pościg za sprawcami przestępstwa i doprowadził do ich zatrzymania. Zatem policja powinna go nagrodzić, a nie karać. Gdyby zadzwonił na 112 zapewne dzielni stróże prawa zdążyliby dojechać w sam środek lasu i ich zatrzymać. Ale policjanci do wystawiania mandatów za drobne wykroczenia są pierwsi. Powiem jedno: na miejscu tego bohatera nie przyjąłbym mandatu i każdy normalny sąd przyznałby mi rację. A kara należy się temu "dzielnemu" policjantowi, który podreperował sobie statystykę o kolejne wypisane 50 pln."
- carlos 110
-
- Posty: 185
- Rejestracja: śr mar 08, 2006 4:24 pm
- Lokalizacja: łÓdŹ
najgorsze ze te gnoje pewnie mogą go jeszcze zaskarzyc....
wierze w UFO i zielone ludziki...
http://www.bandzior4x4.pl
http://www.bandzior4x4.pl
dokładniebandzior pisze:najgorsze ze te gnoje pewnie mogą go jeszcze zaskarzyc....
bo ściganie i pukanie autem mi nijak nie pasuje do:
polskaKodeks wykroczeń wyraźnie mówi o stanie wyższej konieczności - gdy działa się w obronie dobra chronionego prawem (życia, zdrowia lub mienia) nie popełnia się wykroczenia

LR Rendzi stajla 

TRAWOLT pisze:dokładniebandzior pisze:najgorsze ze te gnoje pewnie mogą go jeszcze zaskarzyc....
bo ściganie i pukanie autem mi nijak nie pasuje do:polskaKodeks wykroczeń wyraźnie mówi o stanie wyższej konieczności - gdy działa się w obronie dobra chronionego prawem (życia, zdrowia lub mienia) nie popełnia się wykroczenia
Nie jestem pewien czy mogą go zaskarżyć te palanty byli przecież w lesie bez zgody danego nadleśnictwa

On też ale to wszystko zależy od administracji LP.
A 500 za podpalenie lasu to śmiech

Powinni gnoje za darmo sadzić las przez następne 10 lat to na pewno by pomogło, dowiedzieli by się ile to sily i czasu kosztuje

Nie mogę zrozumieć takich kretynów

Pan Władza to się chyba pomylił jak już musiał coś na tym blankiecikuwyskrobać
mandat 50 pln to niby za co??
niemanie świateł, czy rozmowa przez komórkę (bo taryfikator za stłuczkę chyba inny)
a potem madre głowy w tv gadają o znieczulicy w narodzie, jak tu cokolwiek działać jak można po interwencji mieć kupę problemów
oby skończyło się tylko na tym mandacie
i wyrywać chwasty, ..rwa wyrywać
mandat 50 pln to niby za co??
niemanie świateł, czy rozmowa przez komórkę (bo taryfikator za stłuczkę chyba inny)
a potem madre głowy w tv gadają o znieczulicy w narodzie, jak tu cokolwiek działać jak można po interwencji mieć kupę problemów
oby skończyło się tylko na tym mandacie
i wyrywać chwasty, ..rwa wyrywać

jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team
LR disco 200
5 o'clock offroad team
Może nie o podpalaczach, ale też niezłe...
W zeszłym roku rzecz się wydarzyła.
Jako osoba odpowiedzialna za zgraję nieletnich, mocno nieletnich i całkiem małych dzieci na obozie przeżyłem najazd niebezpiecznych lokalesów... najpierw zaczęli nieśmiało - przyszli pod osłoną nocy i zaczęli myszkować między namiotami - żeśmy ich z kolegami pogonili. Chwila czasu upłynęła - wrócili większą bandą. Kije i inne przedmiociki mieli w garściach - trza było ich odstraszyć w sposób bardziej zdecydowany - amunicja hukowa poszła w ruch... ale nic to... następnego dnia około piątej rano wpadli między namioty na wuesce we trzech... i tu mi już nerw skoczył, bo niech by - tfu, tfu jakieś dziecko właśnie ze śpiochem w oku podążało do kibla, a oni by je potrącili czy cuś - strach pomyśleć. Ale do rzeczy - mieli pecha, bo akurat spałem w fordzie. Odpał motóra, strzał ze sprzęgła i ogień na tłoki... wueska obciążona trzema debilami została przeze mnie dopędzona tak gdzieś na stu metrach... i tera jak ich zatrzymać i wytłumaczyć, że wśród dzieci kilkuletnich nie mają czego szukać? W każdym razie jak se z perspektywy czasu pomyślę, jak by mi kochana władza pojechała po rajtach, gdyby któryś z tych intruzów się uszkodził w czasie, kiedy pod moim delikatnym naciskiem ( a w zasadzie Bronca
) udali się na wuesce w krzoki, to mi się słabo robi... ale wytłumaczyłem im bezbłędnie... nie było wyjścia jak się pozbierali ze ściółki stwierdziłem, że tylko zdecydowane działanie mnie z tej sytuacji wyratuje - każden był ciut większy ode mnie, a ja wystąpiłem.... w skarpetach
Wytłumaczyłem. Jednak w tym gadaniu o adrenalinie coś jest chyba...
A policję im wysłałem do domów już za dnia. Żeby nie było
W zeszłym roku rzecz się wydarzyła.
Jako osoba odpowiedzialna za zgraję nieletnich, mocno nieletnich i całkiem małych dzieci na obozie przeżyłem najazd niebezpiecznych lokalesów... najpierw zaczęli nieśmiało - przyszli pod osłoną nocy i zaczęli myszkować między namiotami - żeśmy ich z kolegami pogonili. Chwila czasu upłynęła - wrócili większą bandą. Kije i inne przedmiociki mieli w garściach - trza było ich odstraszyć w sposób bardziej zdecydowany - amunicja hukowa poszła w ruch... ale nic to... następnego dnia około piątej rano wpadli między namioty na wuesce we trzech... i tu mi już nerw skoczył, bo niech by - tfu, tfu jakieś dziecko właśnie ze śpiochem w oku podążało do kibla, a oni by je potrącili czy cuś - strach pomyśleć. Ale do rzeczy - mieli pecha, bo akurat spałem w fordzie. Odpał motóra, strzał ze sprzęgła i ogień na tłoki... wueska obciążona trzema debilami została przeze mnie dopędzona tak gdzieś na stu metrach... i tera jak ich zatrzymać i wytłumaczyć, że wśród dzieci kilkuletnich nie mają czego szukać? W każdym razie jak se z perspektywy czasu pomyślę, jak by mi kochana władza pojechała po rajtach, gdyby któryś z tych intruzów się uszkodził w czasie, kiedy pod moim delikatnym naciskiem ( a w zasadzie Bronca


Wytłumaczyłem. Jednak w tym gadaniu o adrenalinie coś jest chyba...
A policję im wysłałem do domów już za dnia. Żeby nie było

- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
czep sie tramwaja lepiej
student bohaterem normalnie jest
i to we w skarpetkach atak przypuścił no. 

student bohaterem normalnie jest


8 matizów i mały wacek
www.szary-racing.pl
www.szary-racing.pl
- Ryszard Giedrojć
-
- Posty: 986
- Rejestracja: pn mar 07, 2005 8:25 pm
- Lokalizacja: Kozielec
Kiedyś byłem świadkiem zdybania 2 obwiesi, którzy wpadli na akcji "my tylko radyjko". Złapało ich 2 przypadkowych przechodniów. Ja się napatoczyłem na koniec akcji. Poprosili mnie o zadzwonienie po policję. W 5 minut podjechał cywilny patrol. Nawet się nie odezwali. Zaraz potem radiowóz. "Cywile" natychmiast odjechali. Mundurowy wysiadł, popatrzył:" Panowie ku. ja już tego gnoja 2 razy zatrzymywałem na tym samy i zawsze rano go wypuszczają. Popilnujcie ich jeszcze trochę i pogadajcie sobie, a ja udam sie do radiowozu żeby złożyć meldunek". Jak sie gliniarz obrócił to obywatelskie zatrzymanie zaminiło sie w łomot. Natychmiast dałem nogę żeby potem nie być świadkiem przekroczenia obrony koniecznej.
Jeep Grand 2,7 CRD , Toyota LC RJ 70
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
jak spał to z pewnością minimum 1-dniówki + nocka + nagły skok adreanliny połączony z nadmierną potliowścią, fu...LR_Olek pisze:a moze on ich tymi...no...skarpetkami przydusilczesław&jarząbek pisze:normalnie bohaterski bohaterszary pisze:czep sie tramwaja lepiej![]()
student bohaterem normalnie jesti to we w skarpetkach atak przypuścił no.
ps
w sumie to brawo, trzeba brać sprawy w swoje ręce

jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team
LR disco 200
5 o'clock offroad team
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości