www.forum4x4.pl

Zaczęło się niewinnie. Coś tak jakoś nie chciał odpalić. Zupełnie jakby chciał powiedzieć "daj spokój może nie dziś..." Ale w końcu dał się przekonać. 1 ostrzeżenie - nigdy się tak nie robiło. No nic jadę sobie
do pracy i on nagle błysk CHECK ENGINE i jakby stracił moc. OK przeszło, jadę dalej. Po 500m znowu błysk. No więc grzecznie zaparkowałem. To on w podzięce pokazał piękne kolory wszystkich kontrolek i porozumiewawczo zaczął mrugać awaryjnymi. I tak mu zostało na jakiś czas.
Na sobotę byłem nastawiony na wymianę uszczelki pod głowicą.(od jakiegoś czasu znikał płyn).Części już zamówione, podstawy teoretyczne są. A on powiedział " Jaka sobota, może wtorek albo środa?"
Odkręciłem delikatnie korek zbiornika wyrównawczego i płyn chciał opuścić ten piękny zbiorniczek.
Żona zaholowała mnie do domu (brawa dla Basi) - trochę się bałem, że urodzi. Na podwórku grzecznie odpalił, przeparkowałem, mrugnnął znowu Check Engine. No i tak go zostawiłem. W końcu stanęło na jego nie pojechał do pracy.

nie oszukuj się i tak go zrzucisz ze skarpy któregoś dnia

LR Tomaszek pisze: podstawy teoretyczne są. :

obawiam sie ze podstawy teoretyczne to za malo zapytaj sie kolegi Harakiri on ci to wyjasni.poza tym check engine i uszczelka nie wiele maja ze soba wspolnego.powodzenia

Bartas pisze:nie oszukuj się i tak go zrzucisz ze skarpy któregoś dnia

sprawdziłeś już dzisiaj rano głowice?

JarekK pisze:

Bartas pisze:nie oszukuj się i tak go zrzucisz ze skarpy któregoś dnia

sprawdziłeś już dzisiaj rano głowice?

a Ty już wogóle se miejsce wybrałeś aby dwa sztrucle zrzucać: w Nowej Zelendii. Oryginalny pomysł

Bartas pisze:

JarekK pisze:

Bartas pisze:nie oszukuj się i tak go zrzucisz ze skarpy któregoś dnia

sprawdziłeś już dzisiaj rano głowice?

a Ty już wogóle se miejsce wybrałeś aby dwa sztrucle zrzucać: w Nowej Zelendii. Oryginalny pomysł

podobno parka się lepiej chowa

JarekK pisze:

Bartas pisze:

JarekK pisze: sprawdziłeś już dzisiaj rano głowice?

a Ty już wogóle se miejsce wybrałeś aby dwa sztrucle zrzucać: w Nowej Zelendii. Oryginalny pomysł

podobno parka się lepiej chowa

dobra jeżeli kiedykolwiek mi głowica nawali to rzucę ją zaraz za tą parką twoją może jeszcze zwybuchnie się o skarpę

nowicjusz127 pisze: zapytaj sie kolegi Harakiri on ci to wyjasni.poza tym check engine i uszczelka nie wiele maja ze soba wspolnego.powodzenia

Z Harakiri konsultuję się już od jakiegoś czasu. Co do tej kontrolki toteż tak się zastanawiam czy nie wyskoczyło coś jeszcze.

I co? malo ci jego przejsc?tak czy inaczej powodzenia kolego

LR Tomaszek i jak tam - wiesz już co jest grane? Opisuj proszę przypadek na bierząco bo dobrze wiedzieć czego się można jeszcze spodziewać po D2 w TD5.

Karolek

Raczej do soboty nic nie zrobię. Dam znać jak rozwija się sytuacja. Mam jeszcze miesiąc do wyjazdu do Rumunii więc sprawa musi się wyjaśnić.

Karolek a jak tam twoje piski?zrobione?

Po powrocie z pracy postanowiłem zobaczyć jak czuje się pacjent.
Spróbowałem odpalić. Nic z tego - zapaliły się awaryjne, coś chrupnęło w
zamkach i zapaliły się kontrolki HDC, ACE, i SLS, M i S (automat) sobie mrugały. Pompy paliwa nie słychać. Rozrusznik kreci ale nic poza tym.
Odłączyłem aku.
Posprawdzałem jakieś bezpieczniki,przekaźnik od pompy. , kabelki, wtyczki no robiłem przy tym bardzo mądre miny .
No i ... odpalił ... ale tylko raz
W końcu postanowiłem sprawdzić przewód paliwa od pompy. Odłączyłem i
sprawdziłem czy pompa podaje. No i zaczęła podawać i to jeszcze jak .
Odpaliłem jeszcze raz. Bez problemu. Jazda próbna z telefonem do mojego domowego holownika.
Powrót bez niespodzianek.
Więc tak jak napisał nowicjusz sprawa raczej niezależna od uszczelki ale testy jeszcze będą prowadzone.
Może jakieś sugestie?

LR Tomaszek pisze: No i ... odpalił ... ale tylko raz

Patrola Ci trzeba chłopie Patrola

Igor909 pisze:

LR Tomaszek pisze: No i ... odpalił ... ale tylko raz

Patrola Ci trzeba chłopie Patrola

ee ja wiem jeszcze mu głowica wybuchnie i co będzie??

lbl78 pisze: ee ja wiem jeszcze mu głowica wybuchnie i co będzie??

Nie ten motór ....
Ten słuszny wybucha spektakularnie

jedyny słuszny nie wybucha

Wczorajsze nieporozumienie to był po prostu "urlop na żądanie" z okazji okrągłej 598 rocznicy bitwy pod Grunwaldem.
Disiaj grzecznie pojechał do roboty.Żadnych problemów po drodze. Wychodzi na to, że usterka dotyczy elektryki ( szeroko pojętej - trochę jej tam jest )
Będę musiał wybrać się na komputer.

N2O pisze:jedyny słuszny nie wybucha

w sumie to 2 słuszne 3,3 i 4,2
fajnie mieć auto które nawet nie ma wtyczki diagnostycznej nie mówiąc już o komputerze

Miałem Disco bez komuterów. Ale było trochę nudno. Brak adrenaliny . Chciałem wygód - to mam .
Ogólnie to nie mogę narzekać, do domu dojeżdżałem zawsze o własnych siłach. No a ten dreszczyk emocji - bezcenny

twoje dysko jest na springach fabrycznie czy na miechach ?

Na miechach. Nawet wymienionych

Ad nowicjusz127
zlikwidowałem - wyszło, że cudem jeździłem z takim krzyżakiem

darkman pisze:twoje dysko jest na springach fabrycznie czy na miechach ?

czy disco II bylo fabrycznie na springach czy tylko na poduszkach

Były dwie wersje.