Strona 1 z 2

LR Freelander-2 problemy

: śr wrz 03, 2008 5:41 pm
autor: Bari
Witam wszystkich,

Od niedawna jestem posiadaczem LR Freelander 1.8 benzyna z 2000 roku.
Samochód spisuje sie dobrze,ale niepokoja mnie 2 rzeczy :

1)od pewnego czasu cały czas swieci sie kontrolka w kolorze pomarańczowym obrazująca samochód zjezdzający ze wzniesienia z wykrzyknikiem.Kontrolka świecie sie cały czas.Co oznacza,jak poradzic sobie z tym problemem ?

2)Nigdy wczesniej nie miałem auta 4X4 ale wydaje mi sie ze zbyt głosno pracuje most/wał...najbardziej jest to słyszalne w granicach 50-80 km/h...wiem ze jest to 4x4 i napewno bedzie głośniej pracował układ napędowy niz zwykły FWD/RWD...byc moze jest to normalne ale jesli nie to co to moze być? Słyszałem ze moze łożyska na wale ?

dzięki i pozdrawiam

: śr wrz 03, 2008 6:19 pm
autor: nowicjusz127
Ad1
prawdopodobnie czujnik stopu do wymiany-do potwierdzenia na T4.potrzebujesz czujnik nowego typu i przejsciowke do niego.
Ad2
trzeba to uslyszec bo tak to nikt ci nic nie powie

a tak w ogole to freelander z tym motorem to porazka.zbieraj pieniazki na uszczelke pod glowica.to tylko kwestia czasu :D

: śr wrz 03, 2008 6:26 pm
autor: Bari
dzieki za informacje.

jesli chodzi o silnik to w jakim sensie porazka ?
1.8 sa awaryjne ? Bo jeśli chodzi o osiągi to mnie wystarczaja...rakieta to to nie jest ale jakims zawalidrogą też nie...a i apetyt na paliwo dość umiarkowany zwarzywszy na napęd i mase auta.
Co do uszczelki to jest to powtarzający sie problem ?

: śr wrz 03, 2008 6:34 pm
autor: nowicjusz127
należy zmodyfikowac termostat.serwis wie co i jak

: śr wrz 03, 2008 6:44 pm
autor: Bari
Nie,nie ma gazu...pozatym słyszałem ze 1.8 ma "miękką głowice" i pod gaz sie nie nadaja.

Myslałem jeszcze nad 2.0 diesel ale ten tez musi byc za słaby (100 KM) ?
Chyba jedyny słuszny to 2.5 V6 ale mialem wczesniej samochód z silnikiem 3.0 V6 i nie chciałem juz nic powyzej 2.0 ze względów ekonomicznych.

Jak narazie odpukać nic sie złego nie dzieje z silnikiem i z przegrzewaniem się...temp. jest stała.

Ale gdyby sie dzialo to o czym piszesz to jak temu przeciwdzialać ?(nie mówie tu o ciągłej wymienianie uszczelki i termostatu)...jest jakiś sposób aby ten błąd zniwelowac i nie dopuszczac do tej sytuacji ? Czy pozostaje tylko wymieniac uszczelke ?

: śr wrz 03, 2008 6:53 pm
autor: nowicjusz127
dobrym rozwiazaniem jest td4 czyli motorek z BMW.temperature moze trzymac ladnie a uszczelka wysra sie swistem zobaczysz.olej miesza sie z woda i koniec rumakowania.przeciwdzialac mozna jak najbardziej.nalezy przebudowac uklad chlodzenia zgodnie z zaleceniem LR i w oparciu o ich dedykowany kit :D

: śr wrz 03, 2008 6:59 pm
autor: Bari
a skad można wziąc schemat LR do przebudowania tego układu chłodzenia i ten dedykowany kit ?

: śr wrz 03, 2008 8:52 pm
autor: LR_Olek
ze sklepu

: śr wrz 03, 2008 10:23 pm
autor: Saphira
LR_Olek pisze:ze sklepu
a już myślałam, że ten wątek Cie nie zainteresował :)21

: czw wrz 04, 2008 2:50 am
autor: gosc
nowicjusz127 pisze:
a tak w ogole to freelander z tym motorem to porazka.zbieraj pieniazki na uszczelke pod glowica.to tylko kwestia czasu :D
sam jestes porazka :)3

: czw wrz 04, 2008 6:40 am
autor: LR_Olek
Saphira pisze:
LR_Olek pisze:ze sklepu
a już myślałam, że ten wątek Cie nie zainteresował :)21
no ja tylko kulturalnie doradzam,ze czesci czy tam kity usprawniajace prace pojazdow marki land rover nabvywa sie w sklepach,a instrukcje do tychze usprawnien sciaga sie z sieci lub od zaprzyjaznionych kolegow, warsztatow 8)

: czw wrz 04, 2008 6:51 am
autor: borkows
LR_Olek pisze: no ja tylko kulturalnie doradzam(...)

Jak zwykle śmiem zauważyć ... :lol:

: czw wrz 04, 2008 8:17 am
autor: nowicjusz127
gosc pisze:
nowicjusz127 pisze:
a tak w ogole to freelander z tym motorem to porazka.zbieraj pieniazki na uszczelke pod glowica.to tylko kwestia czasu :D
sam jestes porazka :)3
Ty gosciu czy ja cie kiedys obrazilem?wyrazam swoja opinie i zapewniam ze wiem o czym pisze.masz inne zdanie?zapraszam do konwersacji nie musisz od razu obrazac ludzi.

: czw wrz 04, 2008 10:02 am
autor: LR_Olek
nie trzymasz cisnienia....

pij melise :)21

: czw wrz 04, 2008 10:09 am
autor: nowicjusz127
chyba masz racje czas zaczac pic ziolka :D

: czw wrz 04, 2008 10:33 am
autor: gosc
nowicjusz127 pisze:chyba masz racje ale zbyt dlugie obcowanie z wiecznie zepsutymi Land Roverami odbija sie na psychice.tak.czas zaczac pic ziolka :D
kolega kupil wozek i jest happy , ma co prawda pare mankamentow ale one nieprzyslaniaja jednak calosci wiec kolega jest najszczesliwszym czlowiekiem pod sloncem . A Ty odrazu z grubej rury ze wszystko jest be :)3

: czw wrz 04, 2008 12:38 pm
autor: nowicjusz127
nie mozna opierac opinii na podstawie jednego przypadku.

: czw wrz 04, 2008 1:52 pm
autor: LR_Olek
nowicjusz127 pisze:chyba masz racje ale zbyt dlugie obcowanie z wiecznie zepsutymi Land Roverami odbija sie na psychice.tak.czas zaczac pic ziolka :D
od jak dlugiego czasu obcujesz?

: czw wrz 04, 2008 5:23 pm
autor: gosc
LR_Olek pisze:
nowicjusz127 pisze:chyba masz racje ale zbyt dlugie obcowanie z wiecznie zepsutymi Land Roverami odbija sie na psychice.tak.czas zaczac pic ziolka :D
od jak dlugiego czasu obcujesz?
no wiesz to juz bedzie ten tego , no... i w sumie to nawet .... gdybe tak wszystko do kupy .... 3 miesiace :)23

: czw wrz 04, 2008 5:33 pm
autor: Hypnos
Landrovery sie nie psujom

: czw wrz 04, 2008 6:20 pm
autor: nowicjusz127
Hypnos-nie psuja bardziej niz inne :D

: czw wrz 04, 2008 7:54 pm
autor: czesław&jarząbek
nowicjusz127 pisze:freelandera lubie bardzo-to wdzieczne auto do napraw wszelakich
wdzięczne...ta...jak mniej więcej alfa romeo...w tych krótkich chwilach kiedy działa...

czasochłonność napraw przewyższa czasochłonność chińskiego programu lotów kosmicznych i zasiedlenia marsa

:)21

a głowice w 1.8 padały w ciągu pierwszych 50tkm...kto się załapał na gwarancji ten ma poprawione...

to taki śmiszny silnik z tego typoszeregu co i w polonezie...odkręcisz głowicę-spadnie wał korbowy...
:)21

: czw wrz 04, 2008 8:05 pm
autor: nowicjusz127
[quote

to taki śmiszny silnik z tego typoszeregu co i w polonezie...odkręcisz głowicę-spadnie wał korbowy...
:)21[/quote]

dokladnie tak :D

: pt wrz 05, 2008 3:48 am
autor: gosc
czesław&jarząbek pisze: to taki śmiszny silnik z tego typoszeregu co i w polonezie...odkręcisz głowicę-spadnie wał korbowy...
:)21
nie no fakt brytol ktory to wymyslil powinien nobla dostac , ale na pocieszenie dodam ze cala seria silnikow K tak posiada

: pt wrz 05, 2008 8:25 am
autor: Rysio_Ochódzki
Bari pisze:a skad można wziąc schemat LR do przebudowania tego układu chłodzenia i ten dedykowany kit ?
Pronciem bardzo: http://www.mgfcar.de/thermostat/index.htm