
Lozysko oporowe - wymiana.
Moderator: Jerry
Lozysko oporowe - wymiana.
W mojej czysecie nastepujacy objaw mnie niepokoi: czasem jak silnik chodzi na luzie jakies grzechotanie dochodzi spod auta, wystarczy ze dotkne lekko pedalu sprzegla i odglos cichnie. Wnosze, ze lozysko oporowe sie konczy, moze lapa rowniez. Ile czasu zajmuje zwalenie skrzyni zeby sie do tego dobrac i w zolnierskim skrocie jakby mi kto napisal co po kolei trzeba zrobic - bede zobowiazany 

Kapec, disco 300TDi '97,
Jest trochę roboty. Dobrze jest zdjąć wszystkie pierdoły będące w środku pojazdu, przykręcone do tunelu (łatwiej jest w tedy zdejmować zapinki i odkręcać górne śruby i nakrętki). Trzeba odpiąć wały pędne, wszelakie linki typu hamulec ręczny i prędkościomierz, odpowietrzenie skrzyń. Można zdjąć bęben hamulca i to co jest za nim (będzie wszystko lżejsze), nie wiem jak jest w tdi, ale w V8 musiałem demontować prawie cały układ wydechowy. Dalej odkręcamy wyprzęglik. Najpierw zdemontuj reduktor, a później skrzynię bo całość jest ciężka i może mocno sponiewierać. Odkręcanie wszystkiego 1 osoba, demontaż reduktora 1 osoba, demontaż skrzyni 2 osoby.
Czas oberacji 1 dzień bez pracy po nocach i bez sprintu czyli przerwy na pogawętki, kawa, fajka i jeszcze zaracanie głowy przez rodzinkę
Czas oberacji 1 dzień bez pracy po nocach i bez sprintu czyli przerwy na pogawętki, kawa, fajka i jeszcze zaracanie głowy przez rodzinkę
Nie pocieszę cię, nic to nie da (na 90%). Mam to samo sprzęgło wymieniłem i dalej jest. Ten efekt jest też w patrolach. NA forum kiedyś było opisane. Jednym pomagało wymienienie sprzęgła innym nie innym ustało po wymianie reduktora albo naprawy skrzyni. Ogólnie nikt nie wien na 100% skąd to się bierze, jest legenda, że tworzy się luz na wszystkich elementach i sobie grzechocze a zwłaszcza na wałkach. Oczywiście wymienić sprzegło nie zawadzi
zwłaszcza jak jest dobite.

Re: Lozysko oporowe - wymiana.
A nie jest to świergotanie łożyska na wałku zdawczym, czy jak to się nazywa?kapec pisze:W mojej czysecie nastepujacy objaw mnie niepokoi: czasem jak silnik chodzi na luzie jakies grzechotanie dochodzi spod auta, wystarczy ze dotkne lekko pedalu sprzegla i odglos cichnie.
Tak naprawde to mnie troche pocieszyliscie, bo wychodzi na to ze nie ma sie czym przejmowac tylko trzeba jezdzic ale kleknie na amen 
Koledze mojemu w dwusecie tez tak grzechotalo podobno (nie wiem, nie slyszalem) az padlo, okazalo sie, ze zatarlo sie lozysko oporowe wlasnie, dlategp chcialem zapobiegac. No ale skoro to norma.....

Koledze mojemu w dwusecie tez tak grzechotalo podobno (nie wiem, nie slyszalem) az padlo, okazalo sie, ze zatarlo sie lozysko oporowe wlasnie, dlategp chcialem zapobiegac. No ale skoro to norma.....

Kapec, disco 300TDi '97,
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości