www.forum4x4.pl

W ww. sytuacji samochód dymi na biało od odpalenia do momentu nagrzania, czy cały czas?
Po nocy, lub długim postoju przez pewien czas samochód może dymić ze względu na parę wodną skroploną w układzie wydechowym?
Nie żebym chciał siebie pocieszyć, tylko chciałbym wiedzieć jak to ma wyglądać

1. cały czas
2. tak

Właśnie o taką odpowiedz mi chodziło dzięki.

1 w sumie tak ale najmocniej po odpaleniu
2 tylko w przypadku kiedy masz katalizator
3 zciagaj glowice bo lepiej juz niebedzie

Ale u mnie jest na pewno dobrze, a teoretyczny problem nie dotyczyłby uszczelki pod głowicą

hpx4000 pisze:Ale u mnie jest na pewno dobrze, a teoretyczny problem nie dotyczyłby uszczelki pod głowicą

a co moze jeszcze takie objawy dawac ?

pęknięty blok w hasioku

1. cały czas
2. tak

A właśnie, że nie. Ja miałem wypaloną uszczelkę i objaw był taki: przy odpalaniu po długim postoju dymienie i praca na 4 gary, a potem jak w zegarku. Ubytek płynu prawie zerowy podczas ekploatacji. Okazało się, po zgaszeniu rozgrzanego silnika spod wypalonej uszczelki ściekało kilka kropel płynu chłodzącego do komory, i to się musiało przepalic po uruchomieniu silnika. Koszt naprawy nie był duzy, a Wuj Zbych swoja metodą diagnozował koniecznośc wymiany głowicy, bloku a najlepiej całego silnika i samochodu.

Damian pisze:pęknięty blok w hasioku

nie no pewnie ze tak , tuleje tez tak maja ,i glowica tez se peknac moze . Ja myslalem ze jakis element zewnetrzny pieca takie objawy daje , dlatego moje pytanie

uuuuuuuuu
ojojojoj
a jak blok pęknięty to i tłok może wylecieć i dziecku głowę urwać ....

gosc pisze:1 w sumie tak ale najmocniej po odpaleniu
2 tylko w przypadku kiedy masz katalizator
3 zciagaj glowice bo lepiej juz niebedzie

No własnie
Ad.1 - w sumie nierównomiernie, bardziej po odpaleniu ale i po zwiększeniu mocy np przy ruszaniu. jak dymi cały czas dość równomiernie to już jest bardzo za późno na cokolwiek = natychmiast stawać, schłodzić silnik na wolnych obrotach i na lawetę

hpx4000 pisze:W ww. sytuacji samochód dymi na biało od odpalenia do momentu nagrzania, czy cały czas?
Po nocy, lub długim postoju przez pewien czas samochód może dymić ze względu na parę wodną skroploną w układzie wydechowym?
Nie żebym chciał siebie pocieszyć, tylko chciałbym wiedzieć jak to ma wyglądać

chcialem przypomniec ze jakies pol do roku temu miales podskok glowicy tudziez zagrzanie ekstremalne motora

LR_Olek pisze:

hpx4000 pisze:W ww. sytuacji samochód dymi na biało od odpalenia do momentu nagrzania, czy cały czas?
Po nocy, lub długim postoju przez pewien czas samochód może dymić ze względu na parę wodną skroploną w układzie wydechowym?
Nie żebym chciał siebie pocieszyć, tylko chciałbym wiedzieć jak to ma wyglądać

chcialem przypomniec ze jakies pol do roku temu miales podskok glowicy tudziez zagrzanie ekstremalne motora

widzę, że się angażujesz emocjonalnie w troski i radości lr'owych kolegów forumowych
obiecuję, że dostaniesz ode mnie mały prezencik na Boże Narodzenie, chomiki też powinny być zadowolone

Skok temperatury był, podskoku głowicy raczej nie. Silnik pracuje nienagannie, temperatur trzyma idealnie. Fakt że dymi na biało ale po odpaleniu. Zawsze tak robił. Jak chwile pojeździ to przestaje całkiem dymić.

hpx4000 pisze:Skok temperatury był, podskoku głowicy raczej nie. Silnik pracuje nienagannie, temperatur trzyma idealnie. Fakt że dymi na biało ale po odpaleniu. Zawsze tak robił. Jak chwile pojeździ to przestaje całkiem dymić.

jestr tez mozliwosc ze masz wode w paliwie...

To warto zweryfikować, dzięki.

zobacz też na nissanach, parę dni temu chłopaki rozgryzali podobne objawy - może coś cię zainspiruje.

Nissana właśnie przeglądałem, ale nic mi nie pasuje
Ale chcę dzisiaj zdjąć bak i go wyczyścić oraz po drodze wymienię filtr paliwa.
Teraz pytanie, jakiś jest dostęp do zbiornika po zdjęciu aby go wyczyścić? I czym to czyścić, chemią do mycia silnika i spłukiwać wodą czy tylko wodą?

hpx4000 pisze: Teraz pytanie, jakiś jest dostęp do zbiornika po zdjęciu aby go wyczyścić? I czym to czyścić, chemią do mycia silnika i spłukiwać wodą czy tylko wodą?

na pewno po operacji z użyciem wody silnik przestanie ci dymić

LR_Olek pisze:

hpx4000 pisze:Skok temperatury był, podskoku głowicy raczej nie. Silnik pracuje nienagannie, temperatur trzyma idealnie. Fakt że dymi na biało ale po odpaleniu. Zawsze tak robił. Jak chwile pojeździ to przestaje całkiem dymić.

jestr tez mozliwosc ze masz wode w paliwie...

gdyby mial wode w paliwie silnik by sie krztusil nierobil na wolnych itp , a na wyzsze obroty wogole niechcial by wejsc , @hpx4000 jezeli niechcesz zciagac glowicy ( a musisz napewno bo uszczelka poszla ) to jezdzil dalej az symptomy beda jednoznaczne . Zciaganie zbiornika nic nieda bo nie tam lezy przyczyna , pozatym gdyby wedle teorii @Olka byla tam woda (pomijajac to co napisalem wczesniej) to by kopcil caly czas

Wąż: o suszeniu zapomniałem wspomnieć
Gosc: głowicy nie będę ruszał, wątpliwa przyjemność. Bak i tak warto wyczyścić bo syf na pewno się nazbierał a cholera wie czy przez ostatnie 15 lat był czyszczony.

przemyć tym co w środku czyli paliwkiem

jeżeli dostęp do baku jest taki jak w disko to szybko go nie wyjmiesz (raczej)

LR_Olek pisze:

hpx4000 pisze:Skok temperatury był, podskoku głowicy raczej nie. Silnik pracuje nienagannie, temperatur trzyma idealnie. Fakt że dymi na biało ale po odpaleniu. Zawsze tak robił. Jak chwile pojeździ to przestaje całkiem dymić.

jestr tez mozliwosc ze masz wode w paliwie...

woda w paliwie daje efekt dymienia na niebiesko a nie na biało
na dodatek dławi się na jałowych i nie chce wchodzić w obroty, jak gość napisał

niestety przećwiczone kilkukrotnie, włącznie z przypadkowym zatankowaniem wody z jeziora pod sam korek, któren to jak się okazało na stacji zostawiłem przed wjazdem w teren

nie chce mi sie czytać wszystkiego.

Generalnie jest tak, że silniki benzynowe duzej pojemności jak się zrobi chłodno puszczają parę wodną praktycznie przez cały czas pracy.

I wcale to nie oznacza że jest coś nie tak.

Mam pare pojazdów. Wszystkie benzynowe, najmniejszy silnik ma pojemność 2300. Powyższą teorię zasłyszaną dawno od szpeca obserwuję od kilku zim i jesieni w moich sztruclach.

Nie przejmował bym się.

Coś w tym jest. Do tego jakby miał nieszczelność to by chyba ciśnieniem z cylindrów do układu chłodzenia dmuchał - tak na logikę przynajmniej. Chyba, że coś się dzieje w dolocie - czyli przed zaworami.