Discovery OSZUST z Warszawy
Moderator: Jerry
Discovery OSZUST z Warszawy
Witam,
chciałbym wszystkich potencjalnych kupców LR Discovery ostrzec przed człowiekiem przedstawiającym się jako Paweł T., z Warszawy (dokładniej z Bródna). Facet wystawiał LR Discovery z 97 roku, w bardzo dobrym stanie (sprawdzone u mechanika przeze mnie) za stosunkowo niewielkie pieniądze (miałem go kupić za 12k). W tej chwili samochód nie jest wystawiony, ale podaje link do zarchiwizowanego ogłoszenia z otomoto: http://moto.paa.pl/?itemid=C6394858 bo auto na pewno wróci na któryś z serwisów aukcyjnych. Sęk w tym, że człowiek ten sprzedaje nie swój samochód (należy do jego żony) i stara się skusić kupującego, żeby ten zgodził się na jego podpis zamiast podpisu rzeczywistej właścicielki samochodu. Z tego co wiem nie byłem pierwszym i na pewno nie ostatnim którego próbował w ten sposób wrobić. Generalnie wydaje się, że jest to bardzo dobra okazja (w aucie do zrobienia jest tylko rozrząd i pare drobiazgów, łącznie za jakieś 1,5k) ale kiedy facet orientuje się, że przekręt się nie uda - przestaje odbierać telefony, nie odpowiada na żadną formę kontaktu, a następnemu potencjalnemu kupcowi mówi, że poprzedni wycofał się z jakiegoś powodu (również sprawdzone, wedle sprzedającego wycofałem się z powodu braku pieniędzy...) Generalnie przestrzegam przed jakimikolwiek kontaktami z tym człowiekiem, bo kupujący możę sobie tutaj napytać niezłej biedy. Z tego co się domyślam, facet ma ciśnienie na jak najszybsze sprzedanie disco, ponieważ od września zszedł z ceny o ponad 5k, a teraz już przy pierwszym telefonie mówił, że "wystawione było za 14, ale odda za 12 do negocjacji". Możliwe, że po prostu zbliża się sprawa rozwodowa, albo wręcz uprawomocnienie wyroku...
chciałbym wszystkich potencjalnych kupców LR Discovery ostrzec przed człowiekiem przedstawiającym się jako Paweł T., z Warszawy (dokładniej z Bródna). Facet wystawiał LR Discovery z 97 roku, w bardzo dobrym stanie (sprawdzone u mechanika przeze mnie) za stosunkowo niewielkie pieniądze (miałem go kupić za 12k). W tej chwili samochód nie jest wystawiony, ale podaje link do zarchiwizowanego ogłoszenia z otomoto: http://moto.paa.pl/?itemid=C6394858 bo auto na pewno wróci na któryś z serwisów aukcyjnych. Sęk w tym, że człowiek ten sprzedaje nie swój samochód (należy do jego żony) i stara się skusić kupującego, żeby ten zgodził się na jego podpis zamiast podpisu rzeczywistej właścicielki samochodu. Z tego co wiem nie byłem pierwszym i na pewno nie ostatnim którego próbował w ten sposób wrobić. Generalnie wydaje się, że jest to bardzo dobra okazja (w aucie do zrobienia jest tylko rozrząd i pare drobiazgów, łącznie za jakieś 1,5k) ale kiedy facet orientuje się, że przekręt się nie uda - przestaje odbierać telefony, nie odpowiada na żadną formę kontaktu, a następnemu potencjalnemu kupcowi mówi, że poprzedni wycofał się z jakiegoś powodu (również sprawdzone, wedle sprzedającego wycofałem się z powodu braku pieniędzy...) Generalnie przestrzegam przed jakimikolwiek kontaktami z tym człowiekiem, bo kupujący możę sobie tutaj napytać niezłej biedy. Z tego co się domyślam, facet ma ciśnienie na jak najszybsze sprzedanie disco, ponieważ od września zszedł z ceny o ponad 5k, a teraz już przy pierwszym telefonie mówił, że "wystawione było za 14, ale odda za 12 do negocjacji". Możliwe, że po prostu zbliża się sprawa rozwodowa, albo wręcz uprawomocnienie wyroku...
Ostatnio zmieniony pt lis 28, 2008 4:04 pm przez Pizmak, łącznie zmieniany 1 raz.
Jakby byla możliwość pogadania z żoną to myślisz że bym tego nie zrobił? facet nie mówi na początku że to nie jego - do ostatniej chwili twierdzi ze to jego własność, dopiero na koniec, jak już ma byc podpisywana umowa to wychodzi na kogo jest rejestracja. Co do wiary w cuda...ogłoszenie zarchiwizowane jest na poziomie 17,5 ja miałem kupowac za 12, kiedy na otomoto był za 14k. Śmierdzi ewidentnie, ale przecież nie sądzisz chyba że facet mówi wprost ze sprzedaje nieswój samochód?
Żal swoją drogą, ale przede wszystkim nie chce żeby ktoś dał sie nabrać
Żal swoją drogą, ale przede wszystkim nie chce żeby ktoś dał sie nabrać
Cóż, gość dużo obiecywał i w moim przypadku twierdził, że to jego samochód. Finalnie jak miał przyjechać z żoną to wyłączył komórkę i kontakt się urwał... Jeśli jednak zdecydujesz się jechać to niech koleżanka ma dokumenty ze zdjęciem, sprawdź to pięć razy i zastanów się czemu gość robiłby takie numery jeśli rzeczywiście z furą byłoby wszystko okej i chciałby sprzedać?
Przy okazji - gdzie znalazłeś jego ogłoszenie? umieścił jeszcze gdzieś czy jeszcze ze starego na otomoto?
Przy okazji - gdzie znalazłeś jego ogłoszenie? umieścił jeszcze gdzieś czy jeszcze ze starego na otomoto?
miało oznaczać, że po przedstawieniu głównych tez odonośnie pseudosprzedawcy i jego nagannej strategii, kontynuowanie wątku straciło sens i teraz juz żartujemy, albowiem taka jest niepisana formuła tego forum. mozna ja zaakceptowac lub kupić dżipa, gdzie sprzedajacy uchodzą za najuczciwszych w uczciwych... zapewne.
Predator 110 Td5, Deflorator 90 300Tdi
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość