Motana zawiecha a bezpieczenstwo
Moderator: Jerry
Motana zawiecha a bezpieczenstwo
Wiem ze zalezy co sie wlozy itp, ale motamy te nasze landy, najczesciej +2, nie jest to jakas wielka modyfikacja, troche jakby bardziej buja na zakretach, ale czy bardzo zmienia sie bezpieczenstwo jazdy? Jak w praktyce polskie prawo ustosunkowuje sie do takich przeróbek? W UK spoko przejdzie przeglad, ale legalnie wiekszosc ubezpieczalni juz wozu nie ubezpieczy, bo modyfikowana zawiecha. I nie pomaga tlumaczenie ze trzeba pod wyciagarke wzmocnic sprezyny itp.
Wlasnie rowalil sie def a'la Camel w UK, 4ka dzieciaków zginela i wszystko zwalaja na motanie auta...
Wlasnie rowalil sie def a'la Camel w UK, 4ka dzieciaków zginela i wszystko zwalaja na motanie auta...
Land Rover:One Wife... Livid !
Immobilised LandRover is a moral defeat for the driver!
Immobilised LandRover is a moral defeat for the driver!
Re: Motana zawiecha a bezpieczenstwo
hahaTroy pisze:Jak w praktyce polskie prawo ustosunkowuje sie do takich przeróbek? W UK spoko przejdzie przeglad
sugerujesz, że pan na stacji diagnostycznej wie jak wyglądają oryginalne sprężyny LR? - że niby miałby się czepiać do innych

sprężyna to sprężyna
amor to amor
ma być sprawne
o jeżdżących autach z klepanymi resorami i sprężynami z kosmosu z zadartymi dupami/nosami nie wspomnę


LR Rendzi stajla 

Sugeruje ze jakbym spowodowal wypadek i wzieli by mi defa na warsztat to wykukali by srebrne sprezyny i biale amory i sprawdzili czy to oryginal, ubezpieczalnia by sie wypiela, i poszlo by ze wóz modyfikowany bal bla bla
Nikt nie wyczai dopoki sie nic nie stanie... na drodze dochodzenia jednak znajdzie sie taki pan co rozrózni...
Nikt nie wyczai dopoki sie nic nie stanie... na drodze dochodzenia jednak znajdzie sie taki pan co rozrózni...
Land Rover:One Wife... Livid !
Immobilised LandRover is a moral defeat for the driver!
Immobilised LandRover is a moral defeat for the driver!
jeżeli mają homologację i atest to nikt się nie doczepiTroy pisze:Sugeruje ze jakbym spowodowal wypadek i wzieli by mi defa na warsztat to wykukali by srebrne sprezyny i biale amory i sprawdzili czy to oryginal, ubezpieczalnia by sie wypiela, i poszlo by ze wóz modyfikowany bal bla bla
Nikt nie wyczai dopoki sie nic nie stanie... na drodze dochodzenia jednak znajdzie sie taki pan co rozrózni...

- HiJack
-
- Posty: 284
- Rejestracja: pt cze 15, 2007 6:57 pm
- Lokalizacja: Warszawa.......................UK
Dlatego niestety trzeba takie/jakiekolwiek modyfikacje w ubezpieczalni zglaszac (przynajmniej w UK) wtedy juz nie moga sie wypiac ze nie wiedzieli....Troy pisze:Sugeruje ze jakbym spowodowal wypadek i wzieli by mi defa na warsztat to wykukali by srebrne sprezyny i biale amory i sprawdzili czy to oryginal, ubezpieczalnia by sie wypiela, i poszlo by ze wóz modyfikowany bal bla bla
Nikt nie wyczai dopoki sie nic nie stanie... na drodze dochodzenia jednak znajdzie sie taki pan co rozrózni...
Niestety zazwyczaj laczy sie to ze zwiekszeniem oplaty za ubezpieczenie

Przecież można sobie wstawić amorki bo stare się popsuły a kto sprawdzi czy wysokość jest fabryczna czy nie. Łatwiej się przyczepią że masz inne większe koła bo to widać na oponie. Kolor nic nie mówi. Powiedz które auto mające pare lat nie miało zmienianych części klocków tarcz czy amorków. Skoro produkują i sprzedają legalnie to muszą mieć jakieś atesty
sugeruję, że przegląd przejdzie bez problemu - jeśli sprawneTroy pisze:Sugeruje ze jakbym spowodowal wypadek i wzieli by mi defa na warsztat to wykukali by srebrne sprezyny i biale amory i sprawdzili czy to oryginal, ubezpieczalnia by sie wypiela, i poszlo by ze wóz modyfikowany bal bla bla
Nikt nie wyczai dopoki sie nic nie stanie... na drodze dochodzenia jednak znajdzie sie taki pan co rozrózni...
sugeruję, że pan władza będzie miał w dupie czy masz czarne, żółte czy różowiutkie sprężyny żeby stwierdzić kto jest sprawcą wypadku
a o ubezpieczenie to się pytaj likwidatorów szkód


LR Rendzi stajla 

ostatio jak mnie zatrzymali do kontroli, to sie czepiali ze nie mam na zderzakach tych plastikowych nakladek, to im mowie ze sie zweryfikowaly, a on mowi ze stanowi to integralna czesc samochodu ktory otrzymal homologacje i ze za brak moglby mi dowod zabrac
Range Rover Classic 91' 3,9l
+2"Scorpion Racing, 235/85/R16 BFG AT
+2"Scorpion Racing, 235/85/R16 BFG AT
No tak to wyglada... a w UK to na 100%
Ale nie kumam ze wonty maja do prostej wymiany zawiechy, amory i sprezyny... przeciez to mozna zrobic bo chociazby sie zuzyly, a kto zabrania uzywac zamienników... a jednak ubezpieczalnia juz sie buntuje... A co z wzmacnianiem sprezyn w wozach firmowych, typu Elektrownie czy wodociagi gdzie lokalne defy maja wzmocnione sprezyny pod wyciagarki i zwiekszone obciazenie na pace. Wiec taki wóz jest dopuszczony do ruchu a moj bo se sam zrobilem to samo nie jest?
Glupie to wszystko...
Ale nie kumam ze wonty maja do prostej wymiany zawiechy, amory i sprezyny... przeciez to mozna zrobic bo chociazby sie zuzyly, a kto zabrania uzywac zamienników... a jednak ubezpieczalnia juz sie buntuje... A co z wzmacnianiem sprezyn w wozach firmowych, typu Elektrownie czy wodociagi gdzie lokalne defy maja wzmocnione sprezyny pod wyciagarki i zwiekszone obciazenie na pace. Wiec taki wóz jest dopuszczony do ruchu a moj bo se sam zrobilem to samo nie jest?
Glupie to wszystko...
Land Rover:One Wife... Livid !
Immobilised LandRover is a moral defeat for the driver!
Immobilised LandRover is a moral defeat for the driver!
tylko zauważ ze auto np. przystosowane do pracy (specialistyczne) jest inaczej zarejestrowane, ubezpieczone. ma ograniczenia.
a sprawa motanego zawieszenia to raczej chodzi o te +2" ktore na 100% zwiekszaja ryzyko wywrotki podczas jazdy.
u nas chyba najtrudniej przejsc ze zderzakami
a i dochodzi tez do tego ze policjant podważa decyzje inspektora drogowego, ktory wykonał nam przegląd
a sprawa motanego zawieszenia to raczej chodzi o te +2" ktore na 100% zwiekszaja ryzyko wywrotki podczas jazdy.
u nas chyba najtrudniej przejsc ze zderzakami
a i dochodzi tez do tego ze policjant podważa decyzje inspektora drogowego, ktory wykonał nam przegląd
Range Rover Classic 91' 3,9l
+2"Scorpion Racing, 235/85/R16 BFG AT
+2"Scorpion Racing, 235/85/R16 BFG AT
No tak... ale widzialem tego defa co sie rozwalil, nie wygladal na specjalnie podniesionego, normalna zawiecha, a wzieli go na "Łosia" ... bujał sie na boki ale jechal... Przy wypadku zawsze beda czepiac sie wszystkiego....
Wiec co zostaje, nie motac? Karwa przeciez zaloze sie ze do MTka tez by sie czepili, ze ogranicza hamowanie sranie w banie, choc opona dopuszczona do ruchu ... ehhhh
Wiec co zostaje, nie motac? Karwa przeciez zaloze sie ze do MTka tez by sie czepili, ze ogranicza hamowanie sranie w banie, choc opona dopuszczona do ruchu ... ehhhh
Land Rover:One Wife... Livid !
Immobilised LandRover is a moral defeat for the driver!
Immobilised LandRover is a moral defeat for the driver!
- HiJack
-
- Posty: 284
- Rejestracja: pt cze 15, 2007 6:57 pm
- Lokalizacja: Warszawa.......................UK
No niestety, wydaje mi sie ze kazde ubezpieczenie bedzie zawsze szukalo jakiegokolwiek pretekstu zeby nie wyplacic pieniazkow za szkody.Troy pisze:No tak to wyglada... a w UK to na 100%
...
Glupie to wszystko...
Modyfikacje dziela na dwie grupy, zmieniajace zdolnosci samochodu - np tuning, i zwiekszajace bezpieczenstwo/chroniace auto - np oslony podwozia.
Podniesienie zawieszenia wyglada mi na ta pierwsza grupe - jako ze zwieksza zdolnosci w terenie, no i zmienia wlasnosci jezdne na asfalcie..
W obu przypadkach domagaja sie niestety profesjonalnego montazu elementow modyfikacji

- mazurkas007
-
- Posty: 2828
- Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
- Lokalizacja: podlasie
Ja dodam tylko tyle, że we Frotce mam totalnie zmotaną zawiechę, polibusze, sprężyny, drążki, amortyzatory, lift. I stwierdzam, że auto prowadzi się pięć razy lepiej niż oryginalnie. Po prostu sztywne zawieszenie jest na + w tym przypadku.
Problem jest, tak myślę w garażowym agrotuningu, podkładki, spawane drążki, jakieś sztukowane resory itp, to jest mogiła w razie W.
Problem jest, tak myślę w garażowym agrotuningu, podkładki, spawane drążki, jakieś sztukowane resory itp, to jest mogiła w razie W.
Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor
zawsze sie ubezpieczalnia bedzie chciala wypiac.
ostatnio mialem takei doswiadczenie
Audi Q7 kupione za 245tys
od tego zapłacony podatek i kupione ubezpieczenie
skarbowka mowi ze auto w tej specyfikacji kosztuje 280tys i ze zanizona faktura
a ubezpieczalnia ze auto w tej specyfikacji kosztuje 200 tys i za tyle moga ubezpieczyc
oczywiscie kazdy powołuje sie na ceny rynkowe
gdzie tu logika
ostatnio mialem takei doswiadczenie
Audi Q7 kupione za 245tys
od tego zapłacony podatek i kupione ubezpieczenie
skarbowka mowi ze auto w tej specyfikacji kosztuje 280tys i ze zanizona faktura
a ubezpieczalnia ze auto w tej specyfikacji kosztuje 200 tys i za tyle moga ubezpieczyc
oczywiscie kazdy powołuje sie na ceny rynkowe
gdzie tu logika
Range Rover Classic 91' 3,9l
+2"Scorpion Racing, 235/85/R16 BFG AT
+2"Scorpion Racing, 235/85/R16 BFG AT
Nie do konca. Moj def tez lepiej sie prowadzi po lifcie, twardszy jest, sztywniejszy, mniej komfortowy ale lepiej sie prowadzi... Chodzi o to ze jak cos sie stanie to biora sie za sprawe i czepia sie na 100% a ubezpieczalnia na 100% nie wyplaci kasy co moze skonczyc sie katastrofa...Rozsadne motanie to jedno, a modyfikacje pojazdu powodujace odstepsta od oryginalu to drugie...mazurkas007 pisze: Problem jest, tak myślę w garażowym agrotuningu, podkładki, spawane drążki, jakieś sztukowane resory itp, to jest mogiła w razie W.
Land Rover:One Wife... Livid !
Immobilised LandRover is a moral defeat for the driver!
Immobilised LandRover is a moral defeat for the driver!
- nowicjusz127
- Posty: 2121
- Rejestracja: czw mar 27, 2008 10:37 pm
- Lokalizacja: okolice Wrocka
MOT w angoli rzadzi sie specyficznymi zasadami.peknieta szyba czolowa moze byc,wybite tuleje dolne amorka w D2 moga byc,ale tuleja mocowania tylnego dyfra jest juz be,tak samo jak wycieraczki zostawiajace smugi na szybieFlor pisze:jeżeli mają homologację i atest to nikt się nie doczepiTroy pisze:Sugeruje ze jakbym spowodowal wypadek i wzieli by mi defa na warsztat to wykukali by srebrne sprezyny i biale amory i sprawdzili czy to oryginal, ubezpieczalnia by sie wypiela, i poszlo by ze wóz modyfikowany bal bla bla
Nikt nie wyczai dopoki sie nic nie stanie... na drodze dochodzenia jednak znajdzie sie taki pan co rozrózni...


W walce z głupotą nie ma wygranych,są tylko cudem ocaleni
już Polska
już Polska
- nowicjusz127
- Posty: 2121
- Rejestracja: czw mar 27, 2008 10:37 pm
- Lokalizacja: okolice Wrocka
temat tych defow znam dobrze bo wiekszosc robimy akurat myTroy pisze:No tak to wyglada... a w UK to na 100%
Ale nie kumam ze wonty maja do prostej wymiany zawiechy, amory i sprezyny... przeciez to mozna zrobic bo chociazby sie zuzyly, a kto zabrania uzywac zamienników... a jednak ubezpieczalnia juz sie buntuje... A co z wzmacnianiem sprezyn w wozach firmowych, typu Elektrownie czy wodociagi gdzie lokalne defy maja wzmocnione sprezyny pod wyciagarki i zwiekszone obciazenie na pace. Wiec taki wóz jest dopuszczony do ruchu a moj bo se sam zrobilem to samo nie jest?
Glupie to wszystko...


W walce z głupotą nie ma wygranych,są tylko cudem ocaleni
już Polska
już Polska
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
a przeczytałeś ze zrozumieniem ten artykuł który tu wkleiłeś osobiście?Troy pisze:No tak... ale widzialem tego defa co sie rozwalil, nie wygladal na specjalnie podniesionego, normalna zawiecha, a wzieli go na "Łosia" ... bujał sie na boki ale jechal... Przy wypadku zawsze beda czepiac sie wszystkiego....
Wiec co zostaje, nie motac? Karwa przeciez zaloze sie ze do MTka tez by sie czepili, ze ogranicza hamowanie sranie w banie, choc opona dopuszczona do ruchu ... ehhhh
typ miał dwa różne zaciski hamulcowe na przednim moście-drastycznie różnej wielkości. tylne hamulce w stanie zaniku, mocowania tylnych wahaczy do ramy źle poskładane a jedno ugnite.
do tego rozmiar opon z dupy co zresztą widać na zdjęciach z wyławiania-walce takie, że nowym autem na nich w drogę nie utrafisz.
auto było zaniedbane, a ze zdjęć wychodzi że dzieciaki były przypięte do ławek na burtach pasami ładunkowymi.
to kto jest winien, land rover czy debil?
#noichuj
Nie czytalem artykułu.
Znalazlem pierwszy lepszy na necie gdzie bylo duzo fotek i wkleilem.
Program w TV ogladalem i powtarzam co w wiadomosciach trąbia od kilku dni, a nic o hamulcach itp nie wspominali tylko o modyfikacjach i upgrejdach zawieszenia wozu...

Znalazlem pierwszy lepszy na necie gdzie bylo duzo fotek i wkleilem.
Program w TV ogladalem i powtarzam co w wiadomosciach trąbia od kilku dni, a nic o hamulcach itp nie wspominali tylko o modyfikacjach i upgrejdach zawieszenia wozu...

Ostatnio zmieniony wt gru 09, 2008 9:09 pm przez Troy, łącznie zmieniany 1 raz.
Land Rover:One Wife... Livid !
Immobilised LandRover is a moral defeat for the driver!
Immobilised LandRover is a moral defeat for the driver!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość