Strona 1 z 2

Zderzak i bagaznik.

: ndz lut 15, 2009 12:15 pm
autor: kapec
Po wczorajszym wyjezdzie do lasu stwierdzam, ze niestety trzeba pozbyc sie oryginalnego haka z tylu a co za tym idzie strace mozliwosc ciagniecia auta w tyl, ewentualnie wyciagania kogos. Wniosek prosty - trzeba zderzak zakupic taki, co bedzie mial solidny zaczep do holowania. Mysle tez o wywaleniu lamp do gory tak jak w dwusecie. Podpowiedza koledzy jakie konstrukcje i producenci sa sprawdzeni w tej materii, ewentualnie jakis namiar na sprzedawce. Widzialem, ze w Rayo maja w tej chwili taki zderzak za 1450zl. Jak z jakoscia? No i oczywiscie co za tym idzie mysle, ze trzeba od razu oslone zbiornika zamontowac.
Drugie pytanie bardziej przyszlosciowe.
Predej czy pozniej bede musial zakupic bagaznik dachowy. W planach Albania i Budapeszt-Bamako za rok. Bagaznikow z tego co widze jest na rynku kilka, nieco roznia sie konstrukcja. Na co zwrocic uwage przy zakupie? Lepszy plaski czy lamany?
Patrze sobie na taki:
http://www.sklep.wt4x4.pl/produkt/1624.html
I zastanawiam sie, dlaczego on nie wykorzystuje calej szerokosci dachu do zaladunku? Poza tym tak sobie mysle, ze jadac w koleinie gdzie jest ciasno latwo mozna zahaczyc ta poprzeczna rurka o drzewo, galaz i zdjac bagaznik. Moze ktos podzieli sie doswiadczeniami?

Re: Zderzak i bagaznik.

: ndz lut 15, 2009 1:51 pm
autor: sbb

Re: Zderzak i bagaznik.

: ndz lut 15, 2009 2:37 pm
autor: TRAWOLT
kapec pisze: Patrze sobie na taki:
http://www.sklep.wt4x4.pl/produkt/1624.html
I zastanawiam sie, dlaczego on nie wykorzystuje calej szerokosci dachu do zaladunku? Poza tym tak sobie mysle, ze jadac w koleinie gdzie jest ciasno latwo mozna zahaczyc ta poprzeczna rurka o drzewo, galaz i zdjac bagaznik. Moze ktos podzieli sie doswiadczeniami?
trochę info tu: http://lr.pl/forum/index.php?topic=125.0

Re: Zderzak i bagaznik.

: pn lut 16, 2009 8:46 pm
autor: LR_Olek
kapec pisze:Po wczorajszym wyjezdzie do lasu stwierdzam, ze niestety trzeba pozbyc sie oryginalnego haka z tylu
Ciekawe...ciekawe...,a w czym ci on przeszkadza?

Re: Zderzak i bagaznik.

: pn lut 16, 2009 10:29 pm
autor: kapec
LR_Olek pisze:
Ciekawe...ciekawe...,a w czym ci on przeszkadza?
Hak? W przejezdzaniu przez rowy na ten przyklad, potrzebny kat zejscia odpowiedni a hak ogranicza.

Re: Zderzak i bagaznik.

: pn lut 16, 2009 10:43 pm
autor: tybero
ale rowy sie pod odpowiednim katem przejezdza, a nie na wprost...i dup hakiem... :)21

Re: Zderzak i bagaznik.

: pn lut 16, 2009 11:11 pm
autor: kapec
To teoria. W praktyce nie zawsze sie da, dlatego o ile mozna trzeba temat sobie ulatwic i hak zdemontowac. Pozostaje pytanie - co w zamian?

Re: Zderzak i bagaznik.

: pn lut 16, 2009 11:12 pm
autor: TRAWOLT
kupić trapy :roll: :D

Re: Zderzak i bagaznik.

: pn lut 16, 2009 11:16 pm
autor: sbb
kapec pisze:To teoria. W praktyce nie zawsze sie da, dlatego o ile mozna trzeba temat sobie ulatwic i hak zdemontowac. Pozostaje pytanie - co w zamian?
co w zamian za hak?
mozna teściową do bagaznika wsadzic żeby trzymała przyczepę w ręcach

Re: Zderzak i bagaznik.

: pn lut 16, 2009 11:17 pm
autor: klucz13
LR_Olek pisze:
kapec pisze:Po wczorajszym wyjezdzie do lasu stwierdzam, ze niestety trzeba pozbyc sie oryginalnego haka z tylu
Ciekawe...ciekawe...,a w czym ci on przeszkadza?
Nie znasz się to nie zabieraj głosu :)17 gostek wie lepiej :)21

Re: Zderzak i bagaznik.

: pn lut 16, 2009 11:45 pm
autor: kapec
sbb pisze:k?
mozna teściową do bagaznika wsadzic żeby trzymała przyczepę w ręcach
Do ciagania przyczep po czarnym mam inne auto, w terenie przyczep nie ciagam.
klucz13 pisze: Nie znasz się to nie zabieraj głosu :)17 gostek wie lepiej :)21
Rozumiem, ze ty masz i absolutnie w niczym ci nie przeszkadza?

Re: Zderzak i bagaznik.

: wt lut 17, 2009 6:47 pm
autor: LR_Olek
kapec pisze:
LR_Olek pisze:
Ciekawe...ciekawe...,a w czym ci on przeszkadza?
Hak? W przejezdzaniu przez rowy na ten przyklad, potrzebny kat zejscia odpowiedni a hak ogranicza.
oh jej... bo rowy trza umiec przejezdzac...

zmien kat i technike a hak nie bedzie przeszkadzal :)21

Re: Zderzak i bagaznik.

: wt lut 17, 2009 6:48 pm
autor: LR_Olek
kapec pisze:To teoria. W praktyce nie zawsze sie da, dlatego o ile mozna trzeba temat sobie ulatwic i hak zdemontowac. Pozostaje pytanie - co w zamian?

po demontazu haka dojdziesz do wniosku,ze zderzak i wydech przeszkadzaja i w ogole tylne drzwi i bedziesz budowal bobtaila :)21

Re: Zderzak i bagaznik.

: śr lut 18, 2009 9:38 am
autor: kapec
LR_Olek pisze: po demontazu haka dojdziesz do wniosku,ze zderzak i wydech przeszkadzaja i w ogole tylne drzwi i bedziesz budowal bobtaila :)21
Wydechu juz nie ma. Odpadl. I nawet za nim nie tesknie.
Masz hak?

Re: Zderzak i bagaznik.

: śr lut 18, 2009 10:09 am
autor: jpi
ja mam, w najniższym położeniu, podczas 2 lat w terenie tylko raz na nim zawisnąłem
a trapy nawet krótkie czynią cuda - przepis na landklinice i u kolegi m&w bodajże

Re: Zderzak i bagaznik.

: śr lut 18, 2009 5:05 pm
autor: piotr borowiec
też mam hak i co najwyżej trochę błota przywiozę pod dom :D Olek ma racje za chwile utniesz auto bo za dużo wystaje. Zmień technike walki w terenie, to się okaże że hak "ne wadi" a przydaje się niekoniecznie do targania lawet :wink:

Re: Zderzak i bagaznik.

: śr lut 18, 2009 6:11 pm
autor: LR_Olek
kapec pisze:
LR_Olek pisze: po demontazu haka dojdziesz do wniosku,ze zderzak i wydech przeszkadzaja i w ogole tylne drzwi i bedziesz budowal bobtaila :)21
Wydechu juz nie ma. Odpadl. I nawet za nim nie tesknie.
Masz hak?

hak mam, wydech tez...
nawet se nowy kupilem...

Re: Zderzak i bagaznik.

: śr lut 18, 2009 7:01 pm
autor: kapec
LR_Olek pisze: hak mam, wydech tez...
nawet se nowy kupilem...
Zuch !! !! !!

Re: Zderzak i bagaznik.

: śr lut 18, 2009 9:40 pm
autor: LR_Olek
kapec pisze:
LR_Olek pisze: hak mam, wydech tez...
nawet se nowy kupilem...
Zuch !! !! !!

oh, jej.... z pisane z twojej klawiatury brzmi jak komplement :)21

Re: Zderzak i bagaznik.

: czw lut 19, 2009 11:45 am
autor: misialek
Też kupiłem disco z oryginalnym hakiem (z solidnym zastrzałami, bo były wersje z zastrzałami z płaskownika) i oczywiście zanim pojechałem nim w teren to chciałem tenże hak wypierdzielić bo wydawało mi się że zawsze nim zawadze albo nawet zawisnę. Okazało się że owszem hak od czasu do czasu przeszkadzał ale nie na tyle żeby się totalnie udupić. Co więcej bardzo solidnie ochraniał zbiornik paliwa oraz umożliwiał szybkie założenie liny/taśmy żeby coś wytargać czy zaholować. Po ponad dwuch latach użytkowania disco z hakiem uważam że można z nim spokojnie żyć, a tym bardziej jeździć. Tylko trzeba pomyśleć zanim się zacznie wjeżdżać np do rowu.
Owszem jeśli auto ma służyc tylko do zastosowań czysto łofrołdowych można pomyśleć o innym patencie.

Re: Zderzak i bagaznik.

: czw lut 19, 2009 12:41 pm
autor: M-461
misialek pisze:...
Święte słowa. Hak aż tak nie przeszkadza, a nawet jak się gdzieś dupą przydupcy to wolę hakiem niż zbiornikiem.

Re: Zderzak i bagaznik.

: czw lut 19, 2009 3:22 pm
autor: tomek3838
M-461 pisze:
misialek pisze:...
Święte słowa. Hak aż tak nie przeszkadza, a nawet jak się gdzieś dupą przydupcy to wolę hakiem niż zbiornikiem.
Oj święte słowa !

Re: Zderzak i bagaznik.

: pn lut 23, 2009 11:46 am
autor: Yonek
Tobie hak przeszkadza a ja chętnie go przyjmę. Nawet za przesyłkę zapłacę, o.
:)

Re: Zderzak i bagaznik.

: pn lut 23, 2009 3:08 pm
autor: pezet
A ja haka nie mam - i też mi nie przeszkadza :)

Ale nawet bez haka, nieraz na zadku się zawiesiłem.
Zbiornik po paru "razach" się wpasowuje w ramę - i nie przeszkadza.
Ale za to zderzak przybiera kształt banana i kiedy zaczyna utrudniać otwieranie drzwi, to trzeba zdjąć i wyklepać.

Z tego co wiem, to były-Misialkowy bagażnik jest do wzięcia.
Któraś rurka się zweryfikowała na przeszkodzie i wymaga wymiany.
Wg mnie - bardzo dobry kompromis, między lekkością i wytrzymałością, a jak mu dospawać siatkę, to spokojnie można po nim chodzić (pojedyncza rurka wytrzymuje mój ciężar :))

Obrazek

Re: Zderzak i bagaznik.

: wt lut 24, 2009 9:00 am
autor: misialek
Pezecik a nie masz może fotki poglądowej jak to kiedys pięknie zawisnąłeś w poprzek wąwozu na obu zderzakach??

Co do bagażnika to zdecydowanie zalecam zrobienie jakiejś podłogi (sklejka wodoodporna/alu ryfel/siatka), niekoniecznie na całej powierzchni ale tak żeby można było bezpiecznie stanąć.