Strona 1 z 1
Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: pt cze 19, 2009 9:52 am
autor: brodafidela
witam
Po tygodniu stania - dziś chciałem odpalic landrynę (DII td5) a tu doopa. Ledwo podnióśł knefelki od zamka. Ale alarmu już nie rozbroił, kontrolki ledwo mrugnęły - przy próbie przekręcenia kluczyka alarm sie załączył ale anemiczny.
Akumulator wymontowany, ładuje sie - był pusty jak skrzynka po wódce. Ale wygląda na to, że coś z niego bedzie.
Akumulator Varty nieoryginalny 830'tka, ale nigdy nie było z nim problemu. W zimie po kilku dniach stania na mrozie - odpalał od strzału a tu cieplutko i doopa jaś. Ile ma latek akumulator nie wiem ale wygląda na w miare nowy
O co mu może chodzić ?
Zwarcie gdzieś ?
Akumulator do wymiany ?
Jak odpali, po południu jade do mechanika - zmierzymy pobór prądu na postoju - poradźcie gdzie i czego jeszcze poszukać/sprawdzić ?
I na koniec pytanie laicystyka, jak odpiąłem aku to po podpięciu nie bedzie problemu z odpaleniem i immo ?
A tu kurcza - wilcze echa za pasem ......
Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: pt cze 19, 2009 9:57 am
autor: Mroczny
wszystko na świcie ma swój kres
akumulatory warty przede wszystkim
nic sie nie stanie
Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: pt cze 19, 2009 10:14 am
autor: Karolek_C
Problemu nie będzie, ale przy najbliższym podpięciu do kompa będziesz przerażony bo pokaże Ci zylion błędów

one tak mają, że odpięcie od akku pokazuje mnóstwo błędów, w których opisie jest, że mogą być spowodowane odłączeniem zasilania
Karolek
p.s. ale się tym nie stresuj
Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: pt cze 19, 2009 10:18 am
autor: LR Tomaszek
Aku w DII powinno być w pełni sprawne. Zwłaszcza jeśli to automat i lubisz podróżować daleko od cywilizacji

Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: pt cze 19, 2009 10:20 am
autor: brodafidela
Karolek_C pisze:Problemu nie będzie, ale przy najbliższym podpięciu do kompa będziesz przerażony bo pokaże Ci zylion błędów

one tak mają, że odpięcie od akku pokazuje mnóstwo błędów, w których opisie jest, że mogą być spowodowane odłączeniem zasilania
Karolek
p.s. ale się tym nie stresuj
Na kompa idzie we wtorek - bo po wymianie wiązki i zrobieniu 140 km na 4 garnkach - coś mi chodzi nie ten teges.
Ale ten akumulator kurcza - w zimie mailna - a tu ciepło i trach.
Tylko "doopowatość" aku, wchodzi w grę ?
Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: pt cze 19, 2009 10:22 am
autor: brodafidela
LR Tomaszek pisze:Aku w DII powinno być w pełni sprawne. Zwłaszcza jeśli to automat i lubisz podróżować daleko od cywilizacji

to manual -
i do tej pory myślałem, że mam w pełni sprawne

Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: pt cze 19, 2009 10:56 am
autor: Ryszard Giedrojć
A nie zostawiłeś czegoś, co go doiło. Jakaś lampka w skrytce na rękawiczki lub inny drobiażdżek ?
Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: pt cze 19, 2009 11:00 am
autor: LR Tomaszek
U mnie aku umarł kiedyś śmiercią nagłą, po długiej podróży(800km). Na drugi dzień, bez ostrzeżenia powedział "do widzenia".
Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: pt cze 19, 2009 11:50 am
autor: TRAWOLT
Ryszard Giedrojć pisze:A nie zostawiłeś czegoś, co go doiło. Jakaś lampka w skrytce na rękawiczki lub inny drobiażdżek ?
hehe u mła w D1 pasażerowie na gapę włączyli światełko tylne w podsufitce - widno to i widać nie było i jakie zdziwko było jak rano w lato aku było kaput

Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: pt cze 19, 2009 12:06 pm
autor: brodafidela
Ryszard Giedrojć pisze:A nie zostawiłeś czegoś, co go doiło. Jakaś lampka w skrytce na rękawiczki lub inny drobiażdżek ?
Tuś mi bracie zagiął parol....
Od jakiegoś czasu klapka od schowka mi sie belonce i sama odmyka.

A tam lampka .....
Możeć być i to - nie pomyślałem o tym.
Sprawdze - dzięki

Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: pt cze 19, 2009 5:54 pm
autor: Dżek
TRAWOLT pisze:
hehe u mła w D1 pasażerowie na gapę włączyli światełko tylne w podsufitce - widno to i widać nie było i jakie zdziwko było jak rano w lato aku było kaput

Miałem to samo. No może prawie, bo to ja zostawiłem owo światełko we własnym aucie i to na 4 dni

To jeszcze gorsze, bo musiałem wyzywać od debili sam siebie

Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: pt cze 19, 2009 6:11 pm
autor: LR_Olek
brodafidela pisze:Ryszard Giedrojć pisze:A nie zostawiłeś czegoś, co go doiło. Jakaś lampka w skrytce na rękawiczki lub inny drobiażdżek ?
Tuś mi bracie zagiął parol....
Od jakiegoś czasu klapka od schowka mi sie belonce i sama odmyka.

A tam lampka .....
Możeć być i to - nie pomyślałem o tym.
Sprawdze - dzięki

ale tam lampka to sie chyba pali gdy sie pala swiatla pozycyjne...
Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: pt cze 19, 2009 9:42 pm
autor: lysy76
Ja nie wiem co Wy za samochody mata.
W 160 się to nie zdarza...
Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: pt cze 19, 2009 10:56 pm
autor: LR_Olek
w 300 tez nie...
i w Serii II tez...
Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: pt cze 19, 2009 11:30 pm
autor: brodafidela
LR_Olek pisze:brodafidela pisze:Ryszard Giedrojć pisze:A nie zostawiłeś czegoś, co go doiło. Jakaś lampka w skrytce na rękawiczki lub inny drobiażdżek ?
Tuś mi bracie zagiął parol....
Od jakiegoś czasu klapka od schowka mi sie belonce i sama odmyka.

A tam lampka .....
Możeć być i to - nie pomyślałem o tym.
Sprawdze - dzięki

ale tam lampka to sie chyba pali gdy sie pala swiatla pozycyjne...
nie wiem czy jak sie pala pozycyjne, w kazdym razie sprawdziłem - klapka zamknieta była - szukam dalej - tyle ze jak policzyłem auto stało prawie dwa tygodnie. aku po 6 godzinach ładowania odpalił ładnie, nawet bardzo ładnie
w kazdym razie, w poniedziałek bede mądrzejszy.
oczywiscie jak ktos ma jakies pomysły co sprawdzic - bede wdzieczny
Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: pt cze 19, 2009 11:46 pm
autor: kapec
Ja na ten przyklad sprawdzilbym pobor pradu instalacji auta. A jakbym nie wiedzial jak albo zbrakloby przyrzadow w garazu udalbym sie do mechanika. Z dwoma piwami. Jedno dla niego , drugie dla mnie.
Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: sob cze 20, 2009 12:56 am
autor: andrzej:)
kapec pisze:udalbym sie do mechanika. Z dwoma piwami. Jedno dla niego , drugie dla mnie.
A jak wrócisz do domu

Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: sob cze 20, 2009 5:06 am
autor: santana1
przeca napisał, że dwa a nie dwadziścia

Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: sob cze 20, 2009 1:21 pm
autor: LR_Olek
brodafidela pisze:jak policzyłem auto stało prawie dwa tygodnie. aku po 6 godzinach ładowania odpalił ładnie,
jakby stal i rok,to ze sprawnym akku powinien bez zajakniecia odpalic...
Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: sob cze 20, 2009 1:22 pm
autor: LR_Olek
kapec pisze:Ja na ten przyklad sprawdzilbym pobor pradu instalacji auta..
a po co?
stary akumulator ma i nie odpalil... proste.
Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: sob cze 20, 2009 1:28 pm
autor: LR_Olek
LR_Olek pisze:brodafidela pisze:jak policzyłem auto stało prawie dwa tygodnie. aku po 6 godzinach ładowania odpalił ładnie,
jakby stal i rok,to ze sprawnym akku powinien bez zajakniecia odpalic...
a tu czytamy w pierwszym poscie...
brodafidela pisze:Po tygodniu stania - .

Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: sob cze 20, 2009 7:43 pm
autor: Mikado
oj Olo...
gdyby miał jakieś upływy z instalacji to by mu aku wcięło...
i w tym rzecz żeby to sprawdzić
przy wyłączonym zapłonie, wszystkim pozamykanym zmierz sobie Broda prąd, który jest pobierany
kilka mA to jeszcze OK ale już kilkanaście daja do myślenia
podłącz sobie mierzacz pomiędzy +aku a ściągnietą z niego klemą, zamknij maskę, zamknij disco i mierz
daj znać

Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: sob cze 20, 2009 10:19 pm
autor: andrzej:)
Mikado pisze:gdyby miał jakieś upływy z instalacji to by mu aku wcięło...
i w tym rzecz żeby to sprawdzić
No właśnie, jak coś prąd pożera to i nowy aku padnie, u mnie kiedyś lampki oświetlenia wnętrza prąd zjadły i aku padł, po podładowaniu chodzi jak należy....
Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: sob cze 20, 2009 11:45 pm
autor: LR_Olek
stawiam,ze nic nie pozera tylko akku dupnal najnormalniej ze starosci...
Re: Lato. lato a padł (choć w zimie piknie robił)
: sob cze 20, 2009 11:49 pm
autor: klucz13
LR_Olek pisze:stawiam,ze nic nie pozera tylko akku dupnal najnormalniej ze starosci...
W LR-ach aku pade nie ze starości ale z przemęczenia seksualnego

jakby cię tak jebali na codzień to też byś padł
