Strona 1 z 3

P38 - automat czy manual?

: pn wrz 07, 2009 10:49 am
autor: timo
jako, ze nosze sie (a w zasadzie nie ja, tylko moj ojciec) z zamiarem zakupu P38 2,5TDS, to mam pytanie: lepiej kupic manuala czy automat? pomijam oczywiscie kwestie indywidualnych upodoban do ktoregos rodzaju skrzyni, chodzi mi o kwestie czysto techniczne. jak sie sprawuja te automaty, czy sa po prostu "dobre", jak z ich trwaloscia, jak sie zachowuja przy ciagnieciu ciezkiej przyczepy (dlugotrwala jazda z duzym obciazeniem lub w trudnych warunkach drogowych/gorskich - chodzi o odpornosc na przegrzanie; jest jakis czujnik/alarm przegrzania oleju w skrzyni?), jak wyglada komfort jazdy na automacie (reakcja na dodanie gazu, dynamika, kickdown) itd.

auto nie bedzie przeznaczone do jazdy w powaznym terenie, jego glownym zastosowaniem ma byc holowanie ciezkiej przyczepy (rowniez w terenie gorzystym) oraz lekki teren (dojazd na pole, czyli nierowne drogi, koleiny, blotko - ale bez extremu).

co najbardziej przemawia na plus automatu, a co na plus manuala? jak wyglada spalanie w obydwu przypadkach? jakie sa koszty serwisu skrzyni?

p.s. ile biegow ma automat w P38?

interesuje mnie tez, na co nalezy zwrocic najwieksza uwage ogladajac RR z roznikow okolo 97-99. bede wdzieczny za wszelka pomoc :)

Re: P38 - automat czy manual?

: pn wrz 07, 2009 10:51 am
autor: Kabal
timo pisze:
interesuje mnie tez, na co nalezy zwrocic najwieksza uwage ogladajac RR z roznikow okolo 97-99. bede wdzieczny za wszelka pomoc :)
na elastyczność Twojego banku w zakresie zwiększenia linii kredytowej :)21 przepraszam, nie mogłem się powstrzymać...

Re: P38 - automat czy manual?

: pn wrz 07, 2009 12:54 pm
autor: Colicab
kup tego p38 2,5TDS z reczna, bedziesz mogl sie wozic z poczuciem, ze nie mogles gorzej trafic :)21 no i jeszcze obowiazkowo pneumatyka :)21

Re: P38 - automat czy manual?

: pn wrz 07, 2009 1:21 pm
autor: N2O
Jak zamierzasz ciągać przyczepy z tym silnikiem w górach to sobie odpuść.
Ale jak już to tylko automat.
:)21

Re: P38 - automat czy manual?

: pn wrz 07, 2009 1:48 pm
autor: tryna
N2O pisze:Jak zamierzasz ciągać przyczepy z tym silnikiem w górach to sobie odpuść.
Ale jak już to tylko automat.
:)21
czapka skoczy szybciej niż zdąży mrugnąć

do przyczepy to dobre Disko TD5 z automatem i tyłem na poduchach, najlepiej z tym pilocikiem do opuszczania tyłu żeby się nie siłować z dyszlem

Re: P38 - automat czy manual?

: pn wrz 07, 2009 2:22 pm
autor: N2O
Nawet nie chodzi o to że czapka szybko podskoczy(Jeśli silnik i układ chłodzenia sprawny to nie podskoczy), spalanie będzie gigantyczne jak na taki silnik czyli w okolicach 20l/100km.
:)21
Do targania przyczepy to lepiej parcha 3.3TD lub 4.2 - wykazują większą nie zajebliwość w takich warunkach.

Re: P38 - automat czy manual?

: wt wrz 08, 2009 12:23 am
autor: timo
nie no, bez przeasdy z tymi gorami - w himalaje sie nie wybieram ;) Przedgorze Sudeckie, ot co. ciagnal ktos tym wiecej, niz 4 tony?

Re: P38 - automat czy manual?

: wt wrz 08, 2009 4:12 am
autor: sbielak
timo pisze:nie no, bez przeasdy z tymi gorami - w himalaje sie nie wybieram ;) Przedgorze Sudeckie, ot co. ciagnal ktos tym wiecej, niz 4 tony?
może i nie , ale ten silnik to kupa :)3

Re: P38 - automat czy manual?

: wt wrz 08, 2009 6:03 am
autor: konrad.w1
Więcej niż cztery tony to chyba paragrafy nie pozwalają :lol:

Re: P38 - automat czy manual?

: wt wrz 08, 2009 6:53 am
autor: juur
Z tego co się nasłuchałem, LR nie są stworzone do holowania przyczep częściej niż dwa razy w roku łódkę przewieść, albo raz w miesiącu z jednym koniem na zawodu wyskoczyć. Hilux byłby lepszy.

Re: P38 - automat czy manual?

: wt wrz 08, 2009 7:33 am
autor: tryna
timo pisze:nie no, bez przeasdy z tymi gorami - w himalaje sie nie wybieram ;) Przedgorze Sudeckie, ot co. ciagnal ktos tym wiecej, niz 4 tony?
uciąg na haku to 3,5 tony i tego należy się trzymać

Re: P38 - automat czy manual?

: wt wrz 08, 2009 7:36 am
autor: timo
dobra, troche szczegolow/wyjasnien ;) holowanie ciezkiej przyczepy to nie na codzien - taki extrem typu 3-4 tony po gorkach to 2-5 razy w roku po 20-50 km. na codzien auto ma byc komfortwym pojazdem do poruszania sie po drogach roznej jakosci (ale jednak DROGACH), oprocz tego dosc czesto zjazd z asfaltu, zeby dociagnac przyczepke z narzedziami, czesciami, agregatem itp w poblize unieruchomionej w polu popsutej maszyny. nie ma to byc glowne auto do jazdy (jest plaskacz), wiec nie przewiduje przebiegow wiekszych niz max 20 tys rocznie, a raczej sporo mniej.

te 4 tony to owszem, moze nie calkiem przepisowo, ale tyle waza niektore zaczepiane maszyny rolnicze, ktore czasami trzeba przestawic na wieksza odleglosc.

coz, ja proponowalem inne rozwiazania jako auto do gospodarstwa (auta bardziej robocze, niz komfortowe), ale moj ojciec ma swoje wizje ;) wiec pewnie na tym P38 sie skonczy...

dzieki za pomoc (ale chetnie poczytam jeszcze)

Re: P38 - automat czy manual?

: wt wrz 08, 2009 7:52 am
autor: tryna
timo pisze:dobra, troche szczegolow/wyjasnien ;) holowanie ciezkiej przyczepy to nie na codzien - taki extrem typu 3-4 tony po gorkach to 2-5 razy w roku po 20-50 km. na codzien auto ma byc komfortwym pojazdem do poruszania sie po drogach roznej jakosci (ale jednak DROGACH), oprocz tego dosc czesto zjazd z asfaltu, zeby dociagnac przyczepke z narzedziami, czesciami, agregatem itp w poblize unieruchomionej w polu popsutej maszyny. nie ma to byc glowne auto do jazdy (jest plaskacz), wiec nie przewiduje przebiegow wiekszych niz max 20 tys rocznie, a raczej sporo mniej.

te 4 tony to owszem, moze nie calkiem przepisowo, ale tyle waza niektore zaczepiane maszyny rolnicze, ktore czasami trzeba przestawic na wieksza odleglosc.

coz, ja proponowalem inne rozwiazania jako auto do gospodarstwa (auta bardziej robocze, niz komfortowe), ale moj ojciec ma swoje wizje ;) wiec pewnie na tym P38 sie skonczy...

dzieki za pomoc (ale chetnie poczytam jeszcze)
Wg. mnie lepiej kupić disko 2

Re: P38 - automat czy manual?

: wt wrz 08, 2009 8:58 am
autor: Galik
raz dane mi było się przejechać hasiokiem tds w manualu...
quarwa nigdy więcej :)21
do przyczepy takiego rozwiązania w ogóle nie widze.
Jeśli ma być LR to wziąłbym disco II, albo defendera 130 - do roboty wóz jak znalazł.

Re: P38 - automat czy manual?

: wt wrz 08, 2009 2:29 pm
autor: Frącek
Powiedz ojcu żeby sobie odpuścił ten pomysł, bo z tym motórem to i bez przyczepy nie jedzie. Tak jak pisali przedmówcy - jeśli ze stajni LR i w podobnej cenie to disco2 td5

Re: P38 - automat czy manual?

: wt wrz 08, 2009 9:37 pm
autor: Karson
a TD5 w automacie to rakieta jest? z lawetą 2700kg to Vmax 80km/h z góry :)21

Re: P38 - automat czy manual?

: wt wrz 08, 2009 9:41 pm
autor: LR_Olek
Karson pisze:a TD5 w automacie to rakieta jest? z lawetą 2700kg to Vmax 80km/h z góry :)21

bo hamulec najazdowy cie pewnie trzymał :)21

Re: P38 - automat czy manual?

: wt wrz 08, 2009 9:50 pm
autor: Karson
LR_Olek pisze:
Karson pisze:a TD5 w automacie to rakieta jest? z lawetą 2700kg to Vmax 80km/h z góry :)21
bo hamulec najazdowy cie pewnie trzymał :)21
ale tylko na początku, później przestał działać :)21

Re: P38 - automat czy manual?

: wt wrz 08, 2009 9:52 pm
autor: N2O
Frącek pisze:Powiedz ojcu żeby sobie odpuścił ten pomysł, bo z tym motórem to i bez przyczepy nie jedzie. Tak jak pisali przedmówcy - jeśli ze stajni LR i w podobnej cenie to disco2 td5
E no już nie przesadzaj - zdrowy silnik ze zdrową pompą potrafi zapiszczeć wszystkimi 4 kołami(w seryjnym rozmiarze) na asfalcie przy ruszaniu(i to w automacie) - tyle że przy ruszaniu na skręconych kołach :)21
A 3 tony ciągnie spokojnie ale po płaskim terenie(jak się rozbuja to już jedzie), w terenie górzystym nie próbowałem. :lol:

Re: P38 - automat czy manual?

: wt wrz 08, 2009 9:56 pm
autor: Karson
N2O pisze: A 3 tony ciągnie spokojnie ale po płaskim terenie(jak się rozbuja to już jedzie), w terenie górzystym nie próbowałem. :lol:
zdanie klucz - jak się rozbuja :)21 a pod górę nie próbuj :lol:

Re: P38 - automat czy manual?

: śr wrz 09, 2009 7:44 am
autor: tryna
Karson pisze:
N2O pisze: A 3 tony ciągnie spokojnie ale po płaskim terenie(jak się rozbuja to już jedzie), w terenie górzystym nie próbowałem. :lol:
zdanie klucz - jak się rozbuja :)21 a pod górę nie próbuj :lol:
zdarza się, że pomagam znajomemu w transporcie pary koni wyścigowych, które są w jego posiadaniu

komplet waży ponad 2,5 tony, oczywiście, jazda wydaje się być jak z zarzuconą kotwicą, ale chodzi o to, że auto jest BARDZO stabilne w zakrętach, dupa nie siedzi na odbojach, ryj nie świeci w górę, można w miarę bezpiecznie i oszczędnie jechać, trasa to wrocław -> okolice jeleniej góry, więc jest kilka zjazdów i podjazdów

a i tak z przyczepą uważam, że dopuszczalne 80km/h to już nadświetlna, jak widzę osłów na A4 z kempingowymi lecących mondeo po 120km/h to mi się włos jeży na łepetynie

Re: P38 - automat czy manual?

: śr wrz 09, 2009 8:40 am
autor: Adamo
Po górach z 3 tonową lawetą to najlepiej mi się jeździło Jeepem WG z silnikiem 4,7 :)21
Było komfortowo, palił z takim obciążeniem 25l gazu i przyspieszał jak Patrol na większych kołach bez lawety :)21

Re: P38 - automat czy manual?

: śr wrz 09, 2009 12:37 pm
autor: Karson
tryna pisze:można w miarę bezpiecznie i oszczędnie jechać, trasa to wrocław -> okolice jeleniej góry, więc jest kilka zjazdów i podjazdów
ile to oszczędnie? :wink:
trasa Kielce-Drawsko Pom. więc bez gór, spalanie wyszło coś kole 22-25l/100km ale auto na lawecie ma aerodynamikę podobną do kiosku ruchu :)21

Re: P38 - automat czy manual?

: śr wrz 09, 2009 1:11 pm
autor: tryna
Karson pisze:
tryna pisze:można w miarę bezpiecznie i oszczędnie jechać, trasa to wrocław -> okolice jeleniej góry, więc jest kilka zjazdów i podjazdów
ile to oszczędnie? :wink:
trasa Kielce-Drawsko Pom. więc bez gór, spalanie wyszło coś kole 22-25l/100km ale auto na lawecie ma aerodynamikę podobną do kiosku ruchu :)21
Wychodzi mi, że z tymi końmi na lawecie TeDe5-tka żre koło 15-16 litrów gnojówki (tyle co superpatrolsuper w mieście :)12 ) - dodam, że auto w automacie

Ruszanie robię na reduktorze, żeby nie obciążać skrzyni, jak już się toczy, to zrzucam na H i się rozpędzam majtając skrzynia począwszy od 1 do 3 (na D nie jeżdzę z załadowaną przyczepą). Przelot w trasie robię na 3, koło 75-80 km/h zapina skrzynia lockup i tak jadę. Podjazdy najczęściej na 2. Zjazdy na 2.

Dzięki tej metodzie mam nadzieję nie zaje..ć skrzyni w najbliższym czasie.

Re: P38 - automat czy manual?

: śr wrz 09, 2009 6:20 pm
autor: czesław&jarząbek
jakaś przekombinowana ta metoda...pewnie sie osra...
:)21

ja uznaję inną...D i faja
:)21
sprawdza się.
:)21