Strona 1 z 1
p38 4.6 tuleje silnika
: wt paź 27, 2009 10:01 am
autor: StArSzY
Witajcie,
pacjent p38 4.6
Pojawiła się woda na 2 środkowych cylindrach. Po sprawdzeniu cisnieniowym głowicy wynik pozytywny lecz powierzchnia do planowania (delikatne wykrzywienie)
Naocznie tuleje nie są pęknięte.
Mam oto teraz do was pytanie: czy tuleje silnika są równo z blokiem? Pytanie zadaje poniewaz tuleje mają mikro obsunięcie. Są delikatnie poniżej powierzchi bloku.
Pozdrawiam
Re: p38 4.6 tuleje silnika
: wt paź 27, 2009 9:30 pm
autor: czesław&jarząbek
blok do tulejowania.
wszystkie osiem.
inaczej sraka.
nie kutwić.
zrobić porządnie.
Re: p38 4.6 tuleje silnika
: wt paź 27, 2009 9:54 pm
autor: StArSzY
No to przesrane...
Ma ktoś dostęp do części?
Re: p38 4.6 tuleje silnika
: wt paź 27, 2009 10:29 pm
autor: LR_Olek
StArSzY pisze:No to przesrane...
Ma ktoś dostęp do części?
są w każdym sklepie
Re: p38 4.6 tuleje silnika
: śr paź 28, 2009 6:56 pm
autor: Leonidas
Fabrycznie - wsadzisz paznokieć - ma się rozumieć "to obsunięcie".
I tu masz dwa wyjścia. Tulejować albo zrobić jedynie nowe uszczelki.
Dwa środkowe niecodzienność. Zwykle 8-my. Raczej bym stawiał na uszczelkę. Za 100 kupisz obie uszczelki pod gł. - zobaczysz. Plus naprawa. Jak dalej oznaki - to tuleje. "Naocznie" nie zobaczysz. To najtańszy sposób na weryfikację. Powodzenia.
no i ostrożnie - allegro z naprawą bloku w Konstantynowie Łódzkim ... rzekomo "dożywotnią"
Re: p38 4.6 tuleje silnika
: śr paź 28, 2009 8:34 pm
autor: StArSzY
Podobno był w tej Łodzi..... ale jaka w tym prawda nie wiem.
Re: p38 4.6 tuleje silnika
: czw paź 29, 2009 11:22 am
autor: Zięba
ja tam robiłem blok kompleksowo + wał i jakoś tam chodzi aczkolwiek teraz poszedłbym inną drogą, właśnie jestem w trakcie szukania alternatywnego rozwiązania
Re: p38 4.6 tuleje silnika
: pt paź 30, 2009 10:25 pm
autor: darek_s
Leonidas pisze:Fabrycznie - wsadzisz paznokieć - ma się rozumieć "to obsunięcie".
I tu masz dwa wyjścia. Tulejować albo zrobić jedynie nowe uszczelki.
Dwa środkowe niecodzienność. Zwykle 8-my. Raczej bym stawiał na uszczelkę. Za 100 kupisz obie uszczelki pod gł. - zobaczysz. Plus naprawa. Jak dalej oznaki - to tuleje. "Naocznie" nie zobaczysz. To najtańszy sposób na weryfikację. Powodzenia.
no i ostrożnie - allegro z naprawą bloku w Konstantynowie Łódzkim ... rzekomo "dożywotnią"
śmiem się z przdmówcą nie zgodzić... w okolicy środkowych cylindrów NIE MA przejścia wody z bloku do głowicy, jedynie przy siódmym i ósmym cylindrze. Woda na środkowych może pojawić się z:
1. Pękniętej głowicy --rzadko
2. Pękniętego kolektora ssącego --bardzo rzadko
3. rozszczelnionej tulei -- prawie zawsze

Re: p38 4.6 tuleje silnika
: sob paź 31, 2009 2:06 pm
autor: Leonidas
Nie będę się sprzeczał, bo są oczywiście różne doświadczenia. Za mało jednak danych. Jeśli auto jechało ok dłuższy czas nagrzane i NAGLE zaczęło się gotować np. przy gwałtownym przyspieszeniu to też stawiałbym na tuleję albo i dwie. Taki strzał bąbla do układu chłodzenia. Tak to przynajmniej objawiało się u mnie przed naprawą. Niezależnie od wszystkiego - wbrew obiegowym opiniom o fabrycznej wadliwości bloku - nauczony doświadczeniem, sprawdziłbym, ze względu na koszty najpierw nowe uszczelki. Tak czy inaczej powodzenia.
Aha - przy nagrzewaniu po naprawie sprawdź w nagrzanym garażu koniecznie termostat i to ciągle trzymając rękę na chłodniczym wężu dolnym. Jak puści z chłodnicy do 20 min po pełnym nagrzaniu to ok. Zawieszenie się tego sk.... jest prawie natychmiest przyczyną przegrzania. Pakowanie w stare auto znacznej kasy (tuleje)

się nie opłaca. Zrobiłem podsumowanie wydatków i wyszło mi, że wrzuciłem w mojego więcej niż sama cena kupna. Jest idealny - ale będę go sprzedawał za cenę rynkową... Nie warto.
Re: p38 4.6 tuleje silnika
: sob paź 31, 2009 2:41 pm
autor: LR_Olek
Leonidas pisze:Pakowanie w stare auto znacznej kasy (tuleje)

się nie opłaca. Zrobiłem podsumowanie wydatków i wyszło mi, że wrzuciłem w mojego więcej niż sama cena kupna. Jest idealny - ale będę go sprzedawał za cenę rynkową... Nie warto.
land rovery sie kupuje z przekonania i uwielbienia marki,a nie z checi zysku ..
i robienia obliczen

Re: p38 4.6 tuleje silnika
: sob paź 31, 2009 7:57 pm
autor: Leonidas
Olo - każde uczucie może minąć. Poza tym - jaka chęć zysku? A obliczenia same się nasuwają.
Ktoś złośliwy mógłby powiedzieć, że jeździmy trupami co to się bez przerwy psują i dlatego potrzebna nadbudowa w postaci "legendy marki". Znasz dowcipy o Alfa Romeo? Też niemłoda marka.

Re: p38 4.6 tuleje silnika
: sob paź 31, 2009 8:19 pm
autor: LR_Olek
Leonidas pisze:Olo - każde uczucie może minąć.
bez jaj ...
land rover uber alles

Re: p38 4.6 tuleje silnika
: sob paź 31, 2009 11:27 pm
autor: Leonidas
Ok nie chcę rujnować Ci sensu życia. Żartowałem.

Re: p38 4.6 tuleje silnika
: ndz lis 01, 2009 10:08 am
autor: LR_Olek
Leonidas pisze:Ok nie chcę rujnować Ci sensu życia. Żartowałem.

dlatego powinienes sprzedac rendza,bo materialistyczne masz podejscie do zycia

Re: p38 4.6 tuleje silnika
: śr sty 13, 2010 10:19 am
autor: StArSzY
Witajce,
poajwił sie koleny problem z silnikiem....
po regeneracji silnika ubywa płynu podcas jazdy. Powstaje cisnienie w układzie chłodzenia. Test co2 wykonany, wydostaje sie czyste powietrze wyrzucając płyn. Dodam tylko, że dzieje się tak tylko przy "uzbrojonym" w ten dzyndzel korku w zbiorniczku wyrównawczym.
WTF
Czy 4,6 jest tak ciężkie w odpowietrzaniu ? (silnik zasilany PB + LPG)
pozdrawiam
Re: p38 4.6 tuleje silnika
: śr sty 13, 2010 5:13 pm
autor: N2O
Może LPG ci pompuje w układ chłodzenia.

Re: p38 4.6 tuleje silnika
: śr sty 13, 2010 7:37 pm
autor: LR_Olek
a moze trzeba zlozyc reklamacje u skladacza silnika?
Re: p38 4.6 tuleje silnika
: czw sty 14, 2010 3:16 pm
autor: Zięba
LR_Olek pisze:a moze trzeba zlozyc reklamacje u skladacza silnika?
to nic nie da, to jest nie do naprawienia

Re: p38 4.6 tuleje silnika
: pt sty 15, 2010 7:33 am
autor: StArSzY
Re: p38 4.6 tuleje silnika
: pn sty 18, 2010 11:48 am
autor: falis
Hej.
RR 4,6 jest ciezki w odpowietrzaniu. Mnie dopiero pomoglo nawiercenie termostatu. Stopniowo uzupelnialem plyn delikatnie zwiekszajac mu obroty. Caly czas kontrolowalem gorny waz chlodnicy, az do momentu gdy wyraznie bedzie wyczowalna ciecz.
Pozdrawiam.
Marcin
Ps. To powinno pomoc
http://www.range-rover.org/viewtopic.php?f=54&t=180