Strona 1 z 1
Reduktor
: pn lut 08, 2010 7:52 am
autor: kapec
Disco 300. Przelot autostrada na odcinku 3000km spowodowal spocenie reduktora. Pojezdzilem po afryce i w drodze powrotnej patrze, a tu pod autem kropli kilka oleju. No i okazalo sie, ze ubywa w reduktorze. Do tego stopnia, ze na odcinku powrotnym wyplul 2l i elegancko zakonserwowal auto od spodu.
Pytanie - czy da sie zrzucic sam reduktor czy trzeba razem ze skrzynia? Dopiero co zmienialem sprzeglo i na info, ze nalezy obligatoryjnie podczas tego zrzutu wymienic uszczelniacze. Podpowiedzcie koledzy co jeszcze nalezaloby wymienic, zeby znow za moment skrzynki nie zrzucac?
P.S. Czyseta zrobila 20tys km w niecaly miesiac. Odcinki od autostrad po takie wyjeby, ze moj bagaznik dachowy (sredniej niestety jakosci) zlozyl sie jak scyzoryk. Z awarii jakie wystapily oprocz nieszczesnego wycieku polecialy mi gumy dolne na tylnich amorach. Poza tym nic, kompletnie nic sie nie dzialo. Wiec chyba z ta legendarna awaryjnoscia nie jest tak zle

Pare fot:
http://picasaweb.google.pl/koposiakapec ... wnoOdkryta#
Re: Reduktor
: pn lut 08, 2010 8:28 am
autor: Pepek
Spoko zrzucasz sam reduktor

. Tylko najpierw przed zrzutem może zobacz czy masz przelotowe odpowietrzenie
Re: Reduktor
: pn lut 08, 2010 8:33 am
autor: kapec
Pepek pisze:Spoko zrzucasz sam reduktor

. Tylko najpierw przed zrzutem może zobacz czy masz przelotowe odpowietrzenie
Przelotowe znaczy drozne? Znaczy ze jak sie zatkalo to cisnienie moglo wywalac olej i jak udroznie to moze zrzut nie bedzie konieczny?
Re: Reduktor
: pn lut 08, 2010 9:19 am
autor: Pepek
Dokładnie o tym myślałem. Zrzut to zawsze ostateczność.Wymianą wszystkich simerów możesz zrobić bez zrzutu. Jedyne czego nie da się wymienić to oring na wałku pośrednim w reduktorze.
Re: Reduktor
: pn lut 08, 2010 3:14 pm
autor: Dżek
kapec pisze: Poza tym nic, kompletnie nic sie nie dzialo. Wiec chyba z ta legendarna awaryjnoscia nie jest tak zle

A na tym kanale coś się działo?
Re: Reduktor
: pn lut 08, 2010 3:28 pm
autor: kapec
Wymiana oleju przed powrotem do domu

Re: Reduktor
: pn lut 08, 2010 4:40 pm
autor: herflikd
http://www.youtube.com/watch?v=H92ea_cl ... _embedded# a <--- TO

co toto jest???

Re: Reduktor
: pn lut 08, 2010 4:47 pm
autor: herflikd
cholera nie tu to mialo byc :/ ale wtopa
Re: Reduktor
: pn lut 08, 2010 5:20 pm
autor: sbielak
przy odrobinie chęci i czsu sam jesteś w stanie zrzucić reduktor
ale jak nie cieknie z posredniego to faktycznie mozna wszyskie uszczelniacze powymieniac na samochodzie
Re: Reduktor
: pn lut 08, 2010 5:33 pm
autor: kapec
Nie wiem skad cieknie. Dzis na kanal wjechalem, wszystko jest mokre wiec trudno jednoznacznie stwierdzic, skad sie leje. Chcialem umyc to porzadnie, pojezdzic chwile i popatrzec ale niestety karcher nie dziala bo woda zamarzla ;(
Re: Reduktor
: pn lut 08, 2010 7:47 pm
autor: moto
Dobrze że zamarzł, bo byś sobie tylko lipy narobił.....benzyna ekstrakcyjna i jakiś natrysk wspomagany pędzlem...
żadnych acetonów i nitro przypadkiem...bo simery na 100 trza będzie wymienic
Re: Reduktor
: pn lut 08, 2010 8:00 pm
autor: matex
kapec pisze:Wiec chyba z ta legendarna awaryjnoscia nie jest tak zle
Jak namawiałes mnie na przesiadkę z Kuyota do Disco, to raczej cos mówiłeś o legendarnej
bezawaryjności...

Ja ci tego nigdy nie wybaczę

Chociaz na razie nie narzekam jakos dramatycznie....
PS: Kapeć+Disco+Bamako=SZACUN

Re: Reduktor
: pn lut 08, 2010 8:59 pm
autor: kapec
moto pisze:Dobrze że zamarzł, bo byś sobie tylko lipy narobił...
Hola, hola, mocium panie.
Do mycia uzywam zawsze chemii do silnikow i splukuje karcherem, najlepiej z ciepla woda. Gdzie tu lipa? Chemii do mycia silnikow nie mozna uzywac do mycia silnikow??
Re: Reduktor
: pn lut 08, 2010 9:14 pm
autor: LR_Olek
stawiam na simmeringi flanszy walu...
no i zbadaj odpowietrzenie
Re: Reduktor
: pn lut 08, 2010 9:18 pm
autor: moto
niby można, ale 180 barów naparzane od strony podwozia....w mechanizmy
woda wniknie przez simery do środka i będziesz musiał spuszczać oliwę. to nie to samo co przejazd przez rzekę....
szybciej, nie znaczy lepiej

Re: Reduktor
: pn lut 08, 2010 9:29 pm
autor: scyzoryk73
a ja myślę, że żaden karcher nie wtłoczy tyle wody co luźny uszczelniacz grawitacyjnie przez kilkanaście razy... jeżeli woda jest w reduktorze w ilościach sporych, np szklanka, to żaden karcher przy myciu tego nie siknął...
Re: Reduktor
: wt lut 09, 2010 4:45 pm
autor: kapec
LR_Olek pisze:
no i zbadaj odpowietrzenie
Sie tak lamersko zapytam: a gdzie go szukac? wczoraj wlazlem pod auto ale nijak znalezc nie moglem. Wezyk? Zawor? Czego szukac?
Re: Reduktor
: wt lut 09, 2010 5:05 pm
autor: Pepek
Wyjście odpowietrzenia z reduktora masz na obudowie mechanizmu włączania blokady.Wężyk z oczkiem, a koniec na grodzi za głowicą. Śruba na klucz 14. Od dołu do zrobienia tylko namacalnie

Re: Reduktor
: wt lut 09, 2010 7:44 pm
autor: LR_Olek
Pepek pisze:Wyjście odpowietrzenia z reduktora masz na obudowie mechanizmu włączania blokady.Wężyk z oczkiem, a koniec na grodzi za głowicą. Śruba na klucz 14. Od dołu do zrobienia tylko namacalnie

mozna zwalic konsole w srodku i bedzie wiecej widac
Re: Reduktor
: pn lut 15, 2010 12:02 pm
autor: kapec
A wiec....
Reduktor umylem, odpowietrzenie sprawdzilem, bylo drozne. Zrobione po tej opercaji 50km i jak widze olej ciecze delikatnie na polaczeniu skrzyni z reduktorem. Co ciekawe. Ostatnia dolewke oliwy robilem w germanii jakies 1000km przed domem. Oleju na tym odcinku ubylo zasadniczo mniej niz wczesniej, choc jechalem caly czas 100-120km/h. Tyle, ze bylo zimniej niz w hiszpanii czy maroko.
Dzwonilem do 2 firm, co to sie na rzeczy znaja. Firma X mowi, ze najprawdopodobniej leje sie z oringu walka posredniego, trzeba reduktor rozebrac w mak, obudowe w miejscu pracy oringa rozwiercic i wstawic tuleje stalowa, bo prawdopodobnie obudowa jest wytarta w tym miejscu i oring nie trzyma. Przy okazji oczywiscie wymienic w reduktorze lozyska itd.
Firma Y potwierdza slowa firmy X, tyle, ze twierdzi, ze walek posredni sie nie kreci i mozna zastosowac nowy oring a calosc wcisnacw obudowe wraz z porcja odpowiedniej jakosci dobrego silikonu.
Czy koledzy posiadaja doswiadczenie w temacie? Rozbebeszac w mak i wsio wymieniac? Nowe simeringi i oringi tylko? Silikon? Dodam, ze z reduktorem nie mam najmniejszych problemow, pracuje cicho.
Simeringi flansz sa suche, wychodzi na to, ze jeszcze dzialaja.
Re: Reduktor
: pn lut 15, 2010 10:05 pm
autor: Pepek
Do uszczelnienia wałka niestety trzeba zrobić zrzut reduktora. Wymień oring i wydystansuj przy okazji wałek pośredni(stożkowe łożyska) a po wszystkim daj jeszcze silikon na końcówkę wałka
Re: Reduktor
: wt lut 16, 2010 12:19 am
autor: bert
sruby reduktora (mocujace reduktor do krzynkibiegowej) wklej na delikatny klej
to pierwsze co mozesz zrobic w miare bezbolesnie. Jak bedzie lalo dalej to wtedy czyn reszte
Norbert J. Zbróg