Awaryja TC...

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

herflikd
Posty: 549
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 12:59 pm
Lokalizacja: Grosswallstadt / DE

Awaryja TC...

Post autor: herflikd » ndz lut 14, 2010 5:23 pm

Wiecie, co? ostatnio sobie w gleboki snieg pojechalem. Disco ('99, td5) dawalo dzielnie rade dopoki nie wjechalem w taki snieg ze 40 cm. Disco stanel i ani rusz:) tylne kolka w miejscu sie kreca, a przednie stoja. Kontrolka TC miga (tak jakby TC dzialalo) i pierdzi. A A U T O stoi. dopiero łopata i chaja do przodu, do tylu i przejechalem te sniegi...i nawet dojechalem tam gdzie chciałem... jak myslicie TC normalnie funkcjonowalo czy sie zdupczylo???
D2 TD5 Było

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Awaryja TC...

Post autor: czesław&jarząbek » ndz lut 14, 2010 6:42 pm

normalnie funkcjonowało.
trza jechać. jak staniesz to sraka-nie da się ruszyć.
#noichuj

herflikd
Posty: 549
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 12:59 pm
Lokalizacja: Grosswallstadt / DE

Re: Awaryja TC...

Post autor: herflikd » ndz lut 14, 2010 6:51 pm

ja nie chcialem stanac :) okolicznosci mnie zmusily i bryka sama z siebie stanela :)
D2 TD5 Było

herflikd
Posty: 549
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 12:59 pm
Lokalizacja: Grosswallstadt / DE

Re: Awaryja TC...

Post autor: herflikd » ndz lut 14, 2010 6:51 pm

herflikd pisze:ja nie chcialem stanac :) okolicznosci mnie zmusily i bryka sama z siebie stanela :)
aha i opony szosowki (sic!)
D2 TD5 Było

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Awaryja TC...

Post autor: czesław&jarząbek » ndz lut 14, 2010 6:52 pm

za mała faja.

td5 trzeba butować bez lęku i szybko kręcić kierownicą.

inaczej sraka.
#noichuj

Piotrul
 
 
Posty: 2824
Rejestracja: śr lip 06, 2005 11:04 am
Lokalizacja: Gdańsk/Kaszuby

Re: Awaryja TC...

Post autor: Piotrul » pn lut 15, 2010 8:57 am

Za mało jeździsz po sniegu :)21 Jak staniesz, to jeszcze mozna poprubować lekki but + walka kierą na boki żeby trochę "luzu" złapac pod kołami, jak nie to szufla i kopiemy :wink:
Frontera 2,4 zagazowana, Disco II
Alfa Romeo Sprint.

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Awaryja TC...

Post autor: pezet » pn lut 15, 2010 11:48 am

czesław&jarząbek pisze:normalnie funkcjonowało.
trza jechać. jak staniesz to sraka-nie da się ruszyć.
Hę?

Czegoś tu nie kumam...

Rozumiem, że w myśl postępu i nowoczesności - nie ma opcji zblokowania centralnego, żeby było 50/50.
Rozumiem, że TC rozkminia różnicę prędkości kół na jednej osi i w razie czego przyhamowuje to co się szybciej obraca.

Ale nie jest już taki mądry, żeby poznać, że tył się obraca a przód nie - i odpowiednio skrygować napęd?
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Awaryja TC...

Post autor: czesław&jarząbek » pn lut 15, 2010 12:08 pm

koryguje każde koło niezaleznie.

jak wisisz brzuchem na śniegu i koła próbują się kręcić to stwierdza poślizg wszystkich czterech i wszystkie cztery dohamowuje.

i wtedy sraka.
#noichuj

herflikd
Posty: 549
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 12:59 pm
Lokalizacja: Grosswallstadt / DE

Re: Awaryja TC...

Post autor: herflikd » pn lut 15, 2010 12:13 pm

ale nie bylo tak wysoko co bym lezal brzuchem na sniegu.....
D2 TD5 Było

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Awaryja TC...

Post autor: czesław&jarząbek » pn lut 15, 2010 12:19 pm

brak trakcji wygeneruje takie same skutki
#noichuj

Piotrul
 
 
Posty: 2824
Rejestracja: śr lip 06, 2005 11:04 am
Lokalizacja: Gdańsk/Kaszuby

Re: Awaryja TC...

Post autor: Piotrul » pn lut 15, 2010 12:21 pm

Jak masz dylemat to jedz do.... :)21 Zweryfikują, zapłacisz, będziesz zadowolony :)21
Frontera 2,4 zagazowana, Disco II
Alfa Romeo Sprint.

Awatar użytkownika
brodafidela
 
 
Posty: 8529
Rejestracja: czw cze 05, 2008 2:22 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Awaryja TC...

Post autor: brodafidela » pn lut 15, 2010 12:34 pm

Że tak przy okazji zapytam. Jak dopinam diff locka w td5 (se dorobiłem), to TC jeszcze ma coś do powiedzenia czy sie wtedy obraża i nie robi ?
II TD5, LK (10,2): „Tak więc ten, któremu się wydaje, że stoi, niech uważa, aby nie upadł”.

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Awaryja TC...

Post autor: pezet » pn lut 15, 2010 12:40 pm

czesław&jarząbek pisze:koryguje każde koło niezaleznie.

jak wisisz brzuchem na śniegu i koła próbują się kręcić to stwierdza poślizg wszystkich czterech i wszystkie cztery dohamowuje.

i wtedy sraka.
Hmm... :-?

Nie trzyma się kupy - w sensie że logiki..

Jadąc asfaltem też wszystkie koła się kręcą - to dlaczego wtedy nie stwierdza poślizgu wszystkich kół?
Czy ono takie mądre, że wie, czy koło pracuje pod obciążeniem czy nie?

Aha - i nie może być tak, że każde koło jest traktowane autonomicznie. Tak działa abs. Ale TC ma sens wtedy, jeśli porównuje się prędkość kątową DWÓCH kół.

Logoka by nakazywała, aby w pojeździe z napędem na 4 koła, porównywane były wszystkie 4 - a z tego wynika, że tak nie jest.
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
ignat36
Posty: 433
Rejestracja: pt maja 19, 2006 1:04 am
Lokalizacja: Warszawa/3city
Kontaktowanie:

Re: Awaryja TC...

Post autor: ignat36 » pn lut 15, 2010 1:13 pm

porównuje wszystkie względem siebie, nie musi przecież reagować na same prędkości a na przykład na ich pochodne i stad gdy kreca sie tak samo ale z za dużym przyspieszeniem to je przyhamowuje
Range Rover Classic 91' 3,9l
+2"Scorpion Racing, 235/85/R16 BFG AT

Awatar użytkownika
TRAWOLT
 
 
Posty: 5627
Rejestracja: pt mar 19, 2004 11:15 am
Lokalizacja: krawaciarz

Re: Awaryja TC...

Post autor: TRAWOLT » pn lut 15, 2010 1:52 pm

brodafidela pisze:Że tak przy okazji zapytam. Jak dopinam diff locka w td5 (se dorobiłem), to TC jeszcze ma coś do powiedzenia czy sie wtedy obraża i nie robi ?
TC + blokada = dalej zajedziesz :roll: :D
TC (auto) będzie miało lżej, bo dwa koła (przednie i tylne) kręcą się z tą samą prędkością
więc wystarczy, że będzie dohamowywał tylko dwa pozostałe, a nie 4 na raz
generalnie z TC podjazdy też trzeba na bucie, bo ładnie potrafi wychamowywać auto
a najlepiej tył i centralka 100% i przód TC - jest kierowalność i prawie komplet blokad
ale ja to .... :roll: :D
pezet pisze:Tak działa abs. Ale TC ma sens wtedy, jeśli porównuje się prędkość kątową DWÓCH kół.
TC w LR jest oparte na ABS :roll: :D
i dlaczego dwóch, a nie np. czterech? myślisz, że się pogubi w obliczeniach?
nota bene w rrc TC jest tylko na przód :roll: :D
LR Rendzi stajla :)

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Awaryja TC...

Post autor: pezet » pn lut 15, 2010 3:35 pm

ignat36 pisze:porównuje wszystkie względem siebie, nie musi przecież reagować na same prędkości a na przykład na ich pochodne i stad gdy kreca sie tak samo ale z za dużym przyspieszeniem to je przyhamowuje
No sorrry...
ale to też trochę bez sensu ;)

Może jestem w mylnym błędzie, ale TC ma prawo zadziałać wtedy, kiedy różnica prędkości obrotowej kół na jednej osi, przekracza jakąś-tam, zaprogramowaną wartość.
Jeżeli oba koła wpadną w poślizg i zaczną się obracać z tą samą prędkością (załozenie czysto teoretyczne) - to TC nie zadziała w ogóle.

Zaś to, z jaką prędkością koło się obraca - odczytuje czujnik ABS-u (to jest TRAWOLT ten wspólny element abs i tc).
A różnica jest taka, ze w czasie hamowania każdy czujnik decyduje osobno o każdym kole - i jeżeli któreś zostanie zablokowane, to komputer popuszcza tylko to jedno. Natomiast w przypadku TC, do obliczeń potrzebne są koła dwa.

A tak z innej beczki:
wcześniej jeździłem osobówkami z TC - i w zimie było wpieniające to przyhamowywanie kół. Czasem nawet prowadziło do zdławienia silnika.

Teraz jeżdżę antykiem wyposażonym w EDL, który na śliskim jest zabójczo skuteczny.
Najlepszy dowód:
dzisiaj rano, po zaśnieżonym wyjeździe z podziemnego garażu, nowiutki Outlander na zimówkach nie dał rady, a ja wyjechałem tylko na przednim napędzie (i to BEZ żadnego rozpędu).
Dziwi mnie, że tak skutecznego rozwiązania, nie stosuje się w autach powszechnie - ale widocznie jakoweś inne czynniki grają tu rolę ;)
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
brodafidela
 
 
Posty: 8529
Rejestracja: czw cze 05, 2008 2:22 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Awaryja TC...

Post autor: brodafidela » pn lut 15, 2010 5:07 pm

pezet pisze:Teraz jeżdżę antykiem wyposażonym w EDL, który na śliskim jest zabójczo skuteczny.
A co to jes EDL ?
II TD5, LK (10,2): „Tak więc ten, któremu się wydaje, że stoi, niech uważa, aby nie upadł”.

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Awaryja TC...

Post autor: pezet » pn lut 15, 2010 7:31 pm

Elektryczny Dyfrenszjal Lok

:)
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Awaryja TC...

Post autor: czesław&jarząbek » pn lut 15, 2010 8:24 pm

pezet pisze:No sorrry...
ale to też trochę bez sensu ;)
za dużo teoretyzujesz. idź sobie zamki przed mrozem zabezpieczyć.
:)21

wszystkie cztery koła mogą się kręcić z idealnie równą prędkością tylko w warunkach laboratoryjnych.
w praktyce nie ma takiej możliwości. mamy różnice wysokości opon, ciśnienia w nich, tłumienia amortyzatorów, półosie różnej długości i różny rozkład prędkości kątowych na nich, niesymetryczne mechanizmy różnicowe, różnice w oporach łożysk na poszczególnych stronach, nierowny rozkład masy pojazdu, itd itp.
czyli jeśli z sytuacji idealnej równowagi zostaje wytrącone jedno koło dajmy na to, natychmiast reaguje tc bo z czujnika abs ma sygnał o wzroście prędkości danego koła. na tą sytuację nie pozostaje obojętny mechanizm różnicowy i rosną obroty koła przeciwległego co oczywiscie nie umyka uwadze modułu abs/tc i reakcja dohamywująca jest natychmiastowa. różne prędkości i przesunięte w czasie rekacje tc mają na tyle duży wpływ na rozkład sił względem reszty pojazdu, że stosownie reagują dyfry centalny i drugiej osi. efekt jest taki, że tc usiłuje wytracić poślizg kazdego kól z osobna w związku z czym polka na rozpędzanie i dohamowywanie trwa w nieskończoność skutecznie uniemozliwiając ruch pojazdu względem układu odniesienia za który możemy przyjąć na przykład pałac kultury i nauki w mieście wojewódzkim warszawa.
sytuacja powyższa będzie trwała do chwili wystąpienia któregoś z następujących czynników:
-przepalenie bezpiecznika abs/tc/eas
-śmierć silnika pompy wysokiego ciśnienia
-śmierć klocków hamulcowych, wytracie tłoczka o tarczę i nagły wyciek płynu z układu hamulcowego
-śmierć sworznia satelit któregś z mechanizmów różnicowych osi
-śmierć centralnego mechanizmu różnicowego
-śmierć któregoś z przegubów homokinetycznych
-śmierć którejś z półosi
-śmierć któregoś z krzyżaków wałów napędowych
-śmierć sprzęgła
-śmierć silnika
-smierć kierowcy
-windykacja komornicza samochodu z powodu zaległości płatniczych właściciela
jedyną skuteczną metodą zapobiegania w/w problemom jest wygilganie zyliona pesos na trzy stuprocentowe blokady mechanizmów różnicowych i, co znacznie trudniejsze, rozumne ich używanie.
#noichuj

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Awaryja TC...

Post autor: pezet » pn lut 15, 2010 9:34 pm

Dziękuję.

Ale jednego tutaj nie rozumiem...

:)21

Żeby nie tełoretyzować, to wróćmy do początku:

herflikd zeznaje, że przednie koła stoją, tylne się kręcą.
Przy otwartym centralnym taka sytuacja jest normalna, pod warunkiem, że tył wisi bez trakcji, a przód zaparty o glebę.

- do tej pory chyba wszystko OK?

Gdybyśmy teraz zawajhowali centralnego, 50% mementum poszłoby na przód i pociągnęło.

Ale że takiej mozliwości nie mamy, zdani jesteśmy na mądrość komputera od TC.

Ale komputer chyba jest za głupi, bo nie widzi że przód stoi, a tył się kręci.
To znaczy - nie kojarzy sygnałów z przedniej osi z tymi z tylnej.

Si?

Bo gdyby zakumał, że jest taka różnica między przodem i tyłem, to by przyhamował oba koła na tylnej osi, żeby trochę napędu poszło na przód.

Wniosek:
w opisanym przykładzie, albo jest zdupcony komputer, albo zdupcona myśl inżynierska z Solihull.

Ciągniemy dalej?

:)21
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Awaryja TC...

Post autor: klucz13 » pn lut 15, 2010 9:36 pm

czesław&jarząbek pisze: sytuacja powyższa będzie trwała do chwili wystąpienia któregoś z następujących czynników:
-przepalenie bezpiecznika abs/tc/eas
-śmierć silnika pompy wysokiego ciśnienia
-śmierć klocków hamulcowych, wytracie tłoczka o tarczę i nagły wyciek płynu z układu hamulcowego
-śmierć sworznia satelit któregś z mechanizmów różnicowych osi
-śmierć centralnego mechanizmu różnicowego
-śmierć któregoś z przegubów homokinetycznych
-śmierć którejś z półosi
-śmierć któregoś z krzyżaków wałów napędowych
-śmierć sprzęgła
-śmierć silnika
-smierć kierowcy
-.
Afto terenowe :roll:
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

herflikd
Posty: 549
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 12:59 pm
Lokalizacja: Grosswallstadt / DE

Re: Awaryja TC...

Post autor: herflikd » wt lut 16, 2010 12:07 am

pezet pisze:
w opisanym przykładzie, albo jest zdupcony komputer, albo zdupcona myśl inżynierska z Solihull.


:)21
wez sie uspokoj z tym komputerem :)))) jak bylem na kompiuterze to mi nic nie mowili ze z TC problem... :o a dzisiaj (o ja nierozumny) cofajac wjechalem w sniezna i oblodzona koleine.... oba tylne kolka na rowno w nia wpadly.... wszystkie 4 kola mielily w miejscu slizgajac sie na lodzie... jakos tam wyjechalem w koncu
D2 TD5 Było

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Awaryja TC...

Post autor: klucz13 » wt lut 16, 2010 12:10 am

herflikd pisze:[ cofajac wjechalem w sniezna i oblodzona koleine.... oba tylne kolka na rowno w nia wpadly.... wszystkie 4 kola mielily w miejscu slizgajac sie na lodzie... jakos tam wyjechalem w koncu
ach jej , terwnufką się nie dofa ale do przodu terz się nie jedzie :D
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
tryna
 
 
Posty: 140
Rejestracja: ndz sty 25, 2009 3:56 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Awaryja TC...

Post autor: tryna » wt lut 16, 2010 9:30 pm

klucz13 pisze:
czesław&jarząbek pisze: sytuacja powyższa będzie trwała do chwili wystąpienia któregoś z następujących czynników:
-przepalenie bezpiecznika abs/tc/eas
-śmierć silnika pompy wysokiego ciśnienia
-śmierć klocków hamulcowych, wytracie tłoczka o tarczę i nagły wyciek płynu z układu hamulcowego
-śmierć sworznia satelit któregś z mechanizmów różnicowych osi
-śmierć centralnego mechanizmu różnicowego
-śmierć któregoś z przegubów homokinetycznych
-śmierć którejś z półosi
-śmierć któregoś z krzyżaków wałów napędowych
-śmierć sprzęgła
-śmierć silnika
-smierć kierowcy
-.
Afto terenowe :roll:
:)21
W przypadku TD5 jeszcze jeden element:
- śmierć piasty koła
Kto za młodu głupi nie był, ten na starość nie zmądrzeje
Disko II TD5

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Awaryja TC...

Post autor: pezet » wt lut 16, 2010 10:15 pm

Hmm..

dzisiaj rano spotykam przed garażem sąsiada, a on mówi, że taki lód, że nie ma szans - nie wyjadę. Nikomu się dzisiaj nie udało.

COO??? Ja? JA nie wyjadę??

No i spoko luzik, próbuję, kierą napierdalam - efekt tego taki, że staję w poprzek między ścianami...

Chcą mnie pchać - ale ręce precz! JA NIE DAM RADY???

Kuwa, 3 minuty rzęziłem, ale... WYJECHAŁEM!

:)21
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość