Strona 1 z 1
dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: śr cze 02, 2010 4:19 pm
autor: forek
witam
pierwszy to mój wątek na tym forum pomimo że już jakiś czas tu zaglądam i wiedze zachłannie czerpie, więc najpierw coś o sobie a własciwie o mojej dyskotece, rocznik pański 1997, 300 setka, 2.5 TDi, koni podobno 113. Od listopada stanowimy drużynę i do tej pory problemów nie miałem większych - znaczy to co przeczytałem wystarczyło, a tym razem nie znalazłem - może nie umiem. auto zaczyna kaprysić, jak jedziemy zaczyna sie dławić i przygasa zwłaszcza na zjazdach i podjazdach. dzis na lekkim wzniesieniu jak go zostawiłęm to wogóle nie odpalił, dociągnięty pod warsztat odpalił

wymieniono filtr, wyczyszczono odstojnik i zbiornik i dalej to samo. pls help bo długi weekend a marudzi.
Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: śr cze 02, 2010 5:58 pm
autor: Mick
A pompa paliwa?
Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: śr cze 02, 2010 6:24 pm
autor: piotr borowiec
albo przewód.....?
albo........co innego?
Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: śr cze 02, 2010 7:00 pm
autor: CortheZ
Sprawdź czy pompka paliwa recznie podaje, moze sie juz skonczyla, nowa nie jest droga, przerabialem to ostatnio, u mnie dlugo krecilem zeby odpalic i byl straszny muł. Zerknij jeszcze czy nie jest zasyfiona, od gory masz sróbkę pod nią dekielek i sitko. Poza tym sprawdź filtr paliwa, przewody i odstojnik.
Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: śr cze 02, 2010 7:10 pm
autor: piotr borowiec
Nie kupuj tej ze śrubką (rozbieralną) przerabiam już taką drugą

straszna kicha. Po za tym we wszystkich dyskotekach widziałem pompki bez śrubki.
Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: czw cze 03, 2010 8:54 am
autor: forek
pompka wymieniona wieczorem profilaktycznie i dalej nic

zauważyłem że nie świeci się kontrolka grzania świec, w poniedziałek wymienie przewody paliwowe, jak to nie pomoże to nu nie bede miał pomysłow

Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: czw cze 03, 2010 8:43 pm
autor: LR_Olek
forek pisze:pompka wymieniona wieczorem profilaktycznie i dalej nic

zauważyłem że nie świeci się kontrolka grzania świec, w poniedziałek wymienie przewody paliwowe, jak to nie pomoże to nu nie bede miał pomysłow

jedz do warsztatu
Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: czw cze 03, 2010 8:50 pm
autor: piotr borowiec
forek pisze:... w poniedziałek wymienie przewody paliwowe...
ale całe

od zbiornika do silnika

Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: pt cze 04, 2010 6:54 am
autor: Flytier
Wydaje mi się, że wystarczyłoby przedmuchać je sprężonym powietrzem.
Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: sob cze 05, 2010 10:46 am
autor: forek
przewody wczoraj przedmuchałem, auto ciągle nie chce gadać, w poniedziałek na warsztat jade, "uwidzim" co z tego wyjdzie,
najpierw spróbuje podmienic przekaźnik a potem zobaczymy
Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: sob cze 05, 2010 2:24 pm
autor: forek
wyczyściłem i poprawłem styki na przekaźniku do świec, popmpie i wszędzie gdzie znalazłem coś co mogłem potrakwować WD40 i dyskoteka ożyła

ale dalej nie wiem jaki był powód i co napewno pomogło.
Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: sob cze 05, 2010 3:16 pm
autor: LR_Olek
coz za bohater

Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: sob cze 05, 2010 6:02 pm
autor: forek
nie miałem pojęcia o swoim męstwie

Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: sob cze 05, 2010 6:12 pm
autor: LR_Olek
forek pisze:nie miałem pojęcia o swoim męstwie

nie mowie o tobie...
....mowie o twoim aucie

Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: sob cze 05, 2010 7:11 pm
autor: forek
ech, zrobiłem 15 km, 2 razy sie przydusił lekko na chwile ale nie zgasł, mam wrażenie że przydusza się na nierównościach, może gdzieś powietrze łapie

Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: sob cze 05, 2010 8:12 pm
autor: Mick
forek pisze:ech, zrobiłem 15 km, 2 razy sie przydusił lekko na chwile ale nie zgasł, mam wrażenie że przydusza się na nierównościach, może gdzieś powietrze łapie

O o o zaczynasz lapac

Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: sob cze 05, 2010 8:45 pm
autor: LR_Olek
forek pisze:ech, zrobiłem 15 km, 2 razy sie przydusił lekko na chwile ale nie zgasł, mam wrażenie że przydusza się na nierównościach, może gdzieś powietrze łapie

15km,to faktycznie wyczyn ...
Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: sob cze 05, 2010 9:03 pm
autor: SzczesnyLR
LR_Olek pisze:forek pisze:ech, zrobiłem 15 km, 2 razy sie przydusił lekko na chwile ale nie zgasł, mam wrażenie że przydusza się na nierównościach, może gdzieś powietrze łapie

15km,to faktycznie wyczyn ...
eee,
15km to był promień zasięgu operacyjnego mojego Uaza
ale to było 20 lat temu

Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: ndz cze 06, 2010 10:22 am
autor: Flytier
forek pisze:wyczyściłem i poprawłem styki na przekaźniku do świec, popmpie i wszędzie gdzie znalazłem coś co mogłem potrakwować WD40 i dyskoteka ożyła

ale dalej nie wiem jaki był powód i co napewno pomogło.
WD nie poprawi kontaktu pomiędzy stykami. Może jedynie je nasmarować i "wypchnąć" wodę. Do usunięcia warstwy tlenków używa się " Kontakt" lub jakiś podobny środek.
Jeżeli się zapowietrza, to trzeba sprawdzić: pompę paliwa w baku, przewody, odstojnik, filtr paliwa, wszystkie miejsca połączeń systemu paliwowego, może też być nieszczelna pompa wtryskowa. Chyba nic nie pominąłem

?
U mnie w nowym filtrze paliwa była jakaś dupiana uszczelka. Tamtędy łapał powietrze. Przewód paliwowy idący do silnika powinien być przeźroczysty. Widać wtedy odrazu, czy w paliwie są bąbelki powietrza.
Gdy padły mi diody w alternatorze i aku był praktycznie rozładowany, to mimo tego, że auto odpaliło i jeszcze jechało

, widać było, że napięcie jest zbyt niskie i pompa paliwa nie potrafiła wytworzyć na tyle silnego ciśnienia, by paliwo było wolne od bąbelków powietrza. Co ciekawe. Na silniku mojego RR (2,5 tds) powietrze w paliwie nie robi aż tak wielkiego wrażenia, by go dławiło lub gasiło. Gdyby nie przeźroczysty przewód od filtra do silnika, to nawet bym nie wiedział, że pompa paliwa nie wyrabia.
Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: śr cze 09, 2010 7:39 pm
autor: forek
it's alive

!

Panowie zrobione, pod bezpiecznikami koło przekaźnika połamały się przewody z masą, dzis wymienione i dyskoteka furczy aż miło posłuchać

Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: czw cze 10, 2010 3:36 pm
autor: Flytier
forek pisze:it's alive

!

Panowie zrobione, pod bezpiecznikami koło przekaźnika połamały się przewody z masą, dzis wymienione i dyskoteka furczy aż miło posłuchać

Przekaźnika, od czego?
Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: czw cze 10, 2010 5:19 pm
autor: LR_Olek
Flytier pisze:forek pisze:it's alive

!

Panowie zrobione, pod bezpiecznikami koło przekaźnika połamały się przewody z masą, dzis wymienione i dyskoteka furczy aż miło posłuchać

Przekaźnika, od czego?
pewnie od bulbulatoratranskontynentalnego

Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: czw cze 10, 2010 9:12 pm
autor: forek
przekaźnik świec, stojąc przy otwartej masce, bezpieczniki po lewej stronie
Re: dusi się, przygasa, nie chce odpalać dyskoteka
: czw cze 10, 2010 9:19 pm
autor: LR_Olek
forek pisze:przekaźnik świec, stojąc przy otwartej masce, bezpieczniki po lewej stronie
wszyscy mysleli ze mowisz o bezpiecznikach we wnetrzu kabiny co je masz nad lewym kolanem
